zulka_

sorki, teraz już wkleiłam link

:P

:P

:P

:P

:P

trzymajcie się, do jutra, mam nadzieję, że już tu będziecie:) papapa

coraz bardziej zaczyna boleć mnie głowa:o chyba ciśnienie idzie w górę, albo co? dlatego odmelduję się, bo i tak gadam sama do siebie. na @ macie link do nowego wątku, plisss zameldujcie się, spróbujmy jeszcze raz. do jutra papapa

Teklo poślij nam fotkę jak po nowemu urządzisz swój kątek:) Bastylko Ty też mogłabyś ugotować dywan. Orsejko u Ciebie też taki szał z tymi temperaturami? rano ziąb, po południu ciepełko?

czekam na Was dziewczyny:)

wieczorem się zamelduję i dam Wam znać na @

myślę, że nazwa nie ma znaczenia, ale skoro będzie to inny temat to spróbuję coś wymyślić i puścić Wam namiary, loginów nie musimy zmieniać

heloł Ploteczko tez tak myślę, spróbujmy założyć wątek na kafeterii, ale w innym temacie. tu gdzie jesteśmy na dyskusji ogólnej jest ponad 26 tysięcy stron, a na każdej z nich ponad 30 wątków!!! a na innym tylko 91 stron. zobaczcie ile tego na ogólnej jest:o może ten fakt sprawia, że się zacinamy? pamiętacie, że zacinałyśmy się już w 2010 roku i dlatego wtedy po raz pierwszy zaczynałyśmy od początku?

dziś u mnie pomysłów brak:o może jutro będzie lepiej;) teraz muszę spadać, do jutra papa

tym samym damy kafe ostatnią szansę;) hehe

dziewczyny rzućcie jakąś nazwę i zanim podejmiemy decyzję o odejściu z kafe spróbujmy otworzyć nowy wątek, co Wy na to? może na nowym nie będzie się zacinać?

Bastylko pięknie masz w ogródku:)

niedzielnie wczoraj nie poszłam na żadne zakupy, położyłam się żeby poczytać, owszem trochę poczytałam, ale zmorzył mnie sen i jak o 20 zasnęłam to obudził mnie mój osobisty o 23.30:P rozmalowałam się, umyłam i dalej w kimono, do 7 rano:)

oki muszę zmykać - iść na służbę do kotów koleżanki;) aaaa wczoraj koleżanka dzwoniła i powiedziała, ze przedłużyli jej naświetlania o tydzień - wraca dopiero 6 maja:o no nic idę. jakbym nie wpadła wieczorem to znaczy, że wyrwałam się z mamą na zakupy - dziś noc obniżek i m chce kupić sobie jakąś kurtkę. zatem do zobaczenia, papapapa

Bastylko i jak małżykowa pięta? goi się po nowemu?