Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lubiękiedy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lubiękiedy

  1. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Tyłeczek już nie boli :P Wolałabym być podmuchała piczkę :D ;)
  2. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dobrze, ze całe a nie pół ;) i że się nie zbiło jak nie przymierzając mój tyłek :D Sis...
  3. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No niestety (albo stety ;) ) to już nie są nastolatki :D Chociaż czasem się zastanawiam :P Dziś mi ktoś powiedział, że mam o 4 lata mniej niż mam i wcale nie musiał mi słodzić :P Uczucie jakie się we mnie zrodziło można poniekąd nazwać miłością ;) x Czwóreczko, czytam sobie to co tu wyprawiałyśmy dziś i powiem Ci... znowu mam ochotę :D Chociaż na zimno smakuje inaczej ;) Nadejdzie taki moment, że nic nam nie przeszkodzi. A wtedy ostatnie pozostałości po czuprynie Pusza spłoną ;)
  4. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No i Ją wystraszyłam :( Mam dziś jakieś chcice straszne :D Własnie rozbieram pomelo z siatki i mi się skojarzyło... Help :D
  5. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Siadam na łóżku. Zapraszam Cię gestem. Nic nie mówimy. Moje zmysły szaleją. Bez słowa sięgam do Twojej koszuli i powoli rozpinam guziki. Siedzimy w bezpiecznej pozornie odległości - na wyciągnięcie ręki. Chcę, pragnę Cię pocałować. A Ty patrząc mi w oczy niespiesznie rozpinasz guziki mojej koszuli i zsuwasz ją z moich ramion. Patrzysz a napięcie rośnie. Wstyd walczy z ciekawości i podnieceniem. Wstaje, rozchylam Twoje kolana by klęknąć między nimi. Zdejmuję Ci szpilki i całuję stopę. Językiem sunę w górę do kolana. Powoli, pomału. Poddajesz się zniewolona żądzą, bezbronna i jestem pewna, że bardzo chcesz mnie już poczuć w cipce. Twoje ciało wygina się w łuk skierowany w moją stronę. Prosi bym naciągnęła cięciwę...
  6. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Przypomniała mi się humoreska "W sumie cycki mojej żony to moje cycki. Ja się nimi bawię, ona je tylko nosi." Sis, nikt nie będzie miał nic przeciwko, że będę się zabawiała jego własnością? ;)
  7. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Czwórka, Ty mnie wpędzisz do łóżka :D Zobaczysz :D Lubiękiedy są zmierzwione ;) Rewanż...? ;)
  8. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Łapy od siebie a nie przy sobie :D Widzisz, złe komendy dajesz i się dziwisz, że Ci wychodzi :P z bokserek :P ;)
  9. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Sis, moje cycki mówią, że jestes bardzo zdolna :D I dlatego nie wracają do biustonosza. Cholery poczuły wolność i wydaje im się, że wiosna :D Kontynuuj ;)
  10. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Muszę bo muszę to ja się tłumaczyłam jak miałam 5 latek. A Ty jesteś pełnoletnim rycerzem? Bo jeśli nie to tylko na lizaku możemy Ci pokazać
  11. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Tez masz ochotę Rycerski na język na sutkach? :D :P
  12. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Przez sukienkę Nie, nie można, to niehumanitarne. Mlaśnij ;) Cholera mam straszną ochotę na małe co nieco :D
  13. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ech no racja :D nie da się. Chyba, że cycki są duże lub policzki zwisające jak u tego psa pomarszczonego :D Wiec pomińmy to brzusio i nosio stykanie. Zostańmy przy cyckach
  14. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hej Koteczko ;) A wiesz, wczoraj do mnie przyszło zwierzątko :) Taka kocia w łatki :D Stała pod oknem i miauczała. Weszła na balkon i miauczała głośniej :D W końcu nalałam jej mleka. Zjadła i poszła dalej. Ale to taki miły gość w swej puszystości. Hmmm dokarmiam koty.... starzeje się? :D
  15. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ja mam ale nie dam :P :D Pracuj, pracuj, ktoś musi :D ;)
  16. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Witaj Rycerzu. Masz cycki, którymi chcesz mnie utulić? ;)
  17. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Termofor to akurat jest mój Oddał się i mi się nawet podoba. Nie dam Ci :P Swoją drogą nie wiedziałam, że lubisz mężczyzn :D
  18. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hehehhe dobrze, że nie ci.... po bo by Ci wygwiazdkowało Chociaż, Ty pewnie marzysz o gwiazdach, gwiazdkach i gwiazdeczkach :D ;)
  19. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    To dokładnie tak jak ja :D Dlatego się gryziemy ;) Bynajmniej nie po sutkach :D
  20. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    U mnie to Koci znaczy coś troszkę innego ;) a mianowicie to co powyżej 8 godzin pracy dziennie. Ostatnio sporo tego. Ale nie narzekam ;) Puszek, marudo :) cho, przytulę. Mi nie ubędzie a Tobie może pomoże. Tylko się nie przyzwyczajaj :P Pamiętaj, że jesteśmy dla siebie wredni ;)
  21. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Praca mnie zabija. Przy poniedziałku w dodatku :D Teraz jednak chwila dla mnie ;) Obejrzałam, posłuchałam, pewnie nie do mnie (nie chciałabym ukraść dedykacji :) ) ale nuta fajna, panna jeszcze lepsza :D a kaloryfer by mi się przydał ;)
  22. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No toż przecież musiałby mieć uszy! Do nosa mam gadać? :D Lepiej spać pójdę ;) Słodkich ;)
  23. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Widzę, że masz ochotę schrupać tę marcheweczkę ;) No dobrze, wpuść Go. Nie będę zazdrosna pod warunkiem, że Cię nią głęboko spenetruje zanim przełkniesz :D
  24. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Cho Sis Cię przytulę ;) Zrobimy gwiazdę, kilka skłonów, porozciągamy się zdźebko ;) i rozgrzejemy. Przy zapalonym świetle i otwartych roletach to i śnieg stopnieje ;)
  25. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Misiek, nie jęcz :P Masz swoją zabaweczkę :D
×