zulka_

Ploteczko moja małżowina ma w nodze gwóźdź śródszpikowy i śruby, którymi jest przymocowany. miał tych śrub 4 (dwie poniżej kolana i dwie nad kostką) teraz zostały trzy, bo jedna z tych znad kostki z czasem sama zaczęła wyłazić i trzeba było ją usunąć, a zaczęła wyłazić, bo od początku była za długa, podczas operacji nie mieli 3 tylko 5 centymetrową i taką wkręcili i ona się zaczęła wysuwać, kilka lat to trwało aż przebiła skórę. owszem całe to żelastwo można usunąć, ale nie trzeba, bo wiąże się to z koleją operacją więc mój m nie chce.

Teklo za śniadanko uściski wielkie Dorix w tym cały dynks - robisz to co lubisz, żeby tylko jeszcze odpowiednio to wynagradzano - byłaby pełnia szczęścia. a tak człowiek tylko się frustruje:o wiem, że już kiedyś to pisałam, ale się powtórzę - spróbuj pogadać z szefem - jesteś babką z jajami;) więc wiem, że potrafisz, przygotuj sobie mowę np listę rzeczy, które dzięki Tobie wyjątkowo się udały, których jesteś pomysłodawczynią (jakieś projekty), wykonawczynią itp. wiem, że czasami nawet taka rozmowa nic nie da, ale przynajmniej powiesz sobie - próbowałam, to mój szef jest dupkiem:P

wieczorowe heloł Daisy dzięki, że się odezwałaś. smutno mi się zrobiło, bo pewnie jak wszystkie z nas doskonale znam ten ból, który teraz czujesz... dużo siły Ci życzę

udało się, więc mogę zmykać trzymajcie się ciepło, do środy

chcę tylko otworzyć drugą stronę

zatem Betulka odpoczywaj i nabierz sił. trzymaj się

Daisy powiedz co u Ciebie?

tralala

powinnam pomalować sobie pazurki, ale już późno, bo nawet jak wyschną przed spaniem, to i tak w nocy odciśnie się na nich kołdra czy poduszka:o

trochę jeszcze pomarudzę, chcę zobaczyć czy nowa stronka przeskoczy bez problemu

a może to moja myszka fisiuje - moja osobista się zrypała, więc pożyczyłam małżową - jest taka gruba jakaś i może niechcący coś naciskam z boku jak ją chwytam w dłoń i wtedy tekst znika:o

jakie licho:o

piszę, klikam i znika mi tekst:o

dla zagubionych jeszcze raz wklejam linka do nas w nowej czytelni http://f.kafeteria.pl/temat/f3/czytam-bo-lubie-p_6508659

Betulka i jak? ucięłaś komara, jak to mówi Vanilia?

Dorix naładowane akumulatorki i tak trzymaj:) co do zwyżkowania wagi, też tak mam:o rozpasałam się i już 6 kilo na plusie i od razu jeden rozmiar większy:o masakra jakaś z tym niepohamowanym apetytem na słodkie i brakiem samodyscypliny:o

Orsejko to szacun za cierpliwość, sama pewnie nie zdzierżyłabym takiego tempa, i znając Twoją energię wiem jak się męczysz:o ale mądra z Ciebie żonka, bo przecież wiesz, że to tempo nie zależy od samego wykonawcy, jakby nie zawracali mu gitary już byłoby dawno po, prawda? a za ten żywopłot to klapa w tyłek zaliczasz, a jak już koniecznie sama to chociaż rozłóż to na raty, a nie na raz.

heloł heloł cieszę się, że trafiłyście:) Teklo śniadanko boskie, a już ten ciasteczkowy potwór - wymiękam i pożeram wsio, do ostatniego okruszka, wiesz co lubię

wczoraj minęły 4 miesiące jak naszej Bastylce zawalił się świat:( Bastylko

Vanilia trafiłaś, jak fajnie:) dzięki za foto fajnej trójeczki:)

no to sobie idę stąd. nowy wątek otwarty, zobaczymy jak tam będzie szło, zapraszam i dobranoc

Betulka ciekawe czy jeszcze dzisiaj dojrzysz nowy adres, czy już się oddaliłaś:o Vanilia a Ty?

czekam w czytelni z przecinkiem;)

no to podaję i czekam http://f.kafeteria.pl/temat/f3/czytam-bo-lubie-p_6508659

pcham