zulka_

Orsejko auć, jak musiało boleć to liczenie schodków:o pewnie stłukłaś sobie zdrowo kość ogonową:o a wiesz, że i ją można złamać? jak za długo będzie boleć, to nie czekaj leć do lekarza. a urlop właśnie rozpoczęłam i przez trzy tygodnie będę się lenić ile wlezie;) Teklo dzięki za fotki ze słodziakami. dzieciaczki są przeurocze:) a jaką F ma bombową fryzurę:) faktycznie mało co widać wnętrza, ale spoko, kiedyś, jak już się urządzą i będzie okazja to nam pokażesz:) córcia zawsze była szczypiorkiem i skoro wyniki są spoko to nie ma co lamentować.taka widocznie jej uroda (swoją drogą zazdraszczam szczupłości bez morderczych wysiłków:)

przecież Cezarek nie był znów takim zaawansowanym seniorem, za wcześnie odszedł:o

i wciąż jak pomyślę, jak szybko to się posypało z moimi sierściuchami to beczę

Terix współczuję z całego serca. wiem co przeżywasz:( zwłaszcza - jak się domyślam - musieliście podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu::(:(:(:( tak mi smutno.... przytulam mocno..... pamiętam, ze mój Filipek, ten czarny też stracił wzrok z dnia na dzień:o

no nic, przyszedł czas na mnie. pożegnam się, dobranoc dziewczyny, buziaki papapa

Bastylko właśnie moja kitka to mysi ogonek:P Betulka odważna byłaś z tą zapałką na głowie. takie jednak niekoniecznie mi się podobają:P

hihi pożegnałam Terix

Terix Ty też pisałaś, że ścięłaś się bardzo krótko, może jutro się nam pokażesz?

a ja zapuściłam sobie długą kitę, ale takie krótkie mnie nęcą;) tylko odwagi brak, bo mam cieniznę na głowie:P

Terix dobranoc Bastylko co racja to racja;) Betulka wyręczyłam Cię, Bastylko sprawdź @

mnie się podoba ten mniejszy fascynator:P

Bastylko Twój fascynator ładniejszy:D

Betulka spoko, wszak saute jesteś całkiem

Betulka przypomnij trafiłaś do inne j fryzjerki i ta Cię namówiła na krótkie?

hihi Bastylko może być śmiesznie skoro tłumaczem jest google:P

Bastylko super i długość włosów i piórka;)

Betulka fryzurka bardzo dobrze Ci w niej:) ja mam do takiej za cienkie włosy:o

Betulka starsza pani sama wybrała, miejsce więc trzeba się pogodzić. zaraz lecę na @

no właśnie z tymi opłatami - dopłatami, najgorzej jak własnej emerytury nie wystarcza na opłatę takiego domu opieki i rodzinka musi dopłacać, a co jak nie ma się rodziny?:o

Betulka, ha, że ostrzygłaś włosy jakiś czas temu, to akurat pamiętam:P i przecież się znamy nie od dziś, więc co to za mecyje;) dawaj:)

aaaaa Betulka to ja poproszę o Twoją fotę w nowej fryzurze, plisssss

heloł za nami śliczny dzień, ale ja oczywiście ugrzęzłam w kuchni - przerabiałam porzeczki i czarne i czerwone:P Betulka fajnie, że tak szybko wszystko się udało załatwić i że babcia zadowolona:) oby tak dalej:) Bastylko mów kiedy zajrzeć do gara. Fruwajaca teraz trzymam kciuki za udaną rehabilitację:) Terix gdzie Cezarek z irokezem? łapka Cię pewnie poboli:o a młodemu wąs się sypnął faktycznie:) nie dziwię się, że wyrósł z latania po sklepach;) Daisy nie pisałam jak psina się wabi, napiszę na @, bo to bardzo charakterystyczne imię:P

dobra, idę se;) jutro ostatni dzień na służbie:P potem labaaaaaaa:D dobranoc

Betulka co słychać na froncie? opowiadaj

Orsejko hihi kapnęłam się z jakim kijkiem urzędujesz:) Daisy u nas tak kiedyś przecięli park na pół (przy zagospodarowywaniu, którego pamiętam mój tata swego czasu w czynie społecznym pracował) żeby puścić tędy trasę miedzy osiedlami. a park dorodny, a w nim drzewa ogromne, fontanna, coś ala ogródek jordanowski, miasteczko do nauki jazdy na rowerze, nawet kort tenisowy i w tym wszystkim mnóstwo wiewiórek, które przychodziły na wyciągniecie ręki po orzeszki. były protesty i na nic się zdały. zrobili co zaplanowali, park skurczył się w dwa małe parczki, po bokach czteropasmówki. na szczęście wiewiórki sobie poradziły:) więc jest nadzieja i dla tych "Twoich":)