-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
Teklo bardzo lubię ryż na mleku, ale nigdy jeszcze nie popełniłam na kokosowym, a jeszcze z takimi dodatkami, mmniam z przyjemnością spróbowałabym:) Daisy przygoda z lisem jak z bajki, a postawa Luki wzorowa, czuła, że zadzierać z dzikusem nie warto - mądra sunia:) Ploteczko faktycznie w końcu wkurzyć się można na tę bezsilność, że nic nie można przyspieszyć w kwestii zrastania się kości:o pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość, a jak przyjdzie pora na kwiatki już będziesz mogła działać, pewnie z pomocą małżyka, ale zawsze:) Orsejko już Betulka wspominała o pladze kleszczy, dlaczego myślałam, że te zarazy to tylko latem aktywne? Dorix kuruj gardzołko kochana, może płucząc naparem z majeranku? albo ssąc goździki - to sprawdzony przepis naszej Tekluni:)
-
niedzielne heloł
-
no to na teraz się pożegnam. trzymajcie się ciepło Bastylko
-
dziś serwuję pizzę, dawno nie robiłam i zachciało się nam, a jutro? co tu wymodzić na jutro:o
-
aura zaczyna dopisywać i pomału trzeba myśleć o zmianie garderoby. hmm w sumie nie lubię tego przejściowego czasu. Ploteczko jeszcze noszę takie króciutkie, ledwo co do kostki botki. ale już czas je schować, wszak na poniedziałek zapowiadają 18 na plusie
-
Daisy ja tam lubię jak mnie wołasz, bo mam poczucie, że ktoś o mnie myśli:) więc jakby co, wołaj mnie ile wlezie:)
-
Daisy z panną F pewnie na dniach pomaszerujemy, chociaż mój m trochę zwleka, bo boi się strasznie, że źle się to skończy:o
-
witajcie sobotnio Daisy mam nadzieję, że deszcz i grad nie narobiły szkód i udało się chłopakom zrobić to co zamierzali:) a co do gina już pisałam:P idę, idę, jestem zapisana pod koniec kwietnia. Teklo chodzisz regularnie na gimnastykę, więc dzisiejsza inauguracja sezonu rowerowego nie powinna zakwasić mięśni. możesz śmigać:):):) Vanilia nikt mnie nie wypuścił w maliny z okazji prima aprilisa:P Orsejko kijkujesz po lesie? Betulka tragedia straszna:( chwila nieuwagi i koniec:(:(:( Dorix lepiej się już czujesz?
-
życzę Wam spokojnej nocy, dobranoc Bastylko
-
Ploteczko cieszę się bardzo, że wyniki okazały się dobre:) Twój małżyk na pewno docenia Twój kuchenny wysiłek , ale teraz doceni go jeszcze bardziej:) bo faceci już tak mają - wydaje im się, że robota w kuchni to sama przyjemność;):P no dobra, dla wyjątków pewnie tak, ale tylko dla wyjątków;):P
-
no to lecę, muszę się wyszykować. trzymajcie się ciepło, do zobaczenia
-
Bastylko fajnie, że zajrzałaś, pomarańcza sugeruje, że jesteś w gościach i dobrze. czekamy cierpliwie
-
wczoraj, przez to przestawianie czasu wyszło, jakbyśmy wstawali o 4 na rezurekcję:o ból wielki;) potem śniadanie u teściowej, dziś apiać wędrówka, do moich na obiad i do teściowej po obiedzie. hihi i jak lubić te święta;):P spoko żartuję, ale czasami mam dosyć tego łażenia po chałupkach, naprawdę lubię soje cztery kąty i sama się ze sobą nie nudzę:P
-
dziewczynki życzę Wam udanych Świąt, radosnych, pogodnych, rodzinnych. Wesołego Alleluja!!! wpadnę jeszcze jak się uda, a jak nie to do zobaczyska jutro, albo pojutrze. trzymajcie się cieplutko
-
heloł dopiero usiadłam;) miałam trochę zajęć w kuchni, na szczęście z koszykiem poszedł małż. Dorix wypracowane czy nie i tak uważam, że trzeba mieć talent do pieczenia:P Fruwająca baw się dobrze:)
-
i znów gadam do siebie;):P' wiem , wiem Wielki Piątek dzisiaj i co innego nam w głowach winno być niż gadulenie;) zatem pożegnam się, życzeń jeszcze nie składam, bo mam zamiar jutro zajrzeć, a co;):P dobranoc Bastylko
-
opowiem wam co spotkało moją bliską koleżankę. jakiś miesiąc czy dwa temu poskarżyła się, że ją boli pierś, że zrobiła się jakaś większa i bolesna bardzo. wymacać nic nie wymacała, bo zawsze miała tzw. gęste piersi tzn. więcej w nich gruczołów niż tłuszczu. a że kol. zawsze zabiegana, zbierała się i zebrać nie mogła do lekarza, w końcu pogoniłam ją wręcz. poszła do onkoginekolożki, ta zrobiła jej usg i nic... nie stwierdziła. jakoś w tym samym czasie kol. dostała zaproszenie na mammo, poszła, w dzień kobiet odebrała wynik i... padła - okazało się, że w tej bolesnej piersi ma prawie 30 mm guza:o jest po biopsji, czeka na wynik, tak czy siak musi to badziewie usunąć, ale jak rozległy będzie zabieg zależy od wyników. najgorsze jest czekanie, czekam razem z nią i mam galopadę myśli:o maskara jakaś:o
-
już dzisiaj pomalowałam jajka, nawet się udały, bo miałam takie w super białych skorupkach
-
Ploteczko, Twoja córcia zdolna dziewczyna, z Twoimi wskazówkami wszystko przygotuje na tip top:) a powiedz kiedy będziesz mogła chodzić o kulach trochę więcej niż do toalety? i jak sobie radzisz z kąpielą? jak zabezpieczasz nogę?
-
Teklo śniadanko pyszne, dzięki piaskowanie faktycznie złe nie jest (mnie tylko boli od niego język jak nieopatrznie za mało go schowam;) a że piaskowanie pani mi serwuje dopiero po laserowym skalingu, a ten jest mało przyjemny więc na wstępie proszę o znieczulenie żelem i posmarowanie nim dziąseł pomaga.
-
Dorix jesteś mistrzynią wypieków:) zazdraszczam;) talentu i podziwiam, że Ci się chce piec nie tylko dla siebie w całym tym natłoku zajęć i pichcenia.
-
dobry wieczór Daisy, ufff boleśnie, ale każde znieczulenie to pewnie obciążenie dla wątroby suni i pewnie dlatego tak to zrobiła, najważniejsze, że już wychodzicie na prostą z panną B. to bardzo cieszy i oby było już tylko lepiej:)
-
Dorix ja też wolę się rozpiąć niż marznąć;) przyznaj się ile ciast popełnisz?
-
widzicie jaka ja niedouczona jestem;):P coś tam słyszałam o dyspensie, ale siła przyzwyczajenie silniejsze;) kiełbaska lepiej smakuje w niedzielę;);):P
-
Ploteczko cieszę się, że pomalutku się poprawia:) a Grzecznotka chciała pewnie zrobić porządki;) a tak poważnie, dobrze, że skończyło się wszystko szczęśliwie:) Orsejko a jednak pichcisz coś tam, wiem nie da się inaczej;) dużo zdrówka życzę dla mamy, a z formy taty tylko się cieszyć:)