simonka cynamonka

Squeley-nie daj sie prowokowac! zupelnie nie zwracaj na to uwagi! hej..hej...jakos tutaj ostatnio troche pusto-co tak malo piszecie?? wszyscy zajeci prezentami:P?

Squrley-dziekuje--please daj mi dwa dni..... cala reszta- a dzis MIKOLAJ:P fa la la laaaaaaaaaaaaaa:)

MIKOLAJKI fa la la laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)

dopiero 20 g. a ja juz takie glupoty wypisuje:-o:P loli-bez OBRAZY-tam mial byc USMIECH .....

LOLI-bez obrazu-tam mial byc usmiec na gorze-wyszla kwasna minka!!:):)

LOLI-dzieki za fotki z liskiem:o=) fajniutkie:)-a czy Mala go sie boi? czy raczej nie? ja jak bylam mala tez mialam w domu dwa lisy-tzn...nie ja moja mama i pamietam,ze sie ich balam moze mialam ze 3 latka:P hi hi hi hi:D u nas wieczor-siedzimy ogladamy ulice sezamkowa:D maz w pracy,brakuje mi go bardzo:-o smutno samemu w niedzielny wieczor Malutka tez jakas marudna:( moze i ona teskni za tata?? popatrze troszke na inne topiki... potem pobuszuje na necie za gwazdkowymi prezencikami:) kolorowych snow

czesc :)

GATA faktycznie musisz byc bardzo zajeta:P zawsze piszesz...ze juz sie spieszysz,ze gdzies lecisz,ze pora do pracy........ ale ci sie zycie zmienilo:) to chyba ten Strusio troche ci pecha przynosil:)-zartuje! widze,ze jestescie przyjaciolki z Kasia-zawsze razniej z kims na kogo mozesz liczyc:) moja rocznica-:):):):) z rana bylam troche smutna,bo maz wrocil z pracy...nic nie powiedzial...i poszedl spac...pomyslalam,ze zapomnial... przed poludniem jego siostra zabrala mnie na parade SW.Mikolaja bylo fajnie-uzbieralam torbe cukierkow:) potem pojechalysmy na przedswiateczne zakupy-ona kupowala ornameciki na choinke-zwiedzilysmy 5 sklepow,az dostalam bolu glowy od tego wszystkiego..obejrzalam chyba tysiace roznych ornamentow,bombek,sznurow na choinke,gwiazd ,aniolkow,mikolajkow..... szok!tylw tego tu maja!!! potem wrocilam do domu umeczona tam czekal maz..elegancki,pieknie pachnacy z bukietem roz i malym prezencikiem dostalam piekne kolczyki-duze kola:)-takie jak teraz sa modne-sliczne. pojechalismy razem na obiad do chinskiej resteuracji-mala tak szalala,ze wylala sobie na glowe kubek z lodem i woda,smiesznie to wygladalo:) nie moglam powstrzymac smiechu:D zabralismy ja do domu,zostala z tesciowa,a my:)ruszylismy do casino drinki gry dobra muzyka mialam zabawe:) w jednym ze sklepikow kupilam bluzeczke czerwona z Aniolkami i jeansy-z tej firmy FIORUCCI-nie wiem czy znacie?to wloska marka sredniej popularnosci w Itali. kiedys Dosia bardzo lubiala z tej firmy perfumy,buteleczka w ksztalce aniolka:P a potem hotel-w hotelu mieli taka super wanne z hydromasazem:) taka wielka -jak na teledyskach-extra:) po tej kapieli-padlam na lolzko jak zabita,bo bylam na nogach od g.8 dzis rano tel.mnie obudzil z portnierni,bo o godzinie 11 trzeba opuscic hotel:-o wiec szybki prysznic i adio po drodze do domu zjedlismy sniadanio-obiadek i oto jestem:) pelna wrazen:) w domku i klikam do WAS:):):) ale sie opisalam:P ooooooohhhhhhhhhhh:) MADZIK-co tam u ciebie? duzo nauki? czy twoja mama wraca na swieta??? gdyby Donia nie mieszkala tak daleko to moglabys ja odwiedzic lub ona ciebie -podczas przerwy swiatecznej.a tak....to chyba nici z tego-biorac pod uwage odleglosc i zimno bardzo..... GATA-prosze tu wiedzej ploteczek z villagio kto z kim... dlaczego... itd!!!!!!!!!!!! teraz pracujesz w barze to wszystko dobrze wiesz:) czekam na nowinki!

hej mamusie-pozdrawiam.....i szybko znikam:P

IVANA-...witaj z rana:) ja bluzeczki niestety nie znalazlam:( parada o 9 rano-dlaczego tak wczesnie?z rana dosc zimno! juz lepiej by bylo ok 12 IVANA-trzymaj sie i badz silna:)mocno wierze,ze wszystko sie ulozy:) 102-swieta prawda: MY KOBIETKI jestesmy silne-IVANA dolacz do nas zawsze w grupie razniej!!!szczegolnie takiej grupce emigrantek:)

oh ale jestem wsciekla:( przeszukalam cala szafe....nie ma mojej swiatecznej koszuli:-o cholera!...gdzie ona sie podziala?????? jutro parada SW.Mikolaja......... a ja nie mam mojej bluzki!!-jest okropna: biala w czerwone paski wygladam jak cukierek:P ale pod kurtke jeansowa w sam raz..... no nic wystapie w bialej:) oj ..oj...gdzie moja bluzeczka:-o????????????????

hej dziewczyny IVANA-zaraz pisze do ciebie E-mailasa:P mam podobna sytuacje....podobna:-o kiedys byla tragiczna...marudzilam na tym topiku ile wejdzie:) pamietacie?????????????? mam nadzieje,ze juz nie!!:D dzis juz jest lepiej!! nauczylam sie ,ze maz to ,,czlowiek,,-wiem moze brzydko to zabrzmialo,ale to prawda....bo czesto jest nazywany przez kobitki-,,facet swinia,,...itd.... wiec staram sie jak moge z calego sercai umyslu:P! rozmowy i placze nic nie pomogly!! na litosc nie warto nikogo brac,bo to chyba zadko zdaje rezultaty.. teraz to ,,manipulacja,, troszke psychologi...:P przeciez wiadomo,ze my kobiety jestesmy wspanialo~ myslne i jak cos bardzo chcemy......to mozemy:) wiec ,,gatka-szmatka,,...jakos go podejdz..... mocno wierze,ze sytuacja sie ureguluje!!!

czesc to ja pozna pora:) siedze sobie i nozki sobie wykremowalam w roznych,,paskudztwach,, czekam kolejne 10 minutek...i zmykam pod prysznic jutro wielka parada...mikolajkowa:) musze ladnie wlosy ulozyc ,bo ta parada z rana o 9-ale glupio tak rano:( wiec sie wyszykuje juz teraz...poprasuje ubrania dla mnie i corki a jutro to tylko szybki makijaz i gotowe:) bedzie Mikolaj... jakies konkursy..itd... moja coreczka boi sie Mikolaja-ostatnnio spotkalysmy jednego w sklepie-to mala nawet sie nie chciala z nim przywitac ..tylko wtulila sie we mnie.......biedactwo chyba sie go bardzo wystraszyla! probowalam jej zrobic swiateczne foto u fotografa-nie ma mowy-zaraz zalewa sie lzami i placze glosno-wiec w tym roku swiatecznych zdjec nie bedzie ...no,oprocz tych robionych w domu przy choince co zdjec to bardzo wam dziekuje za pamiec i wszystkie e-maile ja wciaz nie wywolalam kliszy z halloween-jestem tragiczna!!! wciaz mam nie zrobione zdjecia ze slubu:).....a to bylo.........juz troche lat temu:P no nic nie marudze:) znikam....zmyc maseczke z nog slodkich snow:)

hej mamusie hop-sa-sa....hop-sa-sa:) a ja za swoj upor wczoraj gorzko zaplacilam,wlasciwie do dzis ,bo maz nie wrocil do domu...byl wypadek w pracy...i zostal,az do dzis....jeszcze nie wrocil:( a ja z opuchlizna:P chociaz przyznam,ze juz tak nie boli...wlasciwie wszystko minelo 3 grudnia mamy rocznice slubu- 6grudnia Mikolajki:D a potem to tylko odczekac do swiat:) hmmmmmmmmmm-rozmarzylam sie wciaz choinki nie mamy:-o pozdrawiam moze jeszcze zajze w ciagu 30 minutek......

Agatka ale wam fajnie..........tylko pozazdroscic 100E napiwku-chyba bijecie wszelkie rekordy:P moj lokal-hm...wczoraj w nocy skonczyli bar-tzn ten dlugi stol,gdzie ludzie maja siedziec przy kawie...itd... piekny-zielony morski kolorek:) bar ma nosic nazwe LA YORK oczywiscie to moj maz tak wymyslil,bo bar jego! niech robi jak chce! chociaz nazwa dosc orginalna:) to bedzie taka hip-hopowa kafejka rap....hip-hop-tego typu muza sklep z ubraniami dla raperow CD i DVD-o tej tematyce ja tam nic nie mam do gadania:P a i lepiej,bo nie chce byc za nic odpowiedzialna w razie porazki:) to tyle ode mnie piszcie Skarbusie ,bo ostatnio to straszne nudy:-o ps: 3 grudnia-mam rocznice slubu-

tesciowa????????o nie nigdy bym jej nie poprosila:P bede cierpiec do powrotu meza:( nie jest az tak zle..wytrzymam...duza ze mnie dziewczynka:)

heeeeeeeellooooooooooooo:) widze,ze u was bardzo swiatecznie...wspominacie mile chwile,swieta z rodzina i jak to bylo kiedys.....itd.........:) milo poczytac:) mi tez brakuje polskich tradycji-staram sie jednak jak moge:) nie zawsze mi to wychodzi,tym bardziej,ze tragiczna ze mnie kucharka:-o Squrley-piszesz,ze w twoich okolicach jest sklep z polska zywnoscia.ale ci zazdroszcze:P patrzylam kilka dni temu jest jeden sklepik na necie chyba nosi nazwe,,polana,,???nie jestem pewna-ale wydaje mi sie,ze troche drogo-ptasie mleczko $6!A w PL chyba 13zl:P........ Squrley-jak bedziesz w tym sklepiku w twojej okolicy ,popatrz na ceny.... czy byla by taka mozliwosc-gdybym ci przeslala pieniadze,bys mi cos kupila.????..np..jakies czekoladowe cukierki...lub pierniczki.....moze maja pierozki lub barszcz czerwony-miala bym cos na Wigillie prosze cie bardzo skontaktuj sie ze mna-moj e-mail julissa@o2.pl bede wdzieczna:D:D u mnie za dwa dni rocznica slubu-moj maz stwierdzil,ze chce wynaja pokoj w najwyzszym hotelu w miescie,pokoik na ostatnim pietrze...........:P szampan.....lozko wyslane platkami roz:) oj oj co to bedzie?????:D hej dziewczyny-zauwarzylam,ze juz nie ma Marzenki-co sie z nia stalo?????zmienila nicka czy juz nie pisze......cos sie stalo? wybaczcie zadko tu zagladam:(-wiec nie wiem. bagatelka-oj o zwiazkach to mozna pisac i pisac...nieskonczony temat...charakter sie czlowiekowi zmienia dzis lubisz lody jutro nie:P..itd... bardzo spodobala mi sie twoja wypowiedz..,przerywana,,...kiku odcinkowa:) gratuluje ci udanego zwiazku..i oby twoj TZ okazal sie tym jedynym...tym wlasciwym cala reszte serdecznie pozdrawiam:):):) ps:dodam jeszcze,ze dzis jestem w bolach,bo osa -wbila mi swoje zadlo....w plecy,a to wredna!!! tak!tak w plecy! jak tak mozna???? nawet nie moge go wyjac,bo niedosiegam:-o wiec cierpie spuchnieta i czekam na meza az wroci z pracy.

Karolinko-witaj:) oj chyba mam to zadlo,bo mnie okropnie piecze i boli:( maz w pracy...musze czekac na niego:( az wroci,patrzylam w lustro,ale z daleka to ja nie za bardzo widze:-o blondi23-witaj-ja jestem simonka zadko zagladam.....ale mam nadzieje,ze tu z nami zostaniesz super topik i swietne dziewczyny:)

czesc dziewczyny:) zadko tu bywam,ogolnie nie mam czasu na nic:-o kiedys godzinami przesiadywalam na ,,kafeterii,, teraz wszystko sie pozmienialo.... dziekuje wam bardzo za wszystkie e-maile i sliczne zdjecia waszych pociech:)!!!!!!!!!!!!!!! hm...u nas wciaz cieplo i sloneczko swieci,gdy ogladam wasze fotki z Polski i widze dzieciaczki w kombinezonach itd....brrrrrrr zima na calego! moja coreczka dzis chora katar ma okropny:( wzielam ja troche na dwor,bo wydaje mi sie ,ze na swierzym powietrzu to latwiej oddychac jak w domu..... i wiecie ....pszczola mnie ugryzla...i to w nietypowe miejsce...w plecy:-o latala ta pszczola za mna i latala...... staralam sie przed nia uciec....chyba gdzies mi sie zaplatala we wlosach bo juz nie slyszalam tego bzyczenia..i...wlozylam wlosy za oszywke ,pod bluze....a tu cos przerazliwie mnie zabolalo!!!!!!! chyba ta pszczola sie zaplatala w moich wlosach,gdy wlozylam wlosy za bluze poczula sie zagrozona i mnie ukasila:(-wredna! aaaaaaaaaa zabolalo!!!!!!!!!! odtanczylam taniec wyginaniec by ja wyrzucic...by wypadla .....gdzies sie zawieruszyla.......??? chyba leciala tak bardzo do moich wlosowbo dzis je wymylam w tym szamponie herbal essense-wybacznie nie wiem czy poprawnie wpisalam nazwe,ale nie chce mi sie isc do lazienki i sprawdzac na butelce...... szampon i odzywka pachna slodziutko-wiec pszczolce sie spodobal zapach......i nie chciala mi dac spokoju:P potem to nie koniec inne pszczoly niespodziewanie sie pojawily...no nie bylam gotowa na kolejne ukonszenie!!!!!!!!!-wiec szybciutko ucielam do domku! ukonszenie wciaz mnie baaaaaardzo boli-mam spuchnie na plecach-bombe!!!-i wszystko zaczerwienione mocno-gdzies moze wciaz tkwi zadlo,ale ja nie jestem w stanie sama na plecach zobaczyc:(

GATA-oj widze,ze teraz to faktycznie jestes baaaaaardzo zajeta:) nowa praca:) nowy domek nowi znajomi:) nic:-o-bede czekac na nowosci od ciebie...pisz jak znajdziesz wolna chwile! MADZIU-co to za glupi tekst na gg???????prosze szybko to zmienic!!!-trzymaj sie cieplutko,bo widze,ze w Polsce zaczela sie prawdziwa zima! u mnie wszystko dobrze..czekam na robotnikow.... Mala troche chora:( odliczamy minuty do Mikolaja:) pozdrawiam was seredznie...piszcie w chwilach wolnych!!!!koniecznie!!!

JA JUZ NIC ZUPELNIE NIE ROZUMIE????jakies glupie SEKRETY! dlaczego matka mi nie powiedziala,ze ona wyjechala?? dziwne,bo pytam sie zawwsze co u Doni.... cos mowila,ze chciala by Donia do niej wrocila to by pomogla przy Jessi,a mama by wrocila do pracy..i tyle!!!!ALE PONOC TOM JEJ NIE POZWALA...czy cos?????? juz nie wiem komu i w co wierzyc:-o GATA-chociaz ty tam trzymaj fortune za nogi:) powodzenia niech ci sie wiedzie jak najlepiej:D

Madziu tak sobie mysle o Tobie-nie martw sie /Kochana,bo nic nie trwa wiecznie-moze ta zla sytuacja szybko sie ureguluje,a pech odejdzie! mocno w Ciebie wierze!!! moze Sylwester bedzie bardzo udany:) super Studniowka..itd... Nie martw sie:D glowa do gory:D

jeszcze co do wyrazu,,mama,, moja corka kiedys mowila -mama a ostatnio nic nie mowi:( przykro,bo powie tata... ale wie co oznacza- wyraz ,,mama,, gdy maz ja prosi -daj to mamie. to ona przyjdzie i mi to przyniesie. mysle,ze Maks doskonale wie co oznacza wyraz ,,mama,,-i kim jest MAMA! moze poprostu upodobal sobie ten wyraz:P AAAAAA jeszcze dodam,ze dzis moja corka ma ogromny apetyt,zjadla sniadanie-pol jajka-to i tak dobrze obiadu -3 zraziki malutkie miniaturki a teraz je kolacje-dwa plastry szynki:P prawie zniknely z talerzyka:) wiem,ze to nie koniec:D,bo kolo 22 zaraz przed snem,bedzie cos chciala kiedys to byla do snu butelka mleka z kaszka,a teraz...??? moze kanapeczka mala???i herbatka?moze rumianek? czy wy podajecie rumianek dziecia?? jak mieszkalam we wloszech to tam nie daja do picia malucha herbaty-czasami ale ogolnie to herbatki rumiankowe. ja lubie pic rumianek wieczorkiem,mam spokojny sen...wyboczywam:)

hej kobietki- piszecie o sniegu..i pogodzie,a ja dzis z rana paradowalam w koszulce z krotkim rekawkiem,bo bylo bardzo cieplo i slonecznie,po godzinie 15 troche sie ochlodzilo i wlozylam bluze. a juz po 17 dosc zimno i wilgotno i zmylam sie do domku. caly dzien przebawilam sie z dziecmi na dworze:) cudowna pogoda:) bawilismy sie w berka na hustawce w pike itd......rozne zabawy ruchowe-chyba ze 2 kg dzis stracilam:) o sniegu tylko pomarze,bo tu snieg nie pada. ostatni raz widzialam snieg 8 lat temu w Polsce:-o ohhhhhh:( tesknie czasem za krajem,ale ostatnio coraz czesciej staram sie docenic to co mam:D w tym tygodniu swieto Dziekczynienia- bedzie indyk:P Ninka-bardzo mi przykro:( moja babcia tez juz jest starsza osoba i czesto choruje:( modle sie zawsze o jej zdrowie i by dlugo zyla,bo bez niej moje zycie juz nigdy nie bedzie takie same.... pisze mi tak cudowne listy:) czasem...wlasciwie zawsze gdy je czytam to placze!! bardzo ja kocham!! brak mi jej,.chcialabym wrocic do Polski choc na chwile:) pobyc z nia:) nawet sobie nie wyobrazam co sie bedzie dzialo ze mna ,gdy pewnego dnia jej zabraknie...gdy ktos do mnie zadzwoni i mnie poinformuje o jej odejsciu:( chyba oszaleje i zaleje sie morzem lez!:( jonka- danti- loli- karolina- coz wiecej wam moge napisac? czekam na wyplate meza:P.bo Mikolaj juz niedlugo,a ja wciaz nic nie kupilam:( prezenciki beda skromne,bo...przyszedl duzy rachunek za telefon:( i maz opcial mi ,,kieszonkowe,,:P za to moze cos sie znajcie pod choinke :) cos bardziew wartosciowego-tylko nie slodycze!! starsza corka ma straszne zeby-to podobno przez to,ze dlugo pila przez butelke:( duzo sokow jej podawalam:( nieswiadomie-a one maja duzo cukru,ja myslalam,ze to dobre ,bo witaminy:-o...itd.... nie wspomneo tym,ze i czasem pila cole,bo jej tatus myslal,ze skoro ja pije to i ona moze:-o grzechy mlodosci-przy pierwszym dziecku bylam zupelnie niedoswiadczona,nikt mi nic nie podpowiedzial..itd... mieszkalam za granica i nie mialam za duzego dostepu do ksiazek lub polski gazetek. dzis jest juz inaczej,ale wiadomo,wciaz jakies bledy popelniam:( moja corka np: kocha frytki z Mc Donalda...no i ja glupia mama czasem jej kupuje:-o

nikt nic nie pisze:-o oj oj oj:( a u mnie dzis byl sliczny dzien:) cale poludnie szalalam z corka i siostrzencem po dworku-bylo extra:D w tym tygodniu mamy swieto Dziekczynienia-indyk sie szykuje na smierc:( tragicznie smaczne:P GATA-hm..raz jak dzwonilam do mojej mamy to tam byla jakas Justyna?????????kto to?????????kim ona jest...???? ja jej nie znam! Madzik-co u ciebie??? chyba cos cos ciezko w tej szkole ci idzie,bo nawet tu nie zajzysz;-o NETTA--