thefly
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez thefly
-
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jestem obeczna :) czytam na bieżąco tylko z odpisywaniem coś mi nie idzie bo przezywam oblężenie gości cały czas :) Dzięki za wszystkie zdjęcia bobasów nie będę oryginalna jeśli powiem, że wszystkie są przesłodkie . Yalu - u mnie z karmieniem \"publicznym\" jest wręcz odwrotnie bo to mój mężuś jest zazdrosny o moje cycuchy :) szczególnie nie chce żeby inni faceci je oglądali nawet z rodziny hi hi. Ale jak ktoś u nas jest w czasie karmienia to mi szkoda sobie z goścmi nie pogadać więc karmię przy nich (no nie przy wszystkich) bo Adaśko nigdy nie wiadomo ile mnie potrzymałby na fotelu :) Przed porodem myślałam, że będę się krępowac i dziwiłam się jak inne kobiety tak mogą a teraz, cóż, jakoś to dla mnie naturalne, przeciez prawie każdy z nas w ten sam sposób był wykarmiony a piersi też raczej kazdy widział, no ale rozumiem twoje opory bo faktycznie nie kazdemu taki widok pewnie odpowiada i z resztą lotnisko to nie mój dom :). Tygrysicaa - mi się szwy rozpuściły dopiero teraz po 5 tyg (2 na śluzówce) a ten na nacięciu miałam wyjęty po 2 tyg) z seksem czekam do pokontrolnej wizyty u gina a wybieram się w nast tygodniu. Ogólnie piszą, że można kochac się po 6 tyg ale tak naprawdę to indywidualna sprawa i jedni wczesniej a drudzy później wracają do igraszek :) z kąpielą to nie wiem. A co do płodności to tak jak Yalu napisała absolutnie karmienie nie jest gwarancją. Flowers - całusy dla Bartoszka, a jak tam z twoimi krwawieniami ? Już ok? Martwię się, że pogoda się psuje :( pod koniec tygodnia ma padać snieg:( więc pewnie na razie nici ze spacerków : ( a ja Nie mam kombinezonu dla małego szukam na allegro i szukam i jakoś sie nie moge zdecydować :( a i tym też się martwię , że często karmienie małego trwa zaledwie 10 - 15 minut i nie jest za częste bo prawie z zegarkiem w ręku domaga się co 3 godz. Pozdr -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam :) kurczę martwi mnie to, że Adaśkowi pępek jeszcze nie odpadł a dziś mały właśnie skończył miesiąc ! Czy u kórejś z Was ten pępulo też tak twardo i długo siedzi? Nic złego się z nim nie dzieje, polewamy go spirytusem przynajmniej 4 razy dziennie więc czemu nie odpadł jeszcze? Agus7 - ha ha ty próbujesz na siedząco a ja wręcz odwrotnie próbuję na leżąco bo już mi tyłek do fotela przyróśł :) a czy twój maluch łatwo się przestawił z nakładek silikonowych z poworotem na pierś gołą? Karen ka - ja na razie szczerze mówiąć to o seksie jakoś tak ze strachem myslę przez to naciecię itd. ale jak już podejmiemy współżycie to ustaliliśmy, że pozostaniemy przy prezerwatywach, przynajmniej na razie. U mnie w rodzinie niestety był nowotwór piersi i nikt nie chce w zw. z powyższym brać hormonów. Yalu - spacery wyglądają ok to znaczej jak Adaś jest nakarmiony i śpiący (niekoniecznie uspany ale tak najlepiej) - wtedy śpi cały spacerek, aczkolwiek dłużej niż godz nie chodzimy. No właśnie a propos wczoraj nie myślałam, że jest tak zimno i po powrocie ze strachem stwierdziłam, że mały ma normalnie b.zimne dłonie pomimo tego,że rękawy miał naciągnięte i pod kocykiem jeszcze schowane. Kark był ciepły więc mam nadzieję tfu tfu, że nie odpokutujemy tej pogody. Co do nocki to niestety już nie jestem taką optymistką, ostatnio mam bite 2godz od 1 do 3 w nocy karmiąco-lulająco-uspokajające z napadami histeryczxnego płaczu podejrzewam, że to to samo co u was a więc sławetne kolki, na razie nic mu nie daję, próbuję suszarką (to działa!) masażem itp. ale na bilansie 21listop poproszę pediatrę o doradzenie czegoś (pewnie na espumisanie i herbatce koperkowej się skoczy ale sama jakoś nie mam odwagi o tym zadecydować). No i wieczorami od 17-18 do 22 mamy to samo. A w dzień Aniołek normalny :) Pozdr dla wszystkich szczególnie dla Flowers i Bartoszka :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maja - powietrze i liomag u mnie działa na czerwoną pupę jak złoto Karen ka - ja również zachwycona \"Językiem niemowląt\" próbuję wcielać rady autorki w życie a ze skutkiem takim jak u ciebie. Niektóre faktycznie się sprawdzają a niektóre biora w łeb i to też zalezy od dnia jednego idzie książkowo a drugiego za cholerę. Dokładnie tak samo Karen ko się czuję tylko nie opisuję tego na forum bo brakuje mi czasu. A co do płaczu przez sen to mój maluch tez tak ma i słychać czasami wtedy jak coś tam w jelitach się przelewa albo pierdzioszek potem wyskakuje jak z armatki :) W ogóle przez sen to takie dźwięki jak mały kotek wydaje, że na początku to bałam się zasnąć, że coś mu się niedobrego dzieje. Ze spaniem na rękach nasz mały terrorysta też czasami wygrywa szczególnie wieczorami, po 2 próbach odłożenia do łóżeczka poddaję się i oglądam tv albo czytam z Adaśkiem w ramionach. Edit31 - gratuluję córy i odzywaj się częściej a na pewno będzie ci z nami i raźniej i weselej :) Agus7 - ja Adaśkowi ptaszka kieruję na dół co by zapobiec temu obsikiwaniu, które niestety mnie równiez nie ominęło parokrotnie :)(rada położnej ze szpitala) Yalu - a myślałam, że tylko u nas w kraju niezły bałagan , a widzę z tego co piszesz, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, tak więc trzymam kciuki, żebyście wrócili spokojnie w terminie wykupionych biletów. Pozdr i uciekam sie zdrzemnąć bo jakoś tak tej nocy i poranka mnie umęczył dokładnie ten synio. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tygrysicaa - dziś byłam pierwszy raz 40 min w samo południe , temp u nas 13 stopni i wiaterek mały, przedtem przy oknie stał przez 4 dni, dziś ma 18 dni i zamierzam codziennie chodzić dopóki bedzie ładnie w miarę tzn. bez wiatru i opadów tak na godzinkę. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcia26 - przepraszam, chociaz wiem że tym ci nie zrekompensuję tego, ze nie wrzuciłam na forum info, że juz masz sdwoje szczęście na swiecie :( po prostu ja przed porodem juz z Dotą28 sie umówiłam że do niej wyślę info ze szpitala i że prosze o wrzucenie na forum a wy jak do mnie wysłałyście to tak naprawdę nie wiedziałam czy wysłalyście do wszystkich czy tylko do mnie. wiem, że zapobiegawczo mogłam oznajmić to na forum ale nie ukrywam że zaniedbałam to może z emocji i natłoku spraw, które towarzyszą mi od początku macierzyństwa a może przez zwykłe roztargnienie. Cholernie mi wstyd jeszcze raz przepraszam. Ania30 - ja chrzest planuję na Wielkanoc, tak to bym robiła na Boże Narodzenie ale chcę zrobić to u siostry ciotecznej w restauracji, która nie jest jeszcze oddana do użytku i nie będzie do świąt niestety :( także poczekamy do Wiosny bo w domku nam się wszyscy goście nie pomieszczą pomimo ze ma być najbliższa rodzina tylko. Emelle - jak miałam zapalenie to albo przystawiałam do tej chorej albo do drugiej a z tamtej odciągalam laktatorem. Dota28 - współczuję żylaków bo sama mam ten problem niestety, próbuję teraz z czopkami procto-glyvenol. Maść preparation-h pomogła zmniejszyć obrzęk, ale sytuacja wewnątrz też niestety niewesoła. może znasz jakiś cudowny środek? Koniec końców nie zrobiłam morfologii Adasiowi kontrolnej bo jak tam zajechałam do labolatorium to się okazało że oni tego nie zrobią tylko mam jechac do szpitala bo trzeba znaleźć dużą żyłę i przynajmniej 3cm pobrać krwi a z paluszka nie da rady. Pomna tego, że lekarze zapewniali, że na pewno jest ok i nie ma po co go kuć, zrezygnowałam i wróciłam do domu. Spotkałam na korytarzu jeszcze jego pediatrę, która powiedziała, ze w razie \"jaby się coś działo\" to wtedy da jeszcze raz skierowanie. Mam nadzieję, ze jednak nic nie będzie się działo i nie będę tego żałować. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Flowers24 - mamusiu bądź silna, podwójnie - za siebie i Bartoszka ! jesteśmy myślami z Tobą i syneczkiem Asia_20 - Gratuluję i przepraszam, że nie wrzuciłam sms-a z ta radosną nowiną na forum ale tyle ich dostawałam, że straciłam rachubę kto kiedy i czy już wiadomo wszystkim :( Emelle - ja tez w kapturkach na leżąco nie mogę małego nakarmic, pozostaję mi fotel ale mam sposób na zasypianie - na fotelu lezy książka i jak Adaśko ssie to mama nadrabia zaległości w literaturze Ona*23 - mi pediatra powiedziała zeby małego nie budzić, ale niestety przez to miałam zapaplenie (ha ha zapalenie oczywiście) piersi więc jak masz twarde po 3-4 godz to budź dzidzię do jedzenia albo chociaż odciągnij pokarm tak żeby były miękkie cycuchy Frezja73 - hm kapustę zmieniałam 23 razy dziennie ale pewnie im więcej tym lepiej bo to chodzi o ten sok co po zgnieceniu jest na wierzchu więc jakjuż się wchłonie to dobrze nowe przyłożyć Yalu - mi na te krostki \"ropki\" pomaga lekki roztwór z nadmaganianu potasu, znikają Adaskowi dosłownie po przemyciu w parę godzin A ja właśnie piję kawkę rozpuszczalną ryzykując, że po następnym karmieniu mały zamiast spać będzie 3 godziny wodził wzrokiem z oczami jak 5 złotych bo już tak miałam, czy wy też ta macie, pijecie kawę w ogole? Pozdr -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stysia - chyba nie, ale bardzo to przeżyłam, skoro mu nie dali antybiotyku tylko obserwowali robiąc codziennie morfologię przez 5 dni, na początku był wskaxnik 74 (a norma jest 10) jak wychodziliśmy spadł do 16 a morfologię kontrolną robię w pt (naet mi nie chcieli dac na nią skierowania bo rzekomo jak tak spadło to pewnie jest ok ale się uparłam i zrobię). Przez to też dodatkowo był bardzo apatyczny i nie potrafił ssac (ale to też przez żółtaczkę tak spał i spał). -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stysia - z tym stanem zapalnym to nie chce cię straszyć ale u mnie rzekomo przez to maluszek po urodzeniu miał ogolny stan zapalny organizmu (podwyższony wskaxnik CRN lub CRP już nie pamiętam dokładnie) więc jak masz jeszcze czas to szybciutko to sprobuj wyleczyć możliwe że to co u ciebie nie jest niebezpieczne bo to zależy od rodzaju przebytej infekcji ale lepiej dmuchac na zimne -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
halo to ja napalona a raczej zapalona :) ale już po zapaleniu piersi i obeszło się bez antybiotyku !!! :) położna ze szkoly laktacyjnej jak usłyszała, że mam 38,5 i bolesną zaczerwienioną pierś to przykazała: - paracetamol co 6 godzin (wzięłam 5 sztuk) - jak najczęściej maluszka do tej piersi - zimne okłady z lodu po karmieniu do czasu zejścia czerwoności - broń boże ciepłych okładów i masowań chyża że okład ciepły przed karmieniem żeby lepiej maluszkowi leciało - kapusta przyłozona lekko zbita non stop no więc tak walczyłam 3 dni i 4 dnia prosze bardzo czary mary wszystko ok także wiwat kapusta :) Frezja73 - mam nadzieję że u ciebie tez juz po zapaleniu a w razie co polecam co powyżej karen ka - u mnie Adaś poza płaczem jest na etapie wydawania dźwięku łaaa i tez z taką miną rozbrajającą że aż wymiękamy :) tygrysica - ja czasami siedzę na gadu gadu także podaję nr 7494846 Yalu - u mnie też kupy rzadkie takze tylko patrzę czy nie ma śluzu i czy nie zielone a co do ilości do też tak 3-5 dziennie Wit D dajemy 1 kroplę raz dziennie od początku 3 tyg pępek nie odpadł , co gorsza zauważylam że przez tetrę jest podmakany bo maly zalewa się po pachy czasami także chyba na same pampersy przejdę chociaz chciałam go podwójnie pieluchowac do czasu wizyty na usg bioder. to tyle lecę zjeść biegusiem obiad dopóki śpi bo sama jestem dziś i jak się zbudzi to tylko mamine ręce wchodzą dziś w grę. pozdr -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to już się nacieszyłam jego długim spanie mw nocy :( chyba przez to mam zapalenie piersi tzn. mam 38,2 stopnia gorączki i pierś jedną nadole czerwoną gorącą i boląca pomimo tego że jest miękka i 2x z niej po kolei mały jadł. Ratunku może mi coś poradzicie, a na razie idę spać bo nie dam rady chodzić po domu normalnie :( -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Yalu ty tu nam nie pisz o depresji !!! bo ty tu nas trzymasz mi.in. w pionie bo jakoś takim opanowaniem od ciebie bije. Także ani słowa o przybiciu bo jak ty tak bedziesz mówiła to my już w ogóle wymiękniemy :( Karen ka - spróbuj po karmieniu tylko odczekaj tak przynajmniej z 1/2 h żeby się nie ulewało a nawet jakby zasnął to po prostu go obudźcie. My wczoraj tak zrobiliśmy i byliśmy w szoku jaki był grzeczny przyglądał sie jak go rozbieraliśmy potem toszkę pokwękał w wodzie ale jak mu daliśmy palce do potrzymania w zaciśniętych jego rączkach to się uspokoił (rzekomo to pomaga bo wtedy tak nie boi się przestrzeni) a potem przy masażu oliwką to już zupełna pełnia szczęścia tylko nogi rozwalał na boki jak stary :) A co do nocy to hmm luksus :) mamusia i tatuś dziś spali spokojnie od 23 do 5.30 a więc 6,5 godz :) oczywiście wcześniej zrobił maraton z jedzeniem co godzinę 4x z piersi +70 ml z butli odciągniętego ale co tam grunt, że noc spokojna. Flowers - trzymam kciuki żeby najukochańszy z waszych domowników jutro zawitał w domu na dobre !!! :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
emelle - niesty te 80-90ml to z dwóch piersi a nie z jednej :( ale i tak się cieszę tygrysicaa - u mnie te zgrubienia to tak jakby po zdjęciu szwów znikły, zmalały , a ja podmywam się laktacydem i raz nadmaganianem potasu czasami tantum rosa i staram się wietrzyć ale to zdarza mi się max raz dziennie 5-10 min; odchody połogowe też lecą (3 tydz) ale już mało i brązowe i tak rzekomo może być jeszcze tydz lub dwa wg położnej, która mnie odwiedziła. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emelle - karmię raz jedną raz druga, Adaś jak zaczyna się prężyć i płakac po jakims czasie przy jednej to daję do drugiej ale zazwyczaj wystarcza teraz jedna. Czas karmiena różny 5,10, 15,20 czasami 40 i 60 min to w zalezności od tego ile min poprzednio jadł i ile spał a śpi jak już pisałam nawet po 4-5 godzin w nocy i 2-3 w dzień. W kapturkach tez mam czasami pusto ale położne mówiły, ze jak słychać odgłos połykania to jest o.k. Muszę jednak przyznac, że u mnie jest już znaczna poprawa z ilością mleka i z napływem bo jak na początku nie leciało to mały płakał i trzeba było z boku polewać strzykawką wprost do dziobka a teraz już nie grymasi bo zaciągnie 2-3 razy i już leci. Laktatorem odciągam teraz tylko w sumie raz dziennie po porannym karmieniu (80-90 ml przez 20 min) bo mam na razie zapasy w lodówce a więcej butelek nie mam :) Ale nie ukrywam, że w szpitalu i przez pierwszy tydzień po powrocie do domu odciągałam bardzo często chociaz prawie nic nie leciało (20-30 ml pzez 2 godz). Więcej o karmieniu i sposobach na rozbujanie laktacji pisalam wczesniej. Pozdrawiam babeczki i ich pociechy wewątrz i na zewnatrz brzuszka :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
karen ka - a pionizujecie małego po jedzeniu ? bo może to własnie przez ulewanie tak płacze , mojemu Adasiowi jak się nie odbije tylko tak ulewa co jakiś czas też się to nie podoba i placze i wtedy najlepiej go wziąc \"zarzucić\" na ramię i poklepać po pleckach aż mu się odbije. I jak mu się przesuwa w jelitach jedzonko albo kupkę robi to też się budzi z płaczem albo przerywa jedzenie i się pręży. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maja - nie miałam cc, urodziłam \"siłami natury\" :( ale szwy zdjęłam pomimo tego, że miały być rozpuszczalne. Yalu - tfu tfu aby nie zapeszyć ale faktycznie tylko raz w nocy nas budzi zje i dalej śpi :) ten nasz Adasiek ale wieczorami nie śpi w ogóle tak z 4-5 godz tylko przysypia ssie i płacze jakby go coś bolało szczególnie lubi przysypiac na rękach u mnie na \"M jak miłość\" :) o becikowym nic nie wiem więc nie doradzę, my tylko z PZU pieniądze dostaliśmy, a zasiłek porodowy nam się nie nalezy niestety a tym samym rodzinne :( -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tygrysicaa - nam też pediatra powiedziała, ze nie trzeba budzic małego na karmienie ale ja i tak w nocy wolę po 4 godz go zbudzić bo wtedy nie jest jeszcze zły i spokojnie go przewinę nakarmię i od razu dalej zasypia na 4 ba nawet 5 godzin a więc mam 8 godzin snu nocnego dla siebie :) emelle - martwiłam się tymi karmieniami moimi czy nie spadł mały na wadze a tu proszę niespodzianka zamiast 100 gram przytył nam przez tydzień 200 gram a więc choć spał długo i nie ssał za bardzo to i tak jest ok więc moze i u ciebie będzie tak. Trzymam kciuki żeby ci w poradni laktacyjnej pomogli. Szwy zdjęłam i nawet nic nie bolało :) a faktycznie od razu lepiej przynajmniej mogę kichać i kaszleć bezbolesnie :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam odmłodziłam troszkę syna - miało być 15 dzien walki z mały ssakiem :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
emelle - to co napisałaś o karmieniu jest prawie w 100% moimi przemyśleniami. Też mam od samego początku problem z naturalnym karmieniem ale u mnie trochę teraz się polepszyło bo: - wydaje mi się, ze laktację rozbujałam piciem ziół mlekopędnych 2xdziennie, herbatki dla matki karmiącej 2xdziennie, kawy inki (bo ma karmel), piwa karmelowego małego co drugi dzien i pod język 3x dziennie homeopatyczne kulki ricinus communis i ogólnie pije dużo ale tego mleka też nie ściągam za wiele przez 40 min 110 ml i to od razu po karmieniu (tak lepiej leci jak pisała Yalu) 2x20 min - przystawiam go do cyca z kapturkiem i też nie zawsze leci mleko od razu więc staram się pare minut wczesniej podybać na laktatorze a jak z jednej nie leci i on się pręży i wygina to przystawiam do drugiej i tak pilnuję żeby była raz jedna a raz druga opróżniana - pomagają tez masaże o których pisały dziewczyny i ciepły natrysk przed karmieniem - wszystko to piękne w teorii ale czasami u nas też kończy się na mieszance albo ewentualnie jak się złości i nie chce ssać to na moim odciągniętym podanym z butelki - w dodatku potrafi spać jak zabity i też się martwię o jego wagę (w szpitalu w ogóle nie chciał ssać bo miał stan zapalny jakis i mu dawałam butlą sztuczne albo 10-20 ml mojego odciąganego daj boże z 2godziny :( nie poddawaj się widzisz u nas jest 11 dzien tej walki z małym ssakiem i jakoś to idzie do przodu, wazny jest każdy dzien karmienia naturalneym mlekiem, ja też jednego dnia chcę rzucic to w diabli (no bo ile można czasu poświęcać na ściąganie laktatorem) ale na drugi dzien już na to inaczej patrzę. I mam zamiar kupić drugi zestaw kapturków i obcinać je po 1 mm dziennie może go odzwyczję w ten sposób chociaz położne się z tego smiały ( a na necie jak najbardziej taki sposób doradzają). Dziś idziemy o 14.0 do pediatry mam nadzieję, że przytył pomimo tylu perturbacji no i że ten stan zapalnym minął bezpowrotnie. Karen ka mój tez ma problemy z brzuszkiem pomimo karmienia moim mlekiem a i łapki w kółko zimne Yalu też. A tak dla śmiechu to wam powiem, że mam już odciski od dybania na laktatorze :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Flowers i ja jestem myślami i modlitwą z Tobą i Bartoszkiem. Jak Wam się goją rany po nacięciu krocza? Mi położna środowiskowa po 5 dniach jak była w domu to chciała już szwy zdjąć. Nie dałam bo w szpitalu mówili, że same się rozpuszczą a zdjąć można po 10 dniach jak komuś przeszkadzają i ciągną? A jak u Was? Z kąpielą u nas też trudno już nawet mieliśmy zamiar co 2 dzień kąpać Adasia ale ma potówki także chyba trzeba codziennie będzie albo jest przegrzewany, no nie wiem. Tym bardziej, że kicha non stop (Wasze skarby tez tak mają? ) i wydaje mi się, że nawet jakiś katarek ma (albo po wpuszczeniu wczoraj do nosa soli fizjologicznej spóźniona wydzielina wycieka). Karen ka co do usg bioderek to u nas jest przykazane do końca 1-go miesiąca iść ale zazwyczaj wszyscy tak do końca 3-go idą tym bardziej, że państwowo trzeba długo czekać więc . :) A błąd w tabelce i to z mojej winy Adasiek miał wagę 3340 a nie 3430 także poporsimy o korektę :) Pozdrawiam wszystkie mamuśki i dzidzie w brzuszkach i poza nimi :) thefly i 2-tygodniowy Adaśko -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek :) Jednorazowy sukces z przystawieniem do piersi bez kapturka niestety jest nie do powtórzenia z moim synem a więc dalej jadę na kapturkach. Całe szczęście, że mleka więcej ściągam ale żadnarewelacja tylko 150 ml z calego dzisiejszego dnia, fakt, że nie chce mi się dybać cały czas na laktatorze bo i nie mam kiedy. I nie wiem czy go budzić na siłę jak śpi dłużej niż 3 czy 4 baa nawet 5 godzin. Boję się, że waga mu spadnie a w pn idziemy na kontrol do pediatry więc na pewno dostałabym niezły opiernicz gdyby tak było. Nie jestem w stanie stwierdzić ile on zjada nocą potrafi ssać z dwóch piersi a potem płaczem wymusza od nas jeszcze 60ml z butli poczym ulewa, więc nie wiem czy za dużo mu dajemy. Myślałam, że jak nie jest głodny to po prostu przestanie jeść a tu nic z tego. karen ka u nas to samo z czuwaniem między karmieniami i zdaje mi się, ze to przez pracę jelit. I też nie wiem co robić bo sam Adaś nie chce wtedy leżeć w łóżeczku tylko na rękach pionowo wtedy go nosimy albo siedzimy. Najgorsze, że ostatnio ten okres czuwania jest od 22 do 2 w nocy, a wtedy mnie największe zmęczenie bierze. Tygrysica jak widzisz każda ma jakieś dylematy zw. z macierzyństwem, ja raz płaczę a raz się śmieję i tak w kółko. -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pozdrawiam wszystkie babeczki i ich pociechy :) Kobitki co wy przy tym karmieniu jecie? Trzymacie się tej diety dla karmiących, sama wam ją rozsyłałam a teraz najchętniej wyrzuciłabym te kartki w diabli. Chodzę na pół głodna, rzygam już od buraczków i marchewki a boję się jeść w miarę normalnie. Co gorsza zauważyliśmy, że naszemu maluszkowi nie służy nawet jabłko przeze mnie zjedzone, a nie daj boze + wypity sok jabłkowy w tym samym dniu. AAAAAaaa ja chcę jeść -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja pierniczę dziewczyny macierzyństwo to bardzo trudna sprawa i teraz dolegliwości ciążowe w porównaniu z tym co mamy teraz to pestka. Jednym zdaniem - wyścig z czasem, od spania do spania maluszka, a poniewaz to nie jest nieregularne to rozlegulowane wszystko na maksa. Nie mam kiedy wam opisać porodu nawet więc może tak krótko: godz 5 rano do 10 - małe rozwarcie 1,5 cm skurcze lekkie co 5 min, robiłam wszystkie ćwiczenia ze szkoły rodzenia godz 10 - 14 - dostałam czopki na rozwarcie więc skurcze mocniejsze ale tylko 5 cm rozwarcia dalej skaczę na piłce, biore prysznic, worek sako, schody itp. nawet się uśmiecham :) 14 - przebicie pęcherza + masaż szyjki (nawet tak nie bolało jak opowiadają myślałam, że to zwykłe badanie) 14 - 14.30 - 9 cm rozwarcia już nie dawałam rady , zastanawiali się czy może dać mi oksytocynę \"ale po co skoro tak ładnie to naturalnie przebiega\", 14.30 - 16.00 - bóle parte nie do wytrzymania na łózku, bardzo w tym momencie pomocny mąż bo trzymając się go za kark parłam przed nim na stojąco 16.00 - tętno maluszka skacze, ja dostaję tlen, zastanawiają się nad cesarką, ja przysypiam między skurczami a przerwy były długie nawet 10-15 min 16.10 - chyba ze strachy przed cesarką w końcu go wypycham :) 16-17 - zszywanie plus w gratisie skrobanie macicy :( coś czego bałam się jak cholera ale chyba z tego czyszczenia to najgorszy jest dźwięk urządzenia którym to robią godz 18 próba wstania z łóżka porodowego niestety nieudana więc 2 kroplówki żeby mnie przywrócić do życia. Mam nadzieję, że was nie nastraszyłam po prostu mi się nie udało \"szybko uwinąć\" z tym tematem, pewnie lepiej by było gdybym dostała oksytocynę. W szpitalu byłoby ok gdyby nie problemy z jedzeniem maluszka, nie ssał bo miał żółtaczkę i jakiś ogólny stan zapalny organizmu ;( a każdy z personelu doradzał co innego nie obeszło się bez płaczu, czyżby początek depresji porodwej ? Emelle ja mam dokładnie ten sam problem z ssaniem u malucha pomimo tego iż brodawki są ok to i tak tylko przez kapturki cokolwiek udaje się karmiić. Yalu nawet położna środowiskowa się poddała jak zobaczyła co to za mały szantazysta, nawet udało jej się przystawić 2xpo 10 min do samej piersi ale za chwilę zrobił awanturę i jadł przez kapturki a po tych ćwiczeniach z nią 3 gidzinnych jak wyszła to nawet i przez kapturki nie chciał jeść ani się uspokoić więc i tak skonczyło się na wypiciu mleczka z butli. Cholera dostał w dodatku czerwnych plam na ciele, może przez to że go wczoraj nie wykąpaliśmy albo od pieluchy, nie wiem. I najgosze, że w gazetach itp teź są sprzeczne inf co do pielęgnacji itd. Wykąpaliśmy go dziś w nadmaganianie może to pomoże ale chyba za grubo Adaśka w linomagu wysmarowaliśmy potem :( Padam na pysk jestem zła głodna niewyspana ale kocham go całym sercem i mojego mężulka bez którego poród wspominałabym jeszcze gorzej (biedulek rozpłakał się przy partych bo nie mógł patrzeć jak się skrecam i słuchac jak krzyczę) Pozdrawiam i uciekam prasować pieluchy :) -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, Wróciłam do grona żywych :) Żartuję nie było tak źle hi hi było jeszcze gorzej, po prostu z dwóch grup opowiadających o porodach tzn. szybkich, przyjemnych i ciężkich, długich niestety jestem w tej drugiej grupie. Siedzę na jednym pośladku bo szew uciska ale nie mogłam się oprzeć pokusie żeby was nie powitać po tak długim okresie. poród opiszę lada chwila i początki \"trudnego macierzyństwa\" jako, że synio nie umie za bardzo ssać a ja nie mam aż tyle pokarmu żeby mu leciało bez wysiłku to mam mały kocioł ,także jadę narazie na laktatorze + sztuczne mleko. No wlaśnie może któraś z mam ma jaką poradę na mojego ssaczka niejadka ? i kapturki silikonowe i polewanie piersi glukozą lub siarą niestety nie skutkuje. Uciekam ściągać mleczko bo o 17.30 synio się pewnie obudzi. A na skrzynkach mailowych macie niespodziankę parę zdjęć niuńka . -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamy ślicznego synka urodził się 10.10.05 o 16.10 resztę opowie żonka a jest co opowiadać pozdrawiam \"laser\" -
Termin na pazdziernik 2005
thefly odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no dziewczyny jazda na maksa ;) od 11 już nawet na kartce notuję czas między skurczami 20 min, 15min, 10 min potem z powrotem 10 min a teraz jest 2 w nocy i nawet co 5 minut. Mieliśmy z mężem nawet zamiar spać i położyliśmy sie o 1.00 ale po kilku skurczach i ja i on na równych nogach ubrani jesteśmy. W razie jak do południa się nie odezwę to trzymajcie kciuki za mnie a raczej za nas. łudze się że to falstart więc jeszcze czekamy z jazdą do szpitala, dobra spadam bo pewnie się zdziwicie mocno że ja w takim momencie jeszcze wariatka ttu pisałam :)