-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
Daisy a wrzuciłabyś Lukę do gara, dawno jej nie widziałyśmy. w ogóle dawno nic nie ugotowałaś, nununu;)
-
Ploteczko kontaktowałaś się może z Majką?
-
w nocy moja mama z mężem i jeszcze jej dwie sis pojechali do stolicy na pogrzeb cioteczki, a ja mam zadanie - doglądanie ich kotki dzikuski, byłam rano, nakarmiłam, napoiłam, posprzątałam. o głaskaniu mogę zapomnieć, bo to dzik nad dziki:P późnym popołudniem pojadę znowu.
-
Dorix hihi umiesz podkręcić atmosferę;) nie wytrzymam do wieczora;) Terix a zdarzyło Ci się nie dokończyć książki, bo źle się ją czytało? a kiszkę ziemniaczaną znam i od czasu do czasu kupuję, u nas to tylko ja ją lubię:P Teklo dzięki za przepis na serduszka, właśnie tak robię, tak na czuja;) no tylko bez koncentratu, muszę spróbować, może się przekonam:P bo tylko sosik z tej potrawy wyjadam:P;) Ploteczko już jest ok, no zobacz z tymi okładami, co mnie wzięło na ciepłe??? ale przynajmniej teraz nie zrobiłam sobie krzywdy i się nie poparzyłam:P Betulka a dzieci kuzynki to nastolatki? a tatuś tak se;) wziął i zrejterował? trzeba by jakiegoś prawnika uruchomić i dobrać się mu do doopy:o
-
witajcie Bastylko dobrze zatytułowałaś imprezę "co to był za ślub". fotki mówią wszystko - było elegancko, szykownie, nowocześnie, bogato, po prostu pięknie:D:D:D czy dobrze dojrzałam nad głową księdza żyrandole???? i chyba zacofana jestem, nawet nie wiedziałam, że u nas też można mieć druhny i drużbów. czy oni wszyscy byli świadkami, czy dwoje pierwszych? i dobry pomysł z liśćmi przy krzesłach - przydały się do wachlowania:D
-
tak się zagapiłam, że nie zauważyłam Twojego wpisu Ploteczko:) obiecuję, że coś zrobię. a teraz zmykam pichcić te nieszczęsne kurzęce serducha:P ileż to kur trzeba było ubić, by zrobić jeden obiad:P OMG:P
-
ale ja jestem pokręcona, nie serduszka wieprzowe, a drobiowe:P
-
Teklo z Twojego śniadanka wybieram wersję z dżemikiem, dzięks
-
nie soc tylko sic! miało być:P
-
która z Was robi czasami na obiad serduszka wieprzowe? poproszę o przepis. bo robię na czuja, sama tego nie jadam i serca (soc!) do tej potrawy nie mam, ale mój chłop od czasu do czasu prosi o takie danie, więc się poświęcam:P;):P
-
Daisy, Teklo pójdę, pójdę do gina, pytanie tylko kiedy;) wczoraj cały dzień mnie bolało, przed północą skapitulowałam i łyknęłam nimesil, rano obudziłam się bez bólu, chociaż teraz znów czuję gnojka:o ale pamiętam - już kiedyś tak miałam, robiłam sobie nawet okłady ciepłym termoforem i poparzyłam się tak, że pęcherzy sobie narobiłam na podbrzuszu:o poleciałam do gina i wsio było ok, taka uroda:o teraz muszę się zebrać
-
witajcie Bastylko super,że jesteś:) teraz czekamy na relację i fotki:) Terix wczoraj od rana przestrzegali przed tymi burzami w Twoim regionie i masz sprawdziło się:o sorki, że nie polecam żadnej książki, ale sama nie mam pomysłu:o nie jestem na bieżąco niestety i mam mnóstwo zaległości, ale jakoś ostatnio weny brak na czytanie:P Betulka to maraton mieliście wczoraj, dziś zbieraj siły i nieustająco wspieram Orsejko pytałaś o Maciusiową magnolię - właściwie ona Maciusiowo-Filipkowa (chłopaki leżą obok siebie). ano odpukać rośnie, miała nawet trzy kwiatki:), a teraz mnóstwo liści, mam nadzieję, że coś z niej będzie.
-
też zmykam, na razie pa
-
Teklo śniadanko smakowite, jak zawsze, dziękuję a nasza Bastylka może już wróciła????
-
Dorix hihi no to zaszalejesz z tymi dwoma dniami urlopu;) żartuję:P życzę Ci udanego wypadu. i tak, jesteś gotowa!!! Terix wiem co przeżyłaś:( czas pomoże. i... nigdy nie mów nigdy;) Betulka szerokiej drogi Orsejko a konfiturę wiśniową popełniasz może? Ploteczko wiedziałam, że coś przerabiasz:)
-
witajcie Teklo dołączam do klubu "nocnych drapaczy";) zaczęło się wczoraj od łupania w czaszce, a potem zaczął pobolewać mnie jajnik, a na dokładkę tak jakby nerka (ale, że to po tej samej stronie, to myślę, ze ból promieniował na tyły), bolało, ale tak do wytrzymania, a w nocy myślałam, że się skręcę:o nie śpię od 3:o o 7.30 łyknęłam aulin, ale jakoś marnie działa, a raczej nie działa, bo dalej boli. że też zawsze jakaś cholera musi się przyplątać:o
-
a teraz się odmelduję, pranie się skończyło, trzeba rozwiesić do potem, papapapa
-
Dorix wiem, że kochasz swoją robotę, ale kochana nie daj się zwariować i na urlop marsz;) sama zastępujesz inne koleżanki, Ciebie też mogą zastąpić:P
-
Ploteczko co u Ciebie słychać? jak się czujesz? znając Twoją pracowitość to mimo słabości przerabiasz owoce? a nie wiesz co z Majką się dzieje? jakieś problemy rodzinne, zdrowotne czy co? no, bo przecież tyle czasu się nie odzywać to aż nieładnie:o Majka wybacz, ale jak nie masz dobrego usprawiedliwienia swojej nieobecności, to w tyłek Ci nakopię;);):P:P Rowerzystko droga odezwij się kochana, powiedz jak ćwiczysz łapkę i czy jej sprawność się poprawia?
-
witajcie Teklo ale masz krzepę koleżanko:D ale co ja się dziwię, dbasz o kondycję więc i są efekty, brawo:) dzięks za śniadanko a te gorące noce zamiast przynieść odrobinę ulgi, wykańczają:o a Orsejko jakoś tak mi się porobiło, że na starość nie lubię takiej lepkiej pogody:o hihi jak to ja muszę trochę ponarzekać, wybaczcie;):P Terix wiem, że to zbyt wcześnie, ale nie myślicie o wypełnieniu pustki? może jakaś zagubiona kruszyna znalazłaby u Was miłość? Betulka trzymaj się kochana tak sobie myślę o tych złogach w przewodach żółciowych - moja koleżanka w ub roku miała usuwany woreczek, a raptem po kilku miesiącach zaczęła odczuwać podobne boleści jak przed operacją i okazało się, że już ma złogi w przewodach żółciowych i będzie musiała mieć zabieg. co za pech:o
-
Orsejko miało być, coś literki mi zjadło;)
-
hejka wieczorkiem na urlopie, a czasu jakoś mniej:P Daisy spoko loko;), Ręka mistrza nie była tragiczna, inaczej nie dotrwałabym do końca:P mam taką jedną po ok. 250 stronach odłożyłam ją i już rok tak leży:P Betulka przykra sytuacja:o trzymaj się dzielnie kochana Terix świetnie wyglądasz i figura i fryzura i kolor i... całokształt suuuuuper:) i tak trzymaj:) Teklo moja koleżanka po jednodniowym wypadzie nad morze drugi tydzień chodzi z opryszczką na całej!!! górnej wardze, teraz ma już strupki, ale przez pierwszy tydzień wyglądała jak ofiara nieudanego powiększania ust botoksem;):P Vanilia a dlaczego myślałam, że byliście w Ustce? jak dopisała pogoda? Orseo u mnie też co chwilę pada - dziś np. dwa razy lało jak z cebra, ale ulgi to nie przynosi niestety. na szczęście burze i nawałnice nas omijają
-
a teraz się ładnie pożegnam, dobranoc papapa
-
Teklo tym razem zrobiłam kompot agrestowy, bo poprzednio popełniłam agrest z cukrem żelującym. a najgorsze, że wraz z owocami pojawiły się muszki owocówki, normalnie szlag mnie trafia na te małe wszędobylskie mendy chodzę i trzaskam w nie ścierką, łapką i na pięć strzałów zaliczam dwa dla mnie:P chyba znów muszę kupić ocet winny i wymieszać z kroplą płynu do naczyń i wystawić taką - chyba jedyną skuteczną - pułapkę
-
Daisy kończę wreszcie Rękę mistrza, zostało mi 10 stron i pewnie wieczorem je w końcu zmęczę:P hmm i nie zmieniałam zdania - nie wciągnęła mnie niestety, jest zbyt rozwlekła, liczy ponad 600 stron i dopiero na 150 przed końcem coś się ruszyło i najgorsze, że to coś wcale mnie nie przekonało:P przepraszam