-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
to co się stało, że przestały się tłuścić? rozjaśnianie je wysuszyło tak skutecznie?
-
ło matko a dlaczego się tyło po witaminach? zwiększały apetyt?
-
sama myję w środy i niedziele, zawsze rano. i nie mam kłopotów z przetłuszczaniem, a jak coś nie leżą, to zawsze mam w odwodzie suchy szampon
-
a co ile myjesz włosy?
-
i sobie tak pogłówkowałam, że może te witaminy pomogą na moje zmaltretowane pazurki? jak myślisz?
-
coś w tym jest, idąc do ludzi trzeba jakoś wyglądać;) zwłaszcza jak ci ludzie to prawie same baby, które wszystko zauważą:P
-
kiedyś podobały mi się kręcone włosy, ale jak widzę jak moja koleżanka męczy się z takimi to mi się odechciało:P teraz chciałabym mieć gęste i proste... heh mogę sobie jedynie pomarzyć:P
-
mam niskie czoło ale grzywę noszę:P chyba tylko w podstawówce miałam wszystkie włosy równe do pasa, ale były gęste, nie to co teraz:P
-
a masz grzywkę czy nie?
-
i myślę, ze jak się ma cienkie włosy i się farbuje to lepiej na jaśniejszy niż ciemniejszy, bo przyciemnym farbowanym widać skórę:P
-
o przy jednym kolorze nic nie widać, przy rudym:P ale nie takim wściekłym, a takim raczej rudawym. moja koleżanka ma taki kolor i robi sobie pasemka (raz na ruski rok), blond i ciemne, na ten swój rudy i dosłownie nie widać żadnych odrostów. ta to ma dobrze:P
-
moim zdaniem przy każdym jednolitym kolorze widać odrosty:P tylko pasemka czy balejaż je lekko niwelują:P
-
też zapominam, ale ciesze się, że wpisy widać:)
-
a te kilka jasnych pasm mam tylko na wierzchu, jak uczeszę wysoką kitkę to z tyłu jestem ciemna:P a sama też mam pióra:o teraz długie, ale cienkie:o
-
sama przez jakiś czas kładłam tylko jeden kolor, ale wnerwiały mnie odrosty, które jak dla mnie były widoczne (bom siwa) więc ostatnio zażyczyłam sobie lekkiego rozjaśnienia - czyli kilku jaśniejszych pasemek
-
Betulka do wiosny będziesz ciemna;) ja bym nie wytrzymała tego odrastania:o a teraz w jakiej kondycji masz włosy?
-
nie, na kolację dla m. ano chyba każdy kocurek domaga się uwagi czy to zabawy czy mizianka. ja nazywam taką sesję z Ryśkiem - CPP czyli codzienna porcja pieszczot
-
robiłam jajka faszerowane pieczarkami, ale nie jadłam:P
-
jestem:) Betulka a wracasz do naturalnego koloru?
-
na chwilkę zniknę w kuchni, ale wrócę
-
Betulka widziałam Twoje dwukolorowe włosy;) ale biegałaś po budowie;)
-
no to witam w klubie;) też zajadałam chleb ze śmietaną i cukrem - najlepiej smakował na podwórku:P ziemniaki z parownika pamiętam, ale nie jadłam tylko ugniatałam ze śrutą specjalnym ubijakiem,a potem babcia karmiła tym świnki.
-
no i przed 4-5 wpisów dobrze żarło i zdechło, znów nie będzie nic widać przez kilkanaście wpisów:o na dzisiaj mam dość. jak tak dalej pójdzie to zmieniamy adres, ok? ale to już zostawiam w rękach mądrzejszych w te klocki, byle za skomplikowane nie było:P
-
Bastylko jesteśmy jesteśmy, dobrze czujesz:)