Lorelai

sorry. . sorry

no i -dopadło mnie zapalenie oskrzeli. Poszłam dzis do lekarza i dostałam L-4 na cały tydzień. Mysle, ze to od córeczki sie zaraziłam(przywlekła wirusa przeziebienia z przedszkola) - sama chorowała, ale, ze przechodziła ten etap bez goraczki, to zawoziłam ja=a do przedszkola. Teraz u niej lepiej, a mnie zwaliło z nóg. Jak tam przed Świętami okna pomyte, dywany wytrzepane, firany poprane, kartki sie piszą? - u mnie wszystko w tyle. . . -hih - Trzymajcie się zdrowo i noście się ciepło ! Ps. Ten straszny wypadek pod Hajdaszkiem w ubiegłą środę 2.12.09.. Jeździłam od 2 lat z tym kierowcą co zginął o 11.00 wsiadałam w Kielcach i o 12.00 dowoził mnie do Pińczowa. Bardzo sympatyczny, uśmiechnięty młody człowiek(33 lata)- ojciec 2- ki dzieci. Nie mogę w to uwierzyć, że już go nie ma. . Z tego co mówili robotnicy jeżdżący z powrotem z Pińczowa, to winny był gnojek 24 - letni, który "ciął" tą betoniarką z mostu w Kijach na "luzie" i na tachografie w czasie wypadku miał 90km/h, a jest tam ograniczenie do 60. i stoi tam stacja benzynowa Lotos , z której osobowy wymusił na nim hamowanie, kierowca jadący betoniarą wybrał "skasowanie" autobusu a nie auta osobowego. . . -straszna tragedia- dziewczyna z odciętymi palcami, ludzie z odciętymi kończynami, porozcinanymi głowami, a kierowca busa połowy głowy nie miał i zgilotynowaną szyje do połowy. . - okropieństwo. .! Jednym słowem gdyby jechał wtedy biały busik, a nie duzy PKS- owy, to nikt by nie przeżył takiego zderzenia!. Takie szczegóły wiem od dzieci, których rodzice, czy wujkowie pracowali ratując tych biednych ludzi.. . Powiem Wam szczerze, ze niebezpieczna jest tam droga, jak diabli, bo jest tylko 1 wąski pas w dwóch kierunkach, zamiast po 2. Najklepszym i najbezpieczniejszym rozwiazaniem byłoby puszczenie tam połączeń kolejowych. -pozdrawiam Was

Witaj mamo 78, nie ważne skąd pochodzisz, na tym topiku jest miejsce dla każdego. Witaj wiec serdecznie :) Dzisiaj rano było strasznie zimnoo- brrr.-szłam do pracy i usiłowałam wciągać powietrze przez nos, bo moje biedne astmatyczno -oskrzelowe płucka teraz się męczą. . a tu przez nos tez wciąganie powietrze zimnego wręcz boli, na szczęście teraz temperatura odpuściła. . Dzisiaj byłam u ortodontki( 7 miesięcy nie mogła mnie uświadczyć na fotelu) - i ta powiedziała, ze nareszcie 17.12 zdejmie mi "kajdanki" z uzębienia- hurra -po 2 latach noszenia!! Będę na Święta świecić pięknymi białymi zębiszczami- hehe :)

Smakowicie dziewczynki serwujecie, jedna ziemniaczki, druga witaminki, a ja leczo warzywne papryczka, cukinia, pieczarki z cebulką, filecik indyczy, pomidorki, przyprawy. . - smacznego . . ! Dzięki za karteczkę Tilzo, jak zwykle jesteś bardzo miła :)

Witam , Co u mnie -pytasz Tilzo? Matule mam chora, więc sie martwię. Podłapała wirusa grypy i na płuca poszło, a że jest juz w podeszłym wieku, wiec nieciekawie. . . sprawy się mają. Nie chce przyjechać do mnie, sama siedzi w domu i się męczy. . Dzisiaj Andrzejki sa, więc kupiłam memu "staremu" torta czekoladowego i był b. "zadowolniony"(pomimo wieczorowej pory zjedliśmy troszeczkę( u Sołtyków dobre wypieki mają). A ja generalnie na diecie odchudzającej. Teraz tak nie spadam w dół, jak w pierwszym tygodniu.Stabilizacja jednym słowem, ale brzuszek bardziej płaski sie zrobił i nareszcie pojawiła sie talia -hehe :) Wczoraj kuzynka pokazała mi jak mam robić brzuszki i zrobiłam 40- przy jej 500 to jestem dętka. . Nózie w góre pod katem 90 st. , ręce pod kark i hajda słony. . jeszcze mięśnie grzbietu nastepne fajne ćwiczenia. Siostrzenica -lasencja niesamowita, od 5 lat robi te 500 brzuszków co drugi dzień i chwaliła się ślicznym "kaloryferkiem" na brzuszku- jednym słowem pozazdrościłam tego efektu. Mnie się jednak nie chce wysilać, jestem mocno rozleniwiona. -Pozdrawiam wszystkich leniwych i pracowitych. -Lorelai

Sorry, sorry. Życie mija mi w tak zwariowanym tempie, ze nie mam czasu od kilku dni włączyć komputera. Dziecko rano do przedszkola, od 9.45 juz zaczynam robotę, albo jestem w drodze do roboty do Pińczowa, wracam o 20-21 z dzieckiem posiedzę, posprzatam chałpe,zamienie parę zdań z mężem i ide spać(troche musze przygotowac się do zajęc. . i tak na okrągło. . -sorry wiec. . za te nieobecności. A Wy napiszcie o swoim rozkładzie dnia. . - proszę! -pozdrawiam -Wasza Lorelai p.s Dziękuje Tulzie za śliczne karteczki i jeszcze raz przepraszam za brak czasu. papatki

Musze się Wam pochwalic, ze pierwszy raz od dobrych kilkunastu miesiecy pojawiła sie u mnie talia!- hihi 8 kilo zrzuciłam przez te 2 tygodnie na diecie natur house bez specjalnych ćwiczeń fizycznych. .- tylko odpowiednia dieta i specyfiki. Szykuje się do pracy Acha i zupka paprykowa- rewelacja! -domownicy ją uwielbiają! Pozdrawiam serdecznie -Lorelai

witaj Tilza, dzięki za ta pyszna, pachnącą kawę. Ciasto pijaka- to dla mnie ciasto akurat -hehe o tej porze super, tylko niezbyt dobrze na tusze wpływające. Dziewczyny, byłam dzis u dietetyczki i powiedziała mi, ze jest ze mnie dumna, bo w tym tygodniu zrzuciłam 2.5 kilo, byle tak dalej! Musze iść sprzątac chałupe, bo jutro będę gościć swoja profesorkę, którą zaprosiłam na warsztaty i do Kielc i do Pińczowa. Upichciałam właśnie rybkę po grecku i jeszcze muszę zrobić odchudzającą zupkę paprykową. Podaje przepis: SPOSÓB NA PRZYRZĄDZENIE ZUPY Z CZERwONEJ PAPRYKI: Paprykę i cebulę oczyścić i drobno pokroić, razem dusić na 1 łyżce oliwy z oliwek w zamknietym rondlu przez ok.5 min. Od czasu do czasu potrząsnąć rondlem, żeby nie przywarło. Czosnek i małą papryczkę chili pokroić w talarki, wrzucić do 1 litra bulionu z 2 kostek KILUVA, dodać przecier pomidorowy i dusić 10 min. Paprykę i cebulka zmiksować i dodać do bulionu. Całośc przyprawic sola i pieprzem. To dawka jest na 2 dni dla jednej osoby, gdy sie ma ich wiecej, to trzeba zachowac odpowiednie proporcje. Ide więc gotowac. -smacznego wszystkim życzę! Witaj Picture 34 na naszym topiku. co znaczy ksywa "skaza"- masz to wydziarane? Ja też cos mam wydziarane, ale nie słowa. . -Pozdrawiam wszystkie foremki, Lorelai

Byłam dzisiaj na koncercie, fajowo grali - supeer! Wyszłam z koncertu(który trwał jeszcze ) punkt 17.00, ale niestety zgubiłam numerek szatni, który włożony do kieszeni spodni mi wypadł i szukając go (niestety nie znalazłam) musiałam dac 20 zeta za jego zgubienie szatniarkom) - ta cała procedura trwała 15 min. Więc do Antraktu dotarłam 17.15. Usiadłam przy samych drzwiach po lewej stronie.Kapelusz czerwony był na stole. . zamówiłam drinka, szarlotkę i kawę po italiańsku, poczekałam do 17.30- nikt się nie pojawił, więc sobie poszłam. . Szkoda droga Empik, ze sie rozminęłyśmy i jakby tego mało było, padła mi bateria w telefonie, dlatego nikt pewnie nie mógł sie do mnie dodzwonic. (Tak w głębi serca miałam nadzieje, że Pani Empik zajrzy do Antraktu, bo ma "rzut beretem" ze swego ślicznego mieszkania). -To do miłego następnego spotkania. - pozdrawiam Lorelai - dla Pani Empik z przeprosinami, że się rozminęłyśmy. Ps. Jestem wykończona, bo od 8.00 do 15 pracowałam w Pińczowie z dzieciakami dzisiaj. . Idę spać papatki

Serdecznie wszystkich zapraszam na jutrzejszy koncert w KCK o 16.00 beda grali Los Desperados- znakomity duet gitar klasycznych, znowu uczta dla melomanów- hurra!!! Byłaby również okazja do spotkania - no np. w Antrakcie na gorącej czekoladzie. . karmel , ciastko, czekolaaada! znakiem rozpoznawczym na stoliku byłby mój czerwony kapelusz- garnek z różą- hehe, który niedawno kupiłam i noszę. To do miłego zobaczenia - po koncercie los Desperados w Antrakcie( myślę, że po 17.00 . . . Ściskam i papatki -Lorelai

Witaj Tilza, Serdeczne dzięki za piękną kartkę z kwiatami i kaczorem grającym na . . .? właśnie się zastanawiam na czym on gra, ale jako specjalista powiem, że na pewno nie jest to gitara, tylko. . theorbie, to rodzaj lutni z wydłużonym gryfem. Dzięki za dużo informacji o sobie i za ciepełko, które bije od Ciebie :) - słoneczko. Dzięki tez za wiśnióweczkę polewana. . jestem od 2 dni na diecie, choć przyznam alkoholu nie mogę, ziemniaków, buraczków, bananów i winogron również. . tak więc wzięłam się ostro acha również pszenicy, bułeczek, czy normalnego pieczywa, tylko takie specjalne "fiberoki" 5 cm/5 z chudym serkiem z pomidorkiem, lub wędlinką i tyle, spadłam już ze 2 kilo od niedzieli i tak będzie mam nadzieję przez najbliższe parę miesięcy. Zobaczymy, czy wytrwam. Wczoraj tez poddałam sie makijażowi permanentnemu (kreski na górnej powiece w linii rzęs)przez co dzisiaj mam spuchniete powieki. .chcesz być piękna, to cierp. .przez co spojrzenie będe miała bardziej wyrazistsze, na razie boli jak cholera. . W piatek ciąg dalszy.. -brwi ida na tapetę. . No cóż chce sie jeszcze sobie podobać. Kończe juz, bo mała chce ogladavc teletubisia. papatki

A ja dzisiaj byłam na fajnym koncercie gitarowym w KCK- u- 4 różne koncerty z orkiestra i 8 wykonawców, 2 solo, jeden duet i kwartet. Muzyka polska, latynoamerykańska, a w najbliższy czwartek o 19.00 znowu będzie podobna uczta muzyczna. Jedna z artystek, to moja koleżanka ze studiów, która osiadła w Niemczech, ech, fajnie było ją zobaczyć po tylu latach, uścisnąć, pogratulować, pogadac o starych czasach, wspólnych znajomych, czy obecnym życiu. Tak więc zapraszam melomanów, na koncerty do KCK-u i jeszcze w sobotę o 16.00 bedzie grał świetny duet Los Desperados. Wszyscy będa nagrywać te koncerty w studiu we Warszawie, aby mieć płyty z tych koncertów, prawykonań. Pozdrawiam wszystkich, moderatorkę -podszywaczkę również :) - fantazje to masz rzeczywiście bujną. . , trzeba przyznać. -Lorelai

Do Tilzy -Witam, chciałam sprostować Twoja wypowiedź. odnośnie topiku. Balladynką jak i ja zakładałyśmy razem ten topik parę lat temu kielczanie to my obie, kiedy razem po sąsiedzku mieszkałyśmy jeszcze w Asystencie na Śląskiej. Duży wysiłek włożyłaś czytając te nasze wypowiedzi i próby kontaktu z ludźmi w tamtym okresie. Udało nam się nawiązać dzięki temu znajomości z kilkoma fajnymi, miłymi osobami i rzeczywiście spotkać w realu. Teraz trochę mniej prowadzimy życie towarzyskie, trudniej jest się spotkać, gdy człowiek po sąsiedzku nie mieszka i ma dość rozbudowane życie zawodowe, czy problemy rodzinne, ale raz na kilka miesięcy się zdarza miłe spotkanie. Zazwyczaj wtedy dzwonimy do siebie, lub piszemy na e-meila, bo tak łatwiej jakoś nawiązać kontakt.Telefonów tutaj nie podajemy, bo wiesz, ze można mieć potem wiele problemów. . . Gdybyś miała życzenie do mnie osobiście coś napisać na e-meila , to podaję : oludka@wp.pl Pozdrawiam serdecznie w ten zachmurzony poranek i życzę ładnego słoneczka na horyzoncie i pod powiekami :) -Lorelai http://www.mojetatry.pl/zdjecia/Wschod_slonca_372_500.jpg http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1569__Dscn5655.jpg

Moje typy na podszywacza to prawdopodobnie może być PŁOMYKÓWKA, lub inna inteligentna osóbka. . . Na zdrowie niech jej wyjdzie. Kiedyś odzywała się na naszej klasie. Wyszła za mąż chyba parenaście miesięcy temu, bo zmieniła nazwisko. Czego jej gratuluje, wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. -pozdrawiam -Lorelai

Droga Balladynko! Szczerze współczuję z powodu przypadłości owsikowych. My nie mamy z Julka tych problemów, a owsiki to sprawa za dużej ilości słodyczy w menu. Myślę, ze kuracja czosnkowa pomogłaby. Istnieją tez apteczne preparaty na odrobaczenie, jednak nafty nie polecam, bo to trucizna. Co do zarzutów w robocie, to znam Ciebie i wiem, ze jesteś babka bez zarzutu i nie masz takich problemów, o które Cie posądzają. Może jeśli będziesz znowu napastowana przez tą mobingująca babę, to powiedz, ze wzywasz policje z alkomatem na jej koszt i żądasz, aby ona też poddała się testowi. To jest moja droga jak najbardziej mobbing w pracy. Moim zdaniem tu chodzi o cos innego, ona szuka dziury w całym i chyba chodzi jej o wsadzenie na Twoje miejsce jej jakiegos pociotka? Nie wiem, ale to mi dobrze nie wygląda, baba coś kombinuje. . Może pogadaj z dziekanem, z kimś ponad nią? -Pozdrawiam Cię i trzymaj ręke na pulsie. -Lorelai

A co do jakiegoś spotkania na Uroczysku - nie ma sprawy, możemy kiedyś się umówić. Jeżdżę w każdą środę z córeczką na gimnastykę sensoryczną na ul. Orląt Lwowskich, czy to Uroczysko, czy już Stok? -Pozdrowionka.. .

A ja dzisiaj wróciłam z roboty o 21.00, małe zakupy, małe piffko i zapuściłam TVN a tu Leonardo di Caprio i Jack Nicholson w Infiltracji - strasznie krwawy film, matula moja nie chciała oglądać, ale ja wytrwałam ( z tym grzańcem w ręku) do końca. - I tak refleksja człowieka ogarnia- do czego człowiek może byc zdolny, do jakich podłości, nawet do morderstw(narkotyki, mafia, policja, FBI itd.)- stróże prawa, którzy tego prawa powinni strzec zamieszani w takie afery, świństwa. . - ech. . życie . . . - Dobrze, że człowiek uprawia taki zawód, że może śmiało popatrzeć w lustro, a odbicie nie ucieknie. Idę spać, bo juto tyram od 8.00 do 15.00 . . papatki miłe dziewczyny. Zapodajcie jakieś fajne teledyski na youtube, które Was urzekły, czy może są kontrowersyjne? -Pozdrawiam serdecznie -Lorelai

czas juz spać, bo jutro do roboty a tu zaraz 2.00 no to do miłego usłyszenia - hej Lora

Tak, tak, Ty masz jak zwykle swietne trawienie!3- maj sie Balladynko i nie daj się wirusom! Papatki Ps. A wiesz, wczoraj na Sienkiewce Knota mijałam, nie poznała mnie, albo nie chciała poznać. . ale ja i tak nie miałabym ochoty z nia gadać. W czarnym płaszczyku i kapeluszu maszerowała. .nono, jak dama. . -dam., albo nie dam. . dam. :)

O Balladynka o tak późnej porze - witaj! To przykre, ze synek Ci sie pochorował, ale powiem Ci, ze to może być inna przyczyna, bo kilku moich uczniów nie przyszło wczoraj, bo złapali reta- virusa i to może być to -niestety, jeśli dajesz go do przedszkola, to z tamtąd go niestety chyba przywlókł. Tak wiec daj mu jakieś preparaty nawadniające, na razie i zdrówka życzę. -Lorelai

Nie, tak nie mogę zakończyć takim przebojem, bo zasnąć nie można byłoby, więc zapodam hicior o śnie "Miracle" Scorpionsów http://www.youtube.com/watch?v=Ji62OT96oIM&feature=PlayList&p=456E0FF41EAB0F1A&index=43 Ponoć przyjadą tej zimy z koncertami na sląsk do Zabrza i Katowickiego Spodka, wybierzecie się ? -pozdrawiam Lorelai

No to jak tak lubisz piosenki, to jeszcze jedna zapodam - z życzeniami od nie zawsze bardzo grzecznej dziewczyny: http://www.youtube.com/watch?v=mBrbpWwWafQ&feature=related - to taka prowokacja - hehe -pozdrowienia i dobrej nocki życzę.Lorelai

Nie ma sprawy, od czasu do czasu coś zapuszczam, lub Setek to robi, fajnie coś posłuchać, czy wspólnie się pośmiać. . Mówisz z dolnego KSM -mu, czyli blisko Zagórskiej, lub lepiej - Źródłowej? Kiedy ten remont Sandomierskiej się skończy, jest to dobijające, no nie?

Droga Tilzo, a znasz ten "hicior" ? http://www.youtube.com/watch?v=Zgou0lkNs8A Pierwszy raz, jak to oglądałam, to o mało co się ze śmiechu nie posikałam. . -Pozdrowionka :)

Różnie, z Centrum, z KSM-u, Psie- Górki. . itd. a czy to istotne?