zulka_

ło matko jeszcze nie widać

Daisy choć machnij łapką, czy dach już na miejscu?

popycham

żeby nie było, że nie lubię swojej pracory, lubię, ale są momenty, że coraz mniej:o wypalenie jakieś czy co?

nowa strona się szykuje i nic nie widać

u mnie w pracorze teraz koszmarny czas - roboty huk, nie wiadomo w co ręce włożyć - wiele spraw trzeba załatwić jednocześnie:o na dokładkę w ubiegłym tygodniu rozpoczęłyśmy sezon spotkań autorskich, za tydzień kolejne. a w maju prawdziwy maraton - co tydzień ktoś. jakoś trzeba będzie to przeżyć:P

Vanilia coś Ty się tak uparła na to badanie poziomu wit. B??? musisz?

Orsejko bratki już Ci pewnie pięknie ubarwiają gazoniki. a jakie w tym roku planujesz jeszcze inne kwiecie? przecież to już niebawem, za jakieś dwa tygodnie będzie kwiatowe szaleństwo zakupów. lubię ten czas bardzo:)

środowo Teklo jak też - jak Dorix - wszystkiego spróbuję z Twego śniadaniowego zestawu, zacznę od wędlinek, przez sery na słodkim skończę, choć mając wybór to z miodów wolę ten kremowany:P właśnie mi przypomniałaś, że muszę kupić, bo się skończył. Dorix niestety mamom trudno czasami coś wytłumaczyć, z moją jest tak samo. jak się na coś uprze to masakra i na dokładkę się obraża:o na szczęście długo jej nie trzyma:P

Betulka późno już, a ja muszę wstać przed 6. pożegnam się zatem. dziękuję, że wpadłaś i ze mną pobyłaś dobranoc, do jutra

nawet jeden z tych mężów w naszej wiosce otworzył restaurację, ale niestety nie utrzymał się długo na rynku. ale to było dawno, ładne kilkanaście lat temu... może teraz lepiej by mu poszło, kto wie..

nowa

znów nowa strona?

hihi to ja znam azjatycką bez ziół - miałam przyjemność poznać wersję laotańską - na początku nie tolerowałam bambusa teraz bardzo mi smakuje.

w sumie każda magnolia jest piękna, tyle tylko, że te jasne są bardziej widoczne

no patrz a ja azjatycką jak najbardziej, bo tamte zapachy mi pasują, nie ma ziół, jest za to sos rybny, sojowy, ostrygowy, mniam:)

ciemny. chciałam różowy, ale jak ją kupowałam byłam w takim amoku - zaryczana, że nie widziałam co biorę:o

też nie lubię zbyt intensywnych zapachów i smaku ziół w potrawach

widziałam i serce pęka, taka mała ślicznota. ale ona wiedziała, że on jest b. chory.... Maciusiowo-Filipkowa magnolia jeszcze w pąkach bardziej lub mniej rozwiniętych, myślę, że wybuchnie na dniach

owsianka na wodzie czy mleku? jak jakoś omijam owsiankę, ostatnio na śniadania futruję płatki żytnie (wyglądają jak kukurydziane tyle, że ciemniejsze) z mlekiem

Beyulka masz piękną kolekcję ziół, lubisz wszystkie?

no to faktycznie można się wkuć, mógł przecież uprzedzić. to ja śmietanowy, bo jest dla mnie łagodniejszy

i jeszcze raz

nowa strona się szykuje

popycham