estella-edyta

Soul, nie chcę głośno mówić , żeby nie zapeszyć :-)

Cześć! Mia, ja Ci niestety nie pomogę. Nie mierzę tempki , tylko w dzień, kiedy ma przyjść @, żeby się nie oszukiwać , chociaż tego dnia. Ja wczoraj też się najadłam, zresztą, tak jak i przedwczoraj. Ale poćwiczyłam sobię, więc może chociaż odrobinkę spaliłam

TABELA III Nick..................Imię....................Zodiak...........wiek......nr GG soul78...............Kasia...................Skorpion.........26 estella...............Edyta..................Skorpion.........29...2662371 tu Kasia.............Kasia..................Strzelec..........24......6680371 mysza29............Bożena.................Lew..............29... Dorota27............Dorota.................Byk..............27,5 paulakp...............Paulina...................Ryby ............26,5 malwa30...........Monika....................Panna............30 paula23............Paulina....................Waga............23...8100564 sylwia19..............Sylwia....................waga..............19 Domi24............Dominika..................baran............24,5 38 tydzień.........Kamila....................Strzelec.........19 MEG33 ................marta ...................bliżniaki .........33 Dioda.............Dominika..................Strzelec.............30 Aga*.............Agnieszka..................Skorpion..........26 4572651 Olala.............Aleksandra.................Ryby...............26...8177064 Impersona.........Elka........................baran.............20....3897413 Bozina............Bożena.....................Wodnik .....jeszcze 28. dana25............Danka......................Baran..............25 monia-81.........Monika........................Panna..............24 Mia26.............Asia.........................Bliźnięta...........26....4990655 Bugsy24..........Gosia........................Waga..............25....2834288 Tweety*.........Agnieszka..................Bliżnięta.............22,5 Skarbelek.......Kasia........................Baran.................27 Silve25..........Sylwia......................Waga...............25...6793354

Czesc! Ja siedzę w domciu , sama :-( mężuś wraca z pracy dopiero o 20.00 i ...idziemy na siłkę. Coś ostatnio mam taki apetyt, że ciągle głodna jestem, więc muszę trochę poćwiczyć (sporo!), bi jak tak dalej pójdzie to się w drzwi nie zmieszczę :-o

Czesc! Ja siedzę w domciu , sama :-( mężuś wraca z pracy dopiero o 20.00 i ...idziemy na siłkę. Coś ostatnio mam taki apetyt, że ciągle głodna jestem, więc muszę trochę poćwiczyć (sporo!), bi jak tak dalej pójdzie to się w drzwi nie zmieszczę :-o

właśnie usłyszałam w radio, że w Polsce jest 25 procent małżeństw bezpłodnych! Jestem przerażona!!! Coś czuję, że ten tydzień będę miała pod hasłem \"dół\" :-( i w Walentynki mam dostać @ buuuuuuuu ja chcę dzidzię, taką małą kruszynkę!

oj, Ola. To źle robiłaś te brzuszki! Uważaj, bo można sobie krzywdę zrobić! Kark nie ma prawa boleć, za to mięśnie brzucha jak najbardziej :-) Kasiu, ja chyba nawet nie myślę, że kupię test. Coś mi się wydaje, że prędzej tampony mi będą potrzebne :-( Kurcze, czy mi się kiedykolwiek uda?!

Ania, na pewno będzie ok! pogłaszcz swój brzuszek ode mnie :-) Olala, a co Ty takiego ćwiczyłaś, że tak bardzo Cię kręgosłup boli?

ja jestem :-) ale tak mnie boli kręgosłup, że ledwo siedzę buuu, zachciało mi się ławę przenosić :-o

Soul, Ty chyba najwcześniej z \"tabelkowieczek\" dowiesz się, czy się udało - za jakieś dwa, trzy dni. Trzymam kciuki!!!!

Mia, na razie opelkiem jeździmy \"wokół bloku\" ;-) on jest sprowadzony ze Szwecji i dziś mąż idzie go przerejestrować i opłacić jakieś akcyzy, zwolnienie z VAT i inne cuda wianki :-o i później będziemy bankrutować :-( mam nadzieję, że Twoje Renaut spisze się świetnie!!! Za tydzień ma przyjść @, w Walentynki, kurcze jak ja bym chciała że by zbłądziła na 9 miesięcy...ale jak na razie objawów brak, jakichkolwiek :-(

te kuzynki męża, mają już takie dwudziesto paro-letnie córki i dawno w rodzinie nie było bobaska (najmłodszy \"bobasek\" ma teraz 16 lat). Więc nie mogą się doczekać dzieciaczka malutkiego, a tylko mój mąż jest z tej strony rodziny, na \"placu boju\".

Paula, ja gdzies wyczytałam, że przez dwa tygodnie po zapłodnieniu, na dzidziusia jeszcze nie oddziałuje to co jemy czy pijemy. Ale nie wiem jak to jest z antybiotykami. Może zrób sobie test z krwi, albo zapytaj jakiegoś ginekologa, np na www.nasz-bocian.pl, można zapytać specjalistę-ginekologa

Cześć - czołem! ;-) Eli, gratulacje! ja też tak chcę! niestety, im bliżej @, tym wzrasta we mnie pesymizm. Pewnie znów sie nie udało, kurcze! A na dodatek w sobotę miałam małą imprezę rodzinną, przyjechały dwie kuzynki męża (mają po dwie córki), no i zaczęły się wypytywać kiedy będziemy mieć dzieci, że to już najwyższy czas. No i ja biedna siedziałam jak na szpilkach :-( co miałam im powiedzieć. Nie znamy się zbyt dobrze, żebym mogła im opowiadać, że nasze staranka są nieskuteczne :-( potem zeszło na temat uczestnictwa męża w porodzie, no i wyobraźcie sobie :-( Generalnie było miło i sympatycznie. Gdyby tylko nie był poruszany temet dzieci, ale co zrobić. To narmalne, że starsze siostry pytają brata, kiedy coś zdziała, aby powiększyć rodzinę. Mężulek też się nie przyznał, że na razie nie wychodzi! A poza tym postanowiłam w niedzielę przenieść ławę, nie wiedziałam, że jest taka ciężka :-( I rąbnęło mi coś w kręgosłupie, teraz boli i czuję się jak kaleka...buuu, ale zaczął mi się tydzień :-( jedyny pozytyw, to taki, że autko jeździ super i mechanik powiedział, że jest w rewelacyyjnym stanie :-) Mia, jakie autko dla siebie nabyłaś?

ja Ci niestety nie pomogę, bo jeszcze (!) nie doszłam do etapu prowadzenia wykresu temperatur :-o

Ola, dostałam Twoje zdjęcia :-) Dzięki!!! Nie wiem jeszcze kiedy mąż wyjeżdża. Ale coś się szykuje... takie czasy, takie życie, trzeba się szkolić , aby awansować. Mam nadzieję, że jak będzie wracał na weekendy, to już będzie mnie głaskał po pełnym brzuszku :-) czytałam trochę o dziczynach, które nie mogą zajść w ciąże, z różnych powodów zdrowotnych. Załamałam się. Jest nawet takie coś, jak wrogi śluz, który zwalcza, zabija męskie plemniki. Okropność! Mam nadzieję, że ja takiego nie mam. Ja wogóle jestem jakaś przewrażliwiona na punkcie tego śluzu :-o

oj, tak, wczoraj było fatalnie. Cały dzień sapałam :-( nawet w pracy ;-) śmigam, śmigam, ale jako \"balast\", bo nie mam prawo jazdy :-( ale może zrobię, kto wie :-) a tak na marginesie, dziś u mnie chyba jakiś 18 dc. Nadal piję ziółka i łykam Castagnus. Może to pomoże, jak nie taraz, to może za miesiąc :-) w każdym razie, nadal jestem dobrej myśli. I niestety, chyba szykuje się wyjazd mojego męża, na jakieś szkolenie - na 6 miesięcy :-( tylko w weeekendy by przyjeżdżał

Cześć! Meg witaj ponownie! Jakie to musi być cudowne, usłyszeć bicie serduszka swojej blisko 20 milimetrowej :-) dziecinki :-) Trzymajcie się zdrowo i odwiedzaj nas częściej na forum ! Myszko - grzybki mówisz ;-) a moze jeszcze do tego ogóreczki kiszone ;-) oby, oby... wczoraj byłam na basenie, później na saunie...ale jakoś ta wysoka temperatura mi niespecjalnie służyła, bo jakoś słabo mi się zrobiło :-O no i muszę sie pochwalić :-) mam już autko :-) ale fajne :-)

Ola, wysłałam Ci fotki :-) nie najlepsze :-( w domu postaram się wyszukac coś , na czym lepiej wyglądam :-) Pewnie, że na Allegro lepiej kupić. A dla mieszkanek Ursynowa, na bazarku przy Płaskowickiej , taki Pan sprzedaje różne kosmetyki, w tym podkłady, w cenie \"allegrowej\" :-) Facet sprawdzony :-)

Dzięki Mia, ja tez lubie L\'oreal. Więc się pewnie skuszę, skoro tak reklamujesz :-) tylko jeszcze kolor musze dobrać :-) fajnie :-)

ja jestem! a pączka jeszcze nie jadłam, ale może dziś jeszcze zjem :-) poszykuję w sieci opinii na temat podkładu-fluidu. Może mi coś doradzicie? chodzi mi o średnią półkę (loreal. Max factor, maybelline tego typu). Coś lekkiego, co nie tworzy maski...dotąd moim ulubieńcem był Air Wear L\'oreal, ale go już nie produkują :-( a zresztą chciałabym wypróbowac coś innego. Może pomożecie?

Ciekawe co u Meg33. Meg odezwij się! Jak tam Twoja kruszynka! A Malinka?! Malinko!

Jagódka, to trzymajmy za siebie mocno kciuki! I na pewno nam się uda!!! A ile dni pijecie już te zioło-czary ? ;-) ja 11 dni

no właśnie mnie te \"zaciążenia\" na bocianie zmotywowały do picia ziół. U mnie znowu, od jakiegoś września, października nie było bólu owulacyjnego, o śluzie nie wspominając. A teraz wszystko jest :-) co prawda tego śluzu nadal niezbyt dużo :-( ale co tam, za jakieś półtora tygodnia dowiem się czy zióła podziałały na mnie tak szybko, jak na niektóre szczęściary na bocianie :-)

Kurcze, gdzie mój wpis do Jagódki! Zjadło! :-( więc piszę na nowo! ziółka piję cały cykl (ale to mój pierwszy ziółkowy cykl). Co prawda jest tam ruta, która może mieć działanie poronne, ale jest zawartość w jednej porcji jest tak mała, że myślę, że nic nie zaszkodzi. I cały cykl łykam jeszcze Castagnus. Widzę różnicę w cyklu, o dni około owulacyjne był śluz wodnisty i było go więcej, natomiast teraz zrobił się gęsty,