Lorelai
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lorelai
-
tak, klaudyna i balladyna sa niezamężne. . Ja zamężna i muszę już do obowiązków. . -mąż czeka! To dobrej nocki i owocnych rozmów. . papatki
-
no tak widać, że Klaudyna ma jednak jakieś zahamowania. Balladynko-o czym mówisz- zdrada? Mój małzonek wie o wszystkim, jest baardzo tolerancyjny i nawet zagląda mi przez ramie, co tu do Was piszę!
-
Myslę- że kobiete o wiek sie nie pyta. . kobieta zawsze jest chetna, zwarta i gotowa- na wszystko. . Nie, nie jestem z Kielc. . tylko napływowa. .
-
Mówisz o Żeromskim? ii//////???
-
no nie! - to teraz juz całkiem straciłam "pion" ! Balladynka pytała kto jest autorem tego pierwszego tekstu, a ja tez gdzieś z czyjejś szafki, czy z drzwi kibla zapamietałam. . hehe. .
-
Szkoda, że ostatniego "Ąckiego przespałam!" - dużo straciłam!
-
A ja lubię nie dźentelmenów - jesli chodzi o te sprawy!
-
widzę Setebos, że nie zasypujesz gruszek w popiele i jesteś niezwykle aktywny! Mam tu dwie ( ponoć) niewyżyte koleżanki. . - pewni byłyby zadowolone, gdybys podniósł im\" libido\" ?
-
nadal utrzymuję , że Balladynka i Kaludynka, to jedna i ta sama osoba- rozpoznaje po podobnym stylu używania słownictwa. No tak bywa, jak człowiek znudzony jest trochę i potrzebuje adrenaliny! Nie szkoda Ci Balladynko czasu? -Może lepiej habilitacją byś się zajęła? Życzliwa Ci koleżanka. Ps. ładnie to nabijac się z kumpeli, tyle lat sąsiedztwa i przykjaźni. . a Ty sobie jaja robisz?-Trollu jeden w wydaniu żeńskim!
-
o witam miłe towarzystwo. Widze tu Klaudyne i Balladyne i jeszcze mężczyznę. O, można go było wcześniej zobaczyć na erotycznym.. - ka chłopak słabość do ładnych piersi swobodnego sexu: http://64.233.183.104/search?q=cache:zsgPP89dkKAJ:f.kafeteria.pl/temat.php%3Fid_p%3D3701867%26start%3D30+iceberg777%40wp.pl&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl&client=firefox-a albo :http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3695688 Myśle, że może będzie z 6tego \"chleb\" ? Co myślicie dziewczyny o ognistym niby 20- latku?
-
Jesli tak jest, to czemu nie zavczernicie swoich nicków? hehe, ja mysle jednak, ze balladynka 32 i Klaudyna 23 , to jedna i ta sama osoba. Wierze, że to był eksperyment frudowsko- jungowski. A jaki wynik? To, ze Balladynka jest nietuzinkową osobowością. Moze i niezłą aktorka? Ps. Dzięki za życzenia
-
A ja i tak nie wierzę, ze jest was 2-ie - hehe! Ja mam zapytanie, jutro obchodzimy 4- ta rocznice ślubu. . czym zaskoczyć męża? macie koleżanko jakieś szokujące propozycje-, mniej szokujące tez mogą być? Pozdrowionka Lorelai
-
Dziękujemy i wzajemnie :)
-
A mnie sie wydaje, że Klaudyna23 i Balladyna 32, to jedna i ta sama osoba! -Hihi, fajnie sie ze sobą trolluje na forum? - Rozdwojenie jaźni?? -Pozdrowionka. Ps. Jak to dobrze, ze sie na mnie nie obraziłyście - chyba mam zeza rozbieżnego( a był zbieżny!! -hehe Ps. Ale to musiało troche potrwać! -no cóż zbyt bystra to ja nie jestem :( Czyżby znowu nawalała kafeteria? Być może mój powyższy tekst pojawi sie 2 razy, za co przepraszam.
-
do Empik To kuruj się pij syropki, soki z cytrynki, lub herbatkę z kwiatu bzu czarnego- ta stawia na nogi- w 100% A aneks kuchenny, nie zając, nie ucieknie. Tu w tym zimnym klimacie zawsze można sie jakichś choróbsk nabawić, wracaj może lepiej do Australii i tam w słoneczku wygrzej swoje kosteczki Pozdrowienia i buziaki. .a psik, . mnie tez coś bierze. .
-
Nie ma o co kopii kruszyć i sie obrażać! do Klaudyny!, no troche przegięłaś pałkę mówiąc o dobrym wujku Józku cyt.: \" Stalin byl zwyklym sk**wysynem, ktory swoje chore instynkty realizowal na narodzie rosyjskim i nie tylko\". Obraziłaś krajana naszej Balladynki! Dobrze wiem o czym piszę, mój ojciec był historykiem, archeologiem, filozofem i na tej linii kolezanko Balladynko mnie nie zagniesz. . Za swoje przekonania odsiadywał i był wieziony i katowany. Tak więc w tej dyskusji chodzi mi również o to, aby dojść do pozytywnego konsensusu. Pozytywna strona byłoby taka, abyś droga Balladynko zauważyła, że staram się naświetlić różnice między złym, a dobrym gustem, podobnie jak róznićę pomiędzy dobrze i źle pojętym relatywizmem- niosącym rózne niebezpieczeństwa. Jeśli chodzi o nasz spór, to może zaprośmy jakiegoś niezależnego historyka, czy filozofa do naszej dyskusji i sprawa sie rozwiąże? I tyle. Miłej reszty Świąt. -Lorelai
-
A co do Wysockiego, to specjalnie napisałam, że był milicjantem, abyś sie koleżanko własnie zbulwersowała- hehe, -udało się, oczywiście grał detektywa w jednym z filmów, (ale ponoć aktorem teatralnym był lepszym) Jednak charyzmy jako pieśniarz nie można mu było odmówić!. -to pa. .i na razie. . PS> A może Balladynko może jakąś walerianę, albo nervosol byś zażyła- skąd u Ciebie tyle agresji w stosunku do mojej osoby?( myślę, że klucz tkwi w przeszłości). Klaudyna musi mieć ubaw, ze udało jej się ustawić nas frontem względem siebie. .
-
Balladynko, Zachowujesz sie niczym-\"pies ogrodnika\". . albo jeszcze lepiej jak przysłowiowy: \"KJlai ukraść, to dobrze, ale jak Kalemu ukraść, to źle\" Co do relatywizmu w filozofii, czy w historii, czy polityce, to dobrze sobie przestudiuj i nie dręcz mnie. . Wielu innych historyków i wychowawców ukazaywało niebezpieczeństwa tego poglądu- podobnie jak pogląd Nietzschego wykorzystany został odpowiednio przez Hitlera, aby wymordować ludzi w imię\" czystości i wyższości rasy\". Tak więc poczytaj troche o ideach filozoficznych, które zostały źle zrozumiane i źle wdrożone do życia. Wszelkie totalitaryzmy podpierały się tymi na opak błędnie rozumianymi \"hasłami\", które stanowiły kanwę pod różne ideologie. Twoja niegrzeczność i ambiwalencja- jest porażająca! Jeszcze raz- chlust- kubeł zimnej wody. . - a masz. .
-
Ty Balladynko jednak nie czaisz jednak, ze forum służy wymianie myśli, nawet, gdyby były skrajnie przeciwne. Dziękuje jednak, ze co nieco odpwiedziałaś na moje pytanie o Wysockiego choćby. Dobrze znam i życie, jak i twórczość Wysockiego, który był aktorem, milicjantem i znał środowisko więzienne. Sięgałam jednak po jego piosenki z wyższej półki, np. \"O Górach\", \"O przyjaźni, itd. - jeśli sobie przypominasz. Nienawidził ciemiężenia władz, braku wolności słowa, był nadwrażliwcem, alkoholikiem i serce mu wysiadło. Moje pytanie o poetyckość i wartości tzw.\"literackie\" w twórczości Liroya nie było bezzasadne. A może odpowiesz dlaczego polskie media:- radio, telewizja nie wykorzystują jego \"twórczości\" - to chyba też daje do myślenia? Zawsze bywa \"rekonesans\" i powrót na rynek, jeśli dana twórczość artystyczna jest atrakcyjna. Tak więc Twoja odpowiedź, ze nie należy stawiać jego twórczości na równi z Achmatowa, Brodskim, a na polskiej płaszczyźnie z Mickiewiczem, Norwidem, Twardowskim byłoby świętokradztwem. Tak więc dziękuję. Nic nie sugeruję, jest wolność słowa- i wyznania, jak zauważyłaś- więc to co mam w stopce obecnie, to moja sprawa, podobnie, jak ja nie wybieram Ci koleżanko dostępu do słuchania muzyki disco polo, czy Liroya. \"Wolnść Tomku w swoim domku\" Tym oto zdaniem kończę i wylewam Ci kubeł wody na głowę- a masz. . - brrr. . - zimna??
-
Przeczytaj jescze raz tekst wklejony i opinie o Relatywixmie Profesora Leszka Kołakowskiego. W imię źle pojetego relatywizmu mordowano kiedys inteligencje polska min. w Katyniu, Ostaszkowie, Stalin tez kochał ta idęę bardzo rzwinieta przez Marksa, Engelsa i Lenina. Zastanów sie jeszcze nad tym realtywizmem i głosno nie powtarzaj, podobnie jak nieprzyznawaj sie do tego, ze lubisz słuchać Liroya, bo kobiecie wykształconej i z dobrym gustem to nie przystoi. Balladynka nie chce odpowiedziec na moje zapytanie( zresztą 2 razy już stawiane) - bo chyba za trudne dla niej, albo po prostu straciłaby p[racę na Uczelni, gdyby zaczeła promować "poezje Liroyowską"
-
Stawianie tez i antytez, to sposób dialektyki. . a jak juz wcześniej wiadomo- od Heraklita, czy Demokryta- kulturalny sposób prowadzenia sporów, to jest to! Nie, nie jestem zwolenniczka realatywizmu, a spierac sie lubię, odkąd weszłaś na to forum( bo wczesniej raczej nie byłam asertywna)
-
Do Klaudyny. Bóg i Religia, czy brak wiary ma wiele wspólnego z relatywizmem. Jak słusznie zauważyłas zależy to od \"zabarwienia\",\"postrzegania i kontekstu\". Rozwinę to później,teraz nie mogę, bo myszka odmawia posłuszeństwa. Filozoficzny zeszyt RELATYWIZM jest stanowiskiem METAFILOZOFICZNYM. Wg. realtywistów wszystko jest względne: argumenty na istnienie Absolutu są bezwartościowe, zarówno argumenty „za”, jak i „przeciw”. Ponieważ można je przytaczać bez końca. KOŁAKOWSKI twierdzi, że argumenty podlegają prawu nieskończonego rogu obfitości, które powiada: „Nigdy nie brak argumentów dla uzasadnienia doktryny w którą z jakichkolwiek powodów chce się wierzyć”. Ktoś jest niebezpieczny, bo jest bardzo inteligentny. Co nie znaczy, że jak ktoś posiada broń atomową, będzie używał jej dla dobrych celów. Kołakowski wykorzystuje w owym twierdzeniu głupotę odbiorców, którzy nie będą w stanie odróżnić argumentu dialektycznego od argumentu logicznego i można ich tak zagmatwać, że się z tego nie wydobędą. Relatywizm należy do najbardziej niebezpiecznych stanowisk. Niszczy podstawę budowania czegokolwiek. Co do mojej stopki, to proszę nie brać tego do siebie( działam na innym \"debilnym forum\" A co do trollizmu, którego jesteś przedstawicielką na topiku kieleckim - to przypomnę Twoje określenie o \"kołku w d.\"- czyż to nie Twoje \"zaczepne\" poczynania? Pozdrawiam
-
Do Balladyny, Droga koleżanko! mówisz. cyt.\"Lorelai - jeszcze raz proszę, zebyś nie stawiala spraw na ostrzu noża. Dyskusja nam sie udała\" Nie stawiam dyskusji na ostrzu noza- po pierwsze, a po drugie zakładasz tym stwierdzeniem, ze juz koniec naszej dyskusji? -jestem rozczarowana, bo jesli chodzi o Liroya, to uważam, ze się dopiero zaczyna rozkręcać! Wykazujesz dla mnie brak szacunku( w porównaniu z Klaudyną, która ma jednak do mnie cierpliwość i odpowiada w mniej, lub bardziej wulgarny sposób\"- ale znaczy sie, ze ma jakieś \"obycie\" i stara się zadośćuczynić moim zapytaniom. Ja pytałam wcześniej o sprawe wartości literackich w twórczości Liroya , a kontekście Brodskiego,Achmatowej( ich nie znam, bo nie umiem na tyle j. rosyjskiego., natomiast twórczość Okudżawy i Wysockiego znam, ponieważ wykonywałam niektóre ich piosenki na festiwalach młodzieżowych, czy studenckich. Tak więc skoro jesteś fachowcem, to powinnaś się odniesć i porównać ( rym, rytm, fleksję, kulture słowa oraz inne) - udowadniając, że tamci są do bani, a Liroy ze swoim\"modernizmem literackim\"czy tez trafnością opisania rzeczywistości w której żyje- jak mówiła Klaudyna jest cool. Jak mówię- nie muzyka, ale \" lpoezja i literackość\"
-
Do Klaudyny I Balladyny, -ale sie dziewczyny rozpisałyście! Nie mogę sie doczekać bardziej zadziornego sposobu pisania- a tu jedna-drugiej \"wazelinuje\" ile wlezie. .! Droga Klaudyno, co do mnie i mojego czasowego wykształcenia, to sie pomyliłaś, otóż magister art. zdobywałam w Akademii Muzycznej w latach dziewięćdziesiątych, tak więc określeniem \" Syrena z okresu PRL- u\" trafiłaś niczym przysłowiową \"kulą w płot\" I jeszcze dodam, że aby dostać sie na taka Uczelnię, to trzeba i talentu- co nie jest moim jakąś wielką zasługą,bo talenty dostaje sie od Boga, nijak się tego nie nauczysz, czy wyuczysz!. A co do Boga- to Ty chyba jesteś niewierząca- bo pieprzysz mi tu o relatywiźmie znowu! Więc chyba na tym polu nie znajdziemy wspólnego tematu do rozmowy- skoro piękno, prawdę i dobro - wartości nie tylko filozoficzne, ale i chrześcijańskie masz gdzieś. . , tylko opowiadasz znowu o relatywiźmie- haśle wymyślonym przez reprezentantów totalitarnego, komunistycznego systemu-symbolizującego wszystko, co złe. .!! Co do obecnych moich gustów, to słucham L.v.Beethovena- jego kwartetów. . ., ale Twoje ucho by tego chyba nie zniosło- takich decybelów, ale polecam gdyby \"ci odbiło\" i chciałabyś podnieść swoje\"libido\". Niestety nie mogę w necie znaleźć linków z mp3 Może zdradzisz nam jaką uczelnię kończyłaś?, bo zakładam, że maturę masz, a z Kantem, Hessem, Schopenhauerem w szkole średniej raczej sie nie spotkałaś? Mam nadzieję, ze nie kończyłaś Wyższej Szkoły Ostrzenia Ołówków Twardych w Radomiu? -Pozdrawiam światecznie. Ps. Miałam nadzieje, ze zakopiemy topór wojenny w Święta, ale chyba sie nie da. .
-
Do Balladyny, Ależ droga Koleżanko! To już nie masz do mnie cierpliwości pomimo że, jak sama mówisz cyt. "poniewaz mam za duzo wdziecznosci dla Ciebie za Twoje dobro i dobre uczynki" Wolałabym, abyś potraktowała mnie jak"półinteligentnego swojego studenta, któremu należy wytłumaczyć wszystko jak" krowie na granicy", albo jak Klaudyna, która wcześniej określiła mnie cyt.: " wyksztalcona Syrena Fabryczna z Czasow PRL-u , czy może lepiej wyksztalciuchem zadufanym w sobie do granic przyzwoitosci tkwiącym w czasach starozytnych, wlasnie zaprezentowalas wlasne chamstwo, posługujaca sie pseudointeligencką, napuszoną gadką, a twoj aleatoryzm muzyczny mam w dupie, potrafi tylko ferowac wyroki-,nie ma poczucia humoru i jest "sztywna", wymuskana lalunia z kołkiem w dupie. Hehe, myslę, że moja "rura kanalizacyjna" to jest "pikuś w porównaniu z jej określeniami mojej osoby. I jestem przekonana, że sie na to na mnie nie obraziła! Wiem, wiem, dlaczego bronisz jej miłosci do Liroya, bo sama kiedyś słuchałaś disco polo( słyszałam, bo razem mieszkałyśmy w Akademiku parę latek, i wyobraź sobie, mój obecny mąż to pierwszy zauważył i nie mógł się nadziwić). mam nadzieję, ze już zmieniłaś gusta? -Jeśli nie, to nie szkodzi. . przecież tak, jak Klaudyna mówiła: " O gustach się nie dyskutuje". Ciekawa jestem jednak Twojej opini na temat literackiej twórczości Liroya, bo przecież jesteś filologiem, i to z tytułem doktora, to nie szkodzi, że z troche innej długosci i szerokości geograficznej, ale . .jak to się ma np. do J.Brodskiego, Achmatowej, Wysockiego, Okudźawy? Potraktuj mnie lepiej jak nie "półinteligenta", ale "ćwierćinteligenta", który u Cibie studiuje i chce udowodnić wyższość właśnie Liroya nad tamtymi bardami. Oczywiście porozmawiajmy nie o warstwie "dxwiekowej" , tylko treści literackiej i jej wartości. Z góry dziekuje za odpowiedź i cierpliwość, bo ta- nam, nauczycielom Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego( od połowy doby zresztą) w pracy jest niezbędna. Ja również nieraz muszę w takowa sie uzbroic, bo co rusz, znajdują sie u mnie takie"kwiatki" Pozdrowienia Świąteczne od Lorelai