zulka_

każda nie starta najpierw na mokro, potem na sucho kropelka zostaje:o

no to super układ

jaką będziesz miała kuchenkę? elektryczną czy indukcyjną?

pewnie nie ma co szaleć z fakturami, bo zbyt udziwnione szybko się nudzą:P

a raczej masz zamiar kupić, bo jeszcze trochę za wcześnie. chociaż na meble czeka się czasami 4-5 tygodni

wszystko via net oglądasz i kupujesz?

to możesz poszaleć też z ciemnym wystrojem, albo jakimś ciemniejszym elementem

deska barlinecka to doby pomysł, ciekawa jestem jaki kolor wybierzesz? a popiel też mi się podoba:)

Betulka wybierasz już kafle, panele i inne takie?

o i kolejne pytanie, czy muszę zataszczyć wszystkie elementy (a jest tego trochę) czy tylko ten zepsuty? i nie mam opakowania, bo wyrzuciłam:P

przy okazji wczorajszych leniwych odkryłam, że mój nowy blender - jedna część (pokrywka od większego pojemnika, do której doczepia się bazę) zepsuła się:o jestem zła, bo raptem na palcach obu rą można policzyć ile razy w tym akurat pojemniku bledowałam pomidory z puszki czy właśnie twaróg

Betulka te leniwe to sekund pięć roboty, naprawdę. a ile przyjemności z jedzenia:)

tia ten leniwy projekt jest wybitnie trudny;)

właśnie weszłam do gara, zaraz zobaczę;)

no to ja ostatnio miałam dużego farta i w środę i piątek i dziś:P

u mnie od wczoraj wieczora do dzisiaj rana mgła była jak mleko, za to w dzień słońce wyszło piękne. teraz znów mleko za oknem

żeby nas tak zostawić o suchym pysku dwa dni??? skandal;)

Dorix pracusiu Ty:) kto to widział tyle godzin w robocie siedzieć:o wiem, że sytuacja wyjątkowa, ale też nie można przeginać. a dostaniesz chociaż premię jakąś? Daisy ano co komu pisane, ale też uważam, że 20 lat to zbyt długa przerwa:o Pysiu a maluszek często w nocy budzi?

witanko późnoniedzielne;) Terix nic a nic się nie skończyło;) czasami tak wychodzi;) wczoraj i dziś miałam dni filmowe;) nabrałam filmów na DVD i trzeba było je obejrzeć:P niektóre ok, niektóre szkoda gadać:P

no nic, w oczekiwaniu na amciu oddalę się do sobotnich zajęć;) trzymajcie się, do wieczora

same powiedzcie, jak można nie chodzić do gina chociaż raz na 3 lata jak zapraszają w ramach nfz (chociaż sama uważam, że to za rzadko) normalnie ręce opadają:o

dziś mam taki se humor:o moja koleżanka (bezmyślna istota) nie była u gina ze 20 lat, w końcu jak ją przypiliło (a piliło od lata ubr.) poszła tydzień temu... od razu dostała skierowanie na łyżeczkowanie, a w szpitalu owszem znieczulili i... nie wyłyżeczkowali tylko pobrali wycinek, a w wypisie napisali podejrzenie raka szyjki macicy:( teraz czeka na wyniki i cała się trzęsie. nie dziwię się wcale i sama jestem nieswoja jakaś:o

o i Bastylka zajrzała:) ale już pewnie poszła parzyć rumianek z chodzeniem do pedicurzystki mam jak Bastylka, tylko przed latem i latam chadzam, bo w w sandałach się lata, zimą sobie sama radzę:P

wieczorowe a co tu tak cicho, tylko niezawodna Tekla z pysznym śniadankiem i Terix, a reszta załogi gdzie??????

fajnie mi z Wami, ale pożegnam się już bo późno dobranoc[cześć[ papapa