Esja.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Esja.
-
Bingo Mayenka!!!! tak,od gory...
-
Mayenka-po angielsku spokojnie wszedzie sie dogadasz...bez problemu,pod warunkiem ,ze rozmowca nie ma 60-70 lat ,wtedy tylko z obcych po dunsku.A mowi sie oficjalnie po islandzku,i to jest ciekawy dosc jezyk....www.icelandic.hi.is (milej zabawy)
-
Kochani moi! wlasnie ledwo co zipie po kolacji ,na ktora zrobilam krokiety ,ale Anielski je przyprawil chilli tak mocno ,ze nie do opisania....wypilam juz z 2 litry wody....u-ha! No i tego....chcialabym cos napisac ,w zwiazku z dentysta.,,,dzieki za przypomnienie ,bo zapomnialam sie umowic w Polsce ,a ze to ktos z mojej rodziny,to wole to zrobic wczesniej.Ostatnim razem ,bylo ,,jak przyjdziesz to cie przyjme ,, i tak lazilam 2 tygodnie prawie dzien w dzien,z czego na fotelu bylam 2 razy.... 275$ za kwiaty!!!???? co pogielo kogos? juz naprawde wole dac kase na fundacje! Dzis porobilam kilka zdjec ,jak jezdzilam na rolkach,same ciekawostki reykjavickie,to przesle ,sory z gory za jakosc ale to moj telefon.... bede lookac
-
Kochany Ewulku-bardzo mi przykro ,i wiedz ,ze od tej pory masz kolejnego Aniola Stroza w Twoim zyciu...I\'I Poza tym ,to ja nie wierze ,ze ludzie odchodza,zawsze zostaje jakas ich czesc w nas samych .I zyja tak dlugo ,jak dlugo my pielegnujemy pamiec o Nich. Kokus-wyrazicielu ogolu...:):):) A ja wyciagnelam rolki,i bede zasuwac po deptaku wzdluz oceanu.Nie ma wiatru,sloneczka ,ale za to z lekka cieplej niz wczoraj ,ok 5-6 st na plus. Jeszcze tu zajrze.
-
Wyweszylam spisek.......ale po kolei...od dobrych dwoch tygodni dostaje bardzo mile kartki z roznych stron swiata....kartki te powoduje masa radochy,i usmiech na mojej buzi....zastanawia mnie tylko jedna rzecz???? Skad niektore przekochane osoby z tego forum maja moj adres ,skoro im go nie podalam????:P Margot i Squirley,Ewulek-przyznawac sie ,ktora to zorganizowala???:):):):) Naneczka i Squirley-dziekuje Wam slicznie ,dzis mialam niesamowita niespodzianke:):):)Naneczka -przeslij mi mailem swoj adres to Ci sie odwdziecze.:):):) No ja Was ludzie po prostu kocham...:)
-
A to dla Ewulka...... THE SUN DOESN\'T SHINE WHEN YOU\'RE FEELING LOW. THE SUN DOESN\'T SHINE WHEN YOUR SMILE DOESN\'T SHOW THE CLOUDS DON\'T RAIN WHEN YOU\'RE LONELY AND SAD THE CLOUDS DON\'T RAIN WHENE YOU\'RE SICK AND FEELING BAD JUST REMEMBER THAT IT\'S YOU I\'M PRAYING FOR,BECAUSE THERE\'S NO ONE ELSE THAT NEEDS IT MORE...... a dla reszty pozdrowienia,Jedyna dziekuje za zdjecia:)
-
Britta-lo matko i corko !!!!ja niewiem co mam napisac......zatkalo mnie to co przeczytalam i w mailach i tu.No niewiem jak to skomentowac...no milo mi bardzo:))).....o jezu kolczasty,zatkanam:P Margot-jak sie tam pojawie z moim wykopem ,to sobie te studenciki policza wszystkie zeby....co za masa!!!No egoizm totalny.Spiewalam kiedys z siostrami pewna piesn okolicznosciowa na temat wendety na molach.....ze przytocze tresc: Czapke mi zezarly w lecie mole Jak bez czapki w zimie bede zyl? Wezme wszystkie mole i wypole! ....i Azotox\'u wsype im do zyl:P ....no wiec,korzystajac z podobnej techniki...........(a dalej to szlo,,bo ja jestem cwaniak maly ,musze sobie radzic sam,A moj ojciec to ma szklarnie ,a ja g...z tego mam:P) Proponuje metode Laxigenu wsypanego do herbaty:P Brak slow dla takiego chamstwa!!! Ok,zbieram sie do lozka,moze sie wreszcie wyspie. Serdecznie dziekuje za maile i posty dzisiejszego dnia:) Buziaki i usciski:)
-
Mialam scysje z szefowa..wleciala do mieszkania i zaczela krzyczec na nas ,ze spodnie Benia nie zaniesione do krawca...ni z gruchy ,ni z pietruchy.... Wiecie co??? az mi sie niedobrze zrobilo...pierdoly takie ja denerwuja ,a powazne problemy nie.Zmieniam zdanie o tej kobiecie,niech sie zastanowi nad soba.
-
Hej hej!:P Squirley-weszlam ja na stronke z sukienkami slubnymi (z linka ,ktorego podalas Margot) i stwierdzam ,ze te sukienki sa jak na islandzkie warunki bardzo tanie!!!! spodobala mi sie tam jedna taka dla druchny,na ramiaczkach niebieska ,ze wstazeczka pod biustem ,i z dwoch nakladajacych sie falban ,z motywem takich ogromnych kwiatow.Akurat ta mi wpadla w oko i jak zobaczylam cene 110$-130$ to sie zaczelam smiac....to tylko 7000koron ,taka kiecka w Islandii to kosztuje z dobre 15000-18000.....szok.!!!to jakies 250-300$ Jakby co Squirley to sie chyba usmiechne do Ciebie i przesle pieniazki,bo niewiem czy wysylaja rzeczy za granice.....Ale najpierw musze poogladac rzeczy tutaj ,a juz dawno nie bylam na zadnych zakupach ubraniowych. Margot-na pewno sobie poradzisz,moja znajoma wczoraj mnie uspokoila z tym marketingiem po islandzku,powiedziala ,ze tylko to tak strasznie wyglada,i ze jakby co to mi pomoze. Kokus-Baczku majowy!!!hihihi-musisz mi koniecznie podac polskie namiary ,to Ci zadzwonie z domu zlozyc zyczenia:))))Co do moich urodzinek to sie zapowiedzial nawet wujek z Oshawa w Kanadzie,bo akurat przylatuje do nas na miesiac,takze zlot ogolnoswiatowy:P Czatowalam cala noc z bardzo fajnym facetem z New Jersey...boszzz,a mialam sie wysypiac ,ale dzis mam wolne to wstalam dosc pozno:PI wyobrazcie sobie tez bedzie w maju w Polsce (w Sandomierzu,niedaleko) hihihihih Ale ze mnie wariat:P
-
Squirley-ales napisala buuuuu buuuu chlip chlip,normalnie wzruszylam sie...
-
Bagatelka:)a jaki jest ten Twoj brat?????
-
Czyzbym byla jedynym Bykiem wsrod was????? A wlasnie jestem po kolacyjce z moimi znajomymi ,krotko bo krotko ale za to jakosc spotkania :)...no juz dlugo nie rozmawialam z nikim na tak ciekawe tematy jak dzis,zaczelismy od Trockiego -poprzez syfillis Lenina -do Islandzkich legend z okolic Hólar ,gdzie Valgeir wyklada w wyzszej szkole rolniczej metody kultywacji itp... Ja chce tak czesciej,jak moj islandzki na tym zyskuje to szok:PA jacy ci ludzie mili:)Inga ma 38 lat a Valgeir 52...Ona jest w ciazy:) Poza tym to zjadlam przepyszny stek,z ziolami ,dobrze wysmazony i wypilam lampke czerwonego wina ,mialam zapisac nazwe ale zapomnialam:P Ludzie kocham Was!!!!
-
zimna Zoska znaczy sie 15/05
-
Ide sie bratac z tubylcami,dostalam zaproszenie do Starford Steakhús od Ingibjörg i Valgeira...bedziem wcinac steki i ,,talac,, po islandzku.Dziwne jak sobie rozmawiam ze znajomymi to potok slow plynie gladko,jak tylko ide do jakiegos urzedu...zacinam sie po 4tym zdaniu....Boszzzz..... Moja Mamusia zadzwonila z wiadomoscia ,ze moja kuzynka wychodzi za maz ....ma 22 lata a jej narzeczony 27.Mamusia nastepnie rzucila pare zdan ot tak ,ze juz pora i na mnie...Potem sie rozmarzyla jakby to bylo fajnie zobaczyc cala rodzine w jednym miejscu z powodu mojego slubu....Chyba zle sypia....Za to Tatus dorwal sie do sluchawki na 5 sekund,,No!czesc ,mecz ,pa!,,-jak zwykle konkretny... A wiec ominie mnie wesele w czerwcu...e tam:P Kokus-dzieki za maila i komplementa:)
-
Witajcie!!! wlasnie sie wygramolilam spod kolderki.... a jak mi sie nic nie chce......pojecia nie macie.A! co do studiow,wiec zaponmnialam dodac ,ze bede miala 2 przedmioty po islandzku,podstawy ekonomii i cos z marketingiem...troszke sie boje:PAle to przede mna,wyzwanie-áskorun hihihii Nastepna sprawa-dietkowa....Amber ,moze ten Atkins nie do konca zdrowy ,ale jestem zdania ,ze to co jednemu szkodzi ,drugiemu pomaga,dzwonilam do moich wujkow(bracia Mamy-lekarze) i sie konsultowalam w tej sprawie.Faktem jest ze w naszej rodzinie chlebus i inne maczne rzeczy wyrzadzaja wiecej zlego niz dobrego.Moje Siostry np,sa przykosciawe(a duzo nizsze niz ja) i z tego co wiem to miesko ich raczej nie za bardzo interesuje,za to kluchy ,ciastka itp tak....Moj ojciec za to je bardzo malo lub prawie w ogole chleba,kartofli ot tak,ale jak pamietam zawsze musialo byc miesko i jest szczuply cale zycie,w wieku 65 lat przy wzroscie 189cm ma jakies 80kg.Takze jak na dzien dzisiejszy widze efekty tego wcinania bialka:)Poza tym powiem szczerze ,ze w Polsce sie wiecej ruszalam,cala wiosne i lato i jesien pomagalo sie w domu,bo z ta mieta bylo zawsze tyle do zrobienia,zawsze na powietrzu,wiec latwo bylo trzymac 70kg...A tu...jestem zalezna od pogody ,ktora czesto nie zacheca do aktywnosci na dworze,a silowni tutejzych nienawidze(bo to raczej pokaz mody i sterydownia) Ehhhh.....ide pod prysznic,na razie Ewulek-ja bym jednak poszukala numeru tego szpitala,nie mecz sie dluzej.
-
Mayenka-Benny to podopieczny,Jakob i Johnny to opiekunowie tak jak ja Islandczyk,Dwoch Dunczykow i Polka.........
-
Squirley-masz racje! dlatego sie nie biore za Szekspira tylko za konnkretny kurs uniwersytecki,English for Practical Purposes.:)Juz wiem ze to dobry pomysl,aktualnie mam goraca linie Indie-Islandia i tlumacze on-line znajomemu dokumenty i instrukcje dotyczace remontu tankowca ,platformy wiertniczej itp.A goscia poznalam na czacie:PI sie w tym widze:) Margot-suuuuuuuuuuuuuuuuper,to 23 lipca bede poplakiwac ze wzruszenia. Britta-Islandury to dosc specyficzny narod,300tys,mozna sie spokrewnic na maxa.Ja sie nie mam zamiaru spokrewniac:P No tak MCD polazly znow na piwo...hihihiih jak spokojnie:P
-
jedza jedza ,prince-polo i cola ,zelazny zestaw kazdego Islandczyka,albo cola i hot-dog...wystarczy poprosic w skrocie ,,prins og kók,, albo ,,pyls og kók,, co 20 m jakas budka to serwuje. Dusza pustelnika i wikinga???....Ty zerknij no na moja stopke:P Islandia jeszcze na pewno 2 lata,dzis zlozylam papierki na uniwerek i zaczynam jesienia.A potem......dalej ,dalej....ţađ kemur i ljós....:P
-
A teraz z innej beczki. zrobilam zupe z awokado z kurczakiem ,latwe to bylo ze hej i zanim zdazylam sprobowac moje cholery domowe zezarly,a dla mnie zostalo na dnie. MCD-Moje Cholery Domowe... No wiec MCD widzac zem wpieniona na maxa ugotowaly mi parowke.....tak mnie to rozsmieszylo ,ze szkoda slow....Cale zycie z wariatami -jak mawiala moja Babcia:P
-
Ewulek:)Trzymaj sie Kochana....Nikt do konca nie umiera,zyje tak dlugo jak dlugo jest w sercach i pamieci innych.
-
Witam!!!! klamka zapadla....wlasnie zlozylam papiery w Háskola Íslands....... Kokus-Ty sie nie smiej...bo naprawde Ciebie to tylko klonowac,z wadami i zaletami:) Witam wszystkich nowych jeszcze raz i powiem ,ze nikt przede mna czerwonego dywanu nie rozlozyl jak przyszlam ,po prostu tu sie trzeba ,,wpisac,,..jak ktos oczekuje fanfar na powitanie niech sie zatrudni u krolowej angielskiej.....:P:P:):):):):)wszyscy sa mile widziani i jak widac ludzie z topiku sa do siebie przyjaznie nastawieni(oprocz paru oszolomow,ktorzy sie pojawiaja co jakis czas by dac swiadectwo glupocie) Magarta-O dietce...specem od wszelakich diet a zwlaszcza SBD jest tu Amber...Ja tylko wyczytalam ,ze organizm ludzki z grupa krwi ,,0,, po swoich przodkach odziedziczyl zdolnosc szybszego przetwarzania bialka pochodzenia zwierzecego.Ta grupa krwi jest najstarsza na swiecie,wiec wszelkie homo-ledwo-sapiensy odzywialy sie w ten sposob,ganialy za mamutami i przyrzadzaly grillowana trabke na obiad...Poza tym orzechy,tluszcze bla bla bla...I jak pokazuje moj eksperyment ,po 5ciu dniach jedzenia czystego bialeczka obwod mojego brzucha i bioder sie zmniejszyl o 1,5 cm,a na wadze juz 2kg mniej.Widac proces ketozy w moim organizmie sie rozpoczal i spalam nagromadzony tluszcz w szybkim jak na poczatek tempie.A moj tluszczyk pochodzi z weglowodanow,ktore spozywalam w nadmiarze ,zwlaszcza w czasie mojej szajby wegetarianskiej kilkanascie miesiecy wstecz.Co prawda weglowodany to paliwo dla mozgu,wiec nie do konca rezygnuje z nich -jedzac do 20g dziennie warzyw i owocow (ale nigdy razem z bialkiem).Bede to kontynuowac ,bo widze ze to na mnie dziala ,poza tym nie jestem glodna,i nie mam potrzeby podjadania miedzy posilkami.Jedyne co to kupilam suplementy witaminowe ,zestaw Centrum(bo tu jest)I tyle mojego wykladu.Dzis rybka z folii i jajecznica z pieczarkami,pod wieczor koktajl z swiezych truskawek i smietany kremowki bez cukru. I jedna zasada,biala maka ,cukier,rafinowane swinstwa out z jadlospisu. K-11 hhihih z ta stacja meteo to kuszaca propozycja ,ale jak mowie o tym ludziom to mi sie smieja ze by tam zwariowali....Ciekawe czy Banderas mysli tak samo:P:P:P Wczoraj moje cholery domowe poszly sie napic piwa(Trine-obydwaj to Dunczycy!!!- i Langt fra Las Vegas leci non stop z dvd ,az mnie strzela ...)Wrocili o 3ciej ululani i chichotali jak polglupki,serio ,zdjelam w akcie samarytanizmu jednemu i drugiemu ,buty i wygnalam spac ,bo by mi Benia obudzili:P poza tymto pogoda sie robi ladna ,jest 5 na plusie i sloneczko dzis ...ciekawe jak dlugo???\' pozdrawiam wszystkich serdecznie:)buziaki
-
KLONOWAC KOKUSIA!!!!!!!!!!! (pierwszego klona nalezy oczywiscie wyslac na Islandie:) )
-
:P w trakcie spaceru mialam ...slonce,deszcz,snieg,grad,slonce,wiatr,snieg,deszcz i na koniec jeszcze raz grad.......a to tylko godzinka...... pogoda islandzka jest nieprzewidywalna.... a co do pogody...wynalazlam cos ciekawego....Otoz,instytut meteorologii posiada swoje bazy w roznych czesciach wyspy,gdzie pracownicy co 3 godziny robia pomiary pogody i przekazuja dane do centrali.Jedna taka baza miesci sie miedzy dwoma lodowcami w samym srodku wyspy,a mianowicie miedzy Langjökull a Hófsjökull-miejsce nazywa sie Hveravellir,i jest pustelnia zupelna.Instytut co roku zatrudnia tam 2 osoby,i oprocz tychze istot nie ma nikogo w promieniu 200-300km,tylko lawa,lodowce ,rzeki i gorace zrodla.Dodam ,ze zeby sie tam dostac nalezy sie tluc olbrzymim jeepem ,tylko latem i to prawie caly dzien ,albo leciec samolotem .Pracownicy co tydzien dostaja zrzut zywnosci i artykuly pierwszej potrzeby.Maja troche sprzetu do kontaktu ze swiatem i oczywiscie wszelkie bajery do sprawdzania pogody,jakiegos jeepa i skuter sniezny.Wyobrazacie sobie caly rok w takich warunkach????? Jak dla mnie bomba:) I Wam powiem ,ze gdyby nie moje szkolne plany to juz bym skladala papiery zeby tam byc.Niesamowite:):):):)
-
Melduje sie Reykjavik. A ja po wszystkich mordegach ,jo-jach i innych znalazlam cos co na mnie dziala!!! Wysokobialkowa dieta,ubogoweglowodanowa,i po 4 dniach mieska i jajek oraz serkow roznych ma 2 kg mniej...w zyciu nie widzialam czegos podobnego....jestem w szoku!!!! Poza tym to mam gr.krwi ,,0,, wiec najstarsza na swiecie,przodkowie bialkowcinajacy....no walka o ogien hiihih:P Czytam wasze wpisy i juz powoli sie gubie ,topik pedzi w zastraszajacym tempie... WITAM WSZYSTKIE NOWE OSOBY,ZOSTANCIE TU ,BO JEST FAJNIE:):):):) (oprocz paru wpisow jakichs oszolomow) a teraz na spacerek ,bo sloneczko sie pokazalo:)nad ocean oczywiscie,dzis marsz do zachodniej latarni morskiej,jakies 5 km ode mnie wzdluz wybrzeza. Caluski i usciski ,Wasza Esja
-
MARGOT I KAHA....ROZPLAKALAM SIE PRZEZ WAS!!!!!!!!BOSZZZZ,TO TAKA MILA NIESPODZIANKA ,ZE NIEWIEM CO POWIEDZIEC!!!!JAKZE JA SIE WAM ODWDZIECZE???? KARTKI GIT,I SLODYCZE!!! NO MILO MI NIEZWYKLE,I WSZYSTKIM DZIEKUJE ZA MAILE I MILE SLOWA!!!! IDE PLAKAC Z RADOSCI...JAK SIE WYPLACZE TO SIE ZACZNE SMIAC:):P