-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lubiękiedy
-
4 ;) randka w kinie to świetna sprawa :D byle nie pierwsza... i zaskoczę Was może, najlepiej podobno wybierać seanse dla dzieci :D koło południa. Znajomej parce trafiła się pusta sala. Podobno randka byłą bardzo udana :D
-
Ja się boję ale lubię się bać. Ale też lubię się przytulać i czuć bezpiecznie w tym strachu. Wiem, to pokręcone :D Kiedyś byłam z koleżanką w kinie na thrillerze, który skończył się już po 23... zachowywała się dokładnie jak Twoja luba :D oczy zasłonięte dłońmi a jak już coś zobaczyła to krzyczała :D nigdy więcej nie pójdę z nią do kina :P
-
Dziękuję :) i... uciekam :) idę się bać :D podobno dobry film. Opowiem Wam jutro :D albo zaraz wrócę jak się przestraszę zbyt mocno :D
-
Albo co? :D Ciekawa jestem co to może być to albo co :D
-
A daj :) tylko mi szyby nie wybij :D
-
Aż mnie wywiało :D Chętna, nie można tak o pierdoły się obrażać :P Widziałaś? garnek mi nie zatańczył macareny i chociaż powinnam fochąć trwam :D Lisi, rzuć kanapeczką na północ :D
-
Yyy nooo ten teges :D nie wiem co powiedzieć :D x Smacznego Lisi ;)
-
Więc jakby nie było, wedle uznania, łammy się do woli :P byle nie kości i nerwy bo to za długo leczyć trzeba :D
-
Chętna :D powalasz mnie :D :D :D x Garnku :) ale jaki wynik tego łamania?http://demotywatory.pl/3498823/Zasady-sa-po-to-by-je-lamac
-
Pamiętaj cholero! nie dziel nigdy przez zero ;)
-
Łamiemy? hmmm chyba połamałam niechcący acordeonowi i chętnej instrumenciki :(
-
Czuje się jakbym przeszkadzała :D a Ty garnku? ;) Oni chcą sobie pograć... Ona już nastroiła instrumencik ;) x Młodszy jesteś :) ale do brata daleka droga ;)
-
E tam, żywego chciałam :P Ale nie mam :( tata powiedział, że przecież nie mógł uprawiać seksu w podstawówce :D więc logistycznie powierzone zadanie stworzenia starszego brata było z góry skazane na porażkę. I teraz się tułam i błąkam szukając takiego "brata" starszego i kurde zawsze młodsi mi się trafiają :D
-
Za bardzo nie masz na to wpływu ;) Ja zawsze chciałam mieć starszego brata :(
-
Oj to ładna przepaść :D Grajcie sobie ;) x Acordeon :) ale sielanka jest dobra! nie graj za często!
-
Brat bliźniak? czy tata ma słaby wzrok? :D x Chętna ;) tak zapraszasz, że pewnie zaraz ktośsię zapali do gry :D uważaj na struny ;)
-
Takie masz skomplikowane imię? Niemożliwe :P na pewno się ojcowizna zgrywa :) x Acordeonie, coś Ci słabo wychodzi ;) przynajmniej moich strun jeszcze nie poruszyłeś :P :D
-
Ale coś możesz zdradzić acordeonie? :) Nota bene... grasz? x Ale mi się "mój gar" podoba bardziej :D nie pogniewasz się? :D
-
Hehe ale Ty jesteś Cwaniak :D Wiesz, że masz trudny nick? Ciągle go czytam jako my gar :D może dlatego mi się kojarzysz kulinarnie? :D :P
-
acordeon? zdradź swoje popisowe danie :)
-
Kiedyś po takim ognisku szlajałam się po wiśniowym sadzie z moją ówczesna platoniczną miłością :D Wiesz jak pachną o świcie wzgórza białe kwiatem wiśni? Gdy mgła unosi się nisko nad trawą? :) Że też wtedy byłam grzeczna i go nie wykorzystałam
-
Jak kto woli :D Ja na przykład lubię taką zjaraną kiełbaskę z ogniska :) Wręcz ją do połowy palę :D Jest chrupiąca wtedy ;) sam fakt ogniskowania już jest pociągający. A jeszcze jak jest ktoś zdolny gitarowo i chętny zagrać to przypomina mi się dzieciństwo :)
-
Nie jestem królową :) i to nie fach :P a pasja właśnie. I nie zawsze wychodzi :( wczoraj mi się spaliły mini pizze ale oskrobane też były niezłe :D
-
Hehehe raczej kiepska ze mnie nauczycielka :D Sama lubię gotować ;) Trzeba mieć w końcu jakiś pożyteczny talent ;) Najważniejsza jest pasja i fantazja. Reszta przychodzi sama.
-
U mnie w sklepie dziś były :D kury rosołowe :D Pani tak polecała, ze nie sposób było zachować powagę :) Gotujesz?