ukulele

o wzroście----co nie?

kabel----dostałeś?

cancan---no co Ty z kablem?Uparte z niego stworzenie:D

nawet na prywatnym?;)

jak zwykle późno.....

No co Ty podobało mi się;),już mam adres,tylko jestem ciekawa czy choć trochę o sobie powiesz?.........

też mam taką nadzieję,mnie za to jutro nie będzie:(

przepraszam,już się domyśliłam:)

nie wiem o co chodzi z tą pocztą....pod imieniem.....:(

Coś się taka.jedna zapodziała?

ok,skaczę:D

masz rację ;) taka.jedna

....bo nikt nie jest......

no co Ty,przecież wiem,że z Ciebie żaden dresiarz;) wśród takich to ja kolegów nie mam:D

nie napiszę tego na forum,jeszcze taka zdesperowana nie jestem...:(

ale ja nie żartuję,mam serio zmartwienia....,ale jakoś sobie muszę z tym radzić...

nie chodzę z nieznajomymi ;)

chyba powinnam zmienić nick na \"zaryczana\"lub coś w tym rodzaju.Może jesień tak na mnie działa?A może za dużo zmartwień po prostu...

Chyba jakiegoś dołka załapałam i marna ze mnie rozmówczyni...:(

no tak kurdupel ze mnie,cóz nic na to nie poradzę....

idź tak jak chcesz,jak się będziesz czuł najlepiej;)a utworek sobie chyba ściągnę.

Ale nie na tyle,by coś o sobie powiedzieć,tylko ja jestem taka głupia,że powiedziałam za dużo...:(

Utworek bardzo mi się podoba:)

A mi też nie ufasz?Przyszłej żonie?:D

no tak,znów drwi sobie ze mnie,ale nie mam sumienia odwołać ślubu:D,za to ciepełko emanujące.......