_ulka_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez _ulka_
-
cichutenko Trudno byc poważnym kiedy czyta się teksty wattchera. :D
-
wattcher Czekam na twoje posty z prawdziwym ustesknieniem. :D Mam niezły ubaw. :D Acha. I nie zapomnij zapytac dreamera jakiego jest wyznania. :D Tylko nie znikaj. No, no. Bo dam po pupie. :D:D:D
-
wattcher Widzę, że ten psychiatra jest ci niezbędnie potrzebny. Ja do ciebioe się nie odezwalam a ty wyskakujesz z tekstem, ktory jest obrazem twojej osobowości. Jesteś stracony, wattcher.
-
Oooooooo, taisha 77 tez wkleja i to sporo. Pewnie też namietnie. :D:D:D
-
Nie tylko Kamelia wkleja. Wattcher bije ją w tym względzie na glowę. Ale wyłącznie w tym względzie.
-
17:46 zuloogula Ulka ,ale Jana 1:42 nie mowi o opoce tylko o kamieniu wegielnym i odnosi go do Jezusa,natomiast Mat18:18 wyraznie mowi o tym ,ze Jezus dal wladze ludziom w tym Piotrowi do zawiazywania i rozwiazywania spraw na ziemi. Większość wersetów biblijnych ma odnośniki. Te odnosniki to wersety, ktore potwierdzaja dany werset. Wersety podane przez spoko w maroko sa potwierdzone przez wersety, ktore wymieniłam. Jana 1:42 nie mowi o kamieniu węgielnym lecz potwierdza, ze Jezus nazwał Szymona Piotrem, nadał mu nowe imię. I nic więcej. Natomiast w Mat 18: 15 - 18 czytamy o odpuszczaniu win. Wersety dokladnie okreslaja jak ma przebiegac to odpuszczanie i nie ma tam slowa o spowiedzi na ucho. Pierwszy krok to upomnienie sam na sam tego ktory zawinil. Jeslii to nie pomoże - drugie upomnienie w obecności swiadkow. Jesli i to nie pomoże sprawę zglasza sie zborowi. Jesli winny nie poslucha zboru wtedy nalezy go traktowac jak poganian i celnika. w wrersecie 18 - tym czytamy: \"cokolwiek byście związali na ziemi będzie związane i w niebie; i cokolwiek byscie rozwiązali na ziemi będzie rozwiązane i w niebie\". Piotr nie jest tu absolutnie wyrózniony. Liczba mnoga oznacza, ze te wersety dotycza każdego z nas. To my wszyscy mamy umocowanie do upominania i odpuszczania grzechow. Żaden ksiądz nie ma tu wyłączności. Przeczytaj te wersety i przemyśl je. Kto jest opoką? Werset 18 z 16 rozdziału wymienia Piotra, ale Ef. 2:20, ktory jest odnośnikiem w/w wersetu, mowi nie o Piotrze, a o apostolach i prorokach. Oni sa fundamentem (czyli tym na czym coś jest zbudowane) kościola, a kamieniem węgielnym jest Chrystus. Więc nie tylko Piotr jest ta opoką, bazą, fundamentem na którym powstał kościół silny, nienaruszalny. Ta opoka to tez inni apostolowie i prorocy.
-
spoko w maroko Przeczytaj J 1:42, Efez. 2:20 i Mat. 18:18. O kim mowa?
-
Kamelio, chodzi mi o takie bezpośrednie slowa jakie Bóg uzyl w II Moj zeszowej, ( jestem Bogiem zazdrosnym).
-
frk Jednak zwróciles mi uwage na pewna rzecz nad ktora wczesniej sie nie zastanawialam, a mianowicie na przypisywanie Bogu doskonalości. Nie jestem znawca Biblii, choc czytam ja codziennie, ale nie pamietam aby Bóg powiedział o sobie, ze jest doskonały. Musze poszukać.
-
frk Nigdzie nie napisałam, ze jesteś niepokorny. Tylko zapytałam. Bo trzeba dużej pokory aby przyjąć zamysły Boga. Nie dyskutuję i nie zarzucam Bogu, ze jest egoista. Ty masz inny pogląd i mocno sie go trzymasz. Twoje prawo. Myslę, że masz dużą wiedzę, ale nie wiesz wszystkiego i nie jesteś alfa i omegą. Dlatego Twoje poglądy tez sa oparte tylko na domyslach, rzeczach niesprawdzalnych. Piszesz o mechanizmach rządzacych wszechświatem. Kto je stworzył? Bo przecież nie wziely się z niczego. Musiał byc jakis początek wszystkiego. Kiedy napisałam, że wybuch RACZEJ niszczy wszystko skwitowales to smiechem. Z czego się śmiejesz? Widziales na wlasne oczy wybuch w próżni, który by cos zbudowal, a nie zburzył? Tak jak obecności Boga nie mozna udowodnic tak nie mozna udowodnic że Bóg nie istnieje. Wszystko polega na wierze. Ja wierze, ze jest. Ty wierzysz, ze nie ma. Ale nasza sytuacja jest taka sama - musimy umrzec i nie jestesmy w stanie tego zmienieć. Mnie łatwiej zyć i odliczac czas wierząc, ze jest Bog, Tobie latwiej wierząc, że Go nie ma. I dobrze. Tylko po co na siłę chcesz mnie przekonac, ze to Ty masz rację?
-
frk Przyznaje Ci rację w niektorych przypadkach. Mam takie chwile, ze zaczynam miec żal do Boga. Stworzył i zostawil nas samych sobie. Ale Bóg dał nam wskazówki jak nalezy zyc. Gdyby ludzie trzymali sie tych wskazówek choc w części to tyle zla nie byloby na ziemi, tyle nienawiści. Przciez Bog nie powiedział - masz nienawidzieć. Powiedział - masz kochać. W raju czlowiek doskonały miał doskonale warunki i też tego nie docenił. Postaw sie w roli ojca. Wychowujesz swoje dziecko najlepiej jak potrafisz i chcesz aby wyroslo na przyzwoitego czlowieka. A tu wyrasta ci, wbrew twoim oczekiwaniom, bandzior. Zrobiles wszystko, ale to "wszystko" poszlo na marne. Bedziesz siebie obwiniał? Czy raczej będziesz mieć żal do syna? Nie obwiniajmy Boga za to, że jesteśmy źli i źle postepujemy. Mamy wskazówki i jesli z nich nie korzystamy to nie jest to wina Boga. Czy słyszałeś o czyms takim jak pokora?
-
Niedoskonałość i wolna wola. Lepiej było niczego nie stwarzać. Mógł sobie Bóg siedzieć w samotności. frk A nie przyszlo Ci na mysl, ze wlasnie dlatego Bóg stworzył czlowieka, bo moze czul sie samotny, a miał wokół siebie tylko albo az istoty duchowe? Jesli nie ma Boga to co jest? Kto tym wszystkim rządzi? Czy możesz powiedzieć z ręka na sercu, ze to wszystko powstalo w rezultacie jakiegoś tam prawybuchu? Pomijając juz sam fakt, że wybuch raczej niszczy niz buduje to ktos musiałby ten prawybuch spowodować. Kto? Jesli tym wszystkim kieruje natura to kto stworzyl naturę? W co wierzysz?
-
-Biblia przewidziała... Raczej autorzy skonstatowali prosty fakt. Szkod, ze Bóg tego nie przewidział. Wybór był taki: Autorem Biblii jest Bóg, a więc jeśli napiszę "Biblia przewidziała" to będzie to automatycznie oznaczać, ze tak przewidział Bóg. Pierwszy stworzony czlowiek, a czlowiek współczesny. Nie wiem dlaczego tak sie obruszasz. Biblia podaje ile lat zyl Adam - ponad 900. Czy juz ten fakt nie jest dowodem, ze współczesny czlowiek jest inny? Pierwszy czlowiek stworzony przez Boga nie byl obciążony chorobami tak fizycznymi jak psychicznymi, zyl w raju i był niesmiertelny. Miał tez doskonałe warunki do zycia. Widzisz różnicę? Współczesny czlowiek to jedno wielkie nieszczęście. Popatrz chociażby na choroby, ktore trapią ludzi. A samo postepowanie ludzi? Czy jest powód do dumy? "Czlowiek człowiekowi zgotował ten los". Ja tam bym wolała być jak Adam.
-
Ulka Jeżeli nie ma piekła to dlaczego KK na okrągło nas straszy piekłem ? A po to aby łatwiej utrzymac w ryzach wiernych, uczynić ich poprzez strach całkowicie podporzadkowanymi. Biblia w żadnym miejscu nie mowi, że ci ktorzy nie pójda do nieba to pójda albo do czyśćca albo do piekła na wieczne męki. Pieklo w Biblii to grób. Zreszta w \"Wyznaniu wiary\" Katolicy modla sie, że Jezus \"wstapił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał\". Przez 3 dni Jezus był w grobie, a nie w ognistym piekle z diablami i ogniem piekielnym.
-
JESZCZE RAZ powtarzam: Bóg ustanwiając prawo, doskonale wiedział, że ludzie TAKIMI JAKICH ICH STWORZYŁ z naturą skłonną do złego i wolną wolą, upadną i będą upadać wciąż i wciąż. Biblia mowi, ze Bóg stworzyl czlowieka doskonalego, na swój obraz i swoje podobieństwo. Zdrowy rozsądek podpowiada, ze Adam, jako istota doskonała nie powinien byl zgrzeszyć, jednak grzesząc utracil doskonalośc i dlatego mamy czlowieka takiego jakiego mamy. Widocznie ten doskonały twór nie był bez skazy. Może dlatego, ze czlowiek otrzymał wolną wole aby nie był bezwolnym manekinem. Bóg nie stworzył Adama takiego jakim jest współczesny czlowiek. Biblia równiez przewidziała to, że ludzie będa upadac wciąż i wciąż, coraz bardziej. Wyraża to w ten sposób - \"Człowiek bedzie dążył od zlego ku gorszemu\". Bardzo wymowne to slowa.
-
Nie wierzę w istnienie piekła. Milosierny Bóg za 60 - 70 ;lat zycia tu na ziemi, chocby w grzechu nie moze skazywac czlowieka na wieczne męki. To nie tak. Bóg bada nasze serca i wie o czlowieku wszystko. Nie nam, ludziom, oceniać kto będzie zbawiony, a kto nie. Na to pytanie nikt rozsądny Ci nie odpowie. Jezus powiedział: \"nie sądź abys nie byl sadzony\". Dlatego tylko Bóg może Cię osądzic.
-
Ja nie zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego. Świat nie jest moja wlasnością. To własność kogos innego. I ten ktoś ma prawo postąpic ze światem tak jak postepuje. Moze jest jakiś ukryty cel. Nie wiem. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Bunt nic nie da bo nie jesteśmy w stanie nic zmienić. Dlaczego czlowiek musi tyle doświadczać? Skoro Bóg albo TA SIŁA dała czlowiekowi mozliwośc przezywania milości, tęsknoty bólu, cierpienia to nie moga te doznania pój·śc na marne. Ja sobie nie wyopbrażam aby razem ze smiercia wszystko sie kończylo, Byloby to objawem najwyższego okrucieństwa.
-
frk Wypisz sobie dekalog i zastanow się nad jego wymogami. Jesli jesteś czlowiekiem o głębokim morale to dekalog nie bedzie dla ciebie żadnym ciężarem. Do szatana się modlisz? Rodzicow tluczesz? Kradniesz? Mordujesz? Falszywie oskarżasz? Kumplowi żonę uprowadzileś? Za większośc tych przewinien odpowiedasz równiez przed sądem powszechnym.
-
frk Wklejam to abys ptrzeczytal caloąśc i pomyslal; Wbrew temu co twierdzisz, przestrzeganie samego dekalogu wcale nie jest trudne. Jeśli czlowiek ma zaszczepione odpowiednie zasady moralne to bedzie dekalog przestrzegał. Cóż, ludzie nie przestrzegaja dekalogu bo są sklonni do grzechu. Napisałam wyraźnie - ludzie nie przestrzgaja dekalogu bo sa sklonni do grzechu. A ty mi każesz pokazac kraj gdzie niemalze calościowo przestrzega się dekalog.. Nigdzie tak nie nap[isałam. Czy tobie oprócz stwierdzenia, ze ludzie nie przestrzegają dekalogu bo sa sklonni do grzechu trzeba dodatkowych wyjasnień, żebys mi nie zarzucał demagogii? Co mam jeszcze napisać, żebyś przyjął do wiadomości, ze LUDZIE SA SKLONNI DO GRZECHU? i DLATEGO NIE PRZESTRZEGAJA PRZYKAZAŃ BOZYCH./ Ponadto wypadaloby troche poznac Biblie zanim zacznie sie komus zarzucac demagogię. Biblia wyraźnie mowi jacy ludzie beda zyli, jakie beda popelniac grzechy. I realia sa zgodne z zapowiedzia biblijną.
-
frk Ale tak sie stalo jak sie stalo.Gdybym miala mozliwośc to Ewa i Adam wczesniej w ryj by ode mnie dostali nim zezarli ten owoc. :D
-
frk Wbrew temu co twierdzisz, przestrzeganie samego dekalogu wcale nie jest trudne. Jeśli czlowiek ma zaszczepione odpowiednie zasady moralne to bedzie dekalog przestrzegał. Cóż, ludzie nie przestrzegaja dekalogu bo są sklonni do grzechu. Prawo Mojżeszowe to dekalog i 600 innych pojedynczych norm, ktore Bóg dał narodowi izraelskiemu. Naród izraelski to potomowie Jakuba i tylko z nimi Bog zawarł przymierze. Po co bylo to prawo? Bylo dane specjalnie dla ochrony narodu izraelskiego, dla wychowania i przygotowania aby, gdy Chrystus przyjdzie, byli gotowi go uznać. To ciężkie prawo bylo po to aby Izraelici pamietali, że sa grzeszni i potrzebują Zbawiciela. A że teraz dalej grzeszą. No coż, mamy wybor, mamy 2 przykazania: !. Miluj Pana Boga swego 2. Miluj blixniego swego. Możemy słuchac słów Boga, kierowac się jego przykazaniami lub je odrzucić.
-
Z tych trzech wymienionych to chyba Warszawska.
-
Pomarańczo Kilka stron wczesniej ten problem był wyjaśniany. Staremu Testamentowi podlegali Izraelici. Wymagania Boga wzgledem Izraelitow byly tak duże, że wręcz niemozliwe do spelnienia. Dlatego Bog obiecał odkupiciela, ktory mial nie tylko odkupic nasze winy, ale i znieśc te uciążliwe, potężne wymagania. Jezus, poslany przez Boga na ziemie wypełnil to o czym Bóg mowil do Izraelitów. Czy Bóg zmienil zdanie? Nie. To Izraelicy łamali prawo i zerwali przymierze z Bogiem.
-
Czy nie mamy Nowego Testamentu? I Nowego Przymierza?Jezus i Apostolowie w Nowym Testamencie powiedzieli wszystko. Jezus powiedzial wyraźnie co jest potrzebne do zbawienia. Nie sądzę aby zmienil zdanie. \"Kto wzywa imienia Pańskiego ten bedzie zbawiony\".
-
Bóg nie wymaga i nie bedzie wymagac od nikogo ofiar i takiego poswiecenia. Takie stawianie sprawy jest szukaniem dziury w calym. Po co gdybać skoro Pismo Swiete wyraźnie mowi czego Bóg od nas oczekuje. I nie jest to skladanie ofiar z ludzi. Co za pomysł.