Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lorelai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lorelai

  1. Do Alicji 34, moja droga , co do tuszy wystarczy nie jeść kolacji, robić ze 20 brzuszków rano i wieczór, a zobaczysz zmiany już po 2 tygodniach. Spróbuj nie słodzić herbat, czy kaw, oraz mnie solić potrawy, ja to uczynilam i jestem o 6 kilosów chudsza, ale to zauważylam po 3 tygodniach. . . Ta kafejka przy samej Kadzielni znajduje się od strony wejscia do Amfiteatru, a dokladniej przed nim. Ja lubię też chodzić do Lukrecji( plac wolności) bo tam daja świetny jabłecznik na gorąco z bitą śmietaną i najlepszą czekoladę na gorąco jaką kiedykolwiek w życiu piłam . W KCK też otworzono przyjemną knajpkę o nazwie ANTRAKT, gdzie wieczorami w soboty można sobie potańczyć przy żywej muzyce( zespół , który nawet nieźle gra) , czy wyjść przed lokal do ogródka piwnego i strzelić sobie piffo z soczkiem( serwują tyskie i lecha) Ostatnio sączyłyśmy tam z Balladyną i Kaciaą. Do Kaciaa, hej! widziałam Cię dzisiaj w mieszanym towarzystwie ( jechałam autobusem), jak stałaś z błogą miną, a jeden przystojniaczek masował Ci barki - ohhhhh! uuuch!, eeech! :)
  2. Powiem Ci tak, droga Frotko, że mnie w USC pani polecała własne wyroby , na różnych papierach, czerpanym, z pieknymi wierszami i slicznie wyglądające, ale koszt jednego wahał się od 4- 8 zł. Ja z małżonkiem sami skomponowaliśmy zaproszenia, ale kolega pracujący w urzędzie, dysponujący drukarką laserową wydrukował nam je na wcześniej zakupionym papierze w sklepie papierniczym. Widziałam też ładne zaproszenia ślubne w papierniczym Na koncu Sienkiewki; mozna tez zobaczyć w Super-marketach, ale nie będą one niepowtarzalne. . . Życzę udanych\"łowów\". Zapytaj się w USC, bo tam ktoś handluje takimi zaproszeniami, w punktacyh fotograficznych- róg wesołej a Sienkiewki; tam jest Kodak i papierniczy, wiec poszukaj.
  3. Lorelai

    gramy

    Gabka-kąpiel- Sabrina-
  4. Witaj Kaciaa ! Jasne, że piffko aktualne, tylko jak mi wątróbka wyzdrowieje, bo ostatnio boli, chyba że zaproponujesz jakieś dobre ziółka? Balladyna pojechała do Grecyji z koleżanką z pracy w ten poniedziałek. Nawet mi nie odpowiada na sms-y , czy szczęśliwie zajechały! Widocznie chce sie oddzielić od tej naszej rzeczywistości. To tak dobrze wyjechać sobie gdzieś daleko, zdystansować się, spojrzeć na swoje sprawy z innej perspektywy, nieprawdaż? A jak Twoje wrażenia z pobytu w Holandii?; widziałaś mleczne krowy i wiatraki? Czy też Cię zaczepiali czarni i chcieli wcisnąć \"marychę\"? Jak podobał Ci sie Amsterdam? Pozdrowionka.-Lorelai-
  5. Do Alicji , Nie martw sie wagą, ja też byłam zniechęcona, że po ciąży nie mogę odzyskać figury z lat panieńskich. Wystarczyło ostatnio trochę stresów i 5 kilo mniej. . . Zazdroszczę Balladynie, bo zostawila mnie tutaj i pojechała do Grecyji popływać w Adriatyku, potańczyć \"Zorbę\", pozarywać facetów z południa. . ech. . . to jest życie. . ! Jak przyjechała 2 lata temu z Grecyji :) , to była opalona jak Murzynka! Ja jednak przestrzegam Was kochani przed opalaniem dłuższym niz 20 minut, bo teraz jak odwiedzałam mamę w szpitalu, to wiele mlodych ludzi 20 i 30-to paroletnich leżało z powodu słonecznego udaru mózgu. Apeluje więc do Was - KOCHANI, OSTROŻNIE ZE SŁOŃCEM!!! Pa
  6. Do Genka w gumakach, a znasz Genek taką piosenkę-" najpiękniejsze Warszawianki są przyjezdne. . ." ? To samo chciałoby sie zaśpiewać o kielczankach, hihi :) Pozdrawiam :)
  7. Witaj kielecka patriotko, miło Cie tu u nas widzieć! Mam nadzieje, że jako ta rodowita kielczanka podzielisz sie z nami jakimi to \" utartymi sciezkami chadzasz\" w naszym mieście i okolicach? Być moze wybralibysmy się na wspólna wędrówkę? Pozdrawiam jeszcze nie całkiem senna -Lorelai
  8. Witaj LAIO, Myślę, że nasłuchałeś się wielkiej propagandy. Przypominają mi sie czasy, a bylo to 4 lata wstecz, kiedy to mój były luby, rodywity Norweg przyjeżdżał do mnie. Jemu przyjaciele też radzili, tylko nie jedź do Polski swoją Toyotą, bo Ci ją ukradną. . . Ludzie z Zachodu rzeczywiscie postrzegają nasz kraj jako specyficzny \"Matrix\". Mysle , że wszystkie byłe kraje z \"demoludów\" tak własnie sa postrzegane. . . Czasy sie rzeczywiście zmieniły i dla nas lepszej marki samochody, to nie nowina. W zeszłym roku znajoma , która przyjechała z pracy z Włoch również opowiadała, że Włosi pytali sie jej cyt.\' a wy w tej Polsce to macie telewizory w domach?\" W kwestii złodziejstwa nie chcę sie wypowiadać, bo nie pracuję w zakładzie penitencjarnym. Chałpy jednak należy zamykać na klucz, bo rzeczywiscie chodzą ludzie różnej maści prosząc o wspomożenie. . . Co do naszej rodzimej kielecczyzny, to jesli chodzi o bezpieczeństwo jest chyba jak w kazdym sredniej wielkosci mieście. Jak wieczorem wychodzisz, to musisz być przygotowany, ze moze spotkac Cie grupa podpitych oszołomów i tyle. . Ostatnio, chyba w zeszłym roku miał miejsce incydent w nowo otwartym lokalu dyskotekowym- \"Galaktyce\", ze studenta zasztyletowano. Ja pochodzę z innego miasta i stamtąd tez mnie doszły słuchy, że w dyskotece kogoś zaszczelono. Mysle jednak , że to były porachunki mafijne. . Kto handluje narkotykami, wchodzi w biznes złodziejski, predzej, czy później tak kończy. . . To narazie tyle odnosnie tych smutnych rzeczy.
  9. Do Balladyny, Moja droga - ja straszyłam odnośnie brania kredytów byle gdzie i u byle kogo, a także Alicja34. Przeczytaj wpisy na poprzedniej stronce! Pozdrawiam.
  10. Do Empik, cześć Aborygenko ! To miło, że wkoncu do nas zajrzałaś :) Helka nie odezwała się niestety. . , Pozdrawiam
  11. Powiedzcie mi coś bliżej o \"Białej Nocy\" mieszkam juz tutaj tak długo, a nie znam tej tradycji. Czyżby chodziło o najkrótszą noc i najdłuższy dzien w roku ? Zwiazane są z tym tutaj na szkieletczyźnie jakieś imprezki?
  12. Do Kollorowej! Nie, nie mieszkam w bloku. Mój teściunio ma chałupkę na Spacerowej. Pewnie sie spotykamy i ocieramy o siebie w sklepie spożywczym, lub ważywniaku na ul.Gagarina :) Nic to, trzeba może bedzie zdobyć się na odwagę i zobaczyć w realu, skoro teraz jesteśmy sąsiadkami? Może skorzystasz z zaproszenia w niedalekiej przyszłości na grilla? Z moją mamą jest już lepiej, dziękuje za zainteresowanie i dobre słowa. . . Mnie również wakacyjne lenistwo ogarnęło. Nic mi sie nie chce. Od razu mi sie przy okazji przypomina kawał o góralu, który krzyczał głośno\" ło, ło, ło\" ktoś zadzwonił po pogotowie, bo słychać zawołania i ciężkie westchnienia. Pogotowie przyjeżdża i widzi górala przed stertą belek, kore należałoby poćwiartować siekierką; a góral wzdycha dalej-\" ło, ło, ło jak mi się nie chce rąbać drewna !\" :)
  13. dzisiaj w Tv \"Ojciec Chrzestny\", ile razy oglądaliście ten film?
  14. Dziewczyny ! Kochane jesteście ! - ; dziękuje za słowa otuchy
  15. ooooo Witaj Kollorowa!, dawno Cie u nas nie było, mam nadzieje , ze cos ciekawego opowiesz , np. co sie wydarzylo w Twoim życiu? Juz późno, a ja jutro rano lecę do matuli i zdaje pokój w akademiku, bo juz na dobre przeprowadziłam sie do Teściunia. Opusciłam sąsiedztwo Balladynki, z którą dzieliłam łącznik. Ach tyle lat spedzonych na KSM-ie aż 9 ! Czas wiec na zmiany, nie sadzicie? Pozdrawiam Cie Kollorowa ; [cześć}
  16. Witaj Alicjo! To bardzo wielkie nieszczęście spotkało Twojego brata! Ach, te banki i te kredyty. Coś też wiem na ten temat, bo moje starsza siostra wzięła kredyt mieszkaniowy na początku lat dziewięćdziesiątych na 40% w skali roku. . . Jednak zrobiła to poprzez spółdzielnie mieszkaniową, ale tam inna polityka, i państwo częściowo umorzyło odsetki, ale przez 40 lat, to nawet jej dzieci będą ten kredyt spłacać!!! Wyliczyłam, że przez te 40 lat odsetki od kredytu spowodują, iż to mieszkanie 64m kw. bedzie kosztować przeszło 500000 tys. zł, a przeciaż pożyczyła ona od banku tylko 1/2 sumy! Ja boje się brać wiekszych kredytów, bo pieniądz u nas jest niestabilny. . Przyznam jednak szczerze, że jednak, gdyby nie ich dostepność, to nie kupiłabyym sobie mebli, sprzętu AGD, czy nie opłaciła studiów. Też świadectwo ukończenia studiów podyplomowych mój dyro schował do szuflady, ale staż skończy mi się w październiku 2007r. Czy dożyje?- oto jest pytanie. . . -tak jak powiedział to kiedyś Fredek Padaka, czy inny poeta. . . Pozdrawiam Cię Alicjo ;)
  17. Robiąc wcześniejszy wpis do Alicji miałam oczywiście na myśli Bocianek. Bocianek, Barwinek, Bocianek , Barwinek. . ech . . chyba odlecę z bocianami do ciepłych krajów. . . ptaszki z długimi dzióbkami i czerwonymi nóżkami, gdzie jesteście????? Nie myślcie, że to kampania przedwyborcza, preferowanie jakiś opcji politycznych,. . ani LPR, , ani SLD nie przemawia do mnie, tym bardziej PIS, czy mocno faszyzująca \'Młodzież Wszechpolska\"
  18. Do Alicji! Chyba mi sie pokręciło, wybacz Barwinek jest w odwrotnym kierunku, jak się jedzie na Tarnów, ach te strony świata. Jestem Kielczanką (przyjezdną); więc takie pomieszania w głowie sie zdarzyć mogą. . . Teraz przeprowadziłam się z KSM- u w okolicę Kadzielni, więc całkowity zawrót głowy. . . ach, gdyby nie słuszne uwagi Balladyny, to znów bym zginęła. . . Pozdrowionka dla mojej ulubionej Balladynki w tym miejscu. . . ;)
  19. Do Alicji 34, Witaj Alicjo na naszej stronce :). Barwinek jest za Tesco patrząc od Centrum. Często z Balladyną przechodzimy przez to osiedle wybierajac się na basen. Mieszkaja też tam moi znajomi z pracy. Mieszkania w tych 4-pietrowcach nie są zbyt obszerne, troche też szkoda, iz nie ma tam balkonów. Mozna jednakże powiedzieć że lepszy rydz niż nic. Ja tam jeszcze nie dorobiłam się własnego m. mimo, że pracuję juz w szkole od ok. blisko 15 lat. Nic to, w poprzednim wcieleniu ponoć byłam zamożną buissnes women, miałam gorzelnię na wyspie Jamajka, ( rozpiłam ponoć wiele osób),przez ten biznes muszę odcierpieć w tym wcieleniu pracując charytatywnie w kulturze. . . ech, ten los. . .
  20. Tak, tak, - nago, nago jak za dawnych lat. . .:) Niem ma sie gdzie opalać nago tutaj bez zwrócenia sensacyjnych uwag, tak to jest, takie czasy, trzeba się we wakacje po ładną opaleniznę wybrać do Chałup. Póki co wybrałam samoopalacz jednej firmy, lecz nie powiem, aby nie robić reklamy. . . Pozdrawiam was
  21. Przy akademikach Politechniki jest pizzeria z piwem, ale nie wiem czy nazywa się\"Marcin\" Pijalni piwa otworzyło sie tu trochę, niedaleko jest \"Farmer\", a dalej, naprzeciw Tesco klub dyskotekowy 2 poziomowy cieszący sie złą sławą- \"Galaktyka\" W akademiku- Melodia istnieje klub \"Wspak\" ale o nim juz wcześniej wspominałam. Pozdrawiam.
  22. Do Genka w gumakach- jasne, że bywa, bo jak wyjrzę przez okno, to właśnie Famę mam, a tu studenty-denty nie chcą się uczyć, i ciągle \"famują\", imprezują od maja, po dzień dzisiejszy :) Imprezy większe we Famie zdarzaja się okazjonalnie i dość rzadko. W 2002r. chyba był zespół bieszczadzki KSU, więcej nie pamiętam bijąc się w\" pierwsi\" i szczerze żałując, że tego nie śledzę. . . Pozdrawiam
  23. Do marty2627 !- witaj w naszych szeregach, miło, że ktoś z naszych krajan tutaj jeszcze zagląda :) Do Kollorowej! - nic w Twoim kierunku- moja droga! Nie wyczułam zajadłości, ani nienawisci w Twoich wcześniejszych wypowiedziach, a wiec jesteś \"zdrów jak byk\" i będziesz żyć dłuuuuuuuuuugooooooo i szczęśliiiiiiiiiwie :) , czego Ci z całego serca życzę - Pozdrawiam wszystkich - Lorelai-
  24. Do Genka w gumakach- Tak, tak, dobrze mówisz, sporo niepotrzebnych ataków, zawiści w wypowiedziach ludzi, a to wszystko odkłada sie we wątpiach( organach wewnetrznych) nieprzypadkowo mówi się, że kogos \" żółć zalewa\", pewnie tak jest naprawdę, a z biegiem lat taka osoba zaczyna chorować na nowotwory. Smutne to odkrycie, ale zgodze się z Luizą L.Hay, która w swojej książce-\"Możesz uzdrowić swoje życie\" opisuje przypadki, swój własny także, przekonujac o powyższym. Ja obserwując osoby ze swojego bliskiego otoczenia dochodzę do wniosku iz te, które sieją nienawiść, są zawistne o byle co z biegiem lat właśnie chorują i umierają na nowotwory. . .:( ; smutne, ale prawdziwe. . . Więc apeluje!- bądźmy weseli, przyjaźni, życzmy ludziam wszystkiego co najlepsze, a będzie to również z korzyścią dla nas :)
×