-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
apropos ósemki, jak mnie zabolała - raz a porządnie (dentysta dopiero na rtg zobaczył, że to o nią chodzi, bo na wierzchu nic nie było widać) to się okazało, że trzeba robić kanałówkę:o nic fajnego, zwłaszcza dla kieszeni:o paaaaaa
-
trzymaj się Bastlko, buziaki papa
-
spadam na dzisiaj, muszę nadrobić zaległości krzyżówkowe;) - lubię wydawnictwo rozrywka, a moimi ulubionymi tytułami od ponad 20 lat są dwutygodnik Rozrywka i miesięcznik Rewia rozrywki, rozwiązuję i wysyłam, nawet dwa razy wylosowałam nagrodę, ale już dawno dawno temu. zatem do jutra, buziaki kochane i nie przejmować się, szkoda zdrowia. papapa
-
Ploteczko gdzie się podziałaś?
-
aura u nas też piękna, oby tak dopisała 1-go. wczoraj pomyłyśmy z mamą pomniki, już sprzedają piękne kwiaty, ale strach coś teraz stawiać, bo kradną na potęgę dosłownie wszystko, nam zwinęli nawet dwa baniaczki na wodę schowane w gęstych cisach:o rozumiem pożyczyć (chociaż ostatnio ktoś wylał wodę i odstawił puste, leń patentowany, ale odstawił), ale żeby kraść???
-
byłam dziś na higienizacji uzębienia, miałam długą przerwę, więc nastawiłam się na niezbyt przyjemne gmetanie ultradźwiękami (nie znoszę tego urządzenia), a tu niespodzianka, nie było za dużo roboty, hura:)
-
Teklo ale zapasów naprzywozisz:) super. nie gotujesz rydzów przed smażeniem, prawda? kurek też nie trzeba. Terix po cichu liczę na taką zimę, jak miniona - ciepłą, bezśniegową, którą przelatałam w lekkiej kurtce, a i butów za bardzo się nie zniszczyło tym pośniegowym błockiem. ale jak będzie kto wie?
-
ale przegrani też trochę zabradziażyli:o no nic, zamykamy temat:P Bastylko a jak małżyk radzi sobie z chodzeniem z chorą piętą?
-
heloł i na nic zdało się moje wczorajsze poświęcenie;) poświęcenie, bo dwa razy chodziłam do lokalu, raz już już dochodziłam kiedy mnie olśniło,że zapomniałam dowodu, drugi raz zagalopowałam się i poszłam o jedną przecznicę dalej, ale zawróciłam i w końcu trafiłam:P ale cóż z tego, ja mój skromny głos nie pomógł:o w moim województwie to dopiero ludziska oczedzieli, prawda Orsejko? zawsze nam było bardziej w lewo, a teraz???? masakra jakaś:o
-
no to co? czas się ogarnąć i do zobaczenia wieczorem, jak się uda;) buziaki
-
przydałoby się pojechać na groby i je solidniej oporządzić, tylko te tłumy mnie przerażają:o a od jutra za tydzień w sklepach będą już święta i ozdóbek do wyboru do koloru:)
-
dzień dobry oj tam oj tam z tym przestawianiem czasu - tylko mieszają nam w głowach i kombinować trzeba z zegarkami np. w sprzęcie agd co trudno zapamiętać jak to się robi:P spać lubię, ale często nie mogę:o dzisiaj jestem na nogach jeszcze wcześniej niż zawsze od 5 starego czyli 4 nowego czasu wrrr Dorix ciekawe czy nie będziesz się nudzić, pewnie nie;):P Betulka z grzybami od pana na zakręcie dobry pomysł - obie strony kontente:) szacun dla takich ludzi
-
no nic, nie doczekałam się żadnej interlokutorki;) więc spadaaaaam. dobranoc dziewczyny papapapa
-
Vanilia nie przypomniałaś nam, że dziś cofamy zegarki;) sama nie wiem po co, wrrr
-
kupiłam sobie dzisiaj buty, takie minibotki, mini, bo jedynie do kostki i oczywiście na obcasie, bo wciąż lubię:P
-
Teklo już dawno miałam się zapytać, jak sprawuje się Win 10? wszystko Ci pasuje?
-
heloł Teklo jak fajnie, że już się zainstalowaliście i ładujecie akumulatorki:) Bastylko tę książkę, co Ty teraz męczę od roku:P przeczytałam jakieś 250 stron i utknęłam:o Betulka ciekawam kapuchy Twego autorstwa, pewnie smakowita wyjdzie:) a masz jakąś spiżarkę, gdzie nie będzie buzować? Dorix jutro masz moc pracy, ale myślę, że przerwę jakąś zaliczysz na obiad? bo pewnie jako przewodnicząca musisz być na dzień dobry i na dobranoc;)
-
teraz muszę spadać, jak dam radę będę później, jak nie to jutro, buziaki
-
dzięki za przytulenie i pożałowanie mnie sieroty;) trochę jeszcze czuję poobijanie, klęczeć na razie nie mogę, rajstop cienkich też nie, ale spoko loko, będzie dobrze:D
-
Orsejko wybacz, ale głupią masz sąsiadkę:o a ona pewnie myśli, że jest taka dowcipna:o niektórzy nie znają umiaru w durnym dowcipkowaniu:o Daisy qrcze wychodzi na to, że muszę być bardziej sumienna;) czasami jednak nie wychodzi to wchodzenie na kompa:o przepitraszam:D
-
melduję się czwartkowo Teklo fajne macie plany, będę trzymać kciuki za ładną aurę:) Ploteczko mój m ma cukier lekko podwyższony, chociaż on twierdzi, że do 120 to norma, bo tak jest w instrukcji glukometru:o nie przetłumaczysz:o więc ten ostropest to tak profilaktycznie, a je 2 łyżeczki rano i wieczorem. jak pierwszy raz kupiłam ostrop. w aptec, to tam było napisane, że można 1-2 łyżeczki rano i wieczorem, więc on tak zażywa.
-
taka oto sierota ze mnie;) a teraz się pożegnam, bo późno już, papapa do jutra
-
dziś rano zaliczyłam glebę:o zaryłam tak jakbym wskakiwała do wody;) raniutko, po spacerze z panną F, jeszcze w ciuchach spacerowych poleciałam po chleb. ciemno na tym chodniku, że oko wykol i nagle bum - potknęłam się o wystającą płytę i runęłam jak długa. zdarłam i posiniaczyłam oba kolana i łokieć i lekko dłonie, którymi wyhamowałam. na szczęście nic poważniejszego się nie stało i spodnie też całe;) całe to upokarzające zdarzenie widział (na szczęście tylko) pijaczek stojący nieopodal, ale jedyna jego reakcja to głośne o! teraz trochę jestem poobijana, ale żyć będę;) teraz
-
Betulka to zaszalałaś;) ja nie szaleję, dostaniemy działkę od teściowej - już zakisiła:) Ploteczko mlesz ostrosept? mój m kupił kilogram na rynku, mle w młynku do kawy i codziennie pożera kilka łyżeczek. Bastylko polujesz na kutałkę, a ja na jakieś botki, jedne wyczaiłam, ale nie zdecydowałam się jeszcze:o
-
wieczorowe ajmsorry za nieobecność, wczoraj imieninowaliśmy u teściowej. Daisy nareszcie:D:D:D:D cieszę się, że Cię zobaczyłam i Pragę też:) napis na torbie córci - rewelacja, sobie musiałabym taką sprawić i co najważniejsze cały czas mieć go przed oczami;):P Terix fajnie, że zajrzałaś do nas:) Teklo brawo, brawo:):):) powiedz, przywiązujesz się do swoich obrazów? Orsejko u mnie w domu podobnie kisiło się kapuchę jak Daisy, tyle, że przyprawą była wyłącznie sól. ubijało się ją tłuczkiem w garze, przykrywało ściereczką, talerzykiem, na to wyszorowany kamień dla obciążenia i odstawiało, po kilku dniach przebijało i na koniec przekładało do słoików.