-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
Teklo tymi otrębami można posypać chlebek, a extra dodać prażonej cebulki
-
Bastylko jak najbardziej można sukienkę do kostek, w ub roku były trendy. a i wzorek nie przeszkadza, byle żakiecik z rękawkiem 3/4 był np. jednolity
-
Teklo, będę dalej męczyć, ile dałaś wody na te pół kilo, bo słyszałam, że te mąki z wyższym numerem chłoną jej więcej Dorix tak nam mów;)
-
chyba nowa strona się szykuje, bo wpisów nie widać:o
-
tak Bastylko więcej, bo inaczej mąka by się nie związała. ale o tym pisała garnkowa koleżanka, która przetestowała ten przepis Betulka, no wiesz;) przecież kocham Cię za to, że dotrzymujesz mi towarzystwa wieczorami:)
-
dziewczyny ja nie wiem co złego zrobiłam z fochem? czy to, że użyłam mąki 760, a nie jak w przepisie 470, czy to, że wyrobiłam ciasto a nie tylko wymieszałam składniki łyżką, czy po prostu za krótko piekłam, w sumie 50 minut, bo wyszedł lekki zakalec:o
-
Daisy hihi no to już się rozgrzeszyłam;):P Teklo naprawdę robisz focha? super!!! a z jakiej mąki powiedz
-
już wiem to biała kapusta, zwykła
-
Daisy faktycznie, dobrze Bastylka przypomniała, dziś popielec, możemy najwyżej powąchać korek;):P
-
Daisy a w dzień nie utniesz czasami komara? pewnie nie masz czasu Bastylko jak bark? wróciła rodaczka od prądów?
-
Terix sorki, że ja ciągle o tej mące, okazało się, że swój chleb też piekłam na szymanowskiej chlebowej typ 760, a dziś kupiłam szymanowską uniwersalną typ 480, na której jest napisane m.in, że nadaje się do wypieku chleba. ciekawa jestem jaką Ty miałaś
-
sory nazwa brzmi: Creme & caffe, jeszcze trzeźwa jestem, a już figę widzę;):P
-
dziś miałam drapaną nockę - nie mogłam zasnąć chyba do 1,30 :o wychodzi na to, że spałam (co chwilę zerkając na zegarek) 4 godziny:o Daisy polewam likierek o nazwie caramel cafe - dostępny w lidlu, bardzo dobry
-
Daisy zlituj się, jutro mus do roboty:P
-
Bastylko ile czasu jecie tę sałatkę Vanilkową?
-
a dziś rano na spacerze z panną F się wkułam na maksa, alejką, którą chadzamy w nocy przeszło kilku debili i porozbijali mnóstwo butelek, szkło wala się co chwilę i trudno przejść, a o rzucaniu patyków mowy nie ma:o
-
Daisy z przyjemnością, chociaż to środek tygodnia:P byle słodkie było gul gul
-
i ciągle jestem optymistką, wierzę, że wieczorne pogaduchy jeszcze nie odeszły do lamusa. ważne tylko żeby się zgrać a ostatnio, tak jak pisałam oglądam filmy - nabrałam, to muszę;), bo terminy gonią:P Daisy nie uciekaj!!!!!!
-
zatem nic tu po mnie;) papa
-
no dobra, wiem, że kto późno przychodzi sam sobie szkodzi:P nie mogłam wcześniej, bo i mnie zimno było i się grzałam pod kocykiem tak skutecznie, że przekimałam prognozę pogody:P
-
Terix nie ma to jak doświadczenie:) a ja głupia wyrabiałam ciasto, bo wydawało mi się, że to wszystko się nie połączy:o a jaką miałaś mąkę?
-
u mnie od kilku dni w nocy i rano mróz, w dzień piękne słonko:)
-
hejka Bastylko 15 g drożdży na pół kilo mąki jest w sam raz, tylko wody dałam więcej prawie dwie szklanki po 250 ml. a piekłam w naczyniu żaroodpornym o średnicy 22 cm z pokrywką - takie nieprzeźroczyste, białe kupiłam w tesco za ok 32 złote. Terix powiedz tak jak w przepisie tylko zamieszałaś łyżką tylko do połączenia składników, bez wyrabiania?
-
może w nowym domu zamontujesz specjalne drzwiczki dla kotów?