no są podobno przeróżne sposoby, dziewczyny gdzieś niedawno o tym pisały nawet...
ja to nie bym nie chciała żadnego wywoływania itp, bo marzy mi się taki poród, że w nocy dostaję skurczy, budzę mężusia, jedziemy, rodzę, wracamy :D
a pewnie będzie tak, że pojadę do szpitala po terminie, zostawią mnie, będę czekać, słuchać jak reszta się wydziera z bólu, będę sie denerwować ...eee już mi się odechciewa :((