![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/B_member_3707105.png)
bombasti
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bombasti
-
pozdronie palisz dopiero od 3miesiecy.takze nie wiesz jak potoczy sie dalej ...twoja silna wola niestety jestesmy tylko ludzmi,ja znam osoby ktore po 3 a nawet 12latach wracaly.. np,moja znajoma,nie palila 13lat i NAGLE poczula smaka na fajki.. od razu niemalze zaczela paczke dziennie... palila tak przez rok-i znow rzucila... (minely juz 3lata) to bylo nie do zrozumienia,zwlaszcza ze wiecznie mnie tepila ze pale,ze smierdze,ze nabawie sie raka itd.... smialam sie ze to KARA dla niej,,,, ze najedzony nie zrozumie glodnego... i to bylo po to by nie oceniala innych. ze skoro ona nie pali-to przeciez kazdy moze rzucic... hihahozgadzam sie co do slowa z twoja wypowiedzia... tez tak samo uwazam... i tez setki razy rzucalam palenie... i nie jestem wcale tego taka pewna ze tym razem wytrwam-mimo iz nie ciagnie mnie W OGOLE!! NAJDLUZEJ NIE PALILAM 4 MIESIACE TERAZ NIE PALE 38DNI moze sie uda...
-
OAGAP-wreszcie ktos ze starych znajomych tu zajrzal!! :) ciesze sie:)mam nadzieje ze reszta tez sie obudzi z zimowego snu:) to jest wlasnie to,ze jak sie zaprzestanie na troche cwiczenia-to potem z dnia na dzien sie przeklada je...i tak nie wiadomo kiedy mija -tak jak u mnie pol roku:) ja wlasnie wybieram sie na godzinna callaneticsowa gimnastyke.. choc nie chce mi sie:( ale to tylko godzina a sporo do zrzucenia a w maju mam 2 komunie!!!! no to ide... jak mi sie uda przezwyciezyc lenia-to wejde wam sie pochwalic:) ps-ja tez zawsze super sie czuje po cwiczeniach,,,, taka DUMNA jestem z siebie... nie lubie tylko zaczynac:D
-
...ale w duzej mierze przede wszystkim od nas samych.. albo musimy sami dojrzec do tej decyzji... albo cos nas zmusza-a to zazwyczaj diagnoza lekarska... albo organizm po prostu odrzuci te papieroski ktore przestaja nam smakowac.. albo mobilizacja i moim zdaniem najwieksza-sa nasze dzieciaczki...
-
witam bylam juz tu kiedys-jakos w pazdzierniku,, nie palilam wtedy miesiac-i mimo iz pewna bylam ze nie zapale-to uleglam teraz jestem od DNIA KOBIET bez fajki:) przestalam palic bo zachorowalam -przeziebienie,goraczka i tak jakos bez planow na rzucenie-ponowne-rzucilam po raz kolejny:(:) moze tym tazem sie uda.. JULKA ciekawy ten link co podalas wyzej.. wlasnie sie dowiedzialam ze przedlluzylam sobie zycie o 3 dni:) co sie dzieje ze ZLOSLIWCEM?? DUDKA? WOLNAWOLA?? NADIYA26?? SETUNIA?? AMAZONKA?? KINIA?/ FADO?? rowniez nie bralam zadnych wspomagaczy moim zdaniem wszystko zalezy od naszej psychiki... i od otoczenia,, rodziny...
-
Kiedy zgasisz ostatniego papierosa, Twój organizm rozpocznie proces oczyszczania się i regenerowania. Już po kilku miesiącach Twój organizm odczuje pozytywne skutki rzucenia palenia, poprawi się wydolność płuc, polepszy się kondycja fizyczna. Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia Zobacz również: * Leczenie uzależnienia od tytoniu * Nikotynizm * Metoda rzucania palenia Allena Carra * Zawał mięśnia sercowego - nowe perspektywy * Choroby układu krążenia u kobiet * W ciągu 20 min. - tętno obniży się oraz ciśnienie krwi powróci do normy. * W ciągu 8 godz. - ilość tlenu we krwi wzrośnie, a ilość tlenku węgla zmniejszy się. * W ciągu 24 godz. - ryzyko ostrego zawału mięśnia sercowego znacznie się zmniejszy. * W ciągu 48 godz. - Twoje zmysły smaku i węchu zaczną działać normalnie. * Od 2 tyg. do 3 miesięcy - układ krążenia ulegnie wzmocnieniu, polepszy się kondycja fizyczna. * Od 1 do 9 miesięcy - wydolność układu oddechowego poprawi się, wzrośnie wydolność płuc, ustąpią kaszel, duszności, zmęczenie. * Po 1 roku - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną mięśnia sercowego zmniejszy się o połowę. * Po 5 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca, raka jamy ustnej, krtani, przełyku zmniejszy się o połowę. Obniży się ryzyko wystąpienia udaru mózgu. * Po 10 latach - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną serca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej. * Po 15 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej. http://www.biomedical.pl/nalogi/korzysci-zdrowotne-po-rzuceniu-palenia-43.html
-
ANIA66 doskonale cie rozumiem ,, ja tez jak zaczynalam cwiczyc to potrzebowalam spokoju,dlatego zawsze moje cwiczenia odbywaly sie wlasciwie w nocy,jak maly moj zasnal:) jednak po przerwie wrocilam i jak dotad cwicze do poludnia,z jakas godzine po wstaniu, maly biega,ale z przerwami ale cwicze. jest lepiej rano,mam chec a wieczorem juz nie chce mi sie zazwyczaj.. 3godzina iiiiii 4godzina za mna:D po dllugiej-bo polrocznej przerwie znow dzialam.. milej niedzieli:)
-
2godzinaza mną:) poza tym diete trzymam, cwicze na nogi i na biodra-takie co mi sie przypomni:) EFEKTU-nie widac:) ale nie poddaje sie:)jeszcze:) co do Callan z plyty-rowniez wole tą oryginalna.cwicza tam osoby w roznym wieku,nawet faceci,i tak to wyglada przystepniej niz jakies super laseczki z Bojarska.. i fakt Bojarska bardzo anemicznie to prowadzi zauwazylyscie ze Bojarska ciagle powtarza by NAPIAC MIESNIE A CALLAN by rozluznic??? hmm
-
po dlluuuuuuuuuuuugiej przerwie w callanie -dziś PRZŁOM!!!! 1 godzina za mną a do tego , tak na marginesie-tydzień na diecie 1000calorii ale zero efektu póki co nie widzę.. hehe... coż,:D
-
ja niestety jestem noga w sciaganiu plikow... takze nie pomoge:(
-
ja?? a to dlaczego?? ja niewinna jestem:D
-
KRYSIA36 http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
-
**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Kurczaczków Zielonych Baranków Czerwonych Bazi Różowych Pisanek Kolorowych Dyngusa Tęczowego I Wszystkiego Dobrego,
-
majac czarny nick-to juz nikt sie nie podszyje pod ciebie... majac pomaranczowy nick-moze tysiac osob wpisac twoj nick-i tylko ty bedziesz wiedziala.ktore wypowiedzi sa faktycznie twoje.. najlepiej sie zarejestrowac..
-
Glusia-jesli chcesz zarezerwowac swoj nick.to wejdz na FORUM-STRONA GLOWNA,to znajduje sie na gorze tej stronki.... potem wejdz na INTERNAUTKO- ZAREZERWUJ SWOJ NICK... chyba jakos tak.. oj, ale mnie lapnelo.. zamiast lepiej to gorzej.. goraczka nie ustepuje,, dochodzi kaszel.. katar.. moze tez schudne przez ta chorobe.. moze nawet fajki rzuce.. bo poki co nie tkniete...:D a ta ANGLIA to nie ma co glowy sobie zawracac.. ewidentnie zazdrosc przez nia przemawia.. :D BIPI] WIESZ,moj maly codziennie gra na kompie w tego kubusia.. juz jest na 2:D gdybym nie widziala to bym nie uwierzyla,ze takie male a tak fajnie klilka mycha...:Dbuziolki PIKSA [ kwiat] a co z toba sie dzieje?? napisz slowko choc czasem,bo czuje ze kukasz sie z ukradka:)
-
GLLUSIA a ile masz lat i w jakim wieku masz dzieciaki.. ja jeszcze nie zaczelam cwiczyc,, najpierw rozchorowal sie moj maly,a ja zaraz po nim.. goraczka 38,5 ... oboje.. mally juz lepiej,ale mnie trzyma.. kurcze.. jak juz cos zaplanuje to ...wrr.. nie pamietam kiedy mialam goraczke...
-
guga.. ja oczywiscie mialam na mysli te swieta...wielkanocne:) wiem,ze tyle nie strace..od razu,ale cosik drgnie chyba:D
-
anglia-ja mysle ze samanta moze sama sie obronic na forum calanetiksu,podobnie jak robila to na tamtym ktore podeslalas.. co niby mialoby byc takiego szokujacego w tym,co przyslalas????? nie oczerniala i nie obrzucala blotem tak jak to ty zrobilas w PIERWSZYM POSCIE... a zrobilas to chyba tylko po to-by nas zniechecic czy co?? zreszta nie ma sensu z toba dyskutowac.. jak ktos atakuje to nalezy sie bronic,,, czy to takie dziwne?? nie zauwazylam by samanta cie zaatakowala-co WIDOCZNIE I BEZ POWODU zrobilas ty! i chcac dyskutowac to powinnas zmienic sie z pomaranczki na czarny nick... bo w ten sposob-pokazujesz,ze jestes slaba.. mozesz pisac co ci slina na jezyk przyniesie bez obawy ze ktos zwroci ci uwage.. tchorz!
-
GLUSIA- to okazuje sie ze dzis zaczynamy razem.... fajnie.. bedzie przyjemniej i bardziej mobilizujaco.. moim marzeniem jest 68kg,ale 70kg tez bedzie zadowalajace... 8kg do zrzucenia guga-pytalas wczesniej ile waze itd..wiec,mam 174cm i przez zime przytylam az strach pomyslec bo nigdy tyle nie przytylam-ale 6kg.. jak myslicie,przy umiarkowanym papu,duzo umiarkowanym:D i codziennych lub prawie codziennych cwiczeniach... do swiat uda mi sie troche lepiej poczuc?? tak,,,na pewno tak.. mysle ze bede tu teraz czesciej zagladac..
-
KAWO-ja mysle ze na poczatku cwiczen szybciej sie traci to , co jest do zgubienia... teraz juz pojdzie wolniej.. ale jesli cos jeszcze zostalo do zrzucenia to na pewno w takiej wytrwalosci zrzucisz... ale w wolniejszym tempie.. ja dzis zamierzam zaczynac od nowa.. ps. tato lepiej,ale 13marca wizyta u kardiologa i ......decyzja.. co dalej.. bo musi byc dalej, piecdziesieciolatko-a dlaczego tylko 14swieczek bylo na torcie?? myslalam ze masz 18lat:D:D
-
nie wytrzymalam!! anglio-moze i samanta weszla na forum gdzie byla zgrana paczka-ale co z tego?? widze,ze jej zazdroscisz,ze traktujemy ja przyjaznie.. kazdy moze miec swoje zdanie na temat diet,cwiczen,a nawet upiekszan ciala .... ale to nie powod-ZEBY TAK OCZERNIAC BLOTEM jak ty to robisz.. zazdroscisz jej obeznania w temacie czy co?? zrobila ci cos?? wskakujesz ni z gruszki ni z pietruszki i sypiesz epitetami... niech kazdy robi co chce-nie nam to oceniac,ale ty zachowalas sie nieladnie!! A FEEEEE!!! A CO DO SB-to skoro guga ja stosuje od lat-czuje sie z nia dobrze,to nie rozumiem dlaczego niby mialaby przestac,lub zmieniac poglady co do niej, skoro jej sluzy a innym nie! \"KAZDY MA GLOWE-NIEKTORZY JESZCZE ROZUM\"
-
GUGO-wszystko zalezy ile masz wzrostu... :D ja sie czuje spasiona.. ale jakos podnosi mnie na duchu gdzy ktos taki jak JPK1038 pisze ,ze ma do zgubienia 10kg... bo ja tez tyle marze zgubic... marzec sie zbliza.. obiecanki cacanki...nie na darmo wymyslili to powiedzenie... ale moze sie uda.. ps. moj tato w domu.. ale,mimo iz chwilowo jest dobrze,to jednak 90%zyl ma zapchanych.... 13marca wizyta w szpitalu w kaliszu.. moze znow da sie przepchac zyly... blagam was wszystkiie... pomodlcie sie choc jeden raz za niego.. PIKSA mi to sama zaoferowala.. jakis czas temu.. nie lubie o nic prosic nigdy..wstydze sie tego,ale teraz bardzo prosze.. choc jedna modlitwe.. buziaki
-
u mnie juz lepiej.. i u mojego taty tez,, ale to jednak serce.. Piksa wiecie,w tym tygodniu zmarlo dwoch moich sasiadow,, sasiadka we wtorek a sasiad dzis.... jak tu cwiczyc,, jak tu spokojnie myslec.. mam nadzieje ze mojemu tacie bedzie jeszcze dluuuuuuugo swieczka swiecic tam w niebie... co do callana-nie moge sie wziac.. opierniczcie mnie albo co?? zawsze jakas tam wymowka.. a to to..a to tamto... oj ta moja \"silna\"\"wola...
-
nie martw sie piecdziesieciolatko... zima to malo kto nie utyl.. ale malo kto ma taka sile jak ty i na pewno ci to bez trudu przyjdzie aby zrzucic to,co przeszkadza.. gorzej ze mna... moj tato w szpitalu,, zawal.. juz 3 w ciagu jego zycia.. ma 72lata:(
-
co do pomidora to nalezy kupowac najwieksze... po czym nie wkladac do lodowki... a np,polozyc na parapet... no i duuuuuuuuzo cebuli skroic pozniej na pokrojone juz plasterki... :D:D
-
\"WSZYSTKO ZALEZY OD NAS SAMYCH... I TO WALSNIE JEST NAJTRUDNIEJSZE...\" Justyna G.:D