Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lubiękiedy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lubiękiedy

  1. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Koteczko, przecież wiemy, że u Ciebie było :D :D :D U mnie nie było :) ale na szczęście już się skończył :P ;)
  2. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Jakież dramatyczne wołanie :D Przecież masz futerko Słabo grzeje? :(
  3. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    A latem będzie można marudzić, że jest za gorąco :D
  4. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    U mnie też ;) Ale o przekaz chodzi :) Dni coraz dłuższe i coraz wcześniej się rozpoczynają.
  5. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Czyli tego niemca jeszcze nie masz ;) Ale nie kuś losu :P :D A tak serio :) Może to dziwne ale ciesze się, że jutro idę do pracy.
  6. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Jeszcze? A co Ty Mu Puszyściaku tak zło wróżysz? :D A może z doświadczenia piszesz? ;)
  7. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Chyba? Nie pamiętasz? :D
  8. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Chyba? Nie pamiętasz? :D
  9. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dzień dobry ;) We mnie? Bardzo ufny jesteś. Postaram się nie zawieść ;) Jak niedziela Wam mija? U nie w ogrodzie pierwsze przebiśniegi wychyliły główki z ziemi i się bielą :) Zwiastuny wiosny pierwsze! Może przyjdzie niebawem rozmrażając nam członki i serca.
  10. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Bardzo nieznajomy. Niezmiennie mnie zaskakujesz :) i zawstydzasz. Nie potrafię pisać tak ładnie jak Ty. Moje literki nie układają się w strofy. Więc prozą dziękuję :) Wyprostuj się już bo szkoda kręgosłupa ;) Serce, piękny dar a jednak odpowiedzialną mnie czynisz. Myślisz, że dam radę...?
  11. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No tak... idę w opcję drugą :( Dobranoc.
  12. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Nic nie wisi (jeszcze :P ) a jak stoi to nie przeszkadza :D Tylko, tak jakoś... Co masz zziębnięte?
  13. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Taka to pożyje :)
  14. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    A płynne potrawy można spożywać? :D
  15. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Kiedyś lubiłam górali. Teraz lepiej nie wspominać o Nich. Bo jeszcze wpadną z okruszkami :O ;)
  16. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hehehe Wasza Łaskawa Księżniczkowatość :) By nie mieć w łóżku okruszków wystarczy w nim nie jeść :P
  17. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Kotko, od dziś przestaję czytać twoje posty Są niebezpiecznie budzące pragnienia :D x Puszek, najlepiej jak nie ma do czego przywiązać się do siebie :P Wzajemnie.
  18. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Zawsze wiedziałam, że mnie kochasz ;) Póki co ustnie :D ;) Dooobra bo mi się przyśni :D I znowu będę miała wenę w pracy nie do pracy ;)
  19. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Zanim do mnie dotarło, że miłość będzie siostrzana było mi bardzo miło :D :P Możemy zapomnieć o więzach krwi i ewentualnie pomyśleć o innych? :D Kumulacja, kulminacja cum... jedno i to samo :P No, może to ostatnie nie :D
  20. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Duchowo... A już się wszyscy ucieszyli, że będą 2 kobiety na tym przesypianiu kumulacji pecha :P ;)
  21. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Taaa chodząca niewinności. I jeszcze nam może jeszcze powiesz, że łóżko też służy tylko do spania?
  22. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    A idź Ty :D :P Już myślałam, że mnie wpierasz a Ty nas szczujesz podrygami :D
  23. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Pewnie. Znajdzie się drugie łózko, materac i (jeśli tego zabraknie) kawałek miejsca na dywanie :D A w nocy z sobotę na niedzielę zamierzam tańczyć lub chociaż podrygiwać ;)
  24. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Zapraszam do siebie. Też przestanę istnieć dla świata :D A z soboty na niedzielę to ostatki więc mogę się ewentualnie obudzić koło północy :D
  25. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ile? :D I jakie...? Tylko nie mów, że pasztetowe :( :P
×