-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
Bastylko a nie mrozisz surowego mięska? odkąd pamiętam u nas w domu zawsze albo psy, albo koty, mama je lubi, ale większą kociarą jestem ja:P trochę mam wyrzuty, że wcisnęłam jej kota, który jest dziwny. zobaczymy co będzie dalej
-
Dorix przyjemnie ładowałaś bateryjki:) a w kwestii prądu - nie pamiętam kiedy u nas była jakaś przerwa w dostawie i na szczęście, bo inaczej szklanki herbaty bym nie zagotowała:P
-
dobry wieczór aj tam aj tam, z moim wielkim sercem, dokociłam wszak mamę nie siebie:P a mama ma już jedną koteczkę, w ub roku wzięła bidulę z przekrzywioną główką z ogródka, z którą raz na miesiąc-dwa ląduje u weta, bo mała choruje na górne drogi oddechowe. nowa kicia na razie okupuje jeden pokój i mimo, że drzwi są otwarte wychodzi tylko do kuchni. może to jej dziwne zachowanie wynika z faktu, że pierwszego wieczoru spotkała się z rezydentką, która się nastroszyła, obie na siebie nafukały i od tej pory ani jedna a ni druga nie wychodzą poza swoje tereny:P
-
wejdźcie na gar, coś tam wrzuciłam. zgłupiałam jak to ja:P a teraz zmykam, paaaaaaa
-
na razie nie mam czasu sprzątać świątecznie i nie chce mi się:P
-
ale trzaskam literówki, na staruszce miało być
-
Bastylko miałam kiedyś taką poduszkę specjalną, ale za nic nie mogłam na niej spać:o śpię na takiej staruszcze robionej z pierza, prawie płaskiej i jest ok, na każdej innej mi niewygodnie:o
-
a po tym słowie było jeszcze: na dzień dobry
-
spróbuję napisać słowo, które ocenzurowali z kwiatkami po każdej literce r o z r u c h
-
wygwiazdkowało r.o.z.*************a
-
trzymajcie się
-
jak mnie nie ma wszyscy są, jak jestem nie ma nikogo:o
-
hmm co jest grane?
-
teraz przeproszę Was - muszę ogarnąć chałupkę - dwie godziny wyjęte z życiorysu do potem udanego dnia
-
Teklo jak wychodzenie na prostą? już tuż tuż? nieustająco trzymam kciuki:)
-
Orsejko nowe nabytki posadzone już? i gdzie? w gruncie czy w donicach? a nie wiesz może jak zabezpieczyć magnolię na zimę?
-
Bastylko też chadzam do młodego pana stomatologa, teraz to już luz, ale pamiętam jak pierwszy raz trafiłam do pana dentysty (innego niż ten obecny) byłam bardzo bardzo skrępowana:o właściwie nie wiem dlaczego:o za to od dolnych rejonów wolę panów doktorów niż panie doktorki:P
-
Daisy, Terix odżywka, a właściwie serum które stosuję do rzęs nazywa się: Long 4 lashes. spójrzcie to jest to http://long4lashes.pl/ drogie jak smok, ja kupiłam w rossmanie za 79,99 zł, a w buteleczce jest zaledwie 3 ml. ale widzę, że można ściągnąć z netu za mniej. i właśnie odkryłam, że jest też takie cudo do włosów. Biorąc pod uwagę jak zadziałało na moje rzęsy niewykluczone, że pokuszę się o serum do włosów.
-
dzień dobry, dzień dobry:D wcięło mnie na kilka dni - najpierw na trzy dni powaliło mnie wyjątkowo złe samopoczucie - chodziłam do pracy, ale po powrocie byłam nie do życia, a potem trzeba było nadrobić zaległości - listopad to czas pisania projektów, więc miałam co robić. wybaczcie zatem me milczenie, zaraz nadrobię zaległości;)
-
teraz się oddalę i nie wiem czy wrócę jeszcze, dziś pewnie pójdzie w ruch fervex, bo nie wyrobię:o trzymajcie się cieplutko, buziaki
-
pamiętacie jak pisałam, że używam serum do rzęs, które aplikuje się jak eyeliner na górnej powiece u nasady rzęs? podeszłam do tego z rezerwą, a tu się okazało, że działa!!! rzęsy urosły, widać zwłaszcza jak się je wytuszuje (a używam wciąż tego samego tuszu) zrobiły się naprawdę długaśnie, co mnie raduje, bo z owłosieniem u mnie krucho:P
-
Dorix jak trzymanie wagi? mnie przybyło niestety i nie mogę się z tym rozprawić:o
-
do tego boli mnie głowizna:o a do soboty jeszcze cztery wstawania:P
-
no i zdublowało mnie:o gdzieś złapałam katar, wrrr nie znoszę takiego samopoczucia kiedy zatyka i ledwo oddychać idzie, zwłaszcza w nocy:o
-
poniedziałkowo Orsejko u mnie lało calutką sobotę i pół niedzieli:o koteczek przyszedł wieczorkiem i mokry był jak wyjęty z wody wczoraj też siedział bidulek pod tamaryszkiem:( Teklo śniadanko full wypas, grzaneczki przepyszne, lubię bardzo Bastylko dobrze, że lokatorom nic się nie stało, topiące się plastiki to też źródło toksyn wszelakich:o w poglądach dziś poruszanych zaliczam się większości:D ale żeby nie było - ustępująca frakcja też miała wiele za uszami:P