monik63

Witam tęskniące :) Oj dawno mnie tutaj nie było... prawie 6 miesięcy... Trochę się pozmieniało. A co u was? Nie miałam czasu przejrzeć postów, choć niewiele jest ich ostatnio... co się dzieje?

No to teraz kolej na mnie... Chciałam się z wami pożegnać. Napisał mi, że zostaje tam na stałę. Ma nadzieję, że kiedyś mu wybaczę. Życzę Wam dziewczyny wszystkiego najlepszego! Dzięki Wam było łatwiej! DZIĘKUJĘ!!!

No to dylemat przed Tobą... U mnie też pozmieniało się wczorajszego wieczoru. Ale teraz będzie już tylko lepiej :)

By...The...Way... > dzięki! Ty to zawsze napiszesz coś, co przywraca wiarę w to, że będzie lepiej :) Ale ja nie wiem czy chcę żeby wrócił... Samo to, że zastanawiał się nad tym, czy tam zostać na Święta pokazało, że nie interesuje Go co ja czuję... A tego chyba Mu nie zapomnę :(

Ale jeśli nie będzie chciał, to chyba nie ma co się narzucać... Chciałaś zakończyć to jak cywilizowany człowiek, ale On okazał się tchórzem. Ty nie możesz mieć sobie nic za złe. Trzymaj się!! Teraz będzie już tylko lepiej!

I właśnie ja tak nie chcę... Nie umiem!

Wiem, że to najlepsze co mogę zrobić, ale jak? Nie chcę przez telefon... I nie chcę, żeby pomyślał, że to na złość.

rodzynki, BTW - zazdroszczę!!! Ja dostałam wczoraj w nocy smsa, że nie wraca na Święta... I koniec... Napisałam 2 wiadomości, żeby dowiedzieć się dlaczego, co się stało, że tak nagle zmienił zdanie, ale widać nie warto mi odpowiadać... Nie mam już siły...

Madzia - dawaj... Ja posłucham...

Heh - widzę, że Wy bardziej przejmujecie się tym niż ja... Puszcza pingle przed i po pracy, ale mam wrażenie, że to dla świętego spokoju...

Co tu się dzieje?? Masakra! Wróciłam ze szkoły i myślałam, że będę miała duuuuże zaległości w czytaniu, a tu tak słabo... Polusia, *ja też >> zazdroszczę!!! :)

pain au chocolat - super! I już zostajecie razem? Bez żadnych wyjazdów?

Oj ja też... Jak to pięknie wygląda np. 22 listopada :) Ale chyba i tak najgorszy jest 3 i 4 tydzień po wyjeździe i ostatni tydzień przed przyjazdem....

To jednak ja będę w objęciach szybciej - chce przyjechać tydzień przed świętami... Ale będzie pięknie!!! Marzy mi się spacer w śniegu... Super klimat! :)

czipsik - prawdopodobnie Mój i Twój wrócą mniej więcej w tym samym czasie... Razem będziemy się cieszyć... :)

By...The...Way... - co u Ciebie??? Odezwij się!

Dziewczyny odzywajcie się!!!

No niedobrze!!! To ja idę spać... Słodkich snów dziewczyny :)

No rzeczywiście coś dziwnego się tutaj dzieje... Taki spokój...

Madziu jak minęła niedziela?? A tak swoją drogą ciekawe jak tam u Rodzynki... No i u Oleńki...

Przeraża mnie wizja tego, że kolejne niedomówienie będzie mnie bolało tak samo... Nie mam juz na to siły...

Nie wiem - na razie nie mam siły zastanawiać się co zrobię. Bo wiem, ze nawet jak teraz będzie ok, to za jakis czas znów coś się posypie, a ja znów poczuję się kula u Jego nogi...

Siedze i płacze - cieszę się, że wszystko się wyjaśniło... Że jestes szczęśliwa :) A u mnie nic nowego. Ciągle nic nie wiem. A pierwsza nie będę się odzywać. A on chyba nawet nie wie, że ja mogę czuć się ciut dziwnie przez tą akcję z smsem... Ja nie wiem co On myśli - czy wie, że ja nie pisałam żadnego smsa... Debilna sytuacja...

heh... no właśnie

taksobie - jedno pytanie... Nie masz co robić?? Co Przeszkadza Ci, że ktoś jest zakochany, że ktoś pisze o swoich uczuciach i szuka zrozumienia u ludzi z podobną sytuacją??