

Hanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hanka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Mam herbatkę z hibiscus and dzika róża. Do tego mogę dać ciasteczko kruche z kawałkami orzechów (niesłodkie),tyle,że mało komunikatywna dziś.
-
Heloł;) troszkę mnie nie było,ale mię wciongło:D gdzie indziej. A po wczorajszym dniu,to już w ogóle mi się nie chce nic:(:(:(
-
skuteczna,bo strona jest;)
-
ani słowa o zimie nie znoszę,nie chcę,paszła zaraza. W zimie lepiej mnie nie zaczepiać.
-
Melduję poslusznie,że Jamnika wywalili na urlop,a mnie kafe wywalała,więc jako nerwus nie chciałam się prowokować do wyrzucenia kompa przez okno. Tymczasem napisałam paszkwil do tlenu i mnie bardzo tego;) pomogło. A narazie sobie posiaduję i czekam na chciejstwo robienia bilansu,ale ani go widu ani słychu:D
-
Macham:D Nic nie przyniosłam,ale wiecie,że analfabeta kulinarny. Jeszcze mogłabym struć Was skutecznie;) pracuję sobie...czy coś Dziewczyny przepychać skrzynki,bo mi wraca:)
-
Witajcie:) Plus na dziś-po piciu wirtualnym,nie ma kaca:D innych grzechów nie pamiętam....narazie;)
-
Barmanka siem nieboga uchlała i śpi pod stołem:D Zmykam,trzymajcie się. Jam,wysłałam po sztuce,może coś dojdzie.
-
i taaaak komorniki by go w końcu zlicytowałyyyyyy....:D nie mam,nie mam nic do babci,ale..... TO JAK W KOŃCU,POPŁYNEŁA ZA TYMI KAPCIAMI???? :D:D:D
-
leeeeejem,aszzzzzzzz siem zachjejeeeeeem:))))))) yhy,yhy ;)
-
Marteczka,nie lepiej tę szklankę w torebkę i pani na głowie? Ja sobie nie wyobrażam,jak moje dziecko pójdzie do szkoły,bo nie zapowiada się na aniołka,a ja dosyć nerwowa jestem:))))
-
A śnieg sypie,sypie,sypie.... Na rakietach do domu:D:D:D Kawy nie,herbatkę poproszę i Coś,ciacho jakieś. Uparcie pracuję nad utyciem;) A tak w ogóle to niedługo do domciu,urrra:)
-
tutaj:D:D:D puff,puff,objawiam się;) koniec roku,bilanse,potwierdzenia sald,atrakcyjny styczeń;) A w sobotę byłam w pracy:(
-
Witaj Słonko:) Zainstalowałam ad-aware,powyrzucało mi różne śmietki i lepiej chodzi. A poza tym łokej:D
-
w dupę nie chcę,nie lubiam:D:D Z dziećmi nie ma się co \"ustawiać\",każde ma inaczej. Mój facet ma półroczną nadwagę i już sam próbuje spacerować. justa>ty się tak nie zapracowuj,pamiętaj że praca ma być jak piękna kobieta-miło na nią popatrzeć,zwłaszcza jak leży;) Normalnie chyba pełnia była/będzie,jak ja takiej głupawki dostaję.
-
Wiemy:D proletariackie gęby;) Czekam sobie na resztę dokumentów,to mogę sobie strzelić kielicha. Swoje wie już mam zaksięgowane i jutro mogłabym robić bilans. Niestety nie wszyscy są wysoko specjalizowanymi maszynami biurowymi o prędkości poczwórnej,lub szybszej:D:D:D
-
a co Cię tak zapracowało? ja też bez czapki chodzę,bo nie mam,a w dodatku w większości wyglądam jak idiot:D
-
Pijmy więc;) Wafelek jeszcze w garść,pracujem na dupcią:) Muszę chyba pod miedzianym dachem zamieszkać,w celu stymulacji hormonalnej:D:D
-
No właśnie,bilans. Chciałabym,żeby mi trochę kg przybyło,bo zimno i wyglądam jak wieszak;) Niestety mój kręgosłup ma odmienne zdanie i nijak się zmusić do tycia dać nie chce.Wrrrrrr Kurde,wysyp,ja też mam "najtrudniejszy okres w swoim życiu":D Robal nie słucha,nie?;)
-
Ja nie mam ZNP,wredniość wrodzona,pielęgnowana troskliwie. Advokata raaaazzzz,kawę sobie podaruję,mało pijam. Choinka bez łańcuchów,Misiek jest człowiek-demolka po mamuni. Łańcuchy skutecznie zniszczone w okresie przedchoinkowym.
-
O równiutki miesiąc;) 22 stycznia Tomek skończy 10 miesięcy. No i wczoraj sobie obejrzałam \"Powrót króla\". Za rozmach podarowałam nieścisłości mnóstwo. Trzecia część najmniej wierna,za to chyba najlepsza,obok pierwszej.
-
Marteczka,a właściwie ile twoje maleństwo sobie liczy? W miśkowej paszczy sześć sztuk,idą ósme;)
-
Śnieg pada nieustająco od świąt.Mróz koło 10 stopni,czy coś. Ale dziś nie zamarznę w pracy;) Więc...do pracy:(
-
Jesteśmy Marysieńko,tylko nas nie widzisz:D Zamykamy miesiąc,rok,bilansujemy itd. Nie mam możliwości podglądu,kiedy pracuję,bo jestem całkiem wylogowana z windowsa. Tak więc tradycyjnie jak duch pojawiam się i znikam.
-
Ja nie noszę ze względów estetycznych otoczenia;) Tzn.założenie rajstop,czy czegokolwiek z czymś elastycznym wywołuje napad gwałtownego i mało efektownego drapania się:D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10