Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kicia64

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kicia64

  1. Czołem odchudzaczki! Nie było mnie u Was przez dwa tygodnie. W tym czasie toczyłam nierówną walkę z sadełkiem. Miałam większe i mniejsze wpadki. Z 4 kg, które wtedy straciłam po diecie kopenhaskiej, 1 kg mam z powrotem. Ale nie o tym chciałam pisać. Mam pytanie: czy któraś z Was stosowała kiedyś specyfik o nazwie BIO-CLA? Po zrzuceniu 4 kg kupiłam sobie w nagrodę spodnie (trochę ciasnawe, ale co tam przecież chudnę!). Teraz po dwóch tygodniach, choć na wadze 1 kg więcej, to spodenki jakby trochę luźniejsze. Zastanawiam się więc, czy to: A- moje pobożne życzenie, B- fatamorgana, C- spodnie się rozciągnęły. Wobec powyżego, czekam: może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami z BIO-CLA? W ulotce były informacje, że ogranicza on wchłanianie tłuszczu z pokarmu, a ten który już się zgromadził pomaga zamienić w tkankę mięśniową. Czyżby to działało, czy tylko mnie się tak wydaje?
  2. Do Chantell: Dieta kopenhaska, to niestety kolejna dieta-cud. Pewnie, że przy jej ścisłym przestrzeganiu można całkiem sporo schudnąć. Należy ona do diet bardzo restrykcyjnych, co oznacza że wyposzczony organizm stara się jak najszybciej odrobić straty. Prawdę mówiąc do tego rodzaju diet mam średnie zaufanie. Jeżeli jednak zdecydujesz się na nią (ostrzegam będzie ciężko!), to byłoby dobrze po niej przejść na 1000 kcal. Wiem, że przynudzam, ale uwierz, że to wypróbowany na własnej skórze i moim zdaniem dość skuteczny sposób. Powodzenia!
  3. Odpowiedź dla Chantell: Zestawienie produktów w diecie kopenhaskiej nie jest przypadkowe.Przy tak niewielkiej ilości spożywanych kalorii, jest najbardziej optymalne, zapewnia (o ile w tym przypadku w ogóle to możliwe) konieczną ilość białka,tłuszczu, witamin, itd. Nie radziłabym dokonywać zmian na własną rękę, bo posypie Ci się zdrowie. I tak sporo osób ma kłopoty z wytrwaniem do końca diety.Wypadają włosy, łamią się paznokcie, pojawjają się zawroty głowy.Jeśli już zdecydujesz się na tę dietę, radzę nie przystępować do niej \"z marszu\".Przygotuj się do niej.Na początek dieta 1000 kalorii.Wtedy będzie mniej \"skutków ubocznych\". Nigdy nie słyszałam, że podczas jakiejkolwiek diety nie można jeść marchwi i buraków. Raczej wręcz przeciwnie. Zapewniają prowitaminę wit.A i uchronią Cię przed anemią. Odpowiedź dla MartUśki: Dziewczyno, daj sobie spokój z jakimikolwiek dietami dopóki nie wyzdrowiejesz.Dieta kopenhaska, to w Twoim przypadku zabójstwo. Możesz ograniczyć spożywane kalorie, ale tylko na tyle na ile pozwoli Ci lekarz, czyli raczej niewiele. W Twoim przypadku, przy kłopotach ze stawami, możesz spróbować gimnastyki w wodzie, która ma tę korzyść, że dodatkowo modeluje sylwetkę tak jak dobry masaż. Jest też inna możliwość - istnieją specjalne \"łóżka\" służące do głównie do rehabilitacji, ale też do ćwiczeń dla osób z problemami. Każde z nich ćwiczy inną część ciała. Niestety ten rodzaj ćwiczeń najszybciej odchudzi Twój portfel. Jest 8 roczajów \"łóżek\"
×