-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
Betulka smakoszką chleba nie jestem, wolę jasny niż ciemny i najważniejsze żeby był świeży chrupiący, na drugi dzień już mi nie smakuje:P
-
i zdrówka dla Mamy:)
-
Dorix ja nie partner, mój masaż na pewno by Cię nie przeraził;) nie wiesz co dobre:P
-
Dorix ale się narobiłaś:o przydałby Ci się masażyk relaksująco-odprężający
-
hihi myślałam, że z sentymentu może...;) a jaki chleb lubisz najbardziej?
-
a mój Foch nie był puszysty, był zakalcowaty:o a i trzeba więcej posolić, tak jak pisała Tekla, bo 1 łyżeczka to ciut za mało
-
u mnie w pracorze epidemia grypowo-przeziębieniowa:o
-
Bastylko a dla małżyka jakiś specjał się trafi od pani Rozy?
-
Bastylko hihi mój foch też jak dla mnie lepiej wygląda niż smakuje;):P i nie pachnie obłędnie jak w przepisie;) spróbuję dosmaczyć następnym razem kminkiem w doniczkach bazi nie widziałam, a takie cięte to już od miesiąca u nas babka pod cmentarzem sprzedaje
-
witajcie ale się nam wyspa rozFOCHowała;) brawo:D Teklo oj ciężko odchudzić kota, ciężko, o wiele trudniej niż psa. sama wiesz, bo ta moja mendusia (Twoja pewnie też) łazi za mną i żyć nie daje - ja do kuchni i on też i staje na dwóch łapkach jak surykatka i mrauczy i tak w kółko. ale twarda jestem, mam miarkę i rozkładam jej zawartość na cały dzień. Ryś ryby nie lubi (eh mój Filipcio uwielbiał), mleka też nie, tylko surowego kurczaka lub wołowinkę i jak zdarzy się, że czasami dostanie mięska, to wtedy mniej chrupek. o, i lubi jeszcze te kocie kabanoski, ale dostaje raz na jakiś czas i basta. przyznam, że w tygodniu jest mi łatwiej - rano nasypię i wychodzę do pracy i następną michę dostaje jak wrócę, a w weekendy masakra:P niestety brzucho już ma rozciągnięte i nawet jak schudnie to sylwetka zgrabna nie wróci, ale to moja wina, za słaba byłam:o
-
jeszcze coś sprawdzę i spadam;)
-
Vanilia jakie masz kluski opowiadaj;)
-
coś mnie łepetyna boli i lekko zawraca:o pewnie ciśnienie w górę idzie:o
-
i jeszcze Uniewinniony z Samuelem L. Jacksonem i komedię Millerowie z Jennifer Aniston
-
pewnie nowa stronka się szykuje, bo nie widzę wpisu
-
niedzielne Terix chlebek wyrósł przepięknie i pewnie obłędnie smakuje:) szkoda mi bardzo Cezara:( pomiziaj rudaska delikatnie ode mnie:) Bastylko Ryś fisiuje odkąd jest na diecie;) budzi się wcześniej i próbuje zwrócić na siebie uwagę - najpierw targał mysz, a jak ją schowałam to turla cukierasy:P czort jeden;)
-
no nic, spadam ogarnąć co nieco;) do potem
-
Teklo z Twego śniadanka wybieram szyneczkę - wygląda smakowicie:)a tak apropos syropu klonowego próbowałaś kiedyś? miałam okazję skosztować oryginału - jak dla mnie błeee - słodko-mdłe:o
-
Orsejko jak przechodzisz anginę? gorączkujesz czy nie?
-
Betulka a sobie nic nie kupiłaś?
-
witanko sobotnie przez te dwa dni wolnego popierniczyły mi się dni;) nie śpię od 5:o fakt obudził mnie mój Rynio -kopał żwirek, a potem szalał z cukierkiem po panelach - łotr jeden;) ale spać mi nie daje też inna sprawa:o Teklo hihi wiem, że to nieładnie, ale ubawiłam się z Twego kompletowania blendera:D czasami tak bywa, że w ferworze jakiejś wizji nie do końca przemyślimy sprawę, ale najważniejsze, że śmiga:) Vanilia ja i kluski szare? schlebiasz mi podejrzewając o takie zdolności kulinarne;) owszem lubię, ale nigdy ich nie robiłam:P