zulka_

Dorix łap oddech i ładuj akumulatorki:) Orsejko spoko loko, tak się domyśliłam. Ploteczko już chyba pisałam mój małżyk odstawił kule po 3 miesiącach, a jeszcze wcześniej wsiadł za kierownicę, więc bądź dobrej myśli:) aaa i jeszcze nie miał żadnej rehabilitacji, bo ortopeda mówiąc o rehabilitacji powiedział, że najlepsza będzie domowa - polegająca na wkładaniu nogi do... pralki frani i wirowaniu. trzeba tylko tę franię mieć:P no i obyło się bez rehabilitacji

sobotnio Teklo nawet palcem nie ruszyłam przy tym liftingu:P małżowina wszystko zrobił sam, od malowania po sprzątanie. wczoraj miałam nawet zakaz powrotu do domu zaraz po pracy, tułałam się więc do 20.30 za to przyjechałam już na gotowe:) takie remonciki to lubię:D:D:D imię dla wnusi fajne, mój śp wujek używał jego zdrobniałej wersji zwracając się do swojej żony mimo, że cioteczka tak naprawdę Jadwiga:P z kolei znajoma, której wnusia ma tak naprawdę na imię, a której ono od początku nie pasiło woła na wnuczkę Jaga:P

a teraz muszę zmykać, bo panna F jeszcze nie była na si. małżowina zmachany machaniem szpachlą i pędzlem, to dam mu odsapnąć. Betulka dzięki, że wpadłaś i liczę na więcej w niedalekiej przyszłości. dobranoc, całusy

Betulka wydaje się, że tak szybko są te zmiany stronek, bo przez to zacinanie tracimy pół strony na popychanie

ok, poczekam na odzew pozostałych, tylko żeby był

już kiedyś pisałam o przeniesieniu się na inny wątek, bo wnerwia mnie to popychanie, 12 wpisów i doopa powiedzcie coś w tym temacie

qrde

pcham

pcham

i straciłam rachubę w postach, bo dopiero 12 widać:o

llllllllllllllllll

blelelele

ooooooooooooo

oooooooooooo

nie widać znów

mam nadzieję, że obfotografujesz po kolei wszystko i nam pokażesz

pewnie intensywnie Was obserwują, by w końcu trafić, że już będziecie na stałe

nawet nie wiesz jak Ci zazdraszczam;) tych szaf i miejsca na drobiazgi wszelakie, mniejsze i większe

coś mi Ukrainka pachnie eurowizyjnym finałem:P

hihi pospieszyli się;) ciekawe czy amerykańskim wzorem przytargają na powitanie jakieś ciacho

to super,:)

w bib te lepsze dary włącza się do zbiorów, te, które już w niej są też się sprzedaje za złotówkę

szuflady ok, a szafki? moje bez uchwytów i te otwierane do góry i na boki

oddać książki do biblio to nie grzech a bardzo dobry uczynek, zwłaszcza jak nie są to książki zniszczone, zdezaktualizowane, kiepsko wydane (klejone z lat 90 niekoniecznie się sprawdzą w bib) itp

i jeszcze