estella-edyta

byłam na spotkaniu , ale już jestem :-) no cóż, mdłości dziś nie ma, zakuł dół brzucha, śluz płynie :-o i szczypią sutki. Ale to przeciez może być na @. Dziewczyny, za testowac? czy czekać cierpliwie?

no coś mi się pomyliło. Wydawało mi się, że ktoś tu był z Piaseczna Ja pracuję w dzielnicy Mokotów :-)

no tak...i tak to sobie można tłumaczyć :-) jeszcze dwie i pół godzinki i mam weekend :-) Soul, Ty mieszkasz w Piasecznie?

no tak...i tak to sobie można tłumaczyć :-) jeszcze dwie i pół godzinki i mam weekend :-) Soul, Ty mieszkasz w Piasecznie?

o i Kasia sie znalazła :-) czemu człowiek ma takie skomplikowane życie?! pytanie z rodzaju egzystencjalnych ;-) :-o

ooo Mia, cześć! ja wygrałam dwa konkursy w \"Twoim stylu\" ;-) zobaczcie jak ten czas szybko leci, dopiero co pisałam (w zeszłym miesiącu), że mam przeczucie iż jestem w ciąży, Było to mylne przeczucie :-( teraz przeczucia tekiego nie mam, ale te dwudniowe mdłości mnie intrygują i te szczypiące sutki...no nic, chyba jednak kupię ten test. SZkoda, że nie wzięłam ze sobą żadnych pieniędzy a moja karta płatnicza straciła ważność :-( to bym po drodze do domu test kupiła

ok, czekam i abym się nie doczekała od Ciebie wieści o @ :-) ja też dziś byłam dwa razy w kibelku, bo myślałam , że @ przyszła za wcześnie, a to był ten śluz. W każbym razie nie czuję się okresowo, ale to pewnie jeszcze nie pora, termin mojej @ 14-15 .02

Soul! to Ty masz sporo objawów! Mnie też jajnik kłuje, ten który bolał przy owulacji. A podniecenie rośnie - uda się czy nie? Ty też tak masz? bo ja troszkę wariuję, zresztą jak co miesiąc :-o

mdłości, ale nie poranne, tylko w ciągu dnia. Dziś już jest ok, ale dwa dni były :-) zaparcia :-( ale to może przez nadmierny apetyt :-( jak więc widzisz mogą to być równiez objawy !. A i jeszcze bolą mnie sutki, szczypią od trzech dni, ale ten bólik raczej sie nie nasila. No i śluz, sporo go. W poprzednich cyklach, w tym dc już nie miałam śluzu. Jednak liczę się z tym, że te zmiany i objawy mogą być spowodowane np piciem ziółek na płodność czy łykaniem Castagnusa. Jednak, aby nie żyć w tej okropnej niepewności, coraz mocniej skłaniam się do tego, żeby jutro zrobić test. Soul, a Ty zrobisz test jutro, jeśli małpiszon nie przyjdzie?

Soul i jak tam @ przyszła? oby nie!!! z Twojej listy mam 3 objawy ;-) ale przyczyna może być oczywiście całkiem inna :-(

dzięki za kciuki :-) ale to jeszcze nic pewnego czy jutro zatestuję. Chyba wyłącznie dla pewności, jednak, niestety , nie spodziewam się, że zobaczę dwie kreseczki...no cóż... oglądałam tą swoją szyjkę :-o ona to mi dopiero problem sprawia, tzn jej badanie. Bo chyba Meg pisłam (MEG, CO U CIEBIE?! ), że w ciąży szyjka powinna być wysoko. A mi się wydaje, że moja jest nisko :-(

Ale fajnie, że dzisiaj jest piątek :-) jutro szykuje się impreza u moich rodziców :-) opijanie samochodu :-) kurcze, czy ja mam wypić drinka? w sumie szansa na to czy mam dzidziusia, jest taka sama jak przyjście @.... korci mnie więc, żeby jutro rano zrobić test. Dla świętego spokoju. I wreszcie będę wiedziała, w tą czy w tamtą! mąż co prawda nie pozwala mi kupować testów :-o bo twierdzi, że co ma być to będzie...ale chyba kupię ten test, przynajmniej to jest mój pomysł na teraz :-) oczywiście za godzinę może mi się odwidzieć

no wiesz Mia! Ja Ciebie zawsze zauważam ! :-) a ta odpowiedź, że miałąm dużo pracy, to byął na Twoje pytanie- gdzie jestem :-) Mia, kiedy idziesz na wizytę kontrolną do lekarza-czarodzieja? mdłości mi minęły, ja już wiem od czego je miałam- mam uczulenie na pracę i w pracy mnie mdli ;-) taką mam interesującą robotę :-o

troszkę pracy miałam :-( a poza tym dziś się fatalnie czuję, tzn od wczoraj, ciągle mi koszmarnie gorąco, wręcz duszno, wypieki mam jakieś na policzkach i mnie trochę mdli :-( może jednak mnie jakiś wirus doścignął :-( Soul, trzymam kciuki, żeby to nie @ przyszła, tylko pełny brzuszek :-) A poza tym jak zrobię fotki suni - mamie i zobaczysz jaka jest fajna, to może zachce Ci się szczeniaczka :-) mam tylko nadzieję, że nie zapomnę zrobić jej sesji zdjęciowej ;-)

oj, co się z Wami dzieje? Gdzie jesteście?! Wszystkie się pochorowałyście, czy co?! ja na szczęście mam odporność tura i prawie nie choruję. Natomiast mój mężulek, łapie infekcje za nas oboje. Aktualnie chora jest moja mama, mój tata i mój mąż. Maskara!!!! A ja czekam i czekam...i ciekawe czy w tym cyklu się dzidzi doczekam ...

Cześć , ja już niestety w pracy :-( jeszcze dwa dni i weekend! ale fajnie!!!! Dziewczyny uważajcie, panuje grypa. Mój mąż już poległ :-(

Suczka jest bardzo ciemno -brązowa, podpalana ;-) troszkę do jamnika podobna ale na troszkę dłuższych łapkach. Ładna i przemiła :-) Na razie zaklepane są 3 szczeniaczki,ale jak będzie więcej i będziesz zainteresowana, to pewnie i dla Ciebie się znajdzie :-) będę u rodziców w sobotę (mieszkają za Warszawą) to pstryknę, gubej już ,suni zdjęcia. Ale słabej jakości będą, bo nie mam dobrej cyfrówki , tylko aparat w komórce. A jaki jest tatuś szczeniaczków, to nie wiadomo, bo zwiała na pół godziny rodzicą, aby zrobić sobie dzieciaczki :-) jak tata przyniósł do niej pięknego jamnika, to go nie chciała :-( i zębem potraktowała :-o

Soul, a z jakiego miasta jesteś? Bo za dwa tygodnie szczeni się suczka moich rodziców :-) mały kundelek, bardzo fajny :-)

dzięki testu też nie kupuję, bo co ma być to będzie :-)

dzięki testu też nie kupuję, bo co ma być to będzie :-)

może?! zobaczymy, na razie siedzę jak na szpilkach i czekam do Walentynek, czyli terminu @

Jagoda, ja też bym chciała Twoje zdjęcie :-) hahhaha, akcja wmawiania sobie objawów ciąży, rozpoczęta u mnie. Po pierwsze zaczynają boleć piersi, po drugie trochę mi niedobrze :-) ale to jest w sumie smieszne. Co miesiąc to samo ;-) \"ciąża urojona \" ;-)

Jagoda, ja też bym chciała Twoje zdjęcie :-) hahhaha, akcja wmawiania sobie objawów ciąży, rozpoczęta u mnie. Po pierwsze zaczynają boleć piersi, po drugie trochę mi niedobrze :-) ale to jest w sumie smieszne. Co miesiąc to samo ;-) \"ciąża urojona \" ;-)

Sylwia, ja tego nie wiem. Ale jak mój mężuś miał w listopadzie grypę i brał antybiotyki, to przytulanka nie było :-( nie miał na to siły ....więc listopad nam przepadł :-(

ej, głowa do góry! niektóre dziewczyny wcale nie mają mdłości, a jeśli mają to przychodzą później. Może Ci się uda! Trzymam kciuki! Ja miałam chwilę zwątpienia, ale teraz znów żyję nadzieją, że może sie udało. Co prawda nic na to nie wskazuje :-( ale co zaszkodzi mieć nadzieję!? :-)