Lorelai

Witaj Bridget w naszym gronie!- no nie przesadzaj z ta szacownością!- hehe Powiedz coś o sobie :) ? -pozdrawiam - -Lorelai-

do Empik, tak słyszałam o śmierci Stieva Irvina- przyrodnika, bardzo znanego, że tez zginął od kolca płaszczkI?- gdzieś czytałam, że jaszczurka go ugryzła, więc informacje w mediach sa rózne, ale szkoda faceta, bo to taka bezsensowna śmierć!. . Zycze Ci fajnego, miłego wekendu :) [kwiatek}

do Kaci, fajnie było wczoraj spotkać się, i pogadać przy piwku, czy driniu :). Tem lokal Gaudi serdecznie innym polecam, bardzo ciekawy architektonicznie, oraz przyjemny nastrój. Spotkałam swoją byłą studentkę, która była za barem( ale nie było żadnych względów specjalnych - hehe- nie liczyłam zresztą na nie ) Pogadałyśmy, poplotkowałyśmy i miło spedziłyśmy czas. Zawsze można się czegoś dowiedzieć ciekawego - ja dowiedziałam sie od niej, bo byłam zacofana niestety w sprawie kosmetologii, że można bezstresowo i bezinwazyjnie komputerowo oczyścić twarz u kosmetyczki. Pobiegne więc i zaklepie sobie wizyte- jak zobaczyłam efekty na jej twarzy, to aż pozazdrościłam :) I tak szybciutko 2 godzionki minęły jak z bicza trzasnął :D Do Empik, Dzisiaj rzeczywiście pierwszy dzień- rozpoczęcie roku szkolnego. Można powiedzieć, że po 2 miesiecznym lenistwie nareszcie do pracy, człowiek musi wtoczyć się na normalne tory codziennej harówki. Trzeba sie cieszyć tym co się ma, mimo, że to niewiele, że chciałoby się może więcej ( mam na mysli godziwość wynagrodzenia i możliwość wyżycia z niego). Wczoraj popłaciłam rachunki i marnie :(- dobrze, że jest pomoc ze strony teścia- emeryta, bo chyba trzeba byłoby zęby w ścianę! Tak jak wspomniałam o nadziei dla chorych na nowotwory, to u nas w Polsce minie chyba ze 20 lat, zanim ta genowa terapia się rozwinie i zostanie wprowadzona. Dzisiaj rano własnie otrzymałam telefon o śmierci koleżanki- jutro pogrzeb- właśnie niedoczekała tej możliwości szybkiego leczenia w/g nowoczesnych metod. Mam nadzieję jednak, że ruszy u nas medycyna, że skoro w Stanach wpadli na trop, to i u nas dalej będą lekarze podążać tymi ścieżkami? Będzie można leczyć inne choroby, np. alzheimera, aidsa, i inne choroby genetyczne. Jest w każdym bądź razie światełko w tunelu i to się liczy! Ja też życzę Ci Empik udanego tygodnia, i Tobie Kaciu i wszystkim innym foremkom :) -Wasza Lorelai-

Tak, kojarze, no to jestesmy umówione! pa

Jasne, ze jest, a masz ochote? Mozemy sienawet jutro spotkac, po południu, jesli masz ochote na spotkanko, bardzo chetnie, tylko powiedz gdzie i o której mam sie stawić, oczywiście bede sama, bo Balladyna w Gdańsku jest. - tto narazie Kaacia

cześc Wam, wpadlam na Wasz topik, ale przyznam sie szczerze, ze jestem teraz pod wpływem 2- giej Warki-Strong, bo słucham koncertu Elthona Johna i sie wzruszam. Fajnie gościu gra i jak sobie pomyslę, ze był z kobitka przez 4 lata w małżeństwie i był nieszczesliwy, dopiero miłość do faceta uczyniła go szczesliwym , to mi sie łzy do oczu cisna.! -chlip [ beksa] - chlip, - no cóż , nie wiem, ale ja chyba nie mogłabym nagle stac się lesba, choc nie zawsze układa sie mi z moim mężolem- tak jak w zyciu- \" se la vivre- jak mówia starożytni Rosjanie :P \" - papatki od Lorelai

to miło mi bardzo :) Pewnie informatykę masz z moim mężem, jeśli studiujesz na AŚ . -Tak więc świat jest mały - hehe :) - Słucham teraz sopockiego festiwalu, a mianowicie sir. Eltohna Johna, i jestem wzruszona. Jestem ciekawa, czy jego muzyka tez na Was podobnie działa? Natomiast wystep tej młodej Kate-, nie pomietam jak jej tam( koncert przed Eltonem), to wielkie nieporozumienie!!!!! - Owszem dziewucha ładna ale głos do d... Śpiewa na zacisniętym gardle i wogóle sie nie wysila, nic nie pokazała! Nie wiem jakim cudem udało sie jej wiecej płyt sprzedać, niż Madonnie i innym wielkim gwiazdom. Nie przepowiadam jej wiekszej kariery niż np. Tanicie Tikaram-gwiaździe jednego przeboju. - Nocnym markom papatki - -Lorelai-

Ale sie cieszę!- to dobra nowina, ,ze naukowcy znaleźli genowe antidotum na raka( czerniaka, watroby),płuc, odbytnicy). Wkoncu po tylu latach znaleziono odpowiednia terapię!- byle u nas w Polsce jak najszybciej ja wprowadzono i aby nie była tak kosztowna, i była osiagalna dla kazdego chorego! Poczytajcie: http://wiadomosci.onet.pl/1379340,16,item.html -Pozdrowionka -

do Empik, -serdeczne dzieki za życzenia- oby sie sprawdziły, to byłabym naprawdę szczęśliwa! :D To wspaniale, ze masz juz u siebie wiosne, a u nas jest juz troche jesiennie. Rekordzista w zeszłym tygodniu znalazł na naszej szkieletczyxnie 450 kań, były o tym wzmianki w gazecie. Ja uwielbiam chodzić na grzyby, ale dobre pare latek nie byłam. Wierce dziure mężowi w brzuchu, aby zabrał mnie do lasu w grzybne rejony, zobaczymy, może uda sie w tym tygodniu? Dzisiaj dzwoniłam do pracy, juz zaczyna się wkońcu rok szkolny, fakt , ze nasz minister Giertych troche go opóźnił, bo zaczyna sie 4.09, ale rade pedagogiczna juz mamy 31.08. Wiec jeszcze 3 dni pełnych wakacji !!! Cieplutkie pozdrowienia z Polski przesyła -Lorelai- Ps. Nasza Balladynka jest u mamy teraz w Gdańsku, gdzie bedzie odpoczywac az do połowy wrzesnia, oczywiscie nie ma tam dostępu do neta. Mieszkanko jej rosnie- wybudowali jej pierwsze pieterko, ale ona zniecierpliwiona , bo czeka na swoje- na 3-cim.

do Amanta- hej, nic o tym - czyli o trąbie powietrznej nie było mi wiadomo- bo dzielnica -Stok oddalona jest od Kadzielni o dobre 3 kilometry, ale skoro tak, to rzeczywiście należy sie bać i odmówić pare zdrowasiek, aby nas to ominęło! Do kollorowej!. - no to rzeczywiscie pech z tym prawkiem!, moja siostra 2 razy zdawała i się poddała, ja natomiast zdałam prawko za 2 -gim razem, róznie to rzeczywiscie bywa, wiele zależy od egzaminatora, ja tego ostatniego zabajerowałam, moze i tobie sie uda? Zycze szcześcia i trzymaj sie kochana Ps. i dziekuje za piekne kwiaty i życzenia -Lorelai-

do Rodowitej Kielczanki , witaj w naszym gronie, bardzo sie cieszę, ze nas odnalazłaś i liczę na to, ze znajdziesz czas, aby do nas zajrzec i powiedziec cos od siebie na naszym topiku. Nie wiem, czemu przyjęło sie skracać nazwy np. ulicy , na której mijeszkalas w Kielcach. Mąż mi mówił, ze jak studiował w Łodzi, to najdłuższa ulicę tamtejszę- Piotrkowską nazy6wali \"pietryna\", tak zeby języka nie łamać.poprostu tak sie przyjmuje, żeby nie zdrabniać. W tym miejscu przypomina mi sie kawał, jak to jeden ksiądz chcąc być nowoczesny i witając sie z młodzieżą na katachezie podnióśł rękę irzucił \"pochwa\" :) -Cieplutkie pozdriwenia- -Lorelai-

nie wiem, czemu zagięłam taki parol na ta Magdalene Cieslik, nawet ujdzie w tłoku. . .ale operacje noska to bym jej poleciła, bo nawet nasz Adam Małysz nie miałby problemu na nim zjechac, gdyby wypił miksture Alicji z krainy czarów :)

Jak takie wybierają, to kurcze blade w przyszłym roku staje w szranki! . . . no szkoda, ze jest limit wieku. .:( Pewnie, że miałabym szanse!!! Baba ma zeza, zębiszcza takie krzywe i wielka paszczę, że mogłaby szparagi w poprzek zjeść. . No nie ma co. ., w przyszłym roku startuje, no moze jeszcze gdziers organizuja wybory dla dojrzałych missek?

Jaką straszną wybrali Miss Polonię!- straszna maszkara! To Jury powinni wystrzelić w kosmossss!!!!!!!!

do Empiczki, Droga krajanko wyniesiona nad Ocean Indyjski- :) To wspaniale, że te 3 wolne dni tak Cię rajcują, nie ma to jak cieszyć się drobnymi sprawami, a mnie wyobraź sobie smuci już fakt, że za 10 dni idę znowu do pracy - po 2 m-cach wakacji - hehe, jak mówią niektórzy iż jedni widzą szklankę do połowy pełną, a inni do połowy pustą. . .:) Życze więc udanej reszty wekendu Co do opisu naszego wyjazdu , to musze przyznać, że emocje trudno jest opisać, w każdym bądź razie musiałabym sie tego jeszcze nauczyć( a jestem teraz na etapie uczenia sie czegoś innego- a minowicie ucze się szybkiego czytania z e-booka)- obiecują , że za 8 tygodni bedę czytać 2000 słów na minutę( teraz tylko czytam 180 słów :( ) No i Balladyna- obsmarowała mnie, ze nie umiem cykac fotek, no tak. . . Zrobiłam jej tą fotkę na tamie , ale jaką! była na rowerku- prawie toplez( w staniczku) i jechała tak przez okoliczne wsie, bo było jej gorąco, a panowie tylko cmokali na jej widok- hehe :) aż bałam sie , że to może sie źle dla nas skończyć! Na szczęście wyprawa rowerowa, na której zrobiłysmy około 20 kilometrów była bardzo piękna, bo pomiędzy jeziorami i górami i choć zmęczone potwornie przyjechałyśmy do celu bardzo z siebie zadowolone :) Chciałabym przy sobie miec taka fajną kolezankę jak Ty, która potrafi cieszyć się z wszystkiego. . potrafi dostrzec różne aspekty życia, docenić. Optymizm życiowy jest bardzo wazną cechą, pozwalającą przeżyć trudy życia codziennego. Ja cały czas sie uczę. . . Nawet dziś wpadło mi czasopismo-\"wróżka\" i artykuł pt.\"Codzienność jest wszystkim co mamy\" w którym główną sentencją nasuwajaca się na usta starozytnym i współczewsnym mędrcom jest to, żeby żyć teraźniejszoscią. Teraźniejszość jest kluczem do wymiaru duchowego, do dobrego, szczęśliwego, pełnego życia. Żyjemy wśród wspomnień i oczekiwań. Jesteśmy pochłonięci przeszłością i przyszłością zupełnie jakby teraźniejszość nie istniała. -Autorzy mówia, sugeruja iż wszelkie problemy, jakie człowieka spotykają wynikają albo z zycia przeszłością, albo zbyt wielkie , nieziszczalne nadzieje co do przyszlości( a co zatym idzie frustracje) Samo zycie pokazuje, ze kazdy z nas musi dojść do momentu krytycznego, zeby jasno zobaczyc , jak trzymanie się przyszłości i przeszłości czyni go niewolnikiem zdarzen i ludzi. Mozna by podyskutowac na ten temat. ja jestem typem wiejskiego filozofa, wiec chetnie wdam sie w debatę- hehe. co o tym sadzisz Ty? co o tym sądzą inni forumowicze- foremki? to narazie tyle - pozdrowioneczka ciepłe ze szkieletczyzny -Lorelai :)

Witam wszystkich i składam spóźnione życzenia wszystkim naszym wspaniałym Annom, Krzysztofom,Martom,Liliannom, życząc udanych, pięknych wakacji, pomyślnego wiatru w żaglach i słonecznych dni w życiu przez cały rok :)

Cześć Empik, Masz dobre serduszko, martwisz sie o biednych pozostałych ludzi w Polsce. Jeszcze powiem o tym pożarze. Na szczęście nikt sie nie spalił. Ten dom, który juz się nadaje do rozbiorki , to juz 5 pożar. Bezdomni w Polsce, to rzeczywiscie spory problem. Sa to ludzie różnych kategorii, np.biznesmenii, którym sie nie powiodło- mięli pozaciagane kredyty w bankach, i niestety niezbyt dużo szcześcia w interesach, lub ludzie po kolizji z prawem, których wyrzeka sie rodzina, albo starsi ludzie, którzy nie mają pomocy od swojej rodziny. Jest to smutne, jak rodzina wielodzietna jest wyrzucana na bruk, z tego tylko powodu, iż nie płaca za czynsz, bo matka i ojciec poprostu stracili pracę, i brak perspektyw na jej znalezienie. Ludzie, którzy nie sprawdzaja się w zwiazkach i sa poprostu wyrzucani z domu. Natomoast rządy w Polsce sprawowane są przez nieodpowiedzialnych karierowiczów, nieodpowiednio wykształconych, którzy nie maja pojecia o rozwoju gospodarki, tylko nadal sprawy ideowe w mediach są rozdmuchiwane i zajmują sie blahymi sprawami , aferami, aby odwrócic uwagę od istotnych spraw- czyli egzystencjalnych. Jesteśmy niestety nie nauczeni od pokoleń współpracy na rzecz polepszenia gospodarki, tylko rywalizacja, zawiść, \"podkładasnie świń \". Niestety to nie rokuje na pomyslność naszego kraju i jego wizerunek na zewnątrz. Sory za rozwlekłość wyjaśnień, ale to subiektywna ocena, czy mogą inni, zyjacy pod ta długościa i szerokoscia geograf. potwierdzić?- zobaczymy. I tym oto pesymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam- miłe Aborygenki. -Lorelai-

Cześć Empik! - fajnie, że zaglądasz do nas. To niewiarygodne, chciałabym, aby i u nas w zimie było tak cieplusio, jak u Ciebie w Australii. U nas jest juz lato i było ok. 32 st dzisiaj. Ja właśnie zmeczona z podróży, bo przyjechałam z Międzynarodowego festiwalu i konkursu gitarowego organizowanego w Grotnikach ood Łodzią. Byłam tam z moją uczennicą. Fajnie się i wypoczywało i uczestniczyło w lekcjach, koncertach, konkursie. Była to prawdziwa uczta muzyczna. Mam nadzieje, że nasze uczennice( bo byłam z koleżanka i jej uczennicą) załapią bakcyla i zaczną lepiej grać i ćwiczyć. Ogólnie jestem zadowolona, ale było to niestety kosztem mojej rodziny, bo okupione 5-o dniowym rozstaniem, niestety nic za darmo. Małżonek powiedział , że już do końca roku jestem zkoszarowana, i jeśli gdzieś wyjade, to tylko z małą. Kończę już, bo trzeba iść spać. To narazie i papatki

ahoj! ale wspanialy dzien był, pan Lubawski sie postarał- ŚWIETO KIELC przebiega zankomicie, tyle imprez, ze nie ma jak wszystkich obskoczyć! Kataryniarze pieknie grali, i byl Mozart- Eine kleine Nachtmusik, Byl i Sztrauss- Walce, i Brahmes- tance wegierskie. - to wszystko w ramach Miedzynarodowego Festiwalu Kataryniarzy. Byli hobbisci i z Holandii i z Niemiec a z Polski przyjechał kataryniarz az z Kolobrzegu , razem ze sliczną i muzykalna papuzką :) Udalo mi sie porozmawiać z Niemcami- bylo to dwoje małżonków, którzy grali na 2 katarynkach w wieloglosie-przybyli z Hannoveru Wyobraźcie sobie, że takie katarynki produkują w Getyndze , a kosztuja ok 50tys. euro. . .!!! Potem poszlismy na lody , a o 15.00 grała orkiestra dęta i symfoniczna z PSM w Kielcach- to pry 4 Porach Roku. Bylo wspaniale, prawdziwa uczta muzyczna. Rewelacyjnie mój kolega-Krzysiek J. poprowadził orkiestre symfoniczna, która zagrała 2 hiciory- Astora Piazzolli- Liber Tango i Klausa B.- \"Piraci z Karaibów\". Potem były i kiełbaski i piwo i pluskanie we fontannie dzieciaków- to na placu artystów, czyli przedłuzenie ul. Leśnej , nieopodal Bliklera. Wieczorkiem zaś teatr Kubuś przedstawil sztuke, z której zwiały moje kolezanki na pokaz modeli pływających, to oczywiście było organizawane na stawie miejskim. Koleżanka Balladyby z synkiem poszła do domku, a ja wróciwszy z domu po pogodzeniu obowiązków przy pysznych bliklerowskich ciasteczkach przysłuchwałam się dalej koncertowi zespolów-Trybunie-Tutki, parodystycznemu-Stanowi Tutajowi i zakończyłam wraz z Balladyną przebogaty dzien. Jeśli ktoś z Was był na koncercie Shaikina Dudiego w Pałacyku Zielinskich, lub na Teatrze Ulicznym przy KCK-u, to niech zda relacje, jak było, bo my z Balladyna nie dotrzymałyśmy juz kroku imprezom i sie wykruszyłyśmy. A jutro tez jest dalsza część Dni Kielc, więc zapraszamy, bo my dalej idziemy w \"tango\" - cieszyć się życiem :)

ahoj! Jednak jestem prorokiem- wynik meczu Brazylia- Australia przewidziałam, bo powiedziałam 2:0 dla Brazylii. Przykro mi Empiczko, że Twoi rodacy nie wygrali, choć widać było tam w grze piłkarza o polskim nazwisku! Ale mam nadzieje, ze nie jest to powód do rozpaczy??? :) Ja dzisiaj i jutro na radach pedagog, wypisywanie swiadectw, uzupełnianie dokumentacji. . . ech, szkoda gadać, ale za tydzień już laba. :o) Myslę Balladyno, że i Maja jest nauczycielką , tylko głosno sie do tego nie chce przyznać. Idę legnąć na wyrko, trochę zregenerowac siły, bo jestem dzisiejszym dniem dość zmęczona. -To papatki

do Empik, ja stawiam dzisiaj Brzylia 2:0 - czy bedę prorokiem??????

Moim zdaniem to wszystko jest aferą, bo walka jest o miejsca pracy. Istnieje stare przysłowie, że \"wskażcie mi osobę, a paragraf sie znajdzie\" - to hasło ze starych komunistycznych czasów, niestety jakże realne w dzisiejszym policyjnym państwie! To tyle na ten temat. Jeśli chodzi o mnie, to nigdy nie brałam \"dowodów wdzieczności\" od nikogo. A teraz jest taka nagonka, polowanie na czarownice, że nawet kwiatów w podziekowaniu za wysiłek nie będzie można przyjąć- poronione czasy i ten kraj!

Ale był bardzo dobry mecz Polska -Niemcy!! Pomimo tego, że naszym Szwaby dokopali 1:0 w ostatnich minutach, to było naprawdę na wysokim poziomie spotkanie. Żabojad- Nevill wkopał bramkę, bo byl wypoczęty, wpuszczony przed końcem meczu. Szkoda tylko, że trener polskiej drużyny nie wpadł na ten pomysł i częściej nie wymieniał zawodników, częściej i wcześniej. Może i my mielibyśmy bramki? To tylke, narazie

Jest taki , najlepszy w Kielcach, na ul .Dalekiej19- Prywatny gabinet stomatologiczny. Tel.04134-28-813. Bardzo drogi, ale warto iść do niego- tylko do faceta, bo baba jest taka sobie. Zdrowych zabków życzę.

Cześć Wam! -Muszę sie troche pożalić. Mam problem w rodzinie- siostrzenica ciężko choruje- bulimia, waży 36 kilo przy 172cm wzrostu. Zanik okresu, juz system nerwowy siada w nogach. Niestety bedzie jej grozil wózek inwalidzki i prawdopodobnie nie dozyje 30-tki, a ma dopiero lat 20. :( Lekarze psychiatrzy i psychologowie załamują ręce i mówią, że 10% na 100% wychodzi z tego żywymi.Z niechecią podejmują sie leczenia, bo sa marne efekty, a leczenie polega na zamknięciu takiej osoby przez miesiąc -do 3 w szpiotalu i podawaniu płynów dożylnie i karmieniu na siłę , podawaniu tez psychotropów. Cóż robić, jesli po tym okresie człowiek powraca do domu i robi to samo? Ponoc na zachodzie tych bulimików i anorektyków wsadza sie na oddziały zamkniete i leczy przez 7 lat, wtedy są efekty, w Polsce nie ma na to pieniędzy. . . Wiecie co, i zwrócilam się do znajomej koleżanki, która też działa w \"odnowie w Duchu Św\" i wiecie co mi powiedziała?- ze ona jest opętana przen szatana i potrzebny tu jest ksiądz -egzorcysta! Wkurzylam sie na nia i jej napisałam co o niej myślę, bo też zaczęła najeżdżać na mnie. . . Zastanawiam się, czy wielu ludziom tak \"odwala\" w mózg z powodu dewocji????? Musze sie jakoś odprężyć, bo cała jestem sfrustrowana!!! Ide zrobić jakąś kawę i cosik słodkiego wtrżcić, bo sie we mnie gotuje!!! -Narazie!!