eudaiomonia

Wiesz naturalna w allegro miałam kilka razy takie sprawy więc tak : towar jak był uszkodzony to jest zwrot do nadawcy i to jest w ramach reklamacji powinien pokryć koszta wysyłki sprzedawca nie ty . Są osoby które sie zabezpieczają - np ostatnio kupiłam biustonosz i przyszedł zmasakrowany więc zareklamowałam ale baba w opisie \" o mnie \'\' zabezpieczyła sie i napisała że zwroty i reklamacje pokrywa kupujący i musiałam odesłać szmacie na swój koszt pizdolinie jednej ... więc musisz uważać na tym kochanym allegro - czy kupujesz też coś na ebay ? Mam problem nie znam niemieckiego a chciałam coś kupić na niemieckiem ebay-u ale nie umiem ani słowa a to jest licytacja ... pozdro blondyna ;) i napisz jak sprawa wygląda ? towar uszkodzony ? czy uszkodził sie może przy trabsoporcie ?

karusia czytam strone wstecz ło matko ale idelanie opisałaś wjazdy i efekty wszystkiego ;) a co masz zapalić ;) hehe ;p

karusia :) ja też nie nosze ... jak będzie dobrze obiecałam założyć ale teraz nie . 18 maja ide do szpitala na 8 dni :( prosze trzymać kciuki ! migdały ide usuwać ale boje sie na żywca bo słyszałam mowe o tym że jakiejś tam babie przecieli struny głosowe :o od tamtej pory nie mówi ... dżizas .. no ale jestem dobrej myśli . Póki co Mikołajkowi rosną kły narazie nie widać ale mocno popuchnięte ... pozdrówka dla was :*

karusia mam pytanko widze twoja córunia ma 8 ząbków ale ona ma aż 6 na górze tzn że jej kły wyszły ? jak to wyglądało u was z tymi zabkami ??

ja osobiście bała bym sie nawet kube zwykłego łaciatego dać bo to nie jest ani prawdziwe mleko ani nie mówiąc że te mleko nie ma nic wspólnego z krowami :o one są tylko barwione niestety na biało ... sama woda :o owszem będe dawać od krowy mam niedaleko więc po drodze moge kupować ale później jak będzie większy . ps Miko dostaje Beblilon 2 a 3 jest od roku więc jeszcze toszke popijemy 2 :) no ostatnio promocja była w realu po 32 zł kupiłam od razu 8 :) a normalnie kupuje około 37 więc to duża różnica na kartonie około 5 zł :) pozdrawiam

nie no chpry to on nie jest usmiecha sie jak sie do niego np mówi albo pokazuje mu zabawki bawimy sie razem też fajnie jest ... ale ma nerwice poważnie zaczynam być niecierpliwa co z nim jest . p.s macie chodziki - mały dostał od dziadka ale ma radoche jak go do niego włoże skacze w nim :) chodzić borok nie umie ale stanie na pare sekund na równe nogi i aż sie cały trzęsie tak mu sie podoba :) wiem wiem nie polecają lekarze w chodzikach ale na pare minutek go wkładam ;)

widziałam tabelke ale co z nią ? co wpisujecie obecne wagi na 8 miesiąc czy jak ? ;)

Babki - mam do was mega mega pytanie czy wasze dzieci też tak strasznei ryczą ? To jest szok od około 2 tygodni z kochanego Mikołajka zrobił sie na ryczący potowrek ryczy całe dnie . Obojętnie czy w łóżeczku czy w krzesełku czy na czworaka .... :/ ryczy non topa :o ja to stwierdziła już u niego chorobe uszu byłam już u 2 lekarzy bo drapie sie non stop w uszkach do takiego stopnia że ma krew z tyłu uszu na małżowinie ale lekarki mnie opier.. że przesadzam . No żesz ale coś mu musi być przecież . Z dnia na dzień ... ja rozumiem ma już 8 zębów i teraz w kolejności puchną mu z tyłu dziąsła ... ma po 2 dwójki na dole i u góry lekarki powiedziały że teraz nie będą szły kły 3 w kolejności ale tylnie 4 ... no ludzie ja dostaje do głowy ... jeszcze musze iść do szpitala cholernego wyciąć te migdałki .. może odpoczne ale mój mąż jak weźmie L4 współczuje mu totalnie .. aha wczoraj mieliśmy 2 rocznice ślubu kościelnego ( cywilny już 3 lata ) i przyniósł piękny bukiet kwiatów i słodkości ;) jak sie ciesze że jest lepiej już myślałam poważenie o najgorszym .. ale :) :) ;) tak sie ciesze :) p.s wychodzicie dzisiaj na spacerek ? jest tak zimno i co jakiś czas kropkuje deszcz . pozdrowionka

po prostu Julka u nas bardzo podobnie ale jestem za to krytykwana że nie zagęszczam tak jak powinno być tzn kleikami i innymi ... przez mame babcie i inne baby :o jestem już zła bo wiem że Mikołajowi pasuje kaszka z Bebilona ona jest mleczno-ryżowa to co teraz będe eksperymentować i znów będzie miał zaparcia albo sraczki bo będe dawać jakieś mixy ? ... kurde denerwuje sie tym bardzo :) jest lepiej wczoraj mój wziął Mikołaja ubrał wsadził do spacerówy i pyta czy pójde z nimi na spacer -> normalnie jestem w szoku .. jasne ubrałam sie i od 18 do 20.30 spacerowaliśmy było tak ciepło bo w dzień był wiatr a wieczorkiem super sie zrobiło . I jest ogólnie miły dla mnie ... jest postęp ;) takie rzeczy aż miło sie pisze :) pozdrówka p.s mamy zagęszczające mleko - jakimi kleikami i kaszkami zagęszczacie ? z jakich firm ?

no sorry a gdzie jakieś mięso ? i soczku 150 ml mało coś ? jak uważacie ?

jest poprawa . pogadaliśmy ... obiecałam sie ciutke zmienić on też ... przeprosił i w ogóle .. zobaczymy na ile taki stan . Obrączki nadal nie założe obiecałam że póki nie zmieni sie i nie zacznie mnie traktowac jak kobiete i matke jego dziecka nie założe obrączki która miała nas na dobre i złe połączyć ... niestety mam swoje widzi mi sie :) No ale mam problem według zasad z strony www to Mikołaj powinien tylko 3 razy mleko pić w ciągu dnia ? hehe ale byłby ryk nie macie pojęcia chyba ... 8miesiąc : 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki zbożowej glutenowej (6 g na 100 ml) 2 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem bezglutenowego kleiku (6 g na 100 ml) 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z ½ żółtka co drugi dzień i z gotowanym mięsem (10-15 g) lub rybą (1-2 razy w tygodniu) 1 x kaszka na mleku następnym lub deser mleczno-owocowy przecier owocowy lub sok - nie więcej niż 150 g Ja mam do wAS PYTANKO : jak te mleko jedne z kaszką zbożową a drugie z kleikiem - czy ja jestem jakaś porypana czy co - daje do mleka kaszke ale wieczorem około 3 duże kochanne łyżki ale kaszki bebilon wanilia w dzień nie za bardzo bo potem ulewa mu sie mocno bo ani nie zdąży tego przetrawić a już jest głodny . Jakie Wy macie schematy żywienia waszych dzieciaczków ? Oczywiście mowa o 8 miesięcznych ;) całuski dla babek które napisały do mnie o moim problemie :*

;( ja już nie wiem co mam zrobić chce mi sie płakać i mam ochote sie utopić , wskoczyć pod pociąg ... nie chce mi sie żyć zrobiłam jak proponowałyście ... jeszcze gorzej doszło do rękoczynów ... nic już nie wiem z tego . Powiedziałam że jak mu coś przeszkadza i jest bajzel ma sprzątnąć a jak coś nie pomyte w zlewie ma pomyć a jak niepoodkurzane to poodkurzać ... i zaczło sie ;( powiedział znaczy sie krzyczeliśmy że ja mam tylko dziecko dom obowiązki i że nie pomaga mi w niczym i non stop robi bajzel ... a on powiedział że jakby tu było posprzątane nie robiłby bajzlu -> później dodał że on ma prace , podwórko , auto i palenie w piecu a ja całą reszte jego nie interesuje że sie nie wyrabiam i ma być zawsze posprzątane ... więc wyjechałam na niego że sie włóczy po pracy , jeżdżą do niego koleżki i pije piwko zamiast zająć sie dzieckiem i nie wiem kiedy poszaraliśmy sie a potem .. ;( mam siniaka na ręce :( straszne poważnie przykre i straszne :( pomocy prosze czy ktoś powie mi co mam mu powiedzieć jak zaangażować do pomocy ? :(

zmieńmy temat ! nie wychodze dzisiaj nigdzie - siedzie i sprzątam wystawiam za małe ubranka na allegro od Miko i w ogóle ;) kto sie napije ze mną kawki ;) wiem już 13 ale co tam kawa dobra na wszystko :)

hehe ja mu nie raz mówie że niech mamusia go okąpie i niech ulula go do snu a potem niech śpi z nim nawet - mówie nie raz że ożenił sie ze mną a nie z swoją mamusią ... ale to jak grochem i ściane :o

buahahaha teściowa stoi twardo za nim nawet jak mu źle to ma do niej iść mieszkać ona będzie mu gotowała obiadki i ubierała w sweterki z reniferkami ... no a według niego ja nie zasuwam przy dzieciaku - według niego dziecko non stop śpi a ja oglądam tv :o :o :o

aha ja byłam na stażu a po stażu nie przysługiwało ani macieżyńskie ani zapomoga ani nawet 2 zł od urzędu pracy :o tak jest na stażu żałuje że w ogóle poszłam na ten staż mogłam pracować normalnie z umową ... a nie staż ech

wiesz oko nie to nie speluna mama ma zadbane mieszkanie ... tylko pije okropnie nie chce do niej iść . żłobka u nas nie ma , a z nią nie zostawie dziecka ani na minute :( i tak wszystko sie zamyka w kręgu ... oko wiesz łatwo ci mówić - dogadujesz sie z mężem ... lepiej samemu ? nie wiem ... wyobrażasz sobie jakbyś sama miała mieszkać z dzieckiem tylko ? :(

właśnie mój też mi mówi że jestem wyrodna bo nie nosze 12 kg Mikołajka non stop na rękach :o o zgozo ... rosną mu teraz dwójki na dole i ryczy cały czas więc jak moge mu chce ulżyć w cierpieniu i wymyślam nowe zabawy i w ogóle staram sie ale jak już nie umiem i widze że miko robi mi na złośc to nie raz rykne a on patrzy na mnie i jeszcze głośniej ryczy aż sąsiadka czasem przylatuje co my robimy dziecku ;( a mąż ? zero pomocy :(

gunia jakiś czas temu pisałam ... nie wiem może ja źle oceniam ... nie pomaga mi w niczym , dziecko widzi około 4 minuty dziennie , musze mu usługiwać - dziennie jak wraca z pracy musi być obiadek gorący na stole po czym i tak mówi że jego mama lepiej gotuje , dosrywa mi że nie umiem tego że mam bajzel że to i że to ..... :( czuje sie jak służąca i kura domowa , nigdzie nie wychodzimy i mam go już totalnie dość :o nie mam słów żeby opisać jak go nienawidze :(

mam mały problem z mikołajkiem - nie chce siedzieć niestety musze go trzymać na boki sie wywala ... za pare dni już 8 miesięcy a ten klocuś nie chce siedzieć :( przewracanie uwielbia i to tylko na lewą rękę plus śpi na lewej stronie , nie chce nic na prawą ręke robić nawet zabwkami sie bawi bardziej lewą rączką ... czy można jakoś malca zachęcić do samodzielnego siadania ? :( pozdrawiam i ogólnie sorki ale ogródek , mama miała wypadek i non stop mnie nie ma :( jak odnajde sie w tym świecie postaram sie częście zaglądać ... z mężem nadal źle ... już nawet nie nosze obrączki :( tak smutno mi :(

oczko - nie widziałam twojej odpowiedzi ... ale trzymam kciuki z malutkiego ;) u nas nudy miko śpi a ja mam zamiar ale nie chce mi sie sprzątać mam góre prania i prasowania ... ech i nie mam pomysłu na obiad :( przy piątku nie lubie piątków bo jestem wierzącą osobą i przestrzegam postu więc ryby i sery w piątki a wy jak ? tzn mój mąż jak dorwie sie wieczorem do lodówki pewnie zje sobie kiełbache na gorąco :p

ło kurde dzięki za info o tych migdałach ... rozmawiałam przez telefon z moją laryngolog i powiedziała że mam sie przygotować na 2 tygodnie nawet maxymalnie przy usuwaniu 2 na raz migdałów sie leży w szpitalu - oni zgłupieli chyba ............... :( 2 tygodnie bo usuną jakieś powalone 2 migdałki ... ech ech ech ech .. byłam dzisiaj 3 razy na spacerku z Mikim i on uwielbia spać na dworze spał po 2 godziny ;) teraz wesoły jest taki przewietrzony ale jakiś mały katar dostał . oko-> pytałam jak tam ciumaski u Twojego syna ?? ;) u nas jak już pisałam 7 i 8 w drodze :o Pozdrawiam i całuje

aktualnie mamy 6 ząbków 7 zaczyna przebijać właśnie miko pogryzł stół aż sie krew puściła i widze tą 7 na dole :) oko jak tam Miko ? jest już jakiś ciuciolek ? ;)

Witajcie po świętach obżarciuchomania zakończona :p Mikołaj przed świętami był chory i to dlatego mnie nie było jakiś czas ... Krzesełko w końcu kupiłam takie : http://www.allegro.pl/item594446238_baby_care_2w1_stolik_i_krzeselko_do_karmienia.html super jak dla mnie wyjątkowo proste w montażu sama skręcałam i wygodne dla Mikołajka :) Mam pytanie nie wiecie ile sie leży po wycinaniu migdałków - kurde jestem zmuszona iść na pare ładnych dni do szpitala ... nie da rady już ratować antybiotykiem i musze wyciąć gadziny :p POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE WSZYŚCIUTKIE !!!!!!!!!!!!!!!!

:o monia a gdzie ja pisze do innych ? jesteś naprawde zołzą - oczerniasz mnie i naprawde piszesz bzdury :o nie miałam ochoty nawet ci odpisywać ale nienawidze oszczerstw , obłudy i oczerniania co ty zrobiłaś ! peggy - o cóż to oskarżam monie ? może najpierw popatrz o co ona mnie oskarża - najechała na mnie że nie mogłam odświeżyćtabelki i że orange nie mogłam wpisać do tej tabelki . . Poza tym wywyższyłaś sie tym ostatnim postem napisałaś to tak jakbym pisała do wszystkich czego nie robie ! Napisałaś ''jeśli odpowiada Wam, ze ktoś taki i takie coś pisze do mnie i do Was'' do ciebie owszem ... ale do innych ? ? ? i z tą tabelką przesadziłaś -> zapominasz że są i staraczki i aktualnie mamusia w ciąży czyli oczekująca ...