zulka_

sobotnio Bastylko przytulam nieustająco

we wtorek miałam kolędę i po raz pierwszy spodobał mi się ksiądz, który nas odwiedził, bo był taki normalny, sympatyczny bardzo, nie pytał o głupoty, sam ich nie gadał:P słowem - wizyta była udana

witajcie zleciał mi ten tydzień, teraz czytam i aż zamarłam... Bastylko przytulam mocno

coś mi kafe muli i nie zdziwię się jak pójdą dwa jednakowe wpisy:o

Bastylko, byliście u lekarza? Daisy może nie będzie tak źle z tym wakacyjnym wypadem i uda się wyskoczyć chociaż na chwilkę? Dorix a tak w ogóle lubisz wypuszczać się jako kierowca gdzieś dalej w trasę? czy lepiej czujesz się na swoim terenie? Vanilia będziesz szukała czegoś nowego?

Bastylko, byliście u lekarza? Daisy może nie będzie tak źle z tym wakacyjnym wypadem i uda się wyskoczyć chociaż na chwilkę? Dorix a tak w ogóle lubisz wypuszczać się jako kierowca gdzieś dalej w trasę? czy lepiej czujesz się na swoim terenie? Vanilia będziesz szukała czegoś nowego?

heloł, heloł ale dziś u nas była stłuczydoopa:o w miarę normalnie można było iść wyłącznie po trawniku. masakra jakaś:o moja koleżanka dziś tak nieszczęśliwie upadła, że złamała rękę, włożyli jej w gips i kazali wrócić w czwartek na drutowanie:o

teraz się zmywam papapa

Orsejko u mnie w piątek od rana padał śnieg wielkimi płatami, temp. lekko na minusie, było pięknie, niestety w ciągu kilku godzin temperatura podskoczyła i zaczął padać deszcz więc śnieg zaczął się topić. nie zniknął całkiem, bo ziemia jest zbyt zmrożona:o w dzień się rozmraża, w nocy przymraża i jest jak to zimą - śniegowo-błotna berbelucha:P

już zaskoczyło

czyży nowa stronka?

Betulka łał jakie paznokcie piękne masz:) a czy mój ulubiony kształt łopatek jest już passe?

witajcie niedzielnie od bladego ups od ciemnego świtu jestem na nogach - dziś mijają 2 lata jak odszedł mój dziadek i moja mama zamówiła mszę na 7.30:o a w kościele jak na biegunie północnym - tak zimno:o brrr Majka dobrze, że ze zdrowiem starszych pań się wyprostowało:) i popatrz jak ten czas leci, przecież Twoja córcia dopiero zaczynała studia, a tu już za moment je skończy... Teklo sama nie wiem co powiedzieć, tyle kasy w plecy:o a bank co? nie miał obowiązku zawiadomić o nieopłacaniu rachunków? chyba, ze to zrobił, a Wam to umknęło... Terix zachęciłaś mnie do wypróbowania tego szamponu, a nie masz ochoty wypróbować serum na wzrost włosów tej samej firmy?

spadam już, bo oczy mi się kleją:o Ploteczko co u Ciebie? jak Grzecznotka? byliście u weta?

Dorix jedziesz busem czy swoim autem? Terix mozesz już coś powiedzieć o tym szamponie z Oceanika? zastanawiam się nad serum do włosów z tej firmy. skoro to do rzęs działa rewelacyjnie, to może i włosy się poprawią...

witajcie Majeczko nawet nie wiesz jak się cieszę, że zajrzałaś:D:D:D i tak trzymaj!!! Teklo dzięks za śniadanko Bastylko a to klops z tą zmianą doktora:o Daisy oby to nie grypsko Cię rozkładało:o wygrzej się, wyleż, odpocznij.

w kwestii kolędy, opłatek roznoszą wolontariuszki;) - najczęściej panie udzielające się w kościele, daje się co łaska, czyli w moim przypadku dychę. wody święconej też nie trzeba mieć, bo tak jak pisała Tekla i Betulka ksiądz ma swoje kropidło i nim święci. mam tylko krzyżyk i dwie białe świeczki. a do koperty daję 3 dychy. chytra jestem:P za to moja mama daje stówę, więc się wyrównuje:P:P:P i też jak dla mnie kolędy mogłoby nie być:P a wiecie co mnie zawsze wkurza? to, że ksiądz mówi do nas per ty. czy ja jestem jego koleżanką, czy jak? no i koniecznie wywiad, gdzie pracuję itd itp. odpowiadam monosylabami i tylko czekam aż wyjdzie:P

dziś obudziłam się w innej rzeczywistości;) za oknem bialutko i wciąż popaduje nowa zaraza, a że na termometrze minus 8 to pewnie trochę poleży;):P szuflować co prawda nie muszę, ale śnieg wnerwia mnie z innego powodu - źle się jeździ autem i jak się topi to ta słono-błotna breja bardzo niszczy buty:o a nie mógłby tak padać tylko na trawkę?:P no i naszej pannie F musimy poobcinać kudełki z łapek i między opuszkami, bo śnieg się na nich zbryla, robią się takie lodowe kupki i panna aż kuleje:o

witajcie Orsejko kochana przyjmij najserdeczniejsze życzenia urodzinowe, radości, miłości, dużo zdrówka, dobrej kondycji, mądrych ludzi wokół i szóstki w totka

popołudniowo mróz nadal trzyma aktualnie minus 10,6 brrrr Treix tak, ten katar koci jest b. zaraźliwy:o koleżanka wyprowadza jednego kota i może to ten przyniósł do domu to świństwo i pozarażał pozostałe, a ten, który nie dał rady miał najsłabszą odporność i dlatego tak to się skończyło:( wiecie już kiedy macie kolędę? Tekla szczęściara już ma po kolędzie;) u nas 12-tego i raczej nie da się wymigać:P

teraz lecę coś wstawić na obiad, wrrrr jakie to gotowanie jest nudne:P do potem jak się uda

pamiętacie koty, którymi opiekowałam się podczas pobytu koleżanki w szpitalu? cholera wie skąd i jak, ale pochorowały się na koci katar i mimo intensywnego leczenia wczoraj jeden z nich odszedł:(:(:( to był taki biały w łatki, największy gabarytowo a najbardziej strachliwy łobuziak, strasznie mi go żal:( oby pozostałej gromadce się udało, bo to nic nie wiadomo....

dzień dobry niedzielnie za oknem piękne słonko i minus 13, brrr jak zimno;) Orsejko kawka z rana jak śmietana;) a gdzie herbatka???? no to ja stawiam earl grey, do tego twarożek i ciabata. skromnie , ale smacznie.

witajcie w nowym roku pamiętam, że nadejście nowego roku cieszyło mnie jak byłam nastolatką:P z każdym kolejnym tylko mnie wnerwia, bo z czego się tu cieszyć:P wybaczcie taka maruda ze mnie:o Fruwająca mam nadzieję, że wyszłaś na prostą Marijka, fajnie, że o nas pamiętasz:D a mogłabyś coś więcej opowiedzieć? co u Ciebie słychać, tyle czasu upłynęło... Daisy już to przerabiałaś więc wiesz co mówisz:) cieszę się ogromnie jak dziewczyny przyjeżdżają (a są to b. rzadkie odwiedziny) i nocne kopanie przyjmuję z całym dobrodziejstwem inwentarza;) jest się z czego później pośmiać;)

teraz się pożegnam, życząc Wam kochane dziewczyny dużo zdrowia, radości, mądrych ludzi wokół siebie i najważniejsze - żeby wciąż nam się chciało być ze sobą, bez względu na wszystko. trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia w Nowym Roku papa