Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zulka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez zulka_

  1. zulka_

    czytam bo lubię

    to się napisałam;):P a teraz spadam, bo gadam do się;):P paaaaa jutro ostatni dzień misji i to tylko rano, hura!!!
  2. zulka_

    czytam bo lubię

    jedno wiem na pewno, z kuriera PP nie będę już korzystać:P wybiorę każdego innego, bo na ogół są dwa do wyboru
  3. zulka_

    czytam bo lubię

    miałam wczoraj "przygodę" z kurierem poczty polskiej. zamówiłam karmę dla panny F, wybrałam dostawę pobraniową kurierem właśnie. spodziewałam się przesyłki wczoraj, ale przez pół dnia nikt się nie odezwał - a w zwyczaju jest, że kurier albo smsuje, albo dzwoni, żeby umówić się na odbiór w domu - paczka w końcu waży 14 kilo. w końcu po 16 dostałam smsa, ale nie od kuriera, a od poczty polskiej i jakże się zdziwiłam jego treścią. napisano, że przesyłka została awizowana!!! w pobliskim urzędzie pocztowym i czeka na odbiór do 11 maja. pierwsze co, to poleciałam do skrzynki szukać awiza - nic nie znalazłam.:o zapakowaliśmy się więc do samochodu i na pocztę, tam wkurzeni pytamy co to za zwyczaje, żeby nie dać znać, nie zostawić żadnej informacji i gdyby nie sms z poczty w ogóle nie wiedzielibyśmy, że paczka doszła. pani udała oczywiście, że nic nie wie, a na skargę trzeba udać się do głównej siedziby PP. no nic, podpisałam odbiór, pani wystawia pakę i co się okazuje? że paczka jest uszkodzona, rozdarte opakowanie, karma trochę wysypana i na nowo zafoliowana. po zważeniu zdecydowaliśmy się ją odebrać, bo nie było ubytków, zresztą nie miałabym czasu na czekanie na następną, bo właśnie kończy się poprzednia paka. co najśmieszniejsze kurierem jest nasz nowy sąsiad (poprzednio spisał się na medal, zadzwonił, a że w domu mieliśmy być ok 16 sam zaproponował, że założy za mnie kasę i paczkę przyniesie wieczorem - dostał zresztą za to górkę). traf chciał, że wczoraj wieczorem go spotkałam. zapytałam więc czy uszkodził paczkę i bał się ą przynieść, czy co? dlaczego nie zadzwonił, nie zostawił awiza? chłopak ściemniał, aż strach:o że sam już na rozdzielni odebrał uszkodzoną paczkę i nawet kazał spisać protokół - ciekawe tylko dlaczego ja nie dostałam kopii tego protokołu przy odbiorze na poczcie??? że awizo zostawił w skrzynce i na pewno tam jest. i faktycznie jak zajrzałam jeszcze raz do skrzynki to tym razem znalazłam to nieszczęsne awizo, ale na pytanie dlaczego nie wrzucił awiza przed odstawieniem paczki na poczcie tylko po, już się plątał:o a ja przypuszczam, że włożył je do skrzynki po tym jak koleżanka z poczty dała mu znać, że przyszło takich dwoje z pretensjami:P i mówię do niego, panie przecież nie po to zamawiam dostawę kurierem żeby dźwigać 14 kilo z poczty, a ten gnojek bezczelny przecież mąż może odebrać. normalnie ręce opadają:o
  4. zulka_

    czytam bo lubię

    jakąś godzinę czy więcej temu Majka zapytała mnie w smsie o nasze miejsce na kafe, podałam jej nazwę, ale jak widzę jeszcze nas nie odnalazła:o
  5. zulka_

    czytam bo lubię

    Bastylko oddaj ten dywan w cholerę, skoro nie pasi Ci teraz nie będzie pasił nigdy. szkoda nerwów:P Orsejko a czym przekładasz wafle? kajmakiem i kwaskowym dżemem? takie robi moja mama i takie lubię
  6. zulka_

    czytam bo lubię

    jeszcze raz dzięki:) i już na jutro hihi chociaż raz będę pierwsza;) naszym dwóm koleżankom sympatycznym Orsejce i Majce składam najlepsze życzenia imieninowe Orsejko życzę Ci zdrówka, uśmiechu i szczęścia i żebyś nigdy nie straciła tego pałera, który Cię tak pozytywnie napędza Maju - wciąż mam nadzieję, że się zjawisz w czytelni - Tobie również życzę dużo dużo zdrowia, radości i spokoju wewnętrznego
  7. zulka_

    czytam bo lubię

    chyba za dużo piszę o swoich pracorowych stresach, co? ale robi się coraz gorzej, normalnie dzień bez jakiejś akcji to ewenement:o a było tak fajnie, gdzie te czasy:P
  8. zulka_

    czytam bo lubię

    Vanilia ihi Ty pewnie większego nerwa masz niż Twój prymus. zetem wyluzuj, będzie dobrze, nawet bardzo dobrze:) Daisy a co takiego robiłaś wczoraj, że nie mogło padać do 19?;) u mnie padało w nocy, za to w dzień było pięknie i tak powinno być:)
  9. zulka_

    czytam bo lubię

    witajcie Betulka urodzinowo Cię ściskam serdecznie życząc duuuuużo zdrowia, szczęścia i owocnych efektów sympatyzowania krakowiaka;):D:D:D dziewczynki dziękuję Wam serdecznie za życzenia im starsza jestem tym mniej chce mi się świętować:P cieszę się ogromnie jak ktoś pamięta, bo to miłe:) a jak nie, to trudno - szat z tego powodu nie drę;):P zwłaszcza, że moje imię takie durnowate i mało chodliwe:P
  10. zulka_

    czytam bo lubię

    no nic, jeśli nie dziś, może jutro do kawki się poczęstujecie:) a teraz się zmywam, koniec laby - a tak dobrze było - jutro szara rzeczywistość paaaaaaa
  11. zulka_

    czytam bo lubię

    wiem, że jest już późno, ale mam fajne ciacho. nie wie, jak się nazywa, ale co tam, uwierzcie na słowo;) proszę @@@@@@@
  12. zulka_

    czytam bo lubię

    heloł Terix no właśnie, Ty też jesteś działkowy pracuś - podziwiam ogromnie:) tym bardziej, że sama wysiadam przy balkonowych kwiatach:o u mnie dziś była śliczna pogoda, jutro ma być podobnie i oby tak dalej
  13. zulka_

    czytam bo lubię

    rany, wszystkie się majówkują;)
  14. zulka_

    czytam bo lubię

    a u mnie pogoda była dziś przyzwoita, nawet słonko świeciło ładnie:) popadało wczoraj wieczorem. rano próbowałam pisać, potem robiłam ciasto, poczytałam, a teraz zajrzałam do czytelni:P
  15. zulka_

    czytam bo lubię

    no nic, nie marudzę już, cieszę się trzema dniami laby:) dobranoc dziewczyny, do jutra
  16. zulka_

    czytam bo lubię

    nie wiem co się ze mną dzieje, a może wiem - starzeję się:P w każdym razie oprócz permanentnego zmęczenia, dziś bolą mnie barki i ramiona, normalnie jakbym jakieś tony dźwigała, mięśnie mam jak skała takie spięte. a mój chłop jak mnie ma masować to robi to tak, że jeszcze bardziej boli - pewnie po to bym go więcej nie prosiła:P
  17. zulka_

    czytam bo lubię

    przepraszam, zaczęłam pisać sprawozdanie ze spotkania z pisarką i utknęłam:o nie wiem czy coś sklecę:P Dorix wcale nie odpoczęłam:o zmorzyło mnie ok. 18, ale mój m nie dał mi pospać - wredota;) Bastylko no właśnie tak chciałam zrobić, zmontować ekipę - ja i jeszcze dwie babki i gruntownie posprzątać (sama naprawdę nie dałabym rady - to nie tylko zaległości z 7 tygodni). ale znając charakter koleżanki (kiedyś tak bezmyślnie powiedziałam jej, że pozamiatałam nie tylko wokół kuwety to mi powiedziała, że nikt mnie nie prosił, normalnie ręce opadają) nie chciałam ryzykować i... delikatnie złożyłam propozycję. odmówiła. myślę, że się krępuje. nic to poczekam, może się namyśli..., a jak nie, to nie, nic na siłę:P Daisy dziewczyny mają rację, nie stresuj się na zapas. zawsze mammo powinna być uzupełniona usg, to standard, a kciuki będę zaciskać:)
  18. zulka_

    czytam bo lubię

    wieczorkiem Terix pytałaś o Pana Mercedesa S. Kinga? wypożycz, gruba bo prawie 600 str., ale fajnie się czyta. jestem w trakcie. Dorix dokładnie o to chodzi z koleżanką:o ale będziesz miała kolorowo w ogródku:) Ploteczko w mojej wsi bzy też za chwilkę wybuchną;)
  19. zulka_

    czytam bo lubię

    no nic, spadam pod prysznic, a potem... potem zawsze coś się znajdzie do roboty:P
  20. zulka_

    czytam bo lubię

    w telewizorni trąbią o chmurach i deszczu, a u mnie póki co słonko:)
  21. zulka_

    czytam bo lubię

    koleżanki z pracy - kiedyś razem pracowały z chorą - zastanawiając się jak można jej pomóc wpadły na pomysł, że może posprzątać mieszkanie zanim wróci ze szpitala. delikatnie przekazałam propozycję, za którą koleżanka ładnie podziękowała i powiedziała, że nie jest u niej tak źle:P cóż... mam inne zdanie, bo widzę co widzę i już chyba pisałam, że depresji tam można się nabawić, a astmy na bank:o i naprawdę nie trzeba zbyt bogatej wyobraźni, żeby mieć pojęcie jak wygląda pomieszczenie niesprzątanie przez kilka tygodni, z 5 sierściuchami, pylącym żwirkiem w 3 kuwetach:o i nie tylko:o
  22. zulka_

    czytam bo lubię

    dobranoc dziewczyny papapa
  23. zulka_

    czytam bo lubię

    zwłaszcza, że koleżance (zaocznie) przyznali znaczny stopień niepełnosprawności, która wymaga opieki osób trzecich. to jak ona ma latać z tym psem, dźwigać zakupy z żarciem dla ferajny (a uwierzcie jest co dźwigać), czy choćby 10 litrową torbę ze żwirkiem, z której trzeba nasypać piasku do kuwety. mnie zdrowej jest ciężko, a co dopiero jej będzie:o eh życie....
  24. zulka_

    czytam bo lubię

    wiecie co? już nie nadaję się na takie maratony kilkunastogodzinne dzień po dniu, wysiada normalnie:o pracujemy od 7,30 do 16,30 spotkania są o 17, 19, więc w teren trzeba było wyjeżdżać ok 16. dziś zapytałam się "górki" czy w związku z tym mogłybyśmy zwolnić się godzinę wcześniej, by wpaść do domu, trochę obmyć, przebrać i wrzucić coś na ruszt, to usłyszałam "musimy to przemyśleć" szlag:o dlatego jutro urlopuję, bo inaczej wysiądę
×