Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

belong_to_you

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez belong_to_you

  1. Nie piszcie tyle beze mnie bo potem mis ie tego czytać nie chce:P ale przeczytałam wsio. Dzisiaj poszłam do gin na NFZ. Sniło mi sie ze jest nie miłą i wogóle ale była wporządku. Troszke starsza kobietka. Zapytała czy mama wie a ja jej mowie ze ejszzce nie a ona ze musze poweidziec jak najpredzej i wogóle wogóle... fajnie sie z nia gadało. Dostałam od niej całą reklamówke gazet, broszur, ulotek... czytania na 3 dni:D ale ja lubie:D Dała mi zwolnienie z wf bo chce chodzic do szkoły tylko jeszze nie wiem jak zareagują nauczyciele i dyra:/ a mamie chciałąm powiedziec od razu jak wróce od gina ale ten poje%#$@# majster od płytek akurat chwile przede mną wszeł do domu:/ ale dzisiaj jej o powiem. Pokaze jej zwolnienie z wf i coś wymysle.... juz sie boje:(
  2. U Krasnalka wszystko ok:) gadałam z nią:) ale sama wam opowie jak przyjdzie:)
  3. Witam:) dawno sie tu nie udzielałam:D wiec u mnie po staremu. Rodzicom nie powiedziałam, ciotka pojechała i mam swiety spokuj. Dzisiaj byłm u dziadka z rodzicami 100 km ode mnie i po drodze wymiotowałam jak kot:P ale zwaliłam na winogrono:P a potem spłam i popołudniu jak wróciłam tez spała. i jak sie obudziłam to rodzice tacy wystraszeni \"Ty cały czas spisz, moze jestes chora, idz do lekarza itp... \" nie chce ich dłużej oszukiwać ale jak chce im poweidziec to mnie zatyka i stoje jak wryta:((
  4. Witam:) zaglądam tu ale jak nic nie piszecie to ja tez nic nie pisze hehe:D ja jeszce nie powiedziałam ale moja mama i tak na bank sama sie skapnie bo ona zawsze taka wscibska była i wszedzie wtyka nos:P Ciotka jeszcze jest i wogóle jakoś dziwacznie:)
  5. Asia ja też jestem w 8tc :) Włąsnie wziełam moją dawke leków i siedze sobie przed komputerkiem:) Siostra mojej mamy przyjechała do nas na pare dni wiec teraz nie powiem mamie o ciązy. Ale jak tylko wyjedzie musze to zrobić... Wiem ze bedzie mega wqrzona ale ja juz nic na to nie poradze. Przecież mnie nie zabije haha:D Myslałam zeby wysłać jej smsa jak bedzie w pracy ale to chyba odpada:D ja mam same takie dobra pomysly:) Ale wczoraj miałam schizy:/ normalnie myslałam ze sie porycze ze strachu. Zostałam w nocy sama w domu bo tata musiał naprawic koledze ciężarówke w Koninie i wszyscy pojechali z nim. Wykąpałam się, położyłam do wyrka i czytałam książkę (oczywiście horror). Potem zasnęłam i koło 1:30 nagle sie obudziłam taka spanikowana a nic mi sie nie sniło:/ i miałam wrażenie ze ktoś wchodzi do drugiego pokoju, potem właczyłam TV na TVP2 w momencie jak jakaś na pół żywa kobieta zczołgiwała się ze schodów. nie wytrzymałam i dzwonie do rodziców. Ani mama ani tata nie odbierali, wiec zadzwoniłam do mojego kochanego gamonia:D W 15 minut wstał z wyrka, ubrał się i przyszedł. I jak mu opowiedziałam co mi sie stało to on do mnie, ze jak wraca późno ode mnie to od dłuższego czasu odwraca się za siebie a jak dochodzi do domu to ma wrazenie ze w korytarzu za oszklonymi drzwiami widzi jakieś cienie. Normalnie jak w filmie... Strach się bać:/ Ale szczerze mowiąc jak sobie to teraz wyobrażam to troche smieszne mi sie wydaje:D
  6. No nie strasz mnie tak:( zaraz wykituje tutaj:/ to w takim razie jutro pojade do mojegi gin... nie moge jechac na pogotowie bo moi rodzice nie wiedza o niczym. Ja pier#%$ jaka ja jestem nieodpowiedzialna! wiedziałam ze sie do niczego nie nadaje...
  7. Ja tej ja też bym chciała już tak 6 7 miesiąc i po klopocie:) zle sie czuje.... nie mam na nic apetytu. Moja dieta od jakiegoś tygodnia to jogurt i brzoskwinka od rana a potem co mi małe wpadnie w łapke. Jakaś kanapka, czasem troche zupy ale o zadnym normalnym jedzeniu nie mam co marzyc. Na samą myśl o ziemniaczkach z karkówką albo frytkach z miesem z serem robi mi sie nie dobrze:/ Cały dzień mnie mdli i wogole wcale nie jest fajnie... Ale wytrzymam dla moich dwóch skarbów... Miłęj nocki życzę;)
  8. no to powiedzmy ze sie troche uspokoiłam.... ale to juz tak troche denerwujące jest:/ i wczoraj jak założyłam jasne stringi to zauważyłam małą plamke takiego niezidentyfikowanego koloru heh. coż na pograniczu kremowego i jaśniutkiego pomarańczowego....
  9. Krasnalku z tego co mi wiadomo to możesz isc wszedzie. Od czasu kiedy znieśli te chore kasy chorych jest łątwiej ;)
  10. Krasnalku co nas nie zabije to nas wzmocni. :) jakos damy rade przez to przebrnąć:)
  11. daj swoje :D ja starams ie nei zostawiać po sobie śladu :D
  12. Krasnalek to ty tylko raz od początku ciąży byłaś u gin? JEsli tak to idz nawet prywatnie bo przeciez musisz miec zrobione wszystkie badania i wogóle....
  13. Nie to nie boli, do nieprzyjemnych też nie należy tzn takie całkiem obojętne, no nie wiem jak ci to opisać:D Hahaha :D a lekarz badał mnie na fotelu wszystko było tak jak być powinno:) Naprawde polema doktorka:)
  14. Daisy jesteś najmłodszą mamusią w naszym gronie. Nie wiesz co zrobić i jak powiedzieć mamie? Hehe ja nie powinnam cie pouczać bo sama tez nie powiedziałam jej jeszcze:D no ale to ci powie kazdy \"musisz jak najszybciej powiedzieć rodzicom\" A co do tego ze jestes z dobrego domu... Ja też i co?
  15. witam krasnalku:) Byłam prywatnie bo do panstwowego jeszcze 2 tyg i juz sie nie mogłam doczekać. Poszłam do dr Koźlika. Nie wiem czy jesteś z Poznania bo nie pamiętam ale naprawde go polecam. Wszystko mi opowiedział, pokazał na ekranie gdzie moj dzidziuś(chociaż był tak malutki ze szok). Dał skierowanie na wszystkie potrzebne badania tzn. grupa krwi, morfologia, glukoza i dwa inne ale nie moge sie doczytać :) Wiesz co zrób? idź jeszcze raz do tego gina u którego byłaś i powiedz ze mama wie ze jestes w ciazy ale powiedziała ze masz sobie sama radzic wiec sobie radzisz i przyszłaś sama. A jak jest taki głupi ze i tak cie nie przyjmie to znajdź sobie innego i to szybko do 4 miesiac to juz długo :)
  16. jeszcze nie powiedziałam... ale jak jutro wróce i wszyastko bedzie na 100% to powiemy rodzicom chlopaka a przy okazji kiedys tam moim:D
  17. Krasnalku z chłopakiem jestem już prawie 2 rok :) Wymiotujesz od samego początku ciąży? Mi na szczescie sie nie zbiera:D Pogadaj ze swoim chlopcem i powiedz mu o wszystkim. Gonia ile ty miałaś lat jak urodziłaś bo nie pamiętam :D
  18. Krasnalek gadam cały czas na gg z Paulą ale nie z tego topicu i mowi zeby jak najszybciej powiedziec o ciąży... ma racje ale ja sie boje jak cholera. wiem jak moja mama zareaguje... w środe miałam isc do gin pierwszy raz w ciąży ale pojechał na urlop... mieliśmy zamiar powiedzieć rodzicom chlopaka po wizycie u gina ale dopiero 22 mnie przyjmie. Chyba pojde prywatnie. A dzisiaj jak gadąłam chłopakiem to stwierdzilismy ze powiemy jego rodzicom a potem moim. Jutro tata bedzie w Anglii i mama bedie sama w domu wiec jej powiem (postaram sie). A apropo dolegliwości jakiś czy coś to na początku czasami czułam kłucie w brzuchu jak przed okresem a teraz kompletnie nic.... nie wiem czy to dobrze ale wolałam jak mnie ten brzusio bolał to miałam wrażenie ze wszystko ok. No i te upławy.... Poza tym nic
  19. No dobrze by bło gfdybyś miała rację. A gdzie tego można się dowiedzieć w 100%? A juz wiem hehe zadzwonie do jakiegoś szpitala i zapytam :) Dam znać jak sie dowiem;)
  20. A ja mam jeszcze jedno pytanie. Orientujecie sie może... Gdyby mama na czas porodu nie dała mi rodzinnej książeczki ubezpieczeniowej to co? musiałabym za poród płacić czy jak? A może zamiast tej książeczki moge wyrobić sobie jakis inny dokument?
×