zulka_

dziewczyny póki co można gadulić, stronki się otwierają, zatem przybywajcie. przypomnijcie sobie stare dobre czasy wieczornych pogaduch:)

Orsejko i jak wymiana licznika? pan powstrzymał się od komentarzy?

Plotko a sierści na tym ciemnym dywaniku Grzecznoty nie widać? bo ona jasna jest

Dorix brawo za odwagę, masz rację trzeba zadbać o swoje:) na przyszłość życzę dużo wytrwałości, bo pewnie lekko nie będzie, a tymczasem powiedz jak po pierwszej sprawie?

witajcie dziewczyny cieszę się, że nazwa Wam się podoba:) przyszła mi na myśl jak tylko wybrałam temat:) teraz czekamy na resztę ferajny, Daisy, Terix, Majkę, Matyldę, Pysię. jeśli kogoś nie wymieniłam wybaczcie

dziewczyny, muszę odpaść, głowa nie odpuszcza:o dziękuję, że jesteście:) czekamy na resztę ferajny:) trzymajcie się do jutra. buziaki

widziałam te okna, szkoda Betulko, że nie opisujesz skąd będziesz przez nie wyglądać;)

albo przeziębione węzły chłonne, też tak może być

Dorix myśl pozytywnie, to na bank nerwoból.

Dorix, a bo my z koleżanką od tego roku zajmujemy się takimi spotkaniami. za tydzień kolejny maraton, tym razem trzydniowy od poniedziałku do środy włącznie. kobieta, mniej znane nazwisko:P

widiczna:D:D:D:D

jest druga stronka, hura::D:D:D:D

aaaa właściwie nie usuwam tego zdjęcia, niech będzie i Teklo jak chcesz publikuj. w końcu wie, że jest fotografowany i że będziemy te foty upubliczniać

Teklo masz rację trochę się zdystansowałam;), koleżanka tuliła się ile wlezie:P

Dorix raz przechodzi od razu, innym razem trzeba odświeżyć strionkę i post już widać a pan J. faktycznie pozował i obejmował;)

gdzie jesteście?

szkoda, że gość się nie uśmiechnął tak jak potrafi:P

jak myślicie, mogę zostawić tę fotę w garze, czy lepiej nie?

Teklo cieszę się, ze jesteś:) leć do gara na chwilkę i wracaj

no gdzie jesteście?

o a ten przedostatni wskoczył też od razu

pierwsze wpisy ukazały się od razu, teraz po wysłaniu musiałam odświeżyć stronkę i wskoczył

jeszcze jestem. fajnie, że Wy jesteście:) jak się będzie zacinać to się wścieknę:o zajrzyjcie do gara, bo zaraz usunę fotę

hop hop

tak się przejęłam, ze w pierwszym meilu zapomniałam wkleić to co najważniejsze:P w drugim już się poprawiłam:D