-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lubiękiedy
-
Nacierać Cie się chce? Majerkiem czy solą? Jak wolą lemury?
-
Dwie broniące ostatniego bastionu piersiami swymi? :D Hmm to nam chyba daje pewne szanse ;)
-
Nie wołaj go, błagam :( Bo to chyba ostatni bastion... azyl. Nie odbierajcie mi go.
-
Więc to na Twoje zlecenie działają te wszystkie pomarańczowe nicki? :D Myślałam, że masz łapki a nie macki Pani "M" ;)
-
Wspólnymi siłami udało się połknąć :D ;)
-
No taaak... tradycyjnie już ;) Codzienna dawka białka pociągnięta do połknięcia :D
-
czwóreczko to jakieś agresywne łózko masz ;) Ja się z moim za bardzo pieściłam w ten długi weekend to i się rozochociło...
-
Mała to jest walizka :P Duży Marcinie :P
-
Czasem się mylę, że generalnie poznaję ;) Ty się tak o mnie nie martw :P Niewdzięczniku
-
Jesteś Nikim? Masz wiele imion, a wszystkie w pomarańczowym kolorze... Za dużo jak na moją główkę :D
-
Tobie nie mogło się robić... chociaż w sumie :D powinno :P Pojutrze? Przecież z głodu zemrę, policja mnie będzie szukać, rodzina, Czwóreczka :P :D
-
A więc widziałaś i nie wyciągnęłaś języka do polizania? Pozwoliłaś bym sama oddawała się tej przyjemności? Już mnie chyba nie kochasz Czwóreczko :(
-
Nie wiem jak to jest z tym mistrzostwem ;) i nie mam szans by sprawdzić ale wierzę :D Patelnia jeszcze nie wylizana... znaczy umyta ale nie jęzorem :P Słowo się rzekło i na czas popchnięte, wybierz sobie nagrodę :)
-
Ech :) zabieram Kociczce chleb ;)
-
Niby jesteś a jakoby Ciebie nie było. Za inną wodzisz oczyma. Serce moje krwawi. Czwóreczki również zapewne :(
-
No i bardzo dobrze! Zabraniam umierania :) Zapłakałabym się Sis. Już zobacz i tak muszę przywdziać żałobę po Rycerzu.
-
Sama widzisz, nie pozostaje nam nic innego jak czekać na reakcje wielbłądków na doktorowe. A nuż to się jakoś poskłada ;) Ewentualnie może pusza poproś... albo tę zauroczoną Twoim ciałem pomarańczkę? ;)
-
Pociągnę :D
-
Ich nie wolno rozdzielać :P bo zwiędną z tęsknoty ;) Może Ty swoje podeślesz? :D
-
Moje się nie mieszczą. Nie można załączyć pliku. Za duży rozmiar.
-
Wysłałam tę doktora, którą kiedyś zamieściła buszując w zbożu. Innej nie miałam. Nie odpowiedzieli :(
-
Jeszcze nie dotarł :( Napisali, że nie mają chwilowo wielbłądziej skóry na tapicerkę. Czekać trzeba. Boję się, że nas oszukali. Wspominali jeszcze, że jpg. klatek piersiowych może przyspieszyć sprawę. Że niby wielbłądki małe szybciej wtedy rosną... czy jakoś tak.
-
Dobry dobry ;) Jeśli bywają Marcinowie, również dołączam się do życzeń. O ile Kotka pozwoli ;) bym dorzuciła tu swoje A jeśli nie bywają to i tak miłego dnia wszystkim. Nie ma to jak się wyspać i nie musieć się ubierać :D
-
A niech zrobi i na środku :D W końcu jest prawie u siebie :P i ciągnie :D zawsze gdy trzeba.
-
Tobie namieszał? Nie wiedziałam, że On taki mikser :D