Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lorelai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lorelai

  1. Dziekujemy Kollorowa za linki i adresy :) Spotkanie było super! Bardzo się cieszę, że poznałam wspaniałą Kollorową! Przyjemny nastrój ma ta Primavera, takaż muzyczka z głośników płynie, można było sobie pogawędzić o tym i owym sącząc grzane winko i zagryzając grzankę - mniam. Musi być jeszcze powtórka :) i to pewnie nie raz ! :) Pozdrowienia dla Frotki, która zaniemogła, a zdrowie której nie omieszkałyśmy wypić. Hejka, trzymajcie sie wszyscy, rownież cieplutkie pozdrowienia dla Helki i Empik, naszych dziewczyn z krainy kangurów :)
  2. Hello! A ja dzisiaj będę ubrana w granatowy żakiet i spodnie-tenis, i w czarna kurtke cyklistówkę. Balladyna, to wysoka i przystojna blondynka, ja natomiast jestem szatynka z półdługimi włosami w okularach :) Mam nadzieję , że się jakoś dzisiaj rozpoznamy ? :) To do zobaczenia wieczorkiem w Primaverze- o 19.00 zresztą :)
  3. No i , jak poszło Frotko? - Mam nadzieje że królewicz, bo taka jego ksywa nie naprzykrzal sie pytaniami? Jutro opowiesz w Primaverze, prawda? Halo, halo! ZAPRASZAMY WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW DO PRIMAVERY NA GODZ. 19.00 -Lorelai i Balladyna-
  4. Droga Frotko! Posłuchaj mojej strategii, jesli chodzi o obronę pracy magisterskiej . Nic a nic nie pokazuj po sobie, że się boisz, wiem, że to trudne, bo czasem strach człowieka paraliżuje. Ty pisałaś tą pracę, Ty jesteś expertem w tej dziedzinie,Ty zrbiłaś pewnie badania i Ty doszłaś do odpowiednich wniosków. Musisz przekonać komisję( choćby to były badania na temat np.\" pożyteczności ludzkich pierdów w procesie trawienia\", że była to praca pożyteczna, logiczna, której wyniki mogą służyć potomności. Przekonaj o tym komisję o tym właśnie. Miej przy tym twarz pokerzysty i i bądź pozytywnie nastawiona. Będzie dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki. I buziaka dla Ciebie ode mnie
  5. Nie martw sie frotko, wszystkie sie poznamy, pomimo tego, że się nie znamy :) Chciałam poinformować, że do tej pory miałyśmy przyjemność poznać z Balladyną tylko jedną dziewczynę z tego topiku, a mianowicie-Kacię, Potem ja sama spotkałam się z dziewczyną mieszkającą w Australii, i przebywającą w Kielcach podczas wakacji- Helką1. Ja jestem jak dotąd zadowolona z tych spotkań, bo były bardzo miłe i pouczjace dla mnie. Niewątpliwie znajomości z drugim człowiekiem są dla mnie zawsze pouczające, informujące i ciekawe. Bardzo sie cieszę, że mogę zawierać znajomości z interesujacymi ludźmi, wymieniać się spostrzeżeniami, doświadczeniami, czy odczuciami. To fajnie poznawać ludzi, jak myślą, z czego sie cieszą , czy smucą, jak spędzają wolny czas, czy też jakie mają zainteresowania. :) Jestem poprostu pazerna na drugiego człowieka, mam nadzieje, że tą wypowiedzią nie odstraszę sympatyczne forumowiczki :) Juź późno, więc kłade się spać i życzę dobrej nocki i milego wekendu. :)
  6. Myśloę, ze w przyszłym tygodniu możemy się umówić, będzie bardzo miło i może być wspomniana przez Kollorową Primavera :) Co do godziny, to ja bedę dyspozycyjna dopiero ok. 19.00
  7. ten piątek byłby bardzo dobrym dniem na spotkanie, ale skoro jesteś zawirusowana droga Kollorowa, to może sobie odpuścimy? Zdrówka życzę, wyleż choróbsko w łóżeczku, pij miodzik z cytrynką, łykaj tablety i bądź zdrowa ! :)
  8. Cześć dziewczyny! :) Mam nadzieje, że moze w najbliższy wekend spotkanie dojdzie do skutku? Może ustalimy czas i miejsce? Do Empik! Dziekujemy za pozdrowienia z wiosennej Australii. My nadal tutaj mamy piekną \"złotą polską jesień\". W zeszłym tygodniu też byłam w Krakowie i wyobraźcie sobie, że ubrałam się w bluzeczkę, cienki żakiecik i spodnie, w Kielcach słoneczko świeci, natomiast w Krokowie- ludzie poubierani w swetry, kurtki, niebo zachmurzone, mgła, a to tylko ok.130km. od nas!. Wyjeżdźam z Krakowa i 20km. za nim znów piękne słoneczko, niebo bez chmurki. Jednym słowem ewenement z tą pogodą! Cieszmy sie tą jesienią, bo jak sobie pomyślę o zimowych chłodach, śniegu, to brr zimno mi na samą myśl! Pozdrawiam wszystkich, tych z Kielc i tych spoza :)
  9. Dziekuję w imieniu kielczan za pozdrowienia z Australii. U nas złota polska jesień, a u Was pewnie wiosna pełną parą? To ściskam i pozdrawiam - Lorelai :)
  10. o krótki krawat damski zapytaj Frotko w pasmanterii, a męskie nie podobaja Ci się? Ja często nosiłam krawatyy mego ojca, wieszjak rwałam facetów na to, jeszcze biała koszula i garniturek, lub tylko kamizelka, udawałam dandysa. . . Krawat damski może też z powodzeniem zastąpić czarna aksamitka. Pozdrowienia dla dla\"słomianej wdowy\" :)
  11. sorki, miało być sezon, a nie sexon ; kurcze, ktos pomysli , ze sie xle prowadzimy, albo co??? ;)
  12. A my wczoraj z Balladyną zainaugurowałyśmy sexon pływacki. Fajnie było sobie popływać, choć przyznam, że podługiej przerwie wakacyjnej rączki bolały przy 20-ej długości basenu ;) Pozdrowionka od Lorelai i Balladyny.
  13. Frotka, to życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Nie martw sie tym barem, kiedyś moze wybierzemy sie do Krakowa na wspólna zwiedzanie i kazdy pokaże swoje najbardziej ulubione miejsca? Mnie tam bardzo smakowało w \"swojskim jadle\" na ul.Sławkowskiej, extra dania i niedrogo, natomiast lokal o tej samej nazwie niedaleko Wawelu już wiele droższy, choć tam bardziej interesujacy wystrój. To narazie papatki i spatulki, bo trzeba sie wyspać. . .
  14. Wszystkim panom z okazji ich dzisiejszego swieta wszystkiego naj, naj, naj. . .
  15. No to nikt z forum się na spotkanku nie stawił, oprócz oczywiście Balladyny i Lorelai. Było mimo wszystko interesująco, bo okazuje się, że ten muzyczny wieczorek w Antrakcie organizuje mój konkurent. Wypiłyśmy pyszne grzańce i podyskutowałyśmy. Mamy nadzieje, że w przyszłym tygodniu więcej chętnych do spotkania się stawi? Może inne miejsce ktoś zaproponuje, jeśli to nie odpowiada wam? Pozdrawiamy
  16. do Kollorowej, ach, zapomniałam podziękować za link do knajpki-Chimera. Opinie tamtejszych bywalców w większej części są jednak negatywne, to zatrucia pokarmowe, to bóle brzucha, to jeszcze inne perypetie z nieświerzością pokarmów. Tak więc chyba też należy sie przysłuchać takim wypowiedziom, jeśli chce się skorzystać z jadłodajni. . . Nas z Balladyną wcale po jedzeniu w gruzińskiej restauracji brzuchy nie bolały.Zjadłyśmy smacznie i do syta, więc polecamy tą knajpkę, pomimo tego, że urządzona jest po spartańsku, tj. dość skromnie. Powiem jeszcze( z relacji mojej koleżanki, która często tam bywa) że we Włoszech należy szukać knajp skromnie urządzonych, bo właśnie w takich dostanie się bardzo dobre jedzenie. Tam nie zwraca się tak uwagi na wystrój, lecz na menu!
  17. do Kollorowej, To szkoda, że Ciebie może nie być na naszym spotkaniu, i przykro mi z powodu pogrzebu, mam nadzieję, że to nie ktoś z Twoich bliskich? Myslę, że spotkanie, które jutro sie odbędzie potrwa jakieś 2 godzinki i tyle. Być może umówimy sie za tydzień w tym samym miejscu i o tej samej porze? Pozdrowionka -Lorelai-
  18. Witaj Tom49 ! Fajnie, że lubisz Kielce, ja też je polubiłam. Przyznam szczerze, że choć nie jestem rodowitą kielczanką, to wcale nie mam kompleksów , w jaki chcą mnie wbić np. Warszawiacy, że mieszkam na prowincji. Wszysto ma swoja cenę. Ci co mieszkaja w wielkich miastach często pragną w wekend znaleść sie daleko poza nim, gdzieś zaszyć w cichej wiosce, aby odpocząć. A u nas życie toczy sie miło, sennie , leniwie. . . Każdy człowiek oczywiście urozmaica go sobie na różne mozliwe sposoby, lub nie, ale jest spokojnie i fajnie, i to można docenić! Pozdrowionka :)
  19. Do Frotki! To miło, że i Ty jestes miłośniczką tego historycznego grodu :) Powiedz tylko gdzie znajduje sie ta knajpka-Himera, bo jakoś nic takiego na starym mieście nie rzuciło nam sie w oczy. Natomiast idąc 2-gą uliczką za kosciołem Mariackim w storą Plantów i ulicy Westerplatte mijałyśmy restauracje o znajomej nazwie Kolorowa ( przez jedno L . Pewnie nasza koleżanka z topiku również jest miłośniczką tego miasta i stamtąd wzięła swój nick? Ciekawa jestem, co na to odpowie Kollorowa? I tu tez pozdrowienia dla naszej miłej pani :)
  20. do kollorowej; nie martw sie tyłeczkiem, wszystko bedzie ok. Myślę, że jestes pojetna tancerką, i nie trzeba bedzie uzywać ołóweczków do tańca :)
  21. A my dzisiaj z Balladynka byłyśmy cały dzionek w Krakowie :) Było pieknie, przyjemnie, polaziłyśmy po Starym Mieście, zatrzymujac się na kawce w Jamie Michalika. Zdziwienie nas ogarnęło, bo cały rynek przy Sukiennicach rozkopany, ale i tak mozna wejść do Sukiennic. Balladyna zrobila tam zakupy, i wiecie co, kupiła trik-traka, czy ktoś z Was umie grać w tą grę? Potem zajrzałyśmy na UJ i zjadłyśmy obiad w gruzinskiej restauracji zamawiając \"Chaczapurie \" i \" Lawache\". Balldyna opowie Wam, może więcej na temat tych potraw, bo jeszcze sie Wam nie zwierzała, ale jej korzenie właśnie wywodzą sie z tego pięknego kraju. :) Potem kroki nasze skierowałyśmy nad Wisłę, do dzielnicy Podgórze, gdzie tym razem ja zrobiłam zakupy- cudowne leki wzmacniające prof. Nowackiego, może ktoś juz słyszał o Vitarenie lub Novicie? W drodze powrotnej zahaczyliśmy o żydowską dzielnicę Kazimierz, gdzie pobuszowałyśmy po \"pchlim targu\", minęłyśmy synagogi. Trzeba przyznać, że trochę czuc tam inną, autonomiczną atmosferę. Wkońcu wylądowałyśmy w kafejce w Teatrze Starym\"pod chochołem i obaliłyśmy piwko i bardzo miło nam się tam siedziało i gadało, i o mało co a by nam pociąg odjechał. Tak wiec dzisiejszą środe spędziłyśmy w Krakowie bardzo miło i owocnie :). Mam nadzieje, że i tak będzie przy naszym najbliższym wspólnym, spotkaniu. Już nie możemy sie z Balladyną doczekać ! To co, może w piatek w Antrakcie o 18.00?, co Wy na to? Pozdrawiam Was -Lorelai-
  22. No tak, Balladyna ma rację, w sobotę mamy basen, ale nic to, ja jestem skłonna z niego zrezygnować, jeśli tylko nasze kochane dziewczyny stawią się w Antrakcie. Natomiast ja w piątek pracuję do 18.15( mam blisko z pracy do Antraktu, więc w 5 minut dałabym radę przyjść. Poza tym ponoć tam w piątek uczą od czasu do czasu za darmo tańców latynoskich. To co, uczymy się \"mambo \" ?-, jeśli tak , to ołówki będą potrzebne, bo ponoć można sie go nauczyć rysując na ścianie ósemki trzymając ołówek w pupie :) Decydujcie więc czy w piątek, czy w sobotę, wybór należy do Was ! - Trzymaneczko-
  23. Do Frotki i Kollorowej, -bardzo sie cieszę, ąe wkońcu sie odezwałyście! Musimy wspólnie pomyśleć gdzie i o której możemy sie spotkać w realu :). Jest propozycja, albo neutralny Antrakt w sobotę o 17.00, albo gdzieś bliżej na mieście? Ustalny coś, bo czas nagli i powinnismy dojść do konsensusu. :) A na kogo głosowałyście, bo ja na PIS. Który z kaczek wygra- Donald, czy Kaczyński, jak myslicie? Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów i zapraszam na zlot!!!
  24. Di Kollorowej; Wczoraj nie miałam czasu rozwinąć swojej mysli, więc dzisiaj spróbuję. Dzieki za pamięć,- po zabiegu w Niemvczech czuje sie lepiej, choć to może i wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo poprawa w 50% szkoda , że nie w 100%; ale 50% to też coś! Ja uwielbiam wiosnę i lato, i bardzo niezadowolona jestem, że jesień już kalendarzowa. . .Zawsze mi tak zimno i jesienią i zimą, brrr, -kto się do mnie przytuli. . .ogrzeje? A co u Ciebie się dzieje, jak tam idzie na polonistyce? Wszystko do przodu? Mam nadzieje , że tak! To kiedyb spotkamy sie w realu, czy za tydzień w wekend znajdziesz dla nas chwilkę? Pozdrawiam serdecznie i cieplutko -Lorelai-
×