bombasti

witaj piecdziesieciolatko.. witamy z otwartymi ramionami.. ja przeziebiona.. maly chyba mnie zarazil albo po prostu za malo dbam o siebie... moze jedno i drugie.. do pomaranczowego nicku-ALE JEJ ....... POWIEDZIALAS... :d MYSLE ZE JUZ TU NIE ZAJRZY... uciekam.. cos marnie ze mna.. guga zarazilas mnie deprecha... :P

kurcze myslalam ze to pomarancz byl ..... :D:D:D no nic.. tez moze byc.. do jutra.. :d

zarywam.. a raczej od nowa sie ucze zarywac bo przez 2tygodnie chodzilam wczesnie spac.. i tak jakos dziwnie teraz zeby siedziec do 1 czy 2 w nocy.. tymka a ty masz plyte?? bo mam dzien dobroci.. moze uda mi sie siostrzenice namowic i mi przegra.. bo ostatnio mnie wysmiala ze zamiast do niej to do fotografa poszlam.. ale ciotka nie pomyslala.. hmmm... i tak sobie mysle moze komus znow podesle.. moze przez weekend mi to zrobi bo tez przeziebiona to nigdzie nie pojdzie na balety.. poza tym ta ania komosia mnie wkurza-bo zdaje sie ze niedawno miala te plyty po 30zlotych a teraz po 50zl// na dodatek kazda po tyle... a my mamy 2w jednym i .... po kolezensku... no ale to jej sprawa.. moze kogos znajdzie.. ide spac.. polnoc minela a mam jeszcze jakies 15minut do zasniecia przed duchami.. bo wiecie ze przychodza 15minut po polnocy?? no bo na droge maja te 15minut... hmm... tez mnie bierze juz glupawka.. dobranoc troche pomaranczu... cha cha...

aniu comosiu-my tez mamy te plytki.. te same.. i rozsylamy sobie za darmo.. hej dziewczyny.. co tak cichutko kazda siedzi?? guga chyba zarazilas nas ..apatia? nostalgia? .. itd.. itp.. ale jak sie przyzwyczaaimy do tych pogod to minie.. najwyrazniej jestesmy w fazie przejsciowej :D niedlugo wroci piecdziesieciolatka i sypnie cieplym powietrzem.. zdaje sie ze kolo 15ma wrocic.. dzis nie cwiczylam.. od poniedzialku zaczne.. tez ciezko mi dojsc do siebie.. ale kwiatki strzele..

guga-synka od poniedzialku wysle.. ale bede miala labe w domu.. albo dopiero bedzie mi sie przykrzyc... musi sie wykurowac.. a do poniedzialku mysle ze wydobrzeje.. ciekawe jak to pojdzie... dalej placz?? coz.. bipi tez miala problem ale udalo sie ... no i ty gugo tez zdaje sie .// takze mysle ze to normalne uciekam.. makaron mi sie rozgotuje..

guga... winka nie mam ale tam serwowali do obiadu.. ja mam tylko szampany.. dawal 2 na osobe.jak zawsze.. on ma wytwornie takze tylko to rozprowadza.. bipi-CO DO cwiczen to masz racje.. najgorzej tylko pokonac lenistwo.. rutyne.. i brac sie za siebie.. tak niewiele czyni wiele... bylam w banku..rany.. kupka ubywa.. jeszcze za lipiec nie zaplacilam za szkole.. i 400 poszlo.. a opal.. wogole to zaplanowalam ze pojde do kosmetyczki na oczyszczenie twarzy.. do dentysty .. na gruntowne badania.. moze wybielanie?? ale to pozniej.. no i ginekolog.. bo te nieregularne okresy mnie wykoncza.. buziole.. obiad pichce

a co do tego spotkania-jestem jak najbardziej za!!! teraz to bym was szampanem poczestowala-nie byle jakim bo oryginalnym z szampani.. takze do lata,to ja bardzo watpie zeby dotrwal.... :P:P:P: no dobra.. zajrze pozniej.. cmokaski bobaski....:D

piksa=mam nadzieje ze plyta sie spisuje dobrze i jest juz troche starta od twoich cwiczen....:P:P ja zamierzam jutro wziac sie do dziela... dzis jeszcze mi sie nie chce... ale od rana juz czulam sie lepiej... rany jak tu w polsce zimno... ja pale w piecu.. szok!! a tam po 19-stej bylo 24stopnie... i tylko 1370km stad...:P:P

WITAM MOJE SKAAAAAARRRRBBBBBYYYYYYYY :):):):) Wrocilam w poniedzialek po poludniu ale jak zobaczylam ile stron mi zostalo do przeczytania zeby byc w temacie-to musialam jednak odpoczac :p dzis wkoncu przejrzalam WSZYSTKO!! na koniec smiac mi sie zachcialo,bo tez mam takie jakies dni nieciekawe,, i jak zaczelam czytac ze po koleji kazda ma takie to sie usmialam... chyba zle ze mna,ze akurat to mnie rozbawilo... sluchajcie.tam bylo tak upalnie.ze jestem opalona na tyle ile koszulka pozwalala... doslownie mozna bylo w spodenkach robic,ale nie odwazylam sie... waga-tyle samo co przed wyjazdem jednak na centymetry prawie po 2cm wszedzie a w pasie to 4-5cm... i normalnie jestem w szkoku.. i czuje sie LZEJSZA... nie moge tego zaprzepascic... guga-co to z ta praca.. ja wiem ze pracy w domu do oporu i na jej brak nie mozna narzekac,ale doskonale to rozumiem,bo sama marze zeby GDZIEKOLWIEK sie wyrwac DO LUDZI... to chyba normalne.. brakuje mi kontaktu z normalnym swiatem.a ciagle przebywanie z dzieckiem wcale nie powoduje u mnie ze czuje sie mloda-ale wrecz przeciwnie.. czuje ze sie cofam.. bipi-moj maly bedzie miall 3 lata w styczniu i tez zaczal chodzic do przedszkola.. byl z tatusiem,bo ja bylam we francjji.. niestety tez plakal.. maz mi dzwonil ze go juz nie zawiezie ale ja nalegalam.i wkoncu zamiast sie bac o dziecko to zaczelam o meza-zeby nie ulegl.. to mysle normalne,ze dziecko tam ma jakies zasady,wszystko o swojej porze itd.. a w domu jest jednak krolem... maly jednak sie rozchorowal,jest przeziebiony i jest w domu ale od poniedziallku zamierzam twardo go wysylac dalej... mam szczescie-tak mysle-bo moja przyjaciolka dostala prace w MALUCHACH takze bede pewniejsza... PIECDZIESIECIOLATKO-ja tez chce fotke w tym kapeluszu.. poza tym jestes kochana - wiesz za co.. tunisia-jak mama?? moja miala kiedys zabieg wyciecia woreczka zolciowego i z powodu nieprzespanych nocy przed i po operacji-zaczela mowic od rzeczy... nie wiem po co to pisze,ale niekiedy najprostszy zabieg wcale nie jest taki latwy... dwa dni byly okropne..ta niewiadoma.. nikt nic nie rozumial dlaczego tak sie dzieje... ale wszystko dobrze sie skonczylo.. tymka-no to ci wspolczuje tego sprzatania z tych \"slomianek\".. ja tez nie mam dywanow tylko panele... ale to tez cholerne przeklenstwo bo kazdy slad na nim widac... wrrrr... nie cwiczylam nic przez ten okres... ale cale 11dni pracowalam w pozycji pol schylonej.. takze miesnia grzbietu mi sie wyrobily.. czuje wyraznie po ciuchach ze schudlam-mimo iz waga IDENTYCZNA... korci mnie ta dieta... skopiowalam sobie wszystkie te przepisy co pisalyscie i wkleilam do worda... mysle ze bede cos wybierac... szkoda byloby zaprzepascic tego co osiagnelam do tej pory...

GUGA PIECDZIESIECIOLATKO PIKSO TUNISIU TYMKO BIPI OAGAP MARIETO,AGASZU.. JANGO.. mam nadzieje ze kogos nie ominelam.. DO ZOBACZENIA A RACZEJ DO NASTEPNEGO KLIKNIECIA.. A MYSLE ZE TAK KOLO 8WRZESNIA TU ZAJRZE.. :) POZDRAWIAM WSZYSTKICH AKTYWNYCH NA TYM FORUM ORAZ WSZYSTKICH CO CICHUTKO PODCZYTUJA...:P:P

OJ piecdziesieciolatko... no dobra.. tobie tez wysle winogronko..:P:P:P kto jeszcze bedzie tesknic??? dawac adresy... cha cha...:P:P:P KOCHANE WY MOJE WSZYSTKIE.... ZAJRZE JESZCZE POZNIEJ.. TAK WSKAKUJE W WOLNEJ CHWILI,KTOREJ CORAZ MNIEJ.. Acha.. ja mialam porod 1czesc- 3,30 a druga-10 MINUT takze same rozumiecie ze biedak mimo szczerych checi nie zdazyl w tym stresie dobiegnac.. :P ale doceniam go za dobre checi.. bo na poczatku ciazy bal sie.. i omijal ten temat grubym lukiem.. tyle ile sie dalo..

ROZZALONY oczywiscie.. ALEZ DZIS NAPRAWDE SLICZNA POGODA.... :d

lezka w oku sie zakrecila.. naprawde bedziesz tesknic?? :P:P przywioze ci kisc winogrona.. i wysle poleconym zeby nie przechwycili po drodze.. :P:P a moj maz mial byc przy porodzie,ale tak szybko mnie wzielo ze nie zdazyl kupic butow ochronnych.. a zanim skoczyl na inne pietro,bo na tym co lezalam automat byl zepsuty,to po powrocie byl ROZZALOLY.. :P:P serio.. a ja szczeslilwa ze juz malego :mialam na oku\"...:D:D

tunisia.. rany .. ale masz meza.. :) gratulacje.. pierwsze sllysze zeby maz tak sie przejal zona i dzieckiem nowonarodzonym.. a moze ty zle sie czulas i chcial ci pomoc? zreszta cokolwiek i jakakolwiek bylaby tego przyczyna to az 6tygodni.. jestem pod wrazeniem.. DAWAJ FOTKE MEZA :p:p

piksa-bo to tak jest,ze jak ktos odjezdza to najwiecej teskni sie za nim zawsze przez kilka dni.. a potem wpadasz w rytm przyzwyczajenia.i tak dalej i tak dalej az sie przyzwyczajasz... jesli musisz:[ tunisia-tez mam ta kasete z cindy..jest fajna ,, kiedys na niej tylko opieralam swoje cwiczenia.. i efekt byl.. !! piecdziesieciolatko- twoj maz faktycznie wzbudzil zainteresowanie wsrod nas..niedosc ze przystojny to jeszcze troskliwy i opiekunczy.. i tez mi bardzo kogos przypomina.. kurcze,ale nie moge skojarzyc. moze mi sie przypomni.. poza tym piecdziesieciolatko-ja jednak wole ten mniejszy brzuszek bo i tak tanca brzucha nie umiem.. zreszta komu bym go tanczyla ?:P:P:P bipi- a jak daleko bylibyscie od siebie z mezem?// i na jaki okres czasu ta praca mialaby byc?? na rok? dwa? czy stala?? mialabys wtedy weekendowego meza.. nie mysleliscie pojechac razem???? przeprowadzka w tym samym kraju jest latwiejsza niz z jednego do drugiego.. oczywiscie , zalezy co sie zostawic chce za soba... tymka - mam nadzieje ze mi tez foty przyslalas... jeszcze nie sprawdzilam... oagap-wejdz na forum- strone glowna i zarejestruj sie.. tam beda wskazowki.. wtedy bedziesz czarnulka.. :) mysle ze twojego nicka jeszcze nikt nie podebral.wiec zostaniesz przy znanej dla nas nazwie...i nie zapomnij wpisac maila..ktory bedzie dla nas widoczny dopiero jak sie wybierze twoj nick

ja nie cwiczylam codziennie i nawet nie wiem ile godzin jjuz mam za soba.. ale na pewno cos kolo 20 nie ubylo mi w centymetrach-ale popieram slowa JANGI ktora pisala ze nie nalezy zbytnio tym centymetrom wierzyc... i chyba miala racje.bo mimo wszystko-jakos wygladam lepiej.. a na pewno czuje sie bombastycznie..:P wydaje mi sie ze drugi tylek mi znika.. wiecie,taki pod posladkiem mialam.. nie za bardzo widoczny.ale dla mnie bardzo... a teraz jest mniejszy.. callan jest super.. a z plyta to po prostu bajecznie sie cwiczy.. i ma sie pewnosc ze wykonuje sie cwiczenia dokladnie tak jak powinno... ja wyjezdzam nad ranem-tojeszcze dzis troche tu namieszam... guga-odpisalam..:) piecdziesieciolatko-a gdzie twoj men?? dawaj go i to szybko..:)

piksa-nie bedzie zadnego rozliczania.. ja tez nie placilam za plyte piecdziesieciolatce takze tak tez pozostanie,ze miedzy nami bedzie tak samo..:):) oby sie przysluzyla... ale jest SUPER takze sie na pewno przysluzy... no to narka.. musze nadrobic zalegle maile.. ;) bo w nocy wyjazd.. i dwa tygonie relaksu....... to znacy ciezkiej pracy ;);)

piecdziesieciolatko-ja tez chce poznac tego przystojniaka.. podziel sie :) ja juz w domu.. po sniadanku.. ale bardzo zmeczona.. jednak nie przeszkodzilo mi to zajrzec do was... :) dzis bedzie pieeeeekkkkknaaa pogoda... :P:P

hej.. no to mamy slomiane wdowy i kobiety z doswiadczeniem po przejsciach z choroba...lub inna tragedia .. :( oagap.,,z ciekawosci sprawdzilam co to za guzki.. dobrze ze to nie grozne ale swoja nerwowke przeszlas... tysiac mysli w sekundzie.. powiedz jeszcze jak to wykrylas? przypadkiem czy moze bolalo cie? i czy nie trzeba tego lepiej zoperowac? ps, ja dzis nie cwiczylam.. ale gonitwa taka ze sumienie czyste.. :P w nocy znow na wroclaw po meza takze... spokojnych snow.

nie ma sprawy piecdziesieciolatko..juz ci pisalam w sms :) a co to za czerwona piecdziesieciolatka fajnie o zabce napisala... :)odkryj swa twarz..:P guga-znow cos znajdziesz w skrzynce..:P

oagap... dostaniesz po dupie!!! myslalam ze zobacze jakas gruba babe,z workiem sadla opadajacego na kolana.. to tak zostalam przez ciebie nakierowana... a zobaczylam sliczna dziewczyne o lagodnym usmmiechui spokojnym spojrzeniu ktory zdradza twoj powiedzialabym spokojny charakter.. ty chudzino jedna.. czego ty mialabys sie niby wstydzic?? sliczne malenstwa.. oczka po mamusi.. no chyba ze tatus tez takie ma duze.. i wyrazne...

piecdziesieciolatko-nie bede komentowac,powiem tylko tak-kazdy ma prawo do wypowiedzi,jednak nie wszystko jest tak oczywiste jakby sie wydawalo..latwo powiedziec.,,komus... guga-odpisalam maila.. :) oagap.. zaraz zajrze na fotki.. nie mialam czasu.. mysle ze sa.. co?? piksa-paczka wyslana..

oagap... ja nie mam jedrnego ciala... ale ciesze sie ze choc na zdjeciu niejest takie pulchne jak w rzeczywistosci..:P:P:P:P mam kupe sadelka.. juz pisalam wczesniej ze biodra i uda-to moja czarna strona.. ] ale poki co -udaje sie to tuszowac odpowiednimi strojami.i nawet niektorzy niezauwazaja.. mam najwiekszy problem z kupnem spodni-bo jak juz cudem przeciagne przez uda-to w pasie pol metra luzu... :P:P dobra-ja uciekam na dluzej dzis.. wiec kukne pozniej.. uwielbiam was i uzaleznilam sie od was.. wrrr... kolejny nalog.. :P:P

witam dziewczyny... zapowiada sie piekny ranek.. zapraszam do porannej gimnastyki... piksa-dzis wyleci do ciebie plytka.. :) guga-zerknij na maila.. na swiezo wyslalam wlasnie.. :) poza tym-znow pracowity bede miala dzien.. ide cwiczyc... cmok cmok cmok..

a to masz szczescie.. moj ciagle mowil jaka to gruba jestem i jaki duzy tylek mam.. i wiecznie powtarzal,zebym wrocila do wagi sprzed ciazy... nie wrocilam-ale nie celowo.. po prostu na sile nie bede nic robic.. a stres dziala na mnie jak czerwona plachta na byka... zapycham sie ze uszami wychodzi... dobra.. ja uciekam.. komuter ciagle wlaczony a ja wszystko inne robilam..i tak tylko dochodzilam.. buziole.. do jutra.. piksa wysylam paczke.. mieszkasz blisko mnie.. jakies 50-60km..:P juz ja cie dopadne ... :P dobranoc dziewuszki... ogap .. wyslalam ci fotki..