Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lubiękiedy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lubiękiedy

  1. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Jeszcze całkiem jary chyba, hmm? Ostatnio czytałam, że Dok znalazł receptę na wieczną młodość :D Lizanie zapewne tylko poprawia sytuacje ;) Tak, lepiej bez dodatkowych pęknięć ;) Te dziurki , które są chyba wystarczają?
  2. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hehe wiem. Mają podobno bardzo zwinne języczki. Widzę, że tylko tak grzecznie Ci z oczu patrzy a tak poza tym... A co być chciał liznąć? Nektaru? :D Podobno wycieka przez szparki, kanaliki lub pęknięcia skórki.
  3. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Wolałabym byś jednak na początku stał ;) w pełnej gotowości. I ściśnij pośladki ;) lubiękiedy mogę obserwować ich kształtny zarys :D Do stop padniesz później :P liźniesz? To może pomruczę...
  4. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hehe pragniesz zostać zdominowany? czy tak delikatniej przyciśnięty tylko http://images.kangoo.pl/33960463/1068/large/szablon_malarski_b_15_dekormania_erotyczny_erotyka_kobieta_mezczyzna_sypialnia_b15.jpg ;)
  5. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ależ oprzyj się Dok ;) najlepiej o ścianę :D i daj się ponieść. Przydałby się tutaj ten Koci kominek do kołyszącego kompletu.
  6. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Cześć Miśki ;) Ktoś ma dla mnie śniadanko? ;) nie miałam czasu go przygotować - każda poranna minuta jest zbyt cenna by ja marnować na przygotowywanie kanapek :D Chętnie przyjmę coś smacznego ;) x Mam nadzieje, że nie sprowadzę na temat fali pomyj i hejtu.
  7. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dobry wieczór :) Ooo jak było miło... i kominek nawet był, ciepełko. Lubię patrzeć w ogień. Też tak macie? Ogień jest taki głaszczący myśli i pochłaniający. Ogrzewa ciało i duszę. Wiem, filozuję ;) ale zmokłam, zmarzłam to i sobie marzę :D Obiecuję, że się postaram nie robić sobie więcej bolącego brzuszka :) no ale tym razem to też tak niechcący :D Na szczęście, jak widzisz Sąsiedzie nasz kafełamaczowy punk apteczny jest wyposażony a personel przeszkolony i skory do pomocy ;) I też już uciekam przytulić łóżko ;) Dobranoc wszystkim :D
  8. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    A Ty duszek jak tęsknisz to może napisz do Pusza maila? :D To sobie pogadacie, pojęczycie ;) (Puszek, nie zabijaj :D).
  9. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Pół godziny to nie tak "od razu" Nie dodajesz Ty sobie zasług? :D Może tęsknił? :D :P
  10. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ej ej Rycerz, zapomniałeś już, że to Twój matecznik? :D Nie rób scen ;) Ignoruj to sobie pójdzie :)
  11. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ja mam taki puchaty jakby skóra z białego misia zdarta :D ale w domu :( więc na te 6 godzin bardzo chętnie przyjmę.
  12. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dzień dobry :) Niech mnie ktoś przytuli :( Brzuszek mnie boli x Cieszę się, że odnaleźliście swoje dobre humory pomiędzy naszymi cyckami :D
  13. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Przekażę chociaż pewnie sama prędzej znajdzie bo i na mnie czas :) Dobrze, że pojawił się u Ciebie optymistyczny akcent :D To znaczy, że wizualizacja działa ;) Dobranoc i snów ponętnych
  14. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Chyba nie złamałam? No trudno :) Prawda bywa banalna :P
  15. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Oj bardzo osobiste pytania zadajesz na forum publicum, w dodatku na takim ;) Rozumiem, że odpowiedzi powinny być dostosowane tematycznie? :P :D Hmm wtedy lista byłaby długa. Ale może zredukujmy ten wywar i zamknijmy w dwóch słowach. Dobry seks. To tyle w tematyce erotycznej pozostając. W innych lista jest dłuższa i już nie tak łatwa do kompensacji :)
  16. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ja dziś wizualizuje szczęście :) Staram się myśleć pozytywnie i mogę Wam polewać. A jak już będziecie w stanie wskazującym na spożycie nie pozwalające na doczołganie się do łóżka to pomogę dotargać :) I położę rozbierając z zamkniętymi oczyma ;)
  17. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No Sąsiad, szacuneczek. Chyba miałeś najlepszy pomysł z nas wszystkich. Oby pomogło.
  18. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ech niech stracę :) Tylko torebeczkę odłóż ;) To wygodniej będzie :P I jeśli pomaga to się wydurniaj. x Cioteczko :D :D :D padłam ze śmiechu. Dobrze, że siedziałam to się nie potłukłam :P Uprzedzaj następnym razem o takich kontrolnych oględzinach ;)
  19. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ale nie miało... serio. Nie płakaj :) Bo jeszcze Cię wezmą za białego misia i znowu na mnie będzie. Jeszcze mi autorstwo tego szlagieru ktoś przypisze :O Też przytulić?
  20. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Kiepsko kombinujesz bo ja piwa nie lubię :P :D Za to domyślam się co Tobą kieruje ;) Psy szczekają, karuzela się kręci, karawana jedzie dalej a Ty się zgubiłeś? :( Teraz nie kpię. Moje mruczenie nic tu nie da.
  21. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dobry wieczór... Wieczór już? Kotka, nie dołuj. Ja też nie umiem się upić w trupa bo mój żołądek chce wtedy modlić się do muszli a film uparcie trwa. Tyle, że to naprawdę nie działa. Żal mi Ciebie, że smutasz i że boli :( Cho, przytulę i sobie pomilczymy x Pusz, tak mnie namawiasz zawzięcie, że coraz bardziej podejrzane się to staje :) Zastanowię się :P Tyle mogę dla Ciebie zrobić
  22. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Nadal nie znam powodów. Nie znam powodów nie ma mruczenia :D Pomijam już fakt, że próbujesz sprzedać coś co Twoje nie jest :P A i czekaj czekaj... skoro Ty Doka chcesz bić i chcesz żebym Mu mruczała to już nic nie wiem :P To ma być kara czy nagroda? :D Ale nie martw się Misiek, czwóreczka Cie kocha ;) Przyjdzie to pocieszy :D
  23. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No przecież, że Doktorkowi :D A co Ty mnie tak zachęcasz? :D Macie jakieś konszachty? Zapłacił Ci? Ile? :D :P
  24. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Chyba Ci się z Kotką pomyliłam :( :P
  25. lubiękiedy

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Nie gwiżdż :O Zamrucz Do mocnej herbaty zawsze dodaję cukier, a Twoja wygląda na taką co ma moc :D (jeśli nie ma dolej mi anyżówki, rozgrzewająco ;)).
×