-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
a jutro mam urlop i bardzo się cieszę:) pośpię do 7 i będzie git:)
-
wieczorowo Daisy zazdraszczam Ci, jeśli Camilla nie straciła weny i stylu, będziesz maiła ucztę czytelniczą:) mam już Rękę mistrza, ale przeraża mnie ten drobniutki druk:o więc jeszcze chwilę potrwa zanim zabiorę się za lekturę;) Dorix jesteś niemożliwa, ale w tym pozytywnym sensie:) możez sobie mieć dość amorów, jak przyjdzie pora i odpowiedni ktoś to i amor się włączy;):) Betulka a gdzież to Lutek tak łazęguje? i co to będzie na nowych włościach? Teklo tak napisałaś o tym chałwowym ciachu, że nabrałam ochoty, daj proszę przepis. lubię chałwę, a najbardziej taką arachidową, któą kiedyś od wschodnich sąsiadów się przywoziło, była przepyszna:) Bastylko zdolna z Ciebie ogrodniczka:) kiedyś zwykłymi nożyczkami przycinałam cisy na cmentarzu, pierwszy i ostatni raz:P odcisków sobie narobiłam gdzie tylko się dało;) i chyba od złego trzymania czy zbytniego naciskania przez kilka następnych dni okropnie bolał mnie kciukowy paznokieć, na szczęście nie zszedł czego się obawiałam.
-
Teklo ale ładne zdjęcia przysłałaś:) pięknie tam jest i Wy tak fajnie się bawiliście, super czas:) rozumiem, że można było przytargać ze sobą małżowinę, tylko Twoja nie chciała;)
-
Bastylko słyszałam, że u Ciebie jest dziś bardzo ciepło, to prawda?
-
cześć Dorix pewnie tak miało być;) też nie lubię krętactwa:P ale na temat dziur od szpilek może nie w tapicerce, a w dywaniku samochodowym coś mogę powiedzieć - dwie piękne dziury w nowiutkim dywaniku w aucie m sama wydziergałam:P a wcale nie czułam, że tak ładnie dziergam;):P Terix już na walizkach, odpocznij kochana i nabierz dużo dobrej energii:) Teklo poopowiadaj co tam sprawiłaś swoim dzieciom w dniu ich święta, lubię Twoje prezentowe pomysły:) Orsejko u mnie dzisiaj trochę popadało, nareszcie obmyło mi auto, bo już było okropnie uświnione (dziś rano kupiłam nawet bilet do myjki, ale nie zdążyłam do niej wjechać)
-
jeszcze tylko jedno, Teklo jaka szkoda z tym czytnikiem:( pewnie w łóżku go zostawiłaś i niechcący oparłaś się na nim:o bieda teraz, no
-
no a teraz zmykam kucharzyć:o na obiad ogórkowa - trzeba wykończyć w końcu ogórki kiszone:P i naleśniki, dla m z kapustą i grzybami, dla mnie z serem, a co;) lubię na słodko do zobaczenia:D:D:D
-
Bastylko a u nas tylko się zanosi na deszcz, co i rusz jakieś czarne chmurzyska nadciągają, ale za chwilę odpływają i nie pada nic a nic.
-
Ploteczko a przyszła w końcu lodówka? czy coś przeoczyłam?
-
Daisy zabij, ale zakończenia już nie pamiętam:P ale przyznam, że lubię takie niejednoznaczne książkę czytałam ze 25 lat temu i pamiętam tylko, że baaaaardzo mi się podobała.
-
heloł sobotnio Teklo dobrej zabawy i samych przyjemności Ci życzę na tym wyjazdowym spotkaniu Terix mój chłop z jedzeniem poradziłby sobie lepiej ode mnie;) ale on zazdrośnik i egoista, ja nie mogę sama nigdzie jechać - a ewentualna zgoda poprzedzona jest kilkunastodniowym wojowaniem, argumentowaniem itd. - a sam to i owszem:P dziad jeden niedobry:P Cezarek odżył:) słonko kochane:) Dorix no nic tylko nakopać Ci w doopkę;):P a co to za foch na 14 lat różnicy???? skoro jak sama piszesz gościu po pierwsze nie wygląda na swój wiek, po drugie wygląda jak ciacho:D, głos boski i jest bardzo do rzeczy? tak jak napisała Terix ślubu brać nie musisz, a taki gość może być sto razy fajniejszy niż niejeden 50-letni młokos;):P miałaś już młodszego i zobacz jak schorowanego:o ja bym najpierw rozpoznała teren :P
-
no dobra, a teraz czas na odmeldowanie się. jeszcze jurto obowiązki, a potem weekend i luuuzik. zatem do zobaczenia
-
a u mnie w pracorze jutro wyjazd na piknik, ale ja nie jadę, jakoś nie mam nastroju, a poza tym żeby jechać wciąż musiałam użerać się z moim chłopem:P zawsze miał problem z moimi wyjazdami, w tym roku nie chciało mi się wojować i odpuściłam:P
-
zajrzałam jeszcze na chwilkę, Bastylko fajnie, ze plecorki nie bolą już. z tym cudotwórstwem moich rąk to nieprawda:P one tylko dobrze głaszczą i masują;)
-
Bastylko chodź ponacieram Ci plecki, moje ręce leczą - poważnie.
-
Terix ale historia z tym Twoim cukrem, fajnie byłoby żeby okazało się, ze faktycznie nie masz c i nie musisz faszerować się lekami. i gratki za 4 kilo, super:) powiedz, bierzesz ze sobą coś do czytania?
-
Daisy ano tak jak pisałam lubiłam Kinga do czasu aż zaczął przeginać z tymi swoimi wymyślnymi fantasy - tego gatunku nie cierpię i już:P i pewnie dlatego Pan mercedes przypadł mi tak do gustu, bo jest to taki właśnie normalny kryminał;) tzn. sprawnie napisany, bez udziwnień, wymysłów, w sam raz do czytania:P jak dla mnie:P ok. spróbuję podejść do Ręki mistrza, a Ty czytałaś Chudszego?
-
koszmar z tą pogodą:o Daisy jakbyś mało miała kłopotów, jeszcze aura Ci dowala i psuje dookoła:o w ogóle coś się popierniczyło z tą aurą, teraz u Was lało, a za chwilę ma być ponad 30 stopni:o u mnie podobnie jak u Orsejki cały maj zimny, prawie nie pada i nadal pyli na żółto.
-
witajcie melduję się posłusznie i donoszę, że moja absencja spowodowana jest ciągłym przemęczeniem:o normalnie SKS mnie dopadła:P;):P niby nie wstaję już o 5, a 45 min. później, ale i śpię tak czujnie, że większy szmer mnie budzi. a to mój Rysiek, który chyba ma zegarek w dooopce i chodzi do klo dokładnie o 4 i skrobie tak, że nie ma bata zawsze się obudzę, albo o 5 sąsiadka z góry przed wyjściem do pracy robi obchód w butach na obcasach, a po panelech - kiedy dookoła cicho - niesie okropnie itd. itp. i budzę się co chwilę... więc jak przyjdę z pracy, coś upichcę, padnę na chwilę zerknąć w tv, otworzę książkę i nawet przeczytam kilka stron;) za chwilę spać mi się chce i nie ukrywam zamknę oko i tak minie godzina, dwie i już nie mam czasu na nic, bo jak się obudzę to nic tylko trzeba się umyć, przebrać i maszerować dalej spać:P dlatego proszę o wybaczenie i cierpliwość, może jak w końcu zrobi się cieplej to odżyję:P
-
jaki ja gamoń komputerowy jestem:o no nic, dziś nie pogadam, muszę zmykać. dobranoc Betulka
-
Betulka ostatnio polecałam książkę S. Kinga - Pan mercedes
-
Betulka masz rację. D cieszy się jak głupi do sera;):P Daisy wiem wiem o tej nowości Camilli Lackberg - już się nie mogę doczekać:)
-
ło matko, Teklo powiedz co jest z moją maszyną. wchodzę na kafe z Mozilli, wsio było ok, ale jakiś czas temu jak kliknę na plusik chcąc otworzyć drugą kartę wiesza mi się cała cholera:o i muszę wymuszać zamknięcie systemu, potem na nowo włączać. starałam się już nie otwierać drugiej karty, ale dziś zapomniałam kliknęłam na plusik i znów zawieszka. więc znów wymusiłam zamknięcie itd. ale po raz pierwszy cholernik zapamiętał ostatnią sesję, otworzył na stronie kafe i dodaną kartę i znów zawieszka. normalnie pociąć się można - do teraz nie mogłam wejść. w końcu weszłam przez stary explorer. nie wiesz o co kaman????
-
ale przyznam się, że nasz "leśny dziadek" też mnie wkurzał, a zwłaszcza to, że ruszył się dopiero po pierwszej turze:o i w sumie poszłam na wybory raczej zagłosować nie na K, a przeciwko D:P
-
a teraz spadam, do pooooootem