zulka_

heloł Teklo z kukurydzą mam podobnie, kupuję, gotuję i wpierniczam aż uszy się trzęsą;) bobu trochę mieliśmy z działki, a jak chce się więcej to kupujemy, najważniejsze, żeby trafić na młody. kiedyś nie lubiłam bobu strasznie przez ten jego specyficzny zapach:P teraz lubię, ale bez szaleństwa:P

Betulka ładny stół kupiliście, czekam na więcej fotek. obiecałaś:P

mam nadzieję, że to chwilowe zacinanie:o nowa strona pokazała się po piątym wpisie

buuuuu

Terix Twoje pomidory już dojrzewają? a jak ogórki? sporo?

Dorix ja też nie z tych pyskatych:o a szkoda, bo czasami przydałoby się:P:P

Daisy nareszcie się pokazałaś:) mam nadzieję, że jesienią zamkniecie remont i będzie Cię więcej:)

wczoraj było u nas tak słonecznie, że opalałam sobie nogi.zjarały się tak skutecznie, że do teraz jeszcze pieką:P dzisiaj chciałam podpiec tyły, ale doopa ciepło owszem było, ale słońca jak na lekarstwo:o ale posiedzieliśmy sobie na łonie natury, zjedliśmy ruskie naleśniki, poczytałam książkę i zleciał dzień:)

Teklo dziś śniadanie jak malowane mniam mniam

Teklo, Betulka dobrze podpowiada, są takie klatki, do których jak kotek wejdzie to się zamykają, stosuje się je właśnie do wyłapywania dzikusków. w przypadku Waszej kotusi trzebaby sporo cierpliwości, ale na pewno udałoby się. w garze jest taka dziewczyna, która właśnie wyłapała (a trwało to trwało) takiego kota Szarusia, który jak się okazało ma złamanie tylnej łapki z przemieszczeniem. a pamiętasz jak dokarmiałyśmy z koleżanką taką koteczkę podwórkową bez ogonka? kilka lat żyła wolno, w tym roku koleżanka ją zgarnęła do domu i... daje radę:D i kotulka i koleżanka i jej ferajna uszczuplona zresztą w tym roku o dwie sztuki)

witanko hihi wyszło, że się zgorszyłam babeczkami:P a wcale nie, uśmiałam się bardzo i powiem tak: szkoda takich ciach;) no i niech sobie żyją po swojemu, byleby przy mnie się tak nie miziali:P tylko tyle i aż tyle:P:P

Ploteczko, brawo!!! za odwagę, że w końcu przemogłaś się i widzisz dałaś radę:) teraz pójdzie już z górki:):):)

Orsejko no widzisz, pewnie teraz z innego komponentu robią te rolety. pamiętam jak umywalkę wybieraliśmy, to niektóre były wyjątkowo białe inne przy nich już nie, a różnica polegała na tym, że do tych super białych - by takie były - dodawano niebieskiego barwnika i to on sprawiał wrażenie, że one takie białe okrutnie zwłaszcza przy tych bez barwnika. mnie ostatnio podobają się rolety w kolorze beżu. a możesz zdradzić ile u Ciebie kosztuje metr kwadratowy?

pozdrawiam wszystkie bez wyjątku Bastylko czekam.....

niedzielnie dziś same sobie śniadaniowo radzić musimy:P w weekendy Tekla ma wolne:D ale kto ma ochotę na cieplutkie jeszcze drożdżowe z jagodami zapraszam - właśnie popełniłam, tym razem w większej blaszce i wyszło super, bo jagody nie pouciekały jak ciacho w piecu rosło;) a jagody prosto z lasu, wczoraj małż mojej mamy nazbierał - on to lubi tak dziubać.

Plotko, jeszcze 2 tygodnie

Terix w tym roku urlopujemy na miejscu. tak wyszło, dobrze, że nie jestem wyjazdową maniaczką - przeżyję:P

Ploteczko na długo wybierasz się do L?

Teklo Edek, to pospolity ślimaczek, za to przy ścieżce, którą pomykam na spacerach z panną F w jednym miejscu rośnie taki ala lasek - kilkanaście drzew głównie akacji i właśnie o tej porze, jak popada to na jego wysokości wychodzą winniczki właśnie. czasami jest ich mnóstwo, kiedyś naliczyłam ponad 50, wczoraj (cały dzień lało) wyszły po raz pierwszy w tym roku i rano było ich 15. ale są cudne, tak dostojnie wędrują przecinając chodnik, zbieram je wtedy i przenoszę na trawę, bo idiotów nie brakuje i je depczą:o

Betulka no przyjdźże w końcu na jakieś pogaduchy. Bastylko a może Ty się odezwiesz? tak liczę, że może pod koniec tego tygodnia?

Orsejko jak tam ogórasy? już przerobione pewnie co? Daisy daj znać co na budowie słychać i jak ma się mała B?

znowu zaczynamy

tadam

piszecie o 4flexie, moja małżowina przetestowała na sobie ortonflex, akurat to ze względu na bogatszy skład np. kwas hialuronowy. brał w kilku trzymiesięcznych turach i faktycznie kolana jakby sprawniejsze były, ale szału nie ma:P

nie ma Was, więc idę nakarmić ślimaczka