-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
poniedziałkowo Orsejko u mnie lało calutką sobotę i pół niedzieli:o koteczek przyszedł wieczorkiem i mokry był jak wyjęty z wody wczoraj też siedział bidulek pod tamaryszkiem:( Teklo śniadanko full wypas, grzaneczki przepyszne, lubię bardzo Bastylko dobrze, że lokatorom nic się nie stało, topiące się plastiki to też źródło toksyn wszelakich:o
-
hihi a tu kuku, cały czas stara stronka:P o dobrze. teraz już zmykam paaa
-
teraz już powinna się pokazać
-
j jeszcze
-
jeszcze raz
-
jeszcze tylko przerzucę stronkę
-
no to idę se;) paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
hmm zajrzy któraś z Was czy nie?
-
miałam dziś roboczą sobotę, a wciąż wydaje mi się, ze dziś niedziela:P popierniczyły mi się dni, przez to wolne:P
-
wyjazdowe święta BN zaliczyłam kilka razy jako małolata kiedy jeździło się do babci, później już tylko u nas, u mamy czy teściów. nawet nie wiem czy chciałabym gdzieś wyjeżdżać, a już mój m na bank w ten czas nigdzie się z domu nie ruszy. za to moja sis nigdy sama nie robiła świąt - ta to potrafi się ustawić:P, zawsze spędzała je u rodziny, na zmianę swojej lub małża, albo z jego familią w górach - oni tacy bardziej mobilni są:P
-
Betulka znów żałuję, że tak daleko mieszkasz, miałabyś nowego lokatora (kę) na nowy domek;) - chciałaś prawda? takie czarne wiosenne cudo z żółtymi wielkimi okrągłymi oczami się plącze na podwórku, drze tego ryjka swojego, łasi się na potęgę i chce do domu, a ja nie mogę przygarnąć
-
Dorix ufffff, wyobrażam sobie jak musiałaś się zdenerwować i ogromnie się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło:) Ploteczko trzymam kciuki żebyś trafiła na mądrego lekarza i coby łapkę naprawił skutecznie:)
-
zaraz będę musiała się pożegnać i iść z panną F. m boli stopa:o
-
dziewczyny będą się śmiały, że dzisiaj rosół gotowałyśmy;)
-
tak pamiętam te sześcianiki, teraz winiary też mają takie sześcianiki, nazywają się kostki do smaku, ale smaki te same: drobiowy, wołowy, jarzynowy
-
ja to wogóle jestem dziwaczka smakowa, do przyprawiania najbardziej lubię sól, pieprz i czosnek, żadnych liści, ziela, tymianków, bazylii i innego zielska typu pietruszka zielona, koper nie. no ewentualnie prowansalskie do pizzy, ale ociupinkę. wszystkie one za bardzo pachną
-
kostki winiary, bo maggi w płynie to tylko ta z żółtą etykietą maggi z napisem oryginalna od 1886 (chyba tego roku)
-
i też wolę winiary
-
to jest chyba lubczyk, a pachnie jak maggi
-
sama nie lubię ani ziela, ani liścia, ale dodaję, bo tak wyniosłam z chałupy:P ale spróbuję bez:P latem można dodać magii w liściach
-
moja teściowa dla koloru dodaje kawalątek buraczka
-
nie dosmaczasz jakąś kostką?
-
a powiedz jakie dajesz do rosołu przyprawy oprócz ziela, liścia laurowego, pieprzu i soli?
-
gotowanie zupy dla dwóch osób to jest wyzwanie:P zawsze mi wyjdzie na dwa dni:o
-
a indyczego nigdy nie dawałaś?