Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xxxxxxx

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez xxxxxxx

  1. Haaaaaalo dziewczynki :) Postanowiłam zawalczyć :) jest dobrze idzie po mojej myśli :) nie żałuję tamtego doła, był potrzebny, teraz już tylko lepiej :) a co u Was :)
  2. Haaaaaalo dziewczynki :) Postanowiłam zawalczyć :) jest dobrze idzie po mojej myśli :) nie żałuję tamtego doła, był potrzebny, teraz już tylko lepiej :) a co u Was :)
  3. a ja zamiast sp.... dalej w tym siedzę, na szczęście po dołku z większym dystansem i na razie ja rozdaję karty :) taka sobie ja...hihi czy nie bywasz przypadkiem na innym topicu :D buźka kochaneczki :)
  4. hihi ja też jestem:) nadal się widuję z nim:) korzystam z chwil ulotnych.... :) i jest dobrze:)
  5. wiecie co? ja się cieszę, że mimo tego na jakim etapie akurat jestem, zawsze mogę na dziewczynki liczyć:):) po to ten topic jest,nawet żeby powiedzieć że znów się czuję cudownie albo mam doła bo wyszedł... teoretycznie nie powinno mnie tu być bo to ja jestem kochanką, ale stanu wolnego...mimo teoretycznego rozstania nadal się z nim widuję :):) pierwszego posta napisałam tu z czystej rozpaczy, jak widać nabrałam trochę dystansu i spokoju i biorę z tego dla siebie to co najważniejsze dla mnie, na razie mam czas....i jest dobrze:)
  6. ale niektórym żal dupę ściska :P
  7. a mój był wczoraj :) :) :)
  8. ja dostałam:) od wiadomo kogo:) i nadal w tym tkwię.....
  9. Równolegle siedzę na topicu Kochanki. Emocjonalnie się zbieram, wiem mniej więcej co i jak, i powiem wam że nienawidzę mieć racji...ale cóż jego wybór nie mój...chodzę do pracy, wychodzę ze znajomymi i staram się nie myśleć bo to boli, lecz mimo wszystko nadal niczego nie żałuję, bo lepiej zgrzeszyć i żałować niż żałować że się nie zgrzeszyło i tak jak napisalam wcześniej: ne żałuję a co miałam to moje, jesli kiedykolwik bedziemy mieli być razem to tak się stanie, bo drogi się bez powodu nie krzyżują
  10. jestem jestem...jakoś się zbieram...choć emocjonalnie pustka...show must go on niestety...choć nie wiem jak sobie bez niego poradzę...tyle że mam nauczkę na przyszłość...ale coż swojemu sercu to ja już nie ufam...
  11. a ja się nadal zbieram...ale już mniej mną telepie...szukam spokoju w pracy...ale ogólnie mi to średnio wychodzi...no cóż...bywa...
  12. Nikaa ty masz męża a ja nie...po tym wszystkim w życiu chyba za mąż nie wyjdę...bo przestałam w jakiekolwiek wartości wierzyć już dawno temu...rozmowa mnie czeka i to wiem że niejedna, oby się tylko nie załamać do końca, choć osiągnięcie dna to też jakiś punkt zwrotny w życiu....
×