-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
a Twoja sis zapewne przeszczęśliwa powrotem młodych i malutkiej:)
-
qrcze, współczuję wojenki z wykonawcą budowy:o ale jakaś rękojmia go obowiązuje, prawda? jeszcze nie ma dwóch lat jak tam mieszkacie, więc jest szansa
-
huk zmartwień u Ciebie:o, aż się boję pytać co z Mateo, że tak źle...
-
Betulka ponoć im więcej zajęć, tym człowiek bardziej zorganizowany i ze wszystkim zdąży:)
-
i jeszcze
-
może teraz czas na kolegę dla Luśki, Barbi też miała swojego Kena;) w wolnej chwili coś zaprojektujesz
-
Teklo widziałam Luśkę - super z niej lala:):) piękna Ci wyszła szmacianeczka, zdolniacha jesteś, brawo:D
-
pewnie nowa strona, bo nie widać mojego pomarańczowego przywitania
-
witajcie weekendowo Vanilia, jak dobrze, że ma kto koło Ciebie biegać, życzę by noga goiła się bez komplikacji Teklo za drożdżówkę taka lala to marzenie, mięciutka, kolorowa i jedyna na świecie:) Dorix wpadłaś i pary nie puściłaś jak spędzacie święta?
-
jeszcze nie śpię, choć obudziłam się przed 4, ciekawe, czy jutro dam radę pospać do zwyczajowej 6:o tymczasem dobranoc paaaa
-
Dorix jutro wracasz, powiedz jak spędzacie święta? gdzie się bawicie na sylwestra?
-
Betulka jak Ci idzie z ogarnianiem wątków, o których wspomniałaś? dajesz radę?
-
Daisy puk puk łomoczę do Twojego serducha, zlituj się i daj znać co u Ciebie, co z mamą, plisss
-
Orsejko, cieszę się, że przyjęłaś pojednawczego buziaka:) ale smucę, że coś niedobrego zdrowotnie się u Ciebie dzieje:o napiszesz więcej?
-
nikogo niet?
-
Terix ano zobaczymy jak doktorek sprawdzi się w późniejszych kontaktach, pierwsze wrażenie jest ważne, ale nie przesądza o całokształcie;)
-
wtorkowe między jednym a drugi papierem cześć Teklo śniadanie pyszności [u usta] i jak tu zachować umiar;) a przydałobysię przed świętami;)
-
wczoraj w nocy po raz pierwszy spadło trochę mokrego śniegu, ale w kilka godzin nie było po nim śladu, i dobrze:P
-
wiecie, że nie sprzątnęłam jeszcze balkonowych kwiatów:o muszę to w końcu zrobić, bo mróz mnie zastanie;)
-
i jeszcze raz
-
popycham
-
a poszłam do niego, bo ostatnio kostki mi puchły okropnie, aż wylewały się z butów. przy okazji powiedziałam co jeszcze mi dokucza. muszę przyznać, że po raz pierwszy zostałam tak dokładnie obadana;) obejrzał i obmacał po kolei moje kostki i stopy kładąc je sobie na kolanie (ło matko, ale to brzmi:P ), łydki czy nie mam żylaków, pachwinę, która znowu mi daje do wiwatu, zmierzył ciśnienie, osłuchał serce i tarczycę i na koniec wypisał skierowania na usg tarczycy, do ortopedy, do poradni genetycznej i do laboratorium na ob, morfol, lipidogram, tsh, ft3 i 4. dopiero jak przyjdę z wynikami zdecyduje co zapodać;) kurcze mam nadzieję, że dalej taki będzie, a nie tylko na pierwszy raz:P
-
dziś po raz pierwszy byłam u nowego rodzinnego, a jakie wejście zrobiłam na dzień dobry;) ale przynajmniej rozbroiłam gościa na maksa. już w gabinecie wieszam torebkę i kurtkę na wieszaku, odwracam się, a wieszak sru przewraca się, wieszam jeszcze raz i znowu sru:P obciach taki, więc przepraszam, że nie chciałam robić takiego wejścia smoka, a doktorek śmieje do rozpuku i stwierdza, że temperamentem nie ustępuję wołodyjowskiemu hajduczkowi;)
-
Orsejko jednak dąsasz się na mnie, buuuu czuję to:( chodź daj buziaka na zgodę, bo szkoda czasu na niegadanie;)
-
Terix cieszę się, że wracasz do formy i trzymam kciuki za dalsze postępy:)