Hanka

po1.zagotować w nim wodę z octem,potem kilka razy odgotować,bo trująca po2.kupić tabletki na odkamienianie w sklepie chemicznym

dobra,dobra - jednym okiem zaglądam;) szam>najlepiej wejdź na www.mks.com.pl i zeskanuj online jamniczku>ja bym chętnie wzięła;) to nie,że brak honoru,tak jakoś,nie rozwłóczę się po sądach,rozumiem cię doskonale,ja zarabiam więcej ale przecież nie powiem mamie,że nie dam,bo nie no to pracuję dalej

ja tymczasem wracam do pracy,bezrobocie bezrobociem,a jak się chce kogoś znaleźć do pracy to nie ma:( o i muszę narazie sama pracować użalić mi się tu nade mną,jak wrócę to poczytam;)

się mi nie otwierało:(((((( szam> napisałam,że ten topik,jest JEDYNYM miejscem,w którym się ludzi nie miesza z błotem.Nie boję się krytyki,umiem się bronić,mieszkam w małym mieści i tylko ja wiem ile kosztowała mnie ciąża itd.ci wszyscy mądrzy ludzie-serdeczni hehe;) Te pożal się boże ataki są niczym w porównaniu z tym,co przeszłam. szam,daria>ja tylko zwróciłam uwagę,że są różne punkty widzenia,uważam,że robię co mogę,a dla innego może to znaczyć,że robię źle.Co nie znaczy,że przestanę pracować,bo to się komuś nie podoba.Niosę ze sobą spory bagaż doświadczeń i nie dołuje mnie atorytaryzm w słowach.Raczej rozśmiesza.

Jak nas nie wygonią to posiedzimy,jak wygonią,to pójdziemy,może nas Bronisław wpuści. No i ciesz się,ja nie mam alimentów,to nie ma mi co przyjść;) a cienko,cienko Ja mam kotkę,oddaną:( do brata na przechowanie,dopóki Misiek nie podrośnie. A teraz urodziła jej się następna kotka,więc chyba będę musiała zabrać dwie:) O i rodzina mi się powiększa;)

dzień dobry dziewczyny mam mnóstwo pracy i stąd...:( Jamniczku;) ja w ogóle mam problemy z kobiecością:) Dobrą żoną nie jestem,bo w ogóle nie jestem i nie ma się ku temu.Dobrą matką też nie bardzo,bo pracuję zamiast siedzieć z dzieckiem etc. Taka to ze mnie kobieta. No,humoru nie mam - pogada pod zdechłym Azorkiem,kości mi trzaskają.

uśka,nie wiem jaki termin,ale na początku było tak,że jak się nie zapiszesz,to cię wylosują,proporcjonalnie do liczby należących do okr.funduszu.Tak było w momencie wejścia w życie tej ustawy a jak dalej-nie wiem.

Witam wszystkie kobietki:) Prawda,prawda:) wszystkie panie przyszły go oglądać w szpitalu. Pewnie dlatego łagodniej przechodzi ząbkowanie.On właściwie od początku niewiele śpi w dzień,jak jestem w domu to trochę dłużej,jak nie -to dwa razy po pół godziny,czy godzinę,ale noce przesypia spokojnie.Idzie spać koło 19 i budzi się tylko na karmienie koło 23,a potem koło 6,więc ja już też nie śpię. Aha,te zęby od urodzenia są rzadkie,ale moja siostra też urodziła się z jednym,więc może to coś w genach.

dogadujemy się świetnie,zauważyłam,że też zaczęłam pokasływać;):):) poza tym misiek rozwija się normalnie to chyba nie jest właściwe slowo.ma pół roku,trzy zęby,wczoraj usiadł na dobre,no i waży koło 11 kg,na 80 cm wzrostu.

szam>on się tak ze mną porozumiewa,kaszląco:) nie gaworzy,tylko kaszle

Cześć dziewczyny:) zapracowałam się dzisiaj. Tematu nie rozwinę,bo chciałabym o Nim jak najszybciej zapomnieć;) szam>nie zdecydowałam,a Misiek zdrowy to takie było trochę symulowane. Mam dziecko kaszlące z dwóch powodów.Z zadowolenia-kaszle,z niezadowolenia-też kaszle;)

szam>co racja to racja:) jest lepiej,dzięki temu wynalazkowi.Dobrze nie,ale lepiej,a to już dużo:) marysieńka>to prawda,ale ja mam odwrotny stosunek.Wybrałam dziewczynę do kadr,właśnie dlatego,że nie miała praktyki.Po 1.bardziej jej zależy,żeby ją nabyć,po2.jak ma już trochę lat,to jest bardziej odpowiedzialna.Tak ja uważam.i przyjęliśmy dziwczynę koło 30,która jeszcze nigdzie nie pracowała. A tymczasem uciekam,jutro będę dłużej z Wami:)

strona się nie otwiera:(

jestem zdrowa,moi bracia trochę chorują,misiek chyba załapał.Ale byłam z nim te dwa dni w domu i już nie chrypi:)

szam>trochę zachrypiał,nic poważnego,ale nie wychodziliśmy na spacer,najprawdopodobniej ma wrodzoną wiotkość krtani,więc może pochorowywać trochę marysieńka>czego mało,tłumaczących czy prostych prac? u mnie nie jest trudno,jeden zakład,czysta księgowość,kadry robi ktoś inny

U mnie też stos papierów,muszę znaleźć kogoś do pracy:( Misiek trochę przeziębiony,więc nie wychodziliśmy.Wygłupialiśmy się w domu.Przebieraliśmy garderobę,bo następny worek do oddania;) Dostałam mnóstwo ciuszków,zanim sie urodził,a połowy nawet nie założył,bo od razu były za małe. Słoneczko świeci,będzie ładny dzień:)

a zauważyłam,ale na takie tematy się nie wypowiadam:) justa>kasa to nic,ja nie mam czasu na pierdoły,mogę płacić

marysieńka>bez licytacji,umiesz gotować,czyli coś co jest mi kompletnie obce:) szam>dzięki za maila justa>widać jestem leniuch patentowany:) jak wynajdą magisterkę bez studiów,to ja chętnie;)

marysieńka>:) oddaj trochę tych talentów;) Karina>ty lepiej idź do domu,kocyk,dobra herbatka:)

Karina>niestety tylko śrutówką dysponuję,więc sama rozumiesz,więcej bólu niż efektu sama mówisz,że ma sporo na głowie,zdarza się zapomnieć ja też ostatnio mam dużo pracy,a za moment będzie więcej-koniec m-ca chyba lepiej,że Go nie spotkałaś,nie jesteś w najlepszym nastroju,to mogłabyś coś za dużo nagadać może to wygląda na coś innego,ale próbuję Ci powiedzieć,żebyś się trzymała:)

za mocno? dobra to niech będzie kolejny dureń durnowaty:):):) eidzisz szam,mówiłam na ucho i jak się rozniosło;):):):) justa>taaa,pewnie napisać,tylko z jakiego kierunku? tu mam problem,lubię to co robię,ale lubię też milion innych rzeczy. Skorpion>łagodny????oj,to dobre;):) zwłaszcza w mieszance z moim rakiem>okoliczne mury się walą-sprawdziłam;) jak widać-jestem,ponownie

mam takiego przyjaciela,nigdy się nie spotkaliśmy,rozmawiamy kilka lat i dlatego Tomek jest Tomkiem:) a narazie zmykam popracować;)

:):) ja chyba mam coraz mniej ochoty na te partnerskie:) skoro już siedzimy tu same;) coś Ci opowiem,napisał do mnie facet,odpisałam,poprosił mnie o zdjęcie (\"przecież musimy się sobie spodobać\"),spytałam czy nie lepiej byłoby gdybyśmy czegoś się o sobie najpierw dowiedzieli,chciałabym wiedzieć co ma \"w środku\".No i odpowiedział: \"tak to gadają brzydkie baby,albo kompletnie nie do życia\" jessssu,skasowałam od razu z listy kontaktów,chyba jestem nie do życia;) no chyba,że brzydka,ale to rzecz gustu

szam>bez przesady jestem DDA podwójnym i mojemu niewydarzonemu tatuńciowi zawdzięczam,w 4 kl. podstawówki czytałam Platona itp,chodziłam z karteczkami od rodziców do biblioteki,lubię wiedzieć,cały sekret:) za to gotować-ni w ząb,równowaga zachowana:):):)

Dzień dobry :) magik informatyczny spsuł mi wczoraj komputer,przyszłam rano i oto jestem,naprawiony,a Zenek ;) tego progu więcej nie przestąpi:) marteczka koło Lublina mieści się w 28 km,zresztą do jakiegoś 7 m-ca ciąży mój dzień wyglądał tak : praca,autobus,praca,dom. Miałam nadzór księgowy w drugiej firmie,ale doszłam do wniosku,że po pierwsze dużo jest bezrobotnych,po drugie nie muszę zarabiać wszystkich pieniędzy świata. I zrezygnowałam. uśka>to też naukowcy,tyle że prace były pisane na podstawie badań w określonych grupach wiekowych,bo to studenci i młodzież,więc w zasadzie nie było trudno,bo to interpretacja wyników. Oj zdolna ci ja:):) kurde,sama nie mam nawet licencjatu,ale taka duża ;) dziewczynka i chyba do końca nie wiem co chcę robić.Kilka moich artykułów też w gazetkach wydrukowali.I bądź tu mądry:( Pozdrawiam wszystkie/wszystkich