Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lula53

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lula53

  1. hej Anastazja gratuluje Widzę, że moja Zuzia jedyna dziewczynka narazie, Sylwia pospiesz się :D Mamba mojej koleżanki synek czkał co chwila w brzuchu i wszystko w porządku więc nie martw się, niepotrzebny stres i nerwy ;) Sylwia fajny bardzo wózeczek.My jeszcze nie kupiliśmy, przymierzam się w tym tygodniu. Dziewczynki ciesze się, że u Was w porządku u mnie pogoda fatalna i odpuściłam sobie na razie werandowanie, za silny wiatr ;) jeju już bym chciała wiosne... buziaczki dla waszych brzuszków
  2. Zuzia ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/158107256a51dac7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab6b4a10f9df4095.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/331afd007e6367e1.html Czasem Was pomęczę fotkami małej ;)
  3. hej mamusie :) Ja między sniadaniem, a karmieniem i sprzątaniem :) Mała przysnęła więc mam chwilkę. Aspirator naprawdę rewelacja ;) U nas dzięn jak każdy, mała w porządku trochę mi noskiem harczy ale katrau nie ma.Spi, je czasem pomarudzi ;) Jest cudowna. Wstaje oczywiście co 2 godz, zwłaszcza w nocy i domaga się jedzenia :D. Taki mały głodomorek. Mam nadzieję,że prawidłowo przybierze na wadze. anted jeju juz 39 tydz, ja bym była w 38... ale ten czas leci. W poniedziałek minie 3 tyg jak Zuzia jest z nami :) cieszę sie, że u was w porządku ;) Olcia monitoruj ciśnienie, mi przez wysokie skoki ciśnienia robili cesarkie bo groziło rzucawką. Sylwia czy bydziubelka napisał co się dzieje z bloondi? Fajnie, że się odezwałaś małpeczka ;) ja na koniec też mocno spuchłam i okazało się ze mam zatrucie ciążowe, eh... wyobrażam sobie jak Was te brzuszki już męczą ;) A mi zeszła cała opuchlizna i w sumie gdyby nie oponka na brzuchu to nie musiałałabym się odchudzać, a tak się bałam bo przytyłam 20 kg.Ale kupiłam już pas ciązowy i zaczynam jak tylko przyjdzie ćwiczyć ;) Czekam na położną czy siostrę środowiskową, mija drugi tydzień a tu nikogo nie widać ;) Buziaczki dziewczynki
  4. hej Ja jakoś nadal przybita po informacji od aniat... Pogoda też pozytywnie nie nastraja, eh... mojej Zuzi schodzi skóra, wczoraj zauważylismy.Dziś mnie wystraszyła,że nie wiem.Trzymam ją sobie na rękach, gadam do niej, ona patrzy na mnie i w pewnym momencie otwiera buźkę i tak jakby się zakrztusiła zaczyna bużką robić, nie wiem jak Wam to wytłumaczyć.Matko jak sie wystraszyłam... Czekam juz drugi tydzień na pielęgniarkę środowiskową a tu cisza ;) mam do niej kilka pytań. Dziewczyny polecam aspirator do noska na \"baby w nosie\", wczoraj testowałam - super sprawa, gruszki odpadają. No i tak zerkam czy któraś już się rozpakowała i zerkam ;) Miłego dnia dziewczynki Trzymam za Was kciuki cały czas!
  5. gosiaczek ja słyszałam inaczej, że rusza się bardziej i u mnie ta druga opcja czyli intensywne ruchy Zuzi się sprawdziły.
  6. Sylwia ja tez ne moge przezyc tego co sptkało Aniat :(
  7. hej Wiadomość o aniat bardzo mnie przybiła, w szpitalu spotkałam się z podobną sytuacją.eh..jakie to smutne...dlatego pilnujcie ruchów... Zuzia śpi i je, czasem ma maly przestój i wtedy się słodko rozgląda po pokoju, a ja uwielbiam te wszystkie momenty. ciekawe co z bloondi, widzę że Sylwia zapytałą na styczniówkach ;). Wogóle dziś jakiś ten dzień depresyjny. Mam już tak dość krótkich dni..Zastanawiam się czy zacząć małą werandować czy jeszcze za wcześnie? w końcu to wcześniak... jak myślicie? Buziaczki dla wszystkich mamuś
  8. aniat bardzo bardzo mi przykro, spłakalam się jak ie wiem...Nie potrafię przestać o Tobie mysleć..:(
  9. hej Ja dziś na rzęsach chodzę :D Zuzia do 24 nie spała, leżała sobie uy mnie na rękach i rozgladala sie :) jak juz zasnęła to co 1,5 godz było wstawanie, na jedzonko i na ponoszenie.Nad ranem wzięłam ją do nas i spała 4 godz bez pobudek :) Juz kolejny raz mamy taką sytuację, że niunia z nami śpi bez szmerania ;) miałąm nie przyzwyczajać jej do spania z nami, ale jak tak patrzę jak grymasi w łóżeczku to mi się serce kroi i biorę do nas i tulę , tule tulę :) Zuzia uwielbia wodę, kąpiemy ja ok 19 codziennie, a eszcze bardziej lubi jak się ją kremuje i ubiera :) W szpitalu kąpią dzieci pod kranem to nasza królewna jak spała to nawet nie budziła się podczas mycia :) śmiesznie to wyglądało ;) Ja uzywam kosmetyków nivea baby i jestem zadowolona. Dziś mąż załatwia akt urodzenia małej i wszstko co wiąże się z załatwieniem becikowego itd.. więc mam nadzieję, że wróci szybko :) ja się wykąpię ojej tak bezstresowo wezmę dłuuugi prysznic :) hihi. titi ten drugi wózek bardziej mi się podba :) czytam że wy nie śpicie w nocy,to taka mała zaprawa przed nocnym wstawaniem ;) A ja słuchajcie mam już dość pytań czemu nie karmię piersią :( każdy zdziwiony i pyta no jak to możliwe?! Doprowadza mnie to do szału.Wczoraj powiedziałam koleżance że nie karmię bo nie mam ochoty! spojrzała na mnie jak na wariatke - hehehe a ja zwyczajnie mam juz dość wszystkim się z tego tłumaczyć... wtedy jest mi chyba jeszcze brdziej przykro...no nic najważniejsze że Zuzia zdrowa(tak sobie tłumaczę ) No właśnie królewna wzywa na jedzonko :) Miłego dnia dziewczynki :)
  10. hej dziewczynki ;) u mnie dzień jak codzień - cudowny :) Pisze o twardnieniu ja jak lezałam na izbie przyjęć dwa tyg temu i miałam ktg to czułam że brzuch co jakiś czas robi mi się twardy ale nigdy w życiu nie stwierdziłabym, że to są regularne skurcze.eh.. pewnie jakbym była w domu to bym zbagatelizowała te twardnienia i te wysokie ciśnienie.Na szczęście wszystko dobrze się skończyło :) anted ja kontroli z Zusu nie mialam ani razu i jestem w szoku ze ciebie wzywaja, draństwo. No to sie napiala, ...królewna wzywa :D idę kąpiel przygotować :) Buziaczki dla Was trzymam kciuki :)
  11. myszsza gratuluję no dziewczynki, ciekawe która następna ;) Załączam zdjęcie z wczoraj :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f231ad8ef0696d8.html Czasem wchodzę na forum i Was podczytuję, ale często nie ma już siły aby coś napisać. Małej wczoraj odpadł kikucik i bardzo mnie to ucieszyło. Dziś za to wstawałam co 1,5 godz bo Zuzia była non stop głodna i jak ją o 7 wzięłam do nas do łóżka to spała do 9.30 :) Ja tak czujnie teraz śpię, że słyszę każdy jej grymas... Wy wybieracie foteliki, a ja szukam pasa poporodewego :) brzuch nadal mam, hm..nawet niezły ;) ale opuchlizna mi schodzi i nie mogę się napatrzeć na te moje chude łydki :D Dziewczynki ciesze się, że u Was w porządku. Całuje Was goroąco.
  12. hej :) Widzę że u Was wszystko ok, nie mam za bardzo możliwości odnieść się do wszystkich, ale chyba rozumiecie ;) Mój dzień zaczął się dziś o 3 rano.Mała wstała, zjadła, przewijanie, odbijanie i obowiązkowo tulenie :) no i 4 rano. Potem był ból brzuszka ale moja niunia przez 3 godz nawet łezki nie uroniła, tylko się napinała i pomarudziła :), jest taka dzielna i w ogóle nie płacze. Także do 9 nosiłam niunię na rączkach aż ból przeszedł, i na nowo kolejne karmienie (niestety butelka),przewijanie itd..zuzia śpi w dzień po ok 3 godz,i przerwa. W nocy wstaje do niej ok 4 razy, jeszcze nie zbudziła mnie płaczem ani razu. Mąż śpi dzielnie z nami i w ogóle nie słyszy małej :) Po pracy pomaga przy kąpieli i już wieczorne karmienie realizuje tata :) Ja czasem w dzień przysnę,ale pranie, sprzątanie i gotowanie jest teraz baaardzo pracochłonne :) Zuzia rozwiewa wszystkie smutki, jest bezwiedny usmiech to najpiekniejsze co może byc i te wodzenie ogromnymi oczkami.. eh.. nie długo i Was to czeka :D Dziewczyny Trzymam za Was kciuki i to że zaglądam juz nie tak często jak wcześniej to nie brak zainteresowania tym co u Was tylko brak czasu. Czasem siadam ze śniadaniem przed kompem i podczytuję co u Was :) Buziaczki dl Was wszystkich.
  13. hej ;) Ja tylko na minutkę, chcialam Wam pokazać naszą królewnę :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f984115b85680cb1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dba6947ff2da8e25.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2ee0e108c342ff1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd283e52f861e196.html :):):) to nasza najjaśniejsza gwiazdka :) Mam nadzieję, że u Was ok, jak tylko będę miala chwilke to napewno się odezwę. Buziaczki dla Was kochane lutóweczki :)
  14. Jenny gratuluje :) A dziewczyny zwracajcie uwagę na ruchy dzieciaczków.
  15. hej :) Wróciłyśmy wreszcie do domu!!!! Jestem zmęczona ale szczęśliwa.Dziękuję za gratulacje i trzymanie kciuków :) Jak wiecie wylądowałam w szpitalu z opuchniętymi nogami i lekarz prowadzący moją ciążę, skierował mie na obserwację do szpitala na kilka dni... Na izbie przyjęć okazało się podzas ktg że mam regularne skurcze porodowe którcyh ja nie czułam.. skurcze były co 5 minut.Zaczęła się panika bo to początek 35 tyg... Wziłelimnie na oddział, podali kroplówkę, i próbowali zatrzymać akcję porodową. Po 3 godzinach lekarze przeniesli mnie na trakt porodowy i powiedzieli że jak się rozkręci to nie zatrzymają porodu ze względu na zatrucie ciążowe..Byłam przerażona, leżałam pod kroplówkami i pod ktg, po 20 skurcze były co 3 minuty, niestety skozyło ciśnienie do 200 na 110, ibiegiem przygotwany został blokoperacyjny do cesarki... Zadzwoniłam do męża to biedny tak się wystraszył że w 15 minutzjawił się w szpitalu.Dostałam znieczulenie zewnątrzoponowe i się zaczęło. Okropne uczucie jak grzebią w brzuchu...koszmarne..Zuzia przyszła na świat o 21.20 i dostałam 5 pkt w Apgar. Miała problemy z oddychaniem. Przygotowany był inkubator i mała znalzłą się na oiomie.Nie widziałam jej po cięciu, nie było czasu aby mi ją pokazać... Została podlączona do tlenu itd.. Mąż widział małą i przepłakal cały wieczór przy moim łóżku.Był taki szczęsliwy a zarazem bardzo baliśmy się tej nocy. Na drugi dzień Zuzia zaczęła oddychać sama :) i jej stan się zdecydowanie poprawił :) po 3 dniach z oiomu przniesiono ją ze mną na oddział dla noworodków i tam byłyśmy przez następne dni.Mała jest śliczna, dziś albo jutro załączę fotki. Je z butelki, ale próbuje juz ciągnąć pierś :) najważniejsze że jest dobrze. Zakochaliśmy się w niej bez pamięci. Praktycznie non sto spi i wstaje na jedzenie :) Zuzia ważła 3400 i mierzyła 55 cm :) Jestem najszczęśliwszą osoba na śiwecie :):):) Mam nadzieję, że u Was ok, nie mam siły aby nadrobićzaległości...mam nadzieję, że wybaczycie :) Jeszcze raz dziękuję za smsy, było mi naprawdę miło :)
  16. anted jak ich jeszcze z zegarkiem nie mierzę, i wiem że to przepowiadające. No ja mam nadzieję, że to tylko żylaczek, ale lepiej chuchać na zimne.. Ja też nie mogę doczekać się porodu...
  17. hej anted gratuluję zdanych egzaminów ;) zadzwoniłam do lekarza bo jeśli byłaby to zakrzepica (ja myslę, że nie, ale w razie czego...) to bym sobie nie wybaczyła jakby coś się stało.Pojadę jutro na dyżur i zobaczę co mi powie. A ja mam taki sobie dzień...
  18. dziewczyny zadzwoniłam do tego mojego ginekologa w sprawie tych nóg, jutro mam przyjechac do szpitala, on ma dyżur to obejrzy, i ja będe spokojniejsza...Trzymajcie kciuki żeby to niebyło nic złego, jak coś nie tak to zostawi mnie w szpitalu. Lepiej mi że się z nim umówiłam.
  19. aniat tu gdzie post piszesz do tego samego okienka!
  20. aniat skopiuj tabelkę i dopisz się z terminem w odpowiednim miejscu :)
  21. Żabuleńka witaj :) @ - to ostatnia miesiączka :) anted rozmawiałam z położną nt ruchów, no i ona powiedziała że powinno być 10 silnych ruchów w ciągu dnia.Ale widzę, że każdy ma swoją metodę :D, a zamiast rajstop chyba kupię pończochy bo mam tak duży bzruch że ciężko go będzie w rajstopy wsadzić :D Dziękluję za radę :) Klara już maść do mnie jedzie :) Kurcze, że na ta koońcówkę musiało mi się jeszcze to przyplątać, jakby cukrzyca to za mało...no nic Ważne aby Zuzia byla zdrowa :)
  22. Klara dziękuję Ci bardzo. Niesamowicie mi pomogłaś
  23. tak mam opuchnięcie i zaczerwienienie oraz bol jak dotykam...czyli wyjdzie mi zylak??
  24. Klara a miałaś może zaczeriwnione to miejsce gdzie masz tego żylaka?
  25. Dziękuję Klara mąż robi mi okłady :D i zobaczę jak się sytuacja rozwinie, w piątek mam wizytę więc powinnam wytrwać :)Dziś zjadłam owocowy jogurt :D:D:D przy mojej cukrzycy to wpas..
×