zulka_

Teklo wyślij gdzieś małżowinę coby nie zakłócał Twojego rytmu dnia;) albo wymyśl mu samodzielne zajęcie:)

u mnie po wczorajszej wiośnie ze słonkiem i 10 na plusie, dziś rano zonk - skrobanie szyb:P samo skrobanie (jak lód w miarę cienki) to pikuś, gorzej, że przednia szyba od środka paruje:o wycieranie jej nie pomaga, na zimnym silniku nie można puszczać nawiewu, bo silnik jeszcze bardziej się wychładza, trzeba poczekać aż się rozgrzeje, więc włączam auto, skrobię szyby i czekam i szlag mnie trafia, bo ileż można czekać, bleee nie lubię zimy:P zna ktoś może sposób na zaparowane szyby?

poświątecznie Orsejko ała ależ musiało boleć:o współczuję bardzo i dmucham chucham coby szybko się zagoiło:) Teklo byle ta jelitówka Was nie dopadła, bo zaraza zaraźliwa:o no i F, dzieciaczki też kiepsko to znoszą Vanilia jedno za Tobą, teraz odliczanie do całkowitego zrostu kości

dziś Dorix gości Cz. :) zapomniałam zapytać, czy jutro śmigasz do pracy? ja tak

Vanilia jak tam nóżka? czujesz, że się zrasta? Ploteczko też wszystko ogarnęłaś, a za rok będziesz urządzać gwiazdkę u siebie:)

nie dziwię się, że Luśka zabrała całe prezentowe szoł;) sama taką bym chciała:)

aaaa życzenia są

Teklo święta najfajniejsze, gdy dzieci są, czy mniejsze, czy większe z ich oczekiwaniem, ciekawością i radością:) co do facebooka, nie czuję tego medium, pewnie ze szkodą dla siebie;):P póki nie muszę nie pcham się tam, ale kto wie co przyniesie przyszłość;)

witam na finiszu świąt ufff dobrze dziewczyny, że zajrzałyście:) inaczej wyszłoby, że ja taka nieświąteczna i tylko w necie siedzę;) doceniam to naprawdę

trzymajcie się ciepło. pa

smutno tylko, że Daisy, Bastylka nie dały znaku życia:( hmmm Betula też nie....

jestnowa stronka. Dorix - wzajemnie, wszystkiego dobrego:)

dwa

Teklo nie powiedziałaś jaką masz w tym roku choinkę - tradycyjną, czy tak jak potrafisz wymyśliłaś coś niekonwencjonalnego? powiedz koniecznie:) no i jak J. spodobała się Lusia?

pewnie zmiana strony, bo nie widać wpisu

witajcie w Boże Narodzenie wczoraj poszeptałam ze swoim rudzikiem;) dziś niespiesznie przemieszczamy się z jednej kanapy na drugą;) na dworze cieplutko prawie 10 na plusie, dobrze, że nie pada tak jak wczoraj...

za chwilę pogadam ze swoim Rysiem, ciekawe co mi poopowiada;)

świątecznie

witam i ja Ploteczko w takim rozkroku w jakim ostatnio żyjesz wcale nie dziwię się że masz wrażenie, że wszystko się wlecze. a tak naprawdę wszystko idzie jak trzeba, za chwilę będziesz a swoim, zobaczysz:) a zdradzisz co to za oferty?

dobranoc

no nic, idę do swoich zmartwień:( Vanilka kolejny dzień bliżej do zdjęcia gipsu i tego się trzymaj:) Ploteczko rób fotki chałupki nowej przed umeblowaniem, a później po. będziemy miały co podziwiać:) Fruwająca, lód odpuścił? sama jeździsz?

wrrr

może teraz będzie widać

i jeszcze

popycham