Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lula53

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lula53

  1. Anna Szn ja ci też coś wysłałam :P Sprawdź. Zobaczyny co odpisze asiorek i to jej dobra koleżanka ale niestety znają się tylko z netu i nie mieszkają obok siebie. Dlatego chcę aby skombinowała adres :D bo wtedy przekaz pocztowy by poszedł :)
  2. no wysłałam Wam. Ja jej napisałąm więcej ale mi wcięło. Chodziło mi o to aby naprowadzić ją na zdobycie adresu :)
  3. no już poszło.ja jej napisałam więcej i naprowadziłam na pomysł z prezentem. Zobaczymy. Wysyłam Wam na emaile bo uważam, że nie wszyscy powinni widzieć pewne rzeczy ;)
  4. hejka Anna SZn ;) nooo nieźle :) Dziewczyny które nie dostały emaila, pisać to Wam wyślę :) tilli tilli już ci wysłałam :) Dziewczyny poczekam na odzew od asiorka 2 i wtedy napiszę jej o pomyśle nowego topiku :) najpierw poczekam co odpisze. Czytałam ich historię i wiem, że oboje nie mają rodziców, są z DD. Więc zapewne taka pomoc to będzie świetny prezent świąteczny. U nas idą dwa zęby :) wesoło mamy. Teraz Zuzia ogląda jakąś bajkę na 1 i jak śpiewają to tańczy całym ciałkiem, aż mi łzy pociekły :) idę na kawkę :)
  5. Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego najlepszego dla Was i dzieciaczków. Jestem z forum luty 2008, napisałam emaila do asiorek2 i bardzo prosiłabym o kontakt. Pozdrawiam Was serdecznie
  6. Dziewczyny, napisałam emaila do tej dobrej koleżanki Moniki, aby przesłała mi nr konto bo my chcemy pomóc. Jak mi odpisze to dam Wam znać. Na forum nie chciałam pisać, bo tam pojawia się mąż Moniki i jakoś tak niezręcznie. A przecież nie musimy się tam ogłaszać z pomoca :) mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
  7. mamba też o tym myślałam, trzeba by było skontaktować się z jej koleżanką z forum asiorką 2 która się tym zajmuje. ja jestem na tak. we mnie to cały czas siedzi :( buziaki
  8. Sylwia ja zapewne też bym się wystraszyła. Ja kiedyś pytałam, ale później mnie nie było, jak ma na imię Twój synek? I ja również WSZYSTKIM SKORPIONKOM SKŁADAM NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ, RADOŚCI I SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL
  9. oki to się zaopatrzę, ja profilaktycznie daję Zuzi syrop z cebuli :) uwielbia go.
  10. ja nie mam malinek :( a takie soki w butelkach to nie wiecie czy są dobre?
  11. Fruskawka Monika zachorowała nagle, od bóli głowy się zaczęło i okazało się, że ma krwiaka w mózgu, a później, że to rak :( :( bardzo mi przykro, że odeszła...choć jej nie znałam, płakałam jak bóbr czytając jej historie. taka tragedia jest nie do opisania :(
  12. Zuzia ma katar :( co chwila mi się budzi i płacze. mam nadzieję, że na katarze się kończy.
  13. Dziewczyny przeczytałam całą jej historię... łza za łzą....
  14. truskawkowa poziomka ja nie mogę dojść do siebie po tym jak poczytałam o tej Monice....
  15. truskawkowa poziomka :( czytałam, brak słów by powiedzieć jaka tragedia :( Boże....czytałam jej list pożegnalny i płakałam.
  16. A ja Ci powiem truskawkowa poziomko, że ja bym się bała, to kawał drogi, wiadomo ruch będzie ogromny, wypadków masa, ja jakoś jeśli chodzi o dzieci to jednak strachliwa jestem :)
  17. hej Anna Szn ta historia którą opisałaś jest wstrząsająca. U mnie na mazurach pogoda typowo jesienna, muszę iść na zakupy a le moje szczęście dopiero padło od 7 rano ;) jakoś nam się ten sen poprzesuwał jak mała sama zasypia. i z 3 drzemek zrobiły nam się 2. U mnie te krzesełka do kąpieli kompletnie by się nie sprawdziły, Zuzia kręci się w wannie, wstaje, siada, kładzie się, raczkuje, więc to nie dla niej.Ale generalnie bardzo fajne :) Paty nie wiemy co u Katariny i czasem sama się zastanawiam co u dziewczyn które się w ogóle nie odzywają. Blondi wszystkieg najlepszego, spełnienia marzeń, wiary, a przede wszystkim miłości . truskawokowa poziomko jeśli oboje pracujecie to może warto przemyśleć tą propozycję :) Ale jeśli to że niunia pojedzie z babcią będzie wywoływało niepokój to lepiej niech zostanie z Wami :) Dla mnie 3 dni byłoby za długo :) Kiedyś pracowałam z różńymi ludźmi, z racji moich studiów. Zawsze wychodzę z założenia, że ludziom daje się szansę, że każdy może się zmienić. Nigdy też nie oceniam ludzi zbyt pochopnie.Dlatego Pan T nie był przeze mnie krytykowany. Ja uważam, że skoro to mężczyzna Bloondi, tylko ona powinna go oceniać. Tyle. Idę sprzątać mój bałagan ;) oj mam swoją godzinę :P póki Zuzia śpi.
  18. hej Paty witaj :) Moja niunia już padła :) A ja odnośnie Pana T mam podobne zdanie do Sylwi, myślę, że skoro to facet Bloondi to napewno było jej przykro jak czytała takie wpisy na jego temat. I jaki by on nie był, Bloondi z jakiegoś powodu z nim jest. Mi byłoby bardzo przykro gdyby ktoś oczerniał mojego męża, nawet gdyby się nie popisał tu na forum. Może Panu T jest rzeczywiście, przykro, że tak nas traktował. Nie wiem, ja uważam, że każdemu należy się druga szansa... to tyle. uciekam do męża bo właśnie pijemy sobie winko :) buziaczki
  19. neska a jak Mikołaj, lepiej? anted ja tez Cię podziwiam!! ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam chyba z obawy że Zuza taka chorowita. a teściowa to już do końca życia będzie u Was mieszkać?
  20. hej :) ziuutek moja mała śpi tylko na brzuchu :) uwielbia tak spać. a banana w słoiczku jest chyba od 4 czy 5 miesiąca :) więc spokojnie mogą nasze maleństwa jeść. Anna Szn my tez robiliśmy po trochu mieszkanie i nadal coś robimy :) A ogrzewanie podłogowe to rzeczywiście rewelacja.Ale mi smaka na coś dobrego narobiłaś:) anted moja córcia też uwielbia kable :) nie wiem co dzieci w nich widzą. Sylwia tu jest w linku Książka Kucharska z przepisami dla niemowląt i małych dzieci więc możesz popatrzeć co można dawać małemu, ale do roku to chyba nie ma dodatków do chleba. Każde danie ma opis po któym jest miesiącu. Książka Kucharska z przepisami dla niemowląt i małych dzieci http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html u nas noc super, idę sprzątać i coś zjeść ;) miłego dnia mamuśki
  21. tilli-tilli Olivka w ogóle szybciutko się rozwija bo ja spojrzałam a ona dopiero z końca lutego, pięknie :) silna jest.
  22. tilli-tilli moja robi identycznie:)tylko jeszcze wchodzi na ta półkę pod stołem i ma nogi z jednej strony a głowę z drugiej i wisi :P
  23. Małżeństwo góralskie miało dwudziestoparoletnią córkę no i koniecznie chcieli ją wydać za mąż. Wzięła matka córkę na rozmowę i mówi do niej: - Córuś, trza Ci za mąż iść. - Oj trza mamuś, trza. - Tylko pamiętoj córuś, że Twój narzeczony mo być: łoszczędny, głupi i nieruszany. - Dobrze mamuś, bede pamintać. Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z miasta. Zasiedzieli się długo no i wichura za śnieżycą na dworze się rozszalała. Więc matka mówi: - Nikaj nie pojedziecie, prześpita sie tutej. Pościele wam w izbie dwa łóżka. Młodzi zgodzili się na to, więc tak też się stało. Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka się pyta: - I jak córuś ten Twój narzeczony, łoszczędny jest? - Oj mamuś jaki łon łoszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on mówi: ”Po co mamy brudzić dwa łóżka, prześpijmy się w jednym” - Oj łoszczędny jest córuś, łoszczędny. A głupi jest? - Oj mamuś jaki on głupi. Poduszkę zamiast pod głowę to on mi po dupę wsuwa. - Oj głupi, córuś głupi. A nie ruszany jest? - Oj mamuś, siusiaka to on miał w celofanie jeszcze.
×